III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
kochane my dalej w domku i skurcze mecza jak cholera ale pospalam troche miedzy skurczami jak juz lapie skurcz to nie wiem co boli bardziej brzuch krzyz czy krocze.
kurcze ciezko mi glownie dlatego ze te skurcze sa bardzo silne trwaja ponad minute ale dalej nie sa zbyt czeste nie wiem co zrobic zeby to przyspieszyc -
Cześć!
Perelko,wszystkiego dobrego dla Ciebie!
Magdziunia,coś czuje ze akcja teraz rozwinie się już szybko;)
Ciuszki super,tez mam ten komplecik w paseczki z h&m. Oszaleć można na punkcie tych słodkich rzeczy,tylko mieć pełen portfel...
Mnie w nocy pobolewa brzuch jak na @ i na tym koniec. Mam dziś spotkanie z położna,wiec może umówie się na KTG i coś się dowiem więcej. Malutka ostatnio stała się spokojniejsza,dziwnie się z tym czuje,wole już jej wygibasy w brzuchu.Perełka lubi tę wiadomość
-
Perełko Spełnienia marzeń a przede wszystkim lekkiego porodu!
Magdziunia Trzymam za Was kciuki:) I podziwiam wytrwałość. Żebyś tylko zdążyła dojechać na porodówkę
Blondi Jeszcze troszkę. To już naprawdę niedługo!
Lalita Boskie to ubranko:) Gdyby nie to że mam pełną po brzegi komodę ubranek, to pewnie też bym się skusiła. Tylko u mnie nie było sensu nic kupować, bo trochę rzeczy miałam po Krzysiu, a sporo dostałam. I z ubranek nie kupiłam NIC poza niedrapkami:)
Moja nocka nawet była w miarę, gdyby nie to, że blizna po cc ciągnęła na zmianę pogody- i faktycznie z rana marznący deszcz. Dobrze, że nie musiałam wieźć Młodego do przedszkola, bo bym się bała.. A został w domu bo ma katarPerełka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny- nie mogę się zmobilizować do spakowania torby, ale póki nic się nie dzieje, to jaki to ma sens? Nawet jak się zacznie, to 3 razy zdążę się spakować, bo poród przecież długo trwa. A obawiam się że mój organizm może go potraktować jako pierwszy, bo po cc to tak jak bym nie rodziła (natura zapamiętuje tylko naturalny)
-
dziewczyny tak gadamy tu o tych porodach, że zaczęłam o tym trochę myśleć. A u mnie sytuacja jest trochę skomplikowana bo do szpitala mam 90 km. W nocy to nie problem bo z mężem sprawdzaliśmy jedzie się 45 min. ale z rana są korki i może to trwa 3 h abo dłużej wiecie jak wygląda np. poniedziałek rano wjazd do warszawy.
Jak to jest z tymi skurczami co ile powinny być, żeby wybrać się do szpitala? -
haybeauti, a nie ma w razie czegoś jakiegoś szpitala bliżej? Tu dziewczyny czasem opisywały takie ekspresowe porody, że przez 3 h to już dawno maluszek był na świecie. Wiadomo, że jak się człowiekowi spieszy, to zawsze albo korek albo jakaś ulica zamknięta...https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Perełka wrote:u nas dzisiaj tak ślisko, że strach z domu wyjść
masakra jakaś....patrzę przez okno a ludzie padają jak muchy.... Wiedziałąm, że to też będzie ciężki dzień- nie musze dodawać, że musze wyjść dziś z domu niestety....
-
Ewelina wrote:haybeauti, a nie ma w razie czegoś jakiegoś szpitala bliżej? Tu dziewczyny czasem opisywały takie ekspresowe porody, że przez 3 h to już dawno maluszek był na świecie. Wiadomo, że jak się człowiekowi spieszy, to zawsze albo korek albo jakaś ulica zamknięta...[/QUOTE
do najbliższego szpitala mam 10 min ale ma on bardzo negatywne opinie. A w tym szpitalu oddalonym o 90 km pracuje mój lekarz i dodatkowo jest ordynatorem i ma bardzo pozytywne opinie(ten szpital zresztą lekarz też). Mam też możliwość pojechać do koleżanki od której mam 24km do tego szpitala ale w domu to w domu.
to mój pierwszy poród, moja mama rodziła mnie 18h więc nie sądzę, że u mnie to szybko nastąpi. -
Magdziunia, Lula, Blondi jak ja będę już na takim etapie ciąży jak Wy teraz 38, 39 tydzień ciąży Wy już będziecie tulic maluszki
)
A ja ze strachu nie powiem co zrobie...Boję się, że będę bez podstawy panikowac, i siedziec jak na bombie ;/
Blondi22, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny