kremy przeciw rozstępom
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Daria wrote:Hej, ja stosuję Elancyl od 7 tc. Nie jest za tłusty, ładnie pachnie i fajnie się wchłania. Może i jest drogi, ale bardzo wydajny. Jestem w 18tc i wciąż mam 1 opakowanie:) Czasem o nim zapominam, ale myślę, że też duże znaczenie mają tutaj predyspozycje genetyczne jak piszą inne dziewczyny.
Ja nic nie stosowałam, nawet zwykłego balsamu. Normalnie biorę prysznic, wycieram się i już. Mam aktualnie +20 kg na liczniku i wyglądam jakbym połknęła piłkę lekarską - nie mam ani jednego rozstępu.
Znajoma w ciąży ma +8 kg i smaruje się kremem marki luksusowej za kilka stówek, a cała jest pokryta rozstępami - dół brzucha, uda, a nawet pupa!
Teraz już wiem, że to wszystko genetyka.
-
Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś dobrego kremu/balsamu/oliwki a nie mam zielonego pojęcia co wybrać. Jestem mega chudzielcem 17 tydzień startuje a u mnie waga 40 kg, brzuszek już się krągli skóry zbyt wiele u mnie nie ma więc muszę zacząć działać szybko!
Dzięki za Wasze opinie, jeszcze dzisiaj lecę coś kupić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 13:36

-
Możesz się niczym nie smarować, wszystko zależy tylko i wyłącznie od genetyki. Choćbyś się smarowałam balsamem ze złota to jeśli masz predyspozycje do rozstępów, to i tak wyjdąMiśka_S wrote:Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś dobrego kremu/balsamu/oliwki a nie mam zielonego pojęcia co wybrać. Jestem mega chudzielcem 17 tydzień startuje a u mnie waga 40 kg, brzuszek już się krągli skóry zbyt wiele u mnie nie ma więc muszę zacząć działać szybko!
Dzięki za Wasze opinie, jeszcze dzisiaj lecę coś kupić.

-
Ja używam balsamu i oliwki firmy Mustela. Oliwka jak to oliwka, potrzebuje czasu na wchłonięcie, ale balsam wchłania się szybko i nie pozostawia uczucia lepkości. Cena jednak niemala.
Balsamu używam na dzień, a oliwki na wieczór.
Endometrioza - usuwana laparoskopowo XII 2016
Miesniaki na macicy / starania o dzidzię od 3 lat
Punkcja: 16 II 2018 / udany transfer: 21 II 2018 -
Ja uzywam balsamów Palmers - przekonuje mnie fajny skład i zapach (ja lubie masło kakaowe).
Fajnie sie rozprowadzaja, szybko wchłaniaja, a skóra po nich jest mieciutka i gładka. Nawet jak sie nie ma rozstępów to ja wole smarowac, bo sie nie napina, nie przesusza i nie swędzi (a to moze czasem dokuczac).
Jak dla mnie cena do zaakceptowania, wiec teraz czasem smaruje sie tym cała po kapieli

-
U mnie brak rozstępów, od początku używam Palmersa. Na noc mam tłuste masło na brzuch, ciężko się rozsmarowuje ale pozostawia fajne nawilżenie na długo. Na dzień zwykły lotion na brzuch, no i na piersi też jakiś specjalny balsam.
Może i nie ma to znaczenia, ale skóra nie jest sucha, nie swędzi właśnie i pięknie pachnie. Takie chwile przyjemności dla ciała


-
Odstaw go jeśli zawiera w składzie olej sojowy, wiem że któryś z tych olejków zawierał go, a on szkodzi w ciąży. Polecam peeling i masła firmy Nacomi. Są to naturalne kosmetyki, bez chemii, ja w ogóle odstawiłam drogeryjne potworki i zaczęłam używać naturalnych kosmetyków z dobrym składem. Peeling o których wspomniałam jest najlepszym jaki kiedykolwiek używałam. Po prostu szok. Nawet nie trzeba się nim niczym smarować bo skóra jest tak nawilżona. Ale ja jeszcze na wilgotną skórę smaruję się masłem. Skóra jak jedwabGosiaczek1509 wrote:Ja używam na przemian jak sobie przypomnę olejek babydream fur mama z Rossmanna, oraz balsam z tej serii, ale raczej nie będę mieć rozstępów bo moja mama i siostra nie miały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 08:07

-
Natalia1984 nie smaruje się codziennie bo mam tez inne balsamy, które muszę wykończyć. Wydaje mi się, że nie powinno się popadać w paranoje z tymi kosmetykami, bo okaże się zaraz, że nic nie można. A już lepiej nie myśleć co jest w żywności, a zima smog trujący. Umieszczam linka do artykułu jaki znalazłam czego nie wolno :
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/15/2599-niebezpieczne-kosmetyki-w-ciazy
Nawet jest tam dezodorant wymieniony, a to już dla mnie przesada.
Aniołek 9tc (*) 10.02.2017
Kochany synuś Sebastian 07.12.2018 :*:*:*

-
W 1 ciąży palmers i teraz jestem wierna. Zapach nie powala, albo mnie już obrzydł, ale skóra rzeczywiście jest dlugo nawilzona. Stosuje tylko wieczorem po prysznicu.
KlaudiaRbn lubi tę wiadomość
Synek na świecie, córeczka w brzuszku - szczęścia rok po roku
-
MiMiMI wrote:W 1 ciąży palmers i teraz jestem wierna. Zapach nie powala, albo mnie już obrzydł, ale skóra rzeczywiście jest dlugo nawilzona. Stosuje tylko wieczorem po prysznicu.
Tez uzywam i zgadzam sie
mega dobry i dla mnie nawet zapach fajny 
Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️


* mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
* mutacja MTHFR i PAI1 -
Cześć, ja używałam nie kremu, a olejku- bio oil. Olejek super się sprawdza, już po 2 tygodniach widziałam postępy, a po 3 miesiącach moje rozstępy bledły i przy okazji cera się nawilżyła. Mogę uznać go za jeden z lepszych. Ma również przyjemny zapach, jest wydajny i sądzę, że cena warta wartości produktu, ponieważ nie jest drogi, a pomaga. Mam nadzieje, że mogłam pomóc.Ewelona33
-
W ciazy to czesty przypadek gdy watroba nie wyrabia. Nic sie z tym raczej nie robi, aczkolwiek mi pomagal ostropest (lyzeczke przez 2-3dni). Mozesz tez miec przesuszona skore.Szyszunia 89 wrote:A mnie straszni eswędzi skora... nogi, uda, przedramiona... i na dodatek jakas pokrzywka na przedramionach... myslicie ze to swedzenie jest od rozstepow?
Jesli chodzi o rozstepy- uzywalam i uzywam i teraz ziajki z serii mamma mia oraz zwyklej oliwki po kapieli.

-
Nie wiem co w tym dziwnego. W ciąży nie powinno się używać kwasów, retinoidów, alg, itd. To wiem od początku ciąży więc nie używam.Gosiaczek1509 wrote:Natalia1984 nie smaruje się codziennie bo mam tez inne balsamy, które muszę wykończyć. Wydaje mi się, że nie powinno się popadać w paranoje z tymi kosmetykami, bo okaże się zaraz, że nic nie można. A już lepiej nie myśleć co jest w żywności, a zima smog trujący. Umieszczam linka do artykułu jaki znalazłam czego nie wolno :
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/15/2599-niebezpieczne-kosmetyki-w-ciazy
Nawet jest tam dezodorant wymieniony, a to już dla mnie przesada.
Bzdura z tym, że nic nie można. Ja używam wszystkiego normalnie tylko z dobrym naturalnym składem. Płynów do higieny intymnej, maseł do ciała (polecam Nacomi), kremów do stóp i rąk, szamponu. W dzisiejszej dobie dostępu do informacji trochę wstyd nie wiedzieć i mimo wszystko smarować siebie i dziecko chemią typu SLS, SLES, parabeny, oleje mineralne. Te wszystkie wasze Ziajki, Nivea, Johnsony to istne koszmarki zawierające w składzie całą tablicę Mendelejewa. Uwierz, że jest mnóstwo kosmetyków ze świetnym składem, które kosztują mniej niż te rossmannowskie. Wystarczy trochę poczytać i się dowiedzieć a skóra z pewnością się odwdzięczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 11:20










