II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki Michaela
ja tez planuje w najblizszym czasie sie wybrac w koncu, tlyko na razie za gorąco dla mnie. Jak będziesz wiedziec wiecej, to czekam na relacje
jak my sie wreszcie tam wybierzemy, to postaram sie dopytac o te rzeczy o których piszesz, dla mnie tez sa to wazne informacje.michaela lubi tę wiadomość
-
Yennefer a ty chodzilas tam do tej szkoly rodzienia w ECOPARTUS? ile trwa ta szkoła? jak wrażenia? pytam sie, bo w ujastku jest tylko płatna, kiedys mieli za darmo dla zameldowanyhc w Krakowie, a skoro tam chcemy rodzic to chielismy tam zrobis i SR ale skoro tutaj maja na NFZ i maja termin na polowe wrzesnia to moze bym sie tam wybrala, tylko sie zastanawiam jak dlugo trwa czy zdaze do porodu skonczyc ta szkole...
-
Selena wrote:No dziewczynki wróciłam z bobaskiem wszystko dobrze serduszko pięknie bije z łożyskiem wszystko dobrze wygląda że to nie z tego plamienie..może być z macicy..ale nie ma na niej żadnych zmian więc nie jest niebezpieczne gin mówi że moze jakieś małe skurcze to wywołały..kazał pobrać kilka dni nospe lutka narazie nie a i mam duuuużo pić wody ale jak się powtórzy plamienie to mam iść do niego po zwolnienie..i będzie leżakowanie...
Zawsze warto sprawdzic kazdy niepokojacy objaw..u nas bylo krwawienie poznirj plamienie problem z lozyskiem ..kilka razy skurcze i bol brzucha ktory jest do dzis.
OdpoczywajSelena lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
No dokładnie, czas nawet szybko leci, gorzej pewnie będzie na końcówce w zimie:-) teraz meczą upały, a potem my będziemy bałwanami toczącymi się po śniegu hehe! u nas jakoś za tydzień zacznie się 6 miesiąc:-)
Welurka udanego wypoczynku życzę!Lalita2710, aher, michaela, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Selena dobrze ze sprawdzila to lekarka i wszystko spoko
No kobitki teraz to leci a.mnie po mimo ze zostalo kilka dni to baaaaardzo.sie dluzyl ter ostatni miesiac i bardzo sie dluza te ostatnie dni ehh czekamyennefer, Selena, justa24 lubią tę wiadomość
-
Amicizia wrote:Yennefer a ty chodzilas tam do tej szkoly rodzienia w ECOPARTUS? ile trwa ta szkoła? jak wrażenia? pytam sie, bo w ujastku jest tylko płatna, kiedys mieli za darmo dla zameldowanyhc w Krakowie, a skoro tam chcemy rodzic to chielismy tam zrobis i SR ale skoro tutaj maja na NFZ i maja termin na polowe wrzesnia to moze bym sie tam wybrala, tylko sie zastanawiam jak dlugo trwa czy zdaze do porodu skonczyc ta szkole...
ja na razie się tam zapisałam na wrzesień, zajęcia trwają 6 tygodni, więc jest opcja że skończymy krótko przed porodem Niestety wcześniej nie mogłam się wybrać, ale moja lekarka twierdzi że to w sam raz. Mam nadzieję że do końca będę się dobrze czuła, a wrzesień i październik będą już chłodniejsze, to myślę że dam radę.
Jest jeszcze też opcja że pójdziemy na jakąś płatną weekendową, wtedy to trwa dwa weekendy pod rząd. W Siemiradzkim podobno mają fajną szkołę, i też opcja weekendowa, ale też niestety płatna. Ja póki co najbardziej biorę ten szpital pod uwagę, więc jeszcze się zastanawiam też nad tą szkołą. -
michaela wrote:Eh, tylko że ja tam chyba zalicze powtórna wizytę żeby o wszystko dopytać.
Na razie byłam w Ujastku 3 sale porodowe 6 przedporodowych - kazda wyłącznie do dyspozycji rodzacej i partnera - porod rodzinny standartowo i bezpłatnie. sala przedporodowa ma łóżko, fotel, wanne 9przynajmniej w tej która oglądaliśmy). W pokoju sa równiez drzwi do łazienki wyłacznie do dyspozycji rodzącej-więc nie ma łażenia po korytarzu. W toalecie jest również prysznic.
Sala porodowa - i o to chce dopytac właśnie, bo mam nadzieję że da sie zachowac np przytłumione światło i minimum personelu potrzebnego - w kazdym razie wyposazona jest w fajny fotel, i jak zapewnniała położna to rodzaca wybiera pozycję porodowa - ten fotel umozliwia troche opcji, mozna np klęczec - a wiadomo - grawitacja pomaga i w szybszym urodzeniu i w ochronie krocza. Hmm co jeszcze - dysponuja gazem łagodzącym ból, podobno dla każdego dostępny - są 3 aparaty - ale ja nie wiem czy jestem tym zainteresowana tak naprawdę. Hmm.. sale poporodowe też wyglądaja ok - na stronie jest opis ze sa 1 oobowe, ale połozna mówiła wyłącznie o 2 osobowych.
Poród w wodzie - jest 1 wanna do takiego porodu - dla mnie to io tyle niepokojące że jak się zbiora razem 2 klientki które chca rodzic w wodzie to co w tedy?? i o to tez nie zapytałam grrr.... no ale to co istotne to że trzeba przyjść około 37 tygodnia i przejść kwalifikację do takiego porodu u lekarza. Połozna która nas prowadzała mega konkretna, ale w sumie jak sie z nia zaczęło rozmawiać to miła.
o co nie zapytałam ja głupia to: czy zdarzają im się sytuacje że wszystkie 6 przedporodowych sal jest zajętych i w sali porodowej do której prowadzą twoje drzwi rodzi ktos inny? Kiedy przecinaja pępowinę, jakie sa wedłuch nich wskazania do podania oksytocyny? no i to że na stornie gdzie rodzic maja wskazany najwyzszy odsetek cesarskich cięć- czy to "zasługa" zbierania danych przez stronę, czy moze kobiety, które wiedzą,ze mają mieć cesarkę do nich włsnie sie zgłaszają ze względu na dobrą neonatologie, czy może poprostu taki maja styl ze wysyłaja na cesarki szybko? No i o to właśnie czy mozliwe jest rodzenie z ochroną krocza? czy dziecko pozostaje z matka po porodzie przez 2 godziny, czy je zabierają, czy faktycznie jest tak jak na jednej ze stron, ze mozna rodzic z przyprowadzona ze soba z zewnątrz połozną, za darmo? i jeszcze ze sto pytan, ale te sa w sumie sla mnie najważniejsze. Jakby ktos juz tam był i znał odpowiedzi na te pytania będę wdzięczna. Te same będę zadawać w drugim szpitalu który chce odwiedzic (i ostatnim) czyi w Rydygierze. Jak będę po to dam znać. Ufff ile pisaniny...
O fajny opis, już coś będę wiedziała o kolejnym szpitalu Chociaż akurat Ujastka raczej nie brałam pod uwagę.
Z tymi salami, to też się zastanawiałam, co w takiej sytuacji, jeżeli wszystkie są zajęte... (dotyczy to wszystkich szpitali). Pytałam o to na Siemiradzkiego i Żeromskiego, to mówili, że generalnie jakoś tak kombinują żeby nie rodzić na korytarzu i nie odsyłają Ale jak to w praktyce wygląda to nie wiadomo nigdy. Szkoda że godziny i dnia porodu nie można sobie tak po prostu zaplanować Byłoby prościej
No ja też jeszcze biorę pod uwagę Rydygiera. Też jeszcze nie byłam. Moja lekarka, która tam pracuje mówiła że bardzo poleca, no ale wiadomo że nie jest obiektywna. Ale zapewniała że oksytocyny nie podają niepotrzebnie i znieczulenie jest bez problemu. Według niej też prawidłowo podane znieczulenie nie ma prawa nie zadziałać i zaszkodzić, więc mnie do niego wręcz zachęcała. Na Rydygiera minusem jest chyba to że nie jest on wyremontowany i jest tylko jedna sala porodowa 1-osobowa, a inne są niby też indywidualne, ale mają jakieś wspólne przejście. To też trzeba zobaczyć, ale generalnie trochę mnie to zniechęca, wolałabym salę gdzie będę tylko ja, a nie słyszałabym innych rodzących -
Selena wrote:No dziewczynki wróciłam z bobaskiem wszystko dobrze serduszko pięknie bije z łożyskiem wszystko dobrze wygląda że to nie z tego plamienie..może być z macicy..ale nie ma na niej żadnych zmian więc nie jest niebezpieczne gin mówi że moze jakieś małe skurcze to wywołały..kazał pobrać kilka dni nospe lutka narazie nie a i mam duuuużo pić wody ale jak się powtórzy plamienie to mam iść do niego po zwolnienie..i będzie leżakowanie...
no i dobrze że poszłaś, o jesteś przynajmniej spokojniejsza nawet jak to nic takiego, to dobrze skonsultować, a stres też maleństwu szkodzi.Selena lubi tę wiadomość
-
yennefer wrote:O fajny opis, już coś będę wiedziała o kolejnym szpitalu Chociaż akurat Ujastka raczej nie brałam pod uwagę.
Z tymi salami, to też się zastanawiałam, co w takiej sytuacji, jeżeli wszystkie są zajęte... (dotyczy to wszystkich szpitali). Pytałam o to na Siemiradzkiego i Żeromskiego, to mówili, że generalnie jakoś tak kombinują żeby nie rodzić na korytarzu i nie odsyłają Ale jak to w praktyce wygląda to nie wiadomo nigdy. Szkoda że godziny i dnia porodu nie można sobie tak po prostu zaplanować Byłoby prościej
No ja też jeszcze biorę pod uwagę Rydygiera. Też jeszcze nie byłam. Moja lekarka, która tam pracuje mówiła że bardzo poleca, no ale wiadomo że nie jest obiektywna. Ale zapewniała że oksytocyny nie podają niepotrzebnie i znieczulenie jest bez problemu. Według niej też prawidłowo podane znieczulenie nie ma prawa nie zadziałać i zaszkodzić, więc mnie do niego wręcz zachęcała. Na Rydygiera minusem jest chyba to że nie jest on wyremontowany i jest tylko jedna sala porodowa 1-osobowa, a inne są niby też indywidualne, ale mają jakieś wspólne przejście. To też trzeba zobaczyć, ale generalnie trochę mnie to zniechęca, wolałabym salę gdzie będę tylko ja, a nie słyszałabym innych rodzących
Kurcze wiesz ze ja na poczatku myslalam ze tylko siemiradzki, teraz ze albo ujastek albo rydygier. Dlaczego - przez kilka dziwnych historii z drugiej ale i z pierwszej ręki, coś tam się chyba popsuło. (niestety z tym nie rodzeniem na korytarzu to nie do końca im ufam, ale może to odosobniona historia, może pani która opisywała - a szpital potwierdził! faktycznie zle interpretowała poród, ale kurde, troche słabo że nawet jesli tak żle pani odcztywała sygnały swojego ciala, była na patologi ciązy bez wsparcia męza, mimo ze opłaciła i położna i inne rzeczy)
Dopytaj kobiet które tam rodziły ostatnio jak jest. sprawdzam w przyszłym tygodniu rydygiera - tez słyszałam dobre opinie. Mnie dodatkowo zniechęciły lekarki z siemiradzkiego, które przyjmuja w tamtej przychodni -co wizyte sugerują ze moze sobie badania jednak ede robiła na własny koszt nie NFZ, a mnie krew zalewa i za każdym razem mówię że jednak na NFZ, bo po to tu przychodze. Dla mnie juz sama sugestia jest nie fair, poprostu nieprzyzwoita. One naprawde nie wiedza ile trzba zusowi oddawac kasy co miesiąc?yennefer lubi tę wiadomość
-
Yennefer i Michaela, ja też jestem z Krakowa i biorę pod uwagę zwłaszcza Rydygiera, słyszałam same dobre opinie, moja szwagierka tam rodziła i mówi, ze kolejne dziecko( a będzie rodzic w lutym) chce rodzic tylko tam! dodatkowo pracuje tam mój lekarz prowadzący ciążę i jest ordynatorem:-)
Rodziła w pojedynczej sali z mężem, mogła używać wanny, ale jej akurat to nie pomogło, możesz mieć swoja położną, jak chcecie mogę jeszcze więcej ja podpytać? po porodzie małą miała cały czas obok siebie w sali dwuosobowej, ale większości są jednoosobowe z łazienką.michaela, yennefer lubią tę wiadomość
-
Nina wrote:Yennefer i Michaela, ja też jestem z Krakowa i biorę pod uwagę zwłaszcza Rydygiera, słyszałam same dobre opinie, moja szwagierka tam rodziła i mówi, ze kolejne dziecko( a będzie rodzic w lutym) chce rodzic tylko tam! dodatkowo pracuje tam mój lekarz prowadzący ciążę i jest ordynatorem:-)
Rodziła w pojedynczej sali z mężem, mogła używać wanny, ale jej akurat to nie pomogło, możesz mieć swoja położną, jak chcecie mogę jeszcze więcej ja podpytać? po porodzie małą miała cały czas obok siebie w sali dwuosobowej, ale większości są jednoosobowe z łazienką.Nina lubi tę wiadomość
-
Nina wrote:No dokładnie, czas nawet szybko leci, gorzej pewnie będzie na końcówce w zimie:-) teraz meczą upały, a potem my będziemy bałwanami toczącymi się po śniegu hehe! u nas jakoś za tydzień zacznie się 6 miesiąc:-)
Welurka udanego wypoczynku życzę!