III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
mnie też już boki bolą nie mogę np leżec na plecach bo zaraz robi mi się słabo<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
misia_k1 wrote:Evas a czy Ty musiałaś tylko lezeć np na lewym i prawym boku a nie na plecach?/Czy mogłaś też ewentualnie na półsiedząco na łózku lezeć...mnie już biodra bola od tego lewego prawego ułożenia...aa chciałabym aby Maly trochę przybrał na wadze...a czytałam, ze własnie leżenie na bokach moze to wspomóc...;/
-
Mona :) wrote:na ile stopni prasować ubranka dla maleństwa? ale tu cichooo szok
W 40 stopniach to raczej prać, bo uprasować coś w tak niskiej temperaturze to trudno, zwłaszcza bawełnę.Mona :) lubi tę wiadomość
-
tylko że na większości ciuszków jakie posiadam napisane jest że prać w 30 stopniach trochę poprasowałam ale strasznie plecy mnie bolą<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
Co do prania to ja piorę wszystkie ubranka w 60 stopniach, bez względu co jest na metkach napisane, tylko wirowanie ustawiam na 600, a prasuję żelazkiem ustawionym na max. Pieluchy tetrowe piorę w 90 stopniach.
Jeszcze niczego nie zniszczyłamMama najcudowniejszych skarbów -
Ja tez prałam w 30 stopniach, jakoś szkoda mi ubranek, zwłaszcza że niektóre mają aplikacje.
A prasowanie rozkładałam sobie na raty, po troszku codziennie.
Już mam dosyć tego leżenia, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Ściągnęłam sobie nawet jakieś gry na tableta, ale ileż można grać. Robie też kocyk małemu na szydełku, ale za długo nie wytrzymuję w jednej pozycji. Spać w dzień tez mi się nie chce -
ja też piorę w 30 bo właśnie mi ich szkoda a zwłaszcza tych nowych z nadrukami<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
evas wrote:Ja prasowałam na lewej stronie, tak między drugą a trzecią kropką.
W 40 stopniach to raczej prać, bo uprasować coś w tak niskiej temperaturze to trudno, zwłaszcza bawełnę.evas, Mona :) lubią tę wiadomość
-
U mnie tez pogoda do bani. Ciesze się że jestem w domku i nie muszę siedzieć w szpitalu. 1 czerwca trafiłam do niego z akcją skurczową, ale wyciszyli i wczoraj wypuścili do domu. Od niedzieli myślę, że już pozwolą mi rodzić Obecnie szyjka 1,9 cm i rozwarcie na jeden palec.
Ból krzyża i brzucha po 3 dniach spowodował twardnienie brzucha i skurcze regularne co 3 minuty. Tydzień temu szyjka była 2,8 cm i nie było rozwarcia. Więc warto jechać sprawdzić jak krzyż i brzuch boli jak na okres, bo może to oznaczać skracanie się szyjki. -
evas wrote:Ja tez prałam w 30 stopniach, jakoś szkoda mi ubranek, zwłaszcza że niektóre mają aplikacje.
A prasowanie rozkładałam sobie na raty, po troszku codziennie.
Już mam dosyć tego leżenia, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Ściągnęłam sobie nawet jakieś gry na tableta, ale ileż można grać. Robie też kocyk małemu na szydełku, ale za długo nie wytrzymuję w jednej pozycji. Spać w dzień tez mi się nie chce
Co do prania i prasowania to ja prałam w 40 stopniach i prasowałam z funkcją pary.evas lubi tę wiadomość
-
myślałam żeby zacząć od 36 tyg ale mam jeszcze dwa tyg do tego czasu,moja ginka nic nie mówiła jeszcze na ten temat<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>