II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Amicizia wrote:Yennefer to mamy szanse na spotkanie
tak to jest ze nie mia idealnego spzitala, a opnie szczególnie te w internecie trzeba brac przez palce i wybierac to co nam serce i rozum podpowiada. Bo nigdy wszystkim sie nie dogodzi, a kiepska położna czy beznadziejny lekarz moga się na dyżurze trafić wszędzie.
a o to moja bierząca foteczka w 7 mc
Lalita2710, michaela, Nina, yennefer, Stokrotka84 lubią tę wiadomość
-
Lula_w wrote:Własnie ten zestaw kupiłam na początku, witaminy odłożyłam na póżniejsze tygodnie, wiem że zapotrzebowanie gwałtownie wzrośnie, a kwasy oddałam mojej bratowej która jest w 7 miesiącu. Tabletki były dla mnie za duże (strasznie pękate i twarde) i miałam problem z połknieciem. Musze sie przejsc do apteki i pooglądać inne blisterki Przed ciążą łykałam duże tabletki omega3, takie podłużne, a te mi skubane przez gardło nie przejdą Także moja przygoda z dha skonczyłą sie na 2 tabletkach i odstawieniu. Ale z tego co kiedys czytałam, to chyba powinno sie zażywać w 3 trymestrze.
-
Nina wrote:Ze znieczuleniem nie ma problemu, jest za darmo i dostała, gdy tylko chciała:-)nie wiem jak jest z wywoływaniem porodu, jej się zaczęły rano skurcze, pojechała i w sumie szybko poszło ok. 5 godz dziecko bezpośrednio po porodzie jest z mamą, chyba, ze muszą je gruntownie przebadać, bo coś jest nie tak,dziecko jest z Toba cały czas, chyba, ze np chcesz się wyspać, to zabierają i przynoszą do karmienia. Ona miała swoja prywatna położną nie ma najmniejszego problemu:-)A rodzła w sali do porodów rodzinnych, gdzie była tylko ze swoim mężem i położną, gdyby taka sala nie była wolna, to rodzi się faktycznie w jakieś przedzielonej ścianą, ale mąż może byc z Tobą.
dzięki wielki Nina, dobrze to wszystko brzmi Znaczy wszystko z wyjątkiem tej salo przedzielonej Nie wyobrażam sobie tego... Ale o niestety w każdym szpitalu może się zdarzyć. No nic muszę odwiedzić jeszcze tego Rydygiera -
Ja też biorę Femibion 2 od początku II trymestru (wcześniej Femibion 1). Też mi lekarka doradziła, że właśnie są tam same potrzebne rzeczy, a samemu o odpowiednią dawkę to ciężko zadbać. Wyniki krwi mam zawsze idealne, więc nie wiem czy to tego zestawu zasługa, ale na pewno nie zaszkodzi
A obie tabletki są dość łatwe do połknięcia.michaela lubi tę wiadomość
-
yennefer wrote:Ja też biorę Femibion 2 od początku II trymestru (wcześniej Femibion 1). Też mi lekarka doradziła, że właśnie są tam same potrzebne rzeczy, a samemu o odpowiednią dawkę to ciężko zadbać. Wyniki krwi mam zawsze idealne, więc nie wiem czy to tego zestawu zasługa, ale na pewno nie zaszkodzi
A obie tabletki są dość łatwe do połknięcia.
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Ja póki co wyniki krwi też miałam dobre. W poniedziałek ide robić zobaczymy.
Po 20 tygodniu wszystko może spadać.
Ja tam co 2-3 witaminki. Staram się z pożywienia;) Mój bobiś jest skaczący wiecznie. Więc chyba dobrze ma w brzuszku;)michaela lubi tę wiadomość
-
Lalita2710 wrote:Ja póki co wyniki krwi też miałam dobre. W poniedziałek ide robić zobaczymy.
Po 20 tygodniu wszystko może spadać.
Ja tam co 2-3 witaminki. Staram się z pożywienia;) Mój bobiś jest skaczący wiecznie. Więc chyba dobrze ma w brzuszku;) -
Hej dziewczyny juz jestem po usg i wiesci sa dobre i mniej dobre...
Od poczatku, moje cisnienie, waga i inne cuda w porzadku. Martwilam sie bardzo, ze za malo przytylam, ale lekarz mowi, ze 6kg jest ok i dobrze, ze nie wiecej, bo dopiero od 30tyg waga zacznie rosnac szybciej. Po drugie rozmiar mojego brzuszka jest w normie, choc moim zdaniem jest maly. A moze to dlatego, ze wszyscy dookola mnie uswiadamiaja w takim przekonaniu hm Zmierzyl brzuch i wyszlo, ze ma wielkosc jak na 26tydz, wiec moglby byc troszeczke wiekszy. Zmierzyl szyjke i jest ok, dluga, ponad 3.5cm czy cos... Nie pamietam dokladnie.
Potem bylo usg przez brzuszek i gerenarlnie jest syn! Co najwazniejsze:) bo od polowkowego nie mialam usg, zeby to potwierdzic. Synek jest zdrowy i rosnie jak na drozdzach. Ma juz 1050g, czyli troszke ponad norme. Z pomiaru kosci biodrowej wyszedl 29 tydz, czyli tydzien do przodu.
A teraz mniej dobre, mam malo wod plodowych, tzn norma jest od 5-20a ja mam 9. Lekarz powiedzial, ze powinno byc ok 14-15 na tym etapie ciazy. Mam duzo lezec i pic 2-3 l wody dziennie.
Powiem Wam, ze pilam ogromne ilosci wody od poczatku ciazy a ostatnio jakos nie mam pragnienia, wiec przestalam tego pilnowac... Mowil,ze mniejsze spozywanie wody powoduje, ze macica sie czesciej obkurcza, co jest zle, bo moze wywolac przedwczesny porod itd.
Dzis ide tylko na pol dnia do pracy i bede lezec i pic!!! Mam cala sobote i niedziele na relaks
ps Niestety nie zobaczylismy malucha w 3d, bo mialam za malo wod. Lekarz sie zdziwil, ze nie przygotowalam sie do badania, tzn uswiadomil mnie, ze przed badaniem 3d i 4d trzeba pic ogromne ilosci wody, zeby malenstwo mialo w czym plywac. Wtedy podobno wychodza super zdjecia. Ale skad ja moglam wiedziec???Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2013, 09:54
-
Jesli chodzi o wyniki krwi, to laboratoria zaznaczaja standardowe normy ale w ciązy sa one nieco inne, jedne rzeczy możmey miec podwyższone inne obniżone. Zanalzałm kiedys stronke gdzie były podane normy morfologii kobiet w ciąży. BYlam wetdy chora i a ze mialam wlasnie odebrane wyniki morfologii a do ginki jeszcze daleko na wizyte, to poszlam do rodzinnego i stwierdzil, ze mam lekka anemie, przestraszylam sie , poczytalam normy w necie i wyszlo ze mam ok jesli jestem kobieta w ciazy. A potem tylko ginka to wszystko potwierdzila
co do witamin, na poczatku pralam femibion 1. jeszcze przed ciązą, w sumie nie ze wzgledu na starania, tylko ciagle chorowalam i chcialam poprawic odpornosc, a ze w planach byl dzidzius to wolalam od razu cos dla kobiet przed i na poczatku ciazy bra, a ze udalo sie prawie bez staran to inna bajka
Ale mialam starszne wymioty, jadlowstert itd do 5 miesiaca, wiec lykac moglam tylko folik. Wszyskie inne witaminy zwracalam. Dostalam kilka porbek w przychodni, to jak juz mi sie uspokilo pobróbowalam i okazal sie z ewymiotuje po witaminach. tego femibionu 2 nie mialam w probkach, a stwierdzila, ze za drogi na kupienie i nie zazywanie, wiec odpuscilam sobie witaminy. Moja ginka polecila mi zebym zelazo zazywalam. Dostalam takie w plynie, feroplex, drogie, ale moge je brac wiec to lykam.A teraz jeszcze magne 2x3 dziennie na te skurcze, i jak sobie nioe zpaomnie to biore folik i rutinoscorbin. Mam w domu tabletki z tymi kwasami omega,bo bralam je na odpornosc przed ciaza, moze zaczne sobie je lykac. Nie wime jak bior wszystko w jednej tabletce to wymiotuje. Ale jak lyam ich kilka w ronzych odstepach czasowych to jakos nic mi sie nie dziej. W sumie postawilam na to co najwazniejsze, a witamina staram sie w pozywieniu dostarczac.WUazam, ze znimi tez nie ma co rpzesadzac. Jak sie ma dobre wyniki, to mozna sobie odpuscic.michaela lubi tę wiadomość
-
Lula_w wrote:Dziewczyny czy zażywacie kwasy DHA? Na początku ciąży jak jeszcze nie miałam wyników badań dostałam od mojej lekarki witaminki, ale stwierdziłam że na początku ciąży są mi nie potrzebne bo wyniki krwi mam super, a lato w pełni kupe owoców i warzyw, to nie bede sie chemią faszerować bo po co. Oczywiscie kwas foliowy obowiązkowo przed i w czasie ciąży. Zastanawiam sie nad DHA, bo moja dieta jest raczej uboga w ryby. Nie wiem nawet od kiedy zacząć zażywać.
mi prof. zaleciła PRENATAL DHA 1x dziennie.Ryby w cciąży wcale mi nie podchodzą;/Jakiegoś kompleksu wit w 1 tabl. nie biorę, ze względu na moje schorzenia biorę dużo wit b6, b12, d3, magne b6 no i oczywiście kwas foliowy w zwiększonej dawce.
-
Stokrotko dobrze, ze z synkiem wszystko ok, a Ty duzo leż i pij:-) też ostatnio mniej pije, nawet przez upały...niby ok. 2 l dziennie, ale to chyba mało...nie zamartwiaj sie na zapas ani wielkością brzuszka ani waga, każda z nas jest inna i na pewno wszystko jest w normie!
Stokrotka84 lubi tę wiadomość
-
Ach i jeszcze jedno, lekarz przy pomiarze glowki powiedzial, ze komory mozgowe sa w gornej granicy normy na co ja zaczelam zadawac milion pytac...Pierwsza mysl- wodoglowie, na co on- prosze Pani, co Pani wygaduje! Mowie, tylko ze komory sa w gornej granicy normy. To nie ma nic wspolnego z wodoglowiem!
Nastraszyl mnie strasznie, kiedy powiedzial, ze generalnie jest ok, ale zebym podeszla na kontrolne usg za 3-4 tyg. Mowil, zeby sie tym nie matwic, bo pomiary mieszcza sie w normie, ale jak tu sie nie matrwic! Pytalam, co to znaczy, czy cos jest nie tak, a on mi na to, ze jak juz mowil wszystko jest w normie, tylko trzeba sprawdzic za 4 tyg czy ten wymiar sie zwieksza czy zmniejsza... Cholera nie wiem co to znaczy...
Jestem wsciekla, bo mogl nic nie mowic, zamiast gadac cos o normach a potem tlumaczyc, ze jednak gorna granica miesci sie w normie! Masakra:(
Za co sa odpowiedzialne to komory?