III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba tez postawię na płyny do prania ciuszków tak myślę
a ja dziś pełen relax na leżaczku sobie siedzę i odpoczywam po całym tygodniowym maratonie. Zuzia coś dziś bardzo spokojna jest ale może śpi sobie słodko mam taką nadzieję . W środę mam wizytę u gina i pewnie zleci mi badania no i oczywiście krzywą cukrową 
trochę się obawiam jej wyników.
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09io4p2pxzv5ij.png -
marzycielka29 wrote:Ja chyba tez postawię na płyny do prania ciuszków tak myślę a ja dziś pełen relax na leżaczku sobie siedzę i odpoczywam po całym tygodniowym maratonie. Zuzia coś dziś bardzo spokojna jest ale może śpi sobie słodko mam taką nadzieję . W środę mam wizytę u gina i pewnie zleci mi badania no i oczywiście krzywą cukrową trochę się obawiam jej wyników.
milego odpoczynku w takim razie
Ja tez ide w srode do ginka
ciekawa jestem co tam u naszych ksiezniczek
Co do krzywej cukrowej nie masz sie co martwic badanie nie jest takie starszne a czemu boisz sie wynikow?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
vivien wrote:milego odpoczynku w takim razie
Ja tez ide w srode do ginka ciekawa jestem co tam u naszych ksiezniczek
Co do krzywej cukrowej nie masz sie co martwic badanie nie jest takie starszne a czemu boisz sie wynikow?
Bo ostatnio troszkę pofolgowałam sobie ze słodkościami jak przed ciążą to ich nie musiało być w domu nawet a teraz masakra jak ich nie ma
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09io4p2pxzv5ij.png -
marzycielko nie martw się na zapas, ja też ze słodyczami przesadzam a wyniki miałam dobre
wczoraj dziewczynki zatrułam się czymś zatkało mnie z dwóch stron, że tak powiem a brzuch bolał niemiłosiernie, a do tego jelita było słychać w całym pokoju. Mąż się przestraszył i rozkazał, że jedziemy na ip. Zbadali mnie, zbadali tętno maluszka i ginekologicznie-położniczo wszystko w porządku. Lekarz kazał wziąć więcej nospy i espumisan. Powiedział żeby za 3 dni się zgłosić do ginekologa prowadzącego bądź lekarza rodzinnego. Dziś czuję się już o niebo lepiej, ale nadal nie jest tak w 100% dobrze. Moja ginka jest na urlopie. Zastanawiam się czy jeśli wszystkie objawy przejdą do poniedziałku to czy iść do rodzinnego. Jak myślicie?
-
Dziewczyny ja się własnie zastanawiam oprócz ubrań i kosmetyków do szpitala dla siebie i dla małej jakie dokumenty są jeszcze potrzebne na pewno karta ciąży badania przeprowadzone i co akt małżeństwa również ? Lekarz chyba wypisuje też skierowanie z tego co pamiętam ?https://www.suwaczki.com/tickers/iv09io4p2pxzv5ij.png
-
nick nieaktualny
-
blueberry wrote:marzycielko nie martw się na zapas, ja też ze słodyczami przesadzam a wyniki miałam dobre
wczoraj dziewczynki zatrułam się czymś zatkało mnie z dwóch stron, że tak powiem a brzuch bolał niemiłosiernie, a do tego jelita było słychać w całym pokoju. Mąż się przestraszył i rozkazał, że jedziemy na ip. Zbadali mnie, zbadali tętno maluszka i ginekologicznie-położniczo wszystko w porządku. Lekarz kazał wziąć więcej nospy i espumisan. Powiedział żeby za 3 dni się zgłosić do ginekologa prowadzącego bądź lekarza rodzinnego. Dziś czuję się już o niebo lepiej, ale nadal nie jest tak w 100% dobrze. Moja ginka jest na urlopie. Zastanawiam się czy jeśli wszystkie objawy przejdą do poniedziałku to czy iść do rodzinnego. Jak myślicie?
jesteś pewna że się zatrułaś? Co to ewentualnie mogło być?
Ja miałam często bóle jelit jak przy zatruciu, ale nie było to zatrucie. Skoro twój mąż jadł to samo i się nie zatruł.... Jeśli miałaś biegunkę to polecam na przyszłość smectę.
Idź do rodzinnego. Ja byłam u internisty w końcu bo ginekolog rozkładał ręcęWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2013, 16:06
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
No właśnie nie miałam biegunki, ale ból brzucha był taki jakbym miała. Nie wiem, wczoraj mąż wziął wolne w pracy i cały dzień byliśmy na mieście, kupiliśmy sobie bułki słodkie, po szejku w mc donaldzie, ja zjadłam dodatkowo banana i kanapkę z wędliną. Ale myślisz żeby iść nawet jak mi już przejdzie?
-
hmm... może Bluebryy ci przejdzie. Rumianek sobie zaparz ,jest przeciw zapalny. Albo mięte ja w ciąży piłam jak coś mi jeździło raz po brzuchu (właśnie słychać było coś w jelitach) (nie miałam biegunki ,ani wymiotów)
Ale po tej mięcie tak się super poczułam.
Ja wczoraj z mężem byłam u znajomych ,praktycznie nie piłam wody od wieczora i w nocy pojadałam tam chipsy wypiłam sok...
Rano obudziłam się z takim uczuciem opuchnięcie nóg.
Ciśnienie normalne mam 103/79 puls 89. Właśnie odpoczywałam po obiedzie.
I zasnęłam na 2 h z nogami uniesionymi do góry.
Mam nadzieję że wam dzisiaj lepiej dzień mija.
-
Suzy Lee wrote:Na stronie szpitala powinno byc wypisane dokladnie
Własnie nic nie pisze na ten temat i muszę zapytać mojego ginekologa może on mi coś powie na ten temat a jesli nie to pozostaje tel do szpitala.
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09io4p2pxzv5ij.png -
Ogólnie standardowo potrzeba: książeczkę ciąży, grupę krwi, wynik gbs, ostatnie badania morfologii, dowód osobisty i może ubezpieczenie.
Tu z jakiejś strony:
Dokumenty do porodu
W chwili przyjazdu na porodówkę ciężarna kobieta musi mieć ze sobą:
• dowód osobisty;
• dowód ubezpieczenia;
• kartę przebiegu ciąży;
• numer NIP swojego pracodawcy lub własny (w przypadku prowadzenia własnej działalności gospodarczej).
Potrzebne będą także wyniki następujących badań:
• USG, a w szczególności wykonanego ostatnio;
• ostatniej morfologii i analizy moczu;
• odczyn WR (w kierunku kiły), najlepiej sprzed dwóch tygodni;
• grupa krwi, wraz z czynnikiem Rh;
• badanie na obecność antygenu HBS - na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej lub też zaświadczenie o szczepieniu WZW B;
• wszelkich innych badań przeprowadzonych w trakcie ciąży;
• innych istotnych badań lub konsultacji, jak np. konsultacja okulistyczna, kardiologiczna czy ortopedyczna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2013, 19:56
marzycielka29, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017 -
idź. Ja byłam jak mi przeszło i w sumie dobrze, bo myślałam, że to jednorazowy incydent a okazało się, że się zaczęło powtarzać. Powiem ci, że miałam podobnie, miałam rozwolnienie i ból brzucha jak na biegunkę, po wypróżnieniu była ulga. Ale potem to wracało. Ja poszłam do internisty i dostałam skierowanie na posiew kału. nic nie wyszło. Kazała mi przejść na dietę lekko strawną i unikać zbyt dużych ilości błonnika. Powiedziała, że zdarza się tak że w ciąży niektórzy nie tolerują błonnika i należy go unikać. Ja zrezygnowałam też z mleka i lodów, bo miałam tak , że za każdym razem jak zjadłam loda mlecznego to miałam te bóle. Biorę teraz cały czas dicoflor 60 - to jest bez recepty , można w ciąży - probiotyk , naturalna flora jelit. Mówiła mi też, że przy tych skurczowych bólach jelit brać nospę, nawet 2 tabletki na raz.blueberry wrote:No właśnie nie miałam biegunki, ale ból brzucha był taki jakbym miała. Nie wiem, wczoraj mąż wziął wolne w pracy i cały dzień byliśmy na mieście, kupiliśmy sobie bułki słodkie, po szejku w mc donaldzie, ja zjadłam dodatkowo banana i kanapkę z wędliną. Ale myślisz żeby iść nawet jak mi już przejdzie?
Kilku lekarzy zazanczało już, że może to być drażliwe jelito , które czasami się w ciązy uaktywnia, a moja ginka na początku podejrzewała zapalenie uchyłków jelita , bo też casami się tak dzieje - na to jest antybiotyk, brałam profilaktycznie.
Ja ataki mam średnio raz w miesiącu. Mam nadzieję, że we wrześniu już ich nie będzie, bo nie jest to najprzyjemniejsze
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2013, 20:03
blueberry lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
Witam
m_f dzikei za wszystkie info, wlansie wiedzialam, ze gdzies tego dzidziusia w krk widzialam, teraz juz wiem ze musialo to byc u myszki i chyba czasami jest u nas na osiedlu w lewiatanie i ale takie proszki to na tym osiedlu szybko znikaja, same młode rodziny.
My dzis bylismy na otwarciu agata meble, kupic torszke akceriów bo były w dużych promocjach. KOlejki masakryczne, M. jak zobaczyl tyle ludzi to mial ochote wyjsc, ale zrobilismy zakupy. najgorsze, ze nie mieli tam zadnej kasy pierwszenstawa a w kolejce to sie chyba dobra godzine stało. Jak sie pytalismy babeczki jakiejs, to nie bylo mowy o pierwszenstwie. M. stanal w kolejce, a ja powiedzialm, ze ide pytac sie jakiegos facetas
Podeszłąm to jakiegos młodego mężczyzny z identyfikatorem, ale bez tego całego uniformu i sie pytam, czy jest jakas mozliwosc pierwszenstwa itd. Chyba to byl jakies kierwonik działu, skoro bez mundurka, zaraz gdzies zadzwonil i jedna z babeczek w tych ichniejszych mundurkach podeszła, załtwiła mi ze weszliśmy do przodu jakiejs kolejki normalnie niezle wykorzystuje mój brzuszek, ale w koncu to dla malucha, nie wystalabym az tyle, a poza tym o sowje trzeba się upominać
Lalita2710, vivien lubią tę wiadomość
-
Dziękuje KleopatraKleopatra wrote:Ogólnie standardowo potrzeba: książeczkę ciąży, grupę krwi, wynik gbs, ostatnie badania morfologii, dowód osobisty i może ubezpieczenie.
Tu z jakiejś strony:
Dokumenty do porodu
W chwili przyjazdu na porodówkę ciężarna kobieta musi mieć ze sobą:
• dowód osobisty;
• dowód ubezpieczenia;
• kartę przebiegu ciąży;
• numer NIP swojego pracodawcy lub własny (w przypadku prowadzenia własnej działalności gospodarczej).
Potrzebne będą także wyniki następujących badań:
• USG, a w szczególności wykonanego ostatnio;
• ostatniej morfologii i analizy moczu;
• odczyn WR (w kierunku kiły), najlepiej sprzed dwóch tygodni;
• grupa krwi, wraz z czynnikiem Rh;
• badanie na obecność antygenu HBS - na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej lub też zaświadczenie o szczepieniu WZW B;
• wszelkich innych badań przeprowadzonych w trakcie ciąży;
• innych istotnych badań lub konsultacji, jak np. konsultacja okulistyczna, kardiologiczna czy ortopedyczna.
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09io4p2pxzv5ij.png -
иιєиσямαℓиα wrote:Amicizia przynajmniej zakupy udane?
Coś ciekawego kupiliście ?
tak mamie suszarke,noże, sobie pudełka takie co juz kiedys kupowalismy ozdobne, i kosze wiklinowe z tym wypełnieniem materiałowym w środku, będe w nich trzymać rzeczy dla maluzka ptrzebne na wierzchu do pielegnacji zamiast tego organizera na łóżko. Tego typu drobiazgi. Meble były wszytskie przecenienione 10% ale jeszcze nie wiemy co bedziemy potrzebowac i ile pieniedzy nam zostanie wiec nie moglismy nic kupic na nowe mieszkanie, no może poza ceramicznym kompletem łazienkowym
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidać weekend i na OVU Tak to 10 stron dziennie piszemy, średnio jedną na godzinę, a tu może 2 na cały dzień wyszły
A ja dziś zakupy nie dla dziecka... coś co zdarza mi się bardzo rzadko, bo może 3 razy do roku z przymusu- kupiłam sobie buty na jesień w CCC. Stwierdziłam, że to juz ostatni dzwonek w moim przypadku, nie bede potem przy samym terminie, albo z noworodkiem biegac mierzyć buty jesienią, a nie mam żadnych. Zostałam tylko z jedną parą baletek i jedną parą zimowych butów pod kolano, reszta par to jakies a to ze studniówki, a to z jakiegoś wesela, albo same zdarte starocie, trampki z odpadająca podeszwa i w tym stylu. Zanidbałam się chyba Wszystko dla domu i dla dzieci w ostatnich latach.
Lalita2710, иιєиσямαℓиα, blueberry, Amicizia lubią tę wiadomość
