II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj gin twierdzi ze lepiej nie gmerac tam za czesto zeby nie podrazniac jesli ciaza oczywiscie przebiega prawidlowo nie ma krwawien itd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2013, 19:13
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
MADZIULA13 wrote:Raz na 2tyg. to chyba nie jest często? A czy podczas seksu się tam nie "gmera"?
Pytalam o to i on mowi ze podczas seksu tak gleboko sie nie siega u nas badanie mialo na celu ustalenie dlugosc szyjki.I wlasnie po badaniu wywiazala sie rozmowa na ten tematWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2013, 19:31
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
U mnie też pogoda dziś straszna leje na maxa dziś chociaż zrobiłam porządek w szafie no i powyciągałam rzeczy po synku jak był malutki żeby zobaczyć czy coś się nada no i powiem wam że tak 10 szt. pajaców mam w dobrym stanie kolory neutralne więc się przydadzą a reszta niestety ale pójdzie do oddania do domu dziecka. Oprócz tego przyszły dziś kolejne ubranka dla małej ale końca nie widać jeszcze kilka paczek ma w tym tyg przyjść no i wylicytowałam dziś ładniutki polarek dla małej .
Jutro badanie więc zmykam już do łóżka i odpoczywam trzymajcie kciukaskiLalita2710 lubi tę wiadomość
-
I po usg:) Na początku powiedziałam o tych bólach, zatem zmierzył mi przez usg dopochwowe szyjkę - ok.5cm więc powiedział, że jest długa (min. to 2cm z którą da się funckojnować) więc nie ma mowy, zeby urodzić przedwcześnie, zatem te bóle to nie jakieś "porodowe" W każdym razie jak potem przeszedł do oglądania maluszka to doszedł do wniosku, że najprawdopowdobniej wielkość mego Synunia i jego wiercenie się powodują u mnie te bóle, gdyż mój Brunio ma juz 800gr :D więc jest BYK:P
Mam brać magnez, kwasy Omega (najlepiej w tabl.) i tyle. Jutro idę zrobić morf., mocz i tą nieszczesna glukozę, biorę cytrynę w razie W i zobaczymy.
A z takich "ciekawostek" to podczas słuchania tętna maluszka leżąc na plecach było wolniejsze niż jak zmierzył leżąc na boku. Dlatego powiedział, że mam spać na boku obojętnie którym, na plecach nie bo wtedy -nie pamieam dokładnie- chyba dziecko uciska na jakąś zyłe i to powoduje że wolniej mu bije serduszko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2013, 21:42
blueberry, Nina, yennefer, Lalita2710, justa24 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAna27 właśnie też muszę kupić tabletki z kwasami omega, wiesz może jakie są najlepsze? bo ja od tygodnia jakoś nie mogę dojść do apteki po nie.
Powodzenia jutro na glukozie. No i najważniejsze synio już duży chłop, dobrze mu u Mamusi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2013, 22:35
Ana27 lubi tę wiadomość
-
kasiaks wrote:Ana27 właśnie też muszę kupić tabletki z kwasami omega, wiesz może jakie są najlepsze? bo ja od tygodnia jakoś nie mogę dojść do apteki to nie
Kasiaks ja zażywam Femibion 2, który zawiera kwasy omega, trochę kosztuje( ponad 50 zl)ale jest ponoć najlepszy! -
nick nieaktualny
-
Kasia, lekarz podał jakas nazwę ale zapomniałam:P Ale nie była żadna skomplikowana poprostu Omega 3 , wydaje mi się, ze to obojetne, trzeba patrzyć na skład i tyle:)
Ja też mam własnie Pharmaton Matruele i mam tam te kwasy, robię jutro też morfologie i zobaczymy, może dokończe je brać bo przestałam jak gdzies ktoś pisał o tym, ze jak sie ma dobre wyniki to nie trzeba brac witaminek bo tylko rpzez nie dziecko moze być wiekszę i przybierać wiecej na wadze. Ale dzis lekarz powiedział, że to nie do końca prawda, że po takich witaminkach dziecko niewiadomo ile nie przyyje znowu:) Więc chyba też będe brać ten mój Pharmaton. -
Mi moja lekarka też mówiła, że to nie prawda z tymi witaminami, że dzieci po nich rosną. Ja tam biorę od początku vitaminer prenatal, a teraz kupuję paczkę z dodatkowymi kapsułkami dha. Co do glukozy i herbaty, to dokładnie tak jak napisałaś Ana, rozupszczę glukozę w herbacie z cytryną. 50g glukozy w 200 ml herbatki
-
Dziewczyny, powodzenia na tej glukozie
Nie jest to takie straszne Ja bardzo lubię słodkie i wypiłam w sumie ten kubeczek bez problemu, bez cytryny. Trochę mało komfortowe było tylko to, że potem nie mogłam już nic pić, żadnej wody. Ale w sumie są różne podejścia - z tego co słyszałam w niektórych diagnostykach pozwalają pić wodę po glukozie.
Najważniejsze że wyniki mi wyszły dobre, bo obawiałam się że z moim zamiłowaniem do słodyczy może mi coś wyjść. Ale nie wyszło i dziś moja gin mnie pocieszyła, że większa ilość słodyczy może się jedynie odbić na mojej wadze, na dziecku raczej nie powinna. No wiadomo, że nie obżeram się tymi słodyczami na potęgę, ale trochę jem
-
Ana - to faktycznie kawał chłopa nosisz Fajnie że wszystko tam w porządku i mały rośnie
Ja dziś swojego synka nie widziałam, tylko badanie na fotelu i serduszko. Generalnie wszystko dobrze, za 3 tygodnie USG, też już nie mogę się doczekać
No i żelazo też mi trochę spadło (podobno to normalne na tym etapie), mam receptę na jakieś uzupełnienie.
Odnośnie badań to ja mam na każdej wizycie ginekologiczne i sprawdzanie tętna, moje ważenie i mierzenie ciśnienia. Do tej pory było raz na 4 tygodnie, teraz mam zwiększyć częstotliwość wizyt - co 3 tygodnie, ale to już niewiele ich do końca zostało
Z tymi witaminami to są różne opinie. Nie sądzę żeby nadmiar mógł zaszkodzić albo powodować nie wiadomo jaki wzrost dziecka. W sumie w normalnym jedzeniu też jest tyle polepszaczy i hormonów, że to ciężko nad tym zapanować.
Ja też mam Femibion2 (tam są i witaminy i kwasy omega), fakt że jest trochę drogi, ale w necie można zawsze znaleźć jakoś taniej.Ana27 lubi tę wiadomość