Łożysko
-
WIADOMOŚĆ
-
No to powiedział Ci tyle samo co mi na połówkowych
Z tym ze ja jeszcze s tedy nie wiedziałam ze to cos poważnego Bo tak bym sie dopytała o wszystko a tak muszę czekać do 30 tc.
To napisz jeszcze co Twoj lekarz powie. Trzymam kciuki aby udzielił wiecej dobrych informacji. -
Hej dziewczyny,
Fajnie ze jest Was wiecej z podobnym problemem.
Mi lekarka na polowkowym wpisala "lozysko brzeznie przodujace".
Mam unikac ciezkiej pracy fizycznej i dzwigania.Jej zdaniem male szanse ze sie podniesie, bo juz jest pozno.
Czekam na razie do wizyty u mojego gina, 18 lipca mam nadzieje ze lozysko sie jeszcze przemiesci .
-
Eh to jak tobie powiedziała ze sie nie podniesie bo pozno to ja juz nie mam na co liczyć.
Dowiedziałam sie tez na prenatalnych. Moj lekarz prowadzący chyba tego nie widzi że łożysko jest nisko bo nic nie mówi. Jedyne ci powiedział to to ze jest z przodu.
A następne prenatalne dopiero po 30 tc -
Obecnie leżę w szpitalu bo lekarz prowadzący wysłał mnie na leczenie ze względu na infekcję. Miałam mieć podany antybiotyk dożylnie ale czekamy na razie na wymaz który pobrali mi podczas przyjęcia na oddział. Ale ogólnie długa historia. Opisalam ja w wątku niewydolność ciesniowo-szyjkowa. Jeśli masz ochotę możesz poczytać mój wywód
-
Ja zaliczylam szpital w ubieglym tygodniu, bo zaczelam plamic i z kazda godzina to plamienie narastalo...W pamietniku opisalam chwile grozy, gdy w pierwszym szpitalu nie chcieli mnie przyjac- bo brak lozek i personelu do obslugi usg..
W drugim szpitalu na szczescie mialam dobra opieke.Wszystko gra i brzeczy.
Niestety na wczorajszej wizycie u gina uslyszalam, ze lozysko dalej zaslania ujscie szyjki, groza mi dalsze plamienia i krwawienia. Mam nie panikowac ale ..jest ciezko. Bardzo mnie to smuci.Biore 1x doba Utrogestan, Tardyferon (zelazo) ale zaden lek apteczny nie pomoze w razie naglych problemow.Zostaje tylko szpital i pogotowie . -
nick nieaktualnyHej,
Ja byłam w czwartek na połówkowym i też mnie lekarz przestrzegał , a dzisiaj mój prowadzący jeszcze bardziej.Podobno mam brzeżne przodujące, i mam na siebie uważać, ale jak zapytałam o leżenie to mówił że niewiele da jeśli wystąpi krwawienie to od razu na IP, oczywiście zakaz współżycia ale i uczulił mnie na to że pod żadnym pozorem mam się nie dać zbadać palcami jakbym trafiła do szpitala. Nawet jakby mi kazali podpisywać dokumenty absolutnie mam się nie dać badać tylko USG.
Mimbla a dużo tego żelaza przyjmujesz? Dużo leżysz? ja mam pracę biurową i częściowo z domu pracuję, zastanawiam się czy jednak L4 nie wziąć
A jak reszta dziewczyn? -
ja miałam najpierw brzeżnie przodujące w 12tc, dowiedziałam się gdy dostałam krwawienia i pojechałam na IP w 13tc kolejne krwawienie leciało ze mnie jak z kranu dwa razy żegnałam się z Pszczółkami, do 20-21tc miałam plamienia, nakaz prowadzenia bardzo oszczędnego stylu życia, najlepiej leżenie i tak też leżałam ale jeśli ma wystąpić krwawienie to nawet podczas leżenia, chodzi o to że macica jest przystosowana do rozciągania najmniej przy ujściu szyjki i jest bardziej ukrwiona jeśli łożysko jest nisko to najbardziej tam się rozciąga i to powoduje krwawienia, w 22tc łożysko było już ponad 6 cm od ujścia, teraz mam dwie zdrowe Pszczoły łożysko niskoschodzące jest po postu umieszczone blisko ujścia szyjki ale na nią nie nachodzi, jest to wskazanie do cc ponieważ istnieje możliwość podczas sn że łożysko zacznie się odklejać za wcześnie, dziewczyny leżeć, odpoczywać, nie dźwigać, jeśli wystąpi krwawienie od razu IP tylko nie tracić nadzieji bo to jest normalne przy tym łożysku, trzyma kciuki za was i wasze Bąbelki
adrenalina, Kamilam8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moje sie chyba podniosło bo juz gin nic nie mowi na wizytach. 17 sierpnia mam prenatalne III trymestru to tez zapytam. Robię przy okazji echo serduszka mojego fikołka. Lepiej dmuchać na zimne. Ostatnio zastanawia mnie jak wasze dzieciątka sa ułożone? Bo moj ma głowę po prawej a dupke i nogi po lewej str brzucha. Nie powinien byc co najmniej nogami do dołu? A pozniej fiknac głowa w dół?
-
Ruby, ja też przez większość tygodnia siedzę. Prowadzę firmę, uwielbiam moją pracę i szczerze, nawet nie myślę o przejściu na L4 w tej chwili bo zwyczajnie mi się to nie opłaca. ZUS nigdy nie da mi takiego "zasiłku" na jaki sama sobie zarobię. Współpracuję z mężem i awaryjnie do podpisywania umów etc mogę go mianować pełnomocnikiem.
Mój gin powiedział że gdybym cały czas leżała nawet z nogami do góry, to to i tak niczego nie zmieni... byle nie za dużo dźwigać i przemęczać się.
Staram się unikać chodzenia po schodach - co nie jest łatwe bo w moim budynku nie ma windy. Ograniczyłam więc wychodzenie z domu do spaceru 1x na dobę.
No i wierzę, że może mi się jeszcze to łożysko podniesie z czasem, są takie przypadki. Oby. -
nick nieaktualnyTami moje też jest ułożone poprzecznie, chyba jest jeszcze czas na zmianę pozycji
Mimbla mój to samo,mówił że zwiększenie leżenia i tak nic nie da ale wiadomo oszczędzać się trzeba Ja mam za tydzień we wtorek wizytę ciekawe czy coś ruszyło do góry.
Czy niskie położenie brzucha ma coś z tym wspólnego czy taka anatomia/ moja uroda?
Mam bardzo nisko brzuch i jakoś nie widzę żeby się podnosił. -
Ruby umiejscowienie łożyska nie ma nic wspólnego z kształtem brzucha