X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 24 września 2013, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welurka wrote:
    mój mąż to skorpion :) baaaaardxzzzooo dobry człowiek, pomocny, do rany przyłóż ale jest też uparty jak osioł i czasami przemądrzały :P jednak da sie go utemperować ;)

    Dzieki Welurka :) tak jak pisalam wczesniej to nie znak zodiaku ksztaltuje charakter ;) ale dobrze wiedziec ze Skorpion to dobry znak ;p te obawy to z jakis wyimaginowanych uprzedzen sie chyba rodza ;)

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 24 września 2013, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita2710 wrote:
    Ja jestem skorpionem:) I żałuję że mój synuś nie będzie z pod tego znaku.
    Ja jestem mieszanką charakterów babci... jednej i drugiej:)) Jestem dobra ,pomocna tak jak mama mojej mamy , ale jeśli ktoś mi zalezie za skórę tto jestem bardzo pamiętliwa po drugie babci:)
    Lalita nie wiem dlaczego ale tak mi się wydawało że jestes spod znaku skorpiona ewentualnie innego mocnego znaku zodiaku, ale kojarzyłas mi sie bardziej zimowym znakiem niz letnim czy wiosenym. Ale takim mocnym, witalnym. To bardzo dobrze kojarzący mi sie znak zodiaku.:)
    Moja mała będzie strzelcem i wiecie co jest zabawne - w przeciągu miesiąca trafiłam na 3 osoby urodzone tego samego dnia - bardzo blisko terminu porodu małej czyli 16 grudnia... 3 facetów. Nasi znajomi dziwnym trafem to same lwy panny, jedna rybka, koziorożce. Skorpionem jest teść - solidna firma i fajny gość.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2013, 10:51

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • karoam Autorytet
    Postów: 939 2548

    Wysłany: 24 września 2013, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika- powodzenia! Czekamy na wieści :)

    Masakra- kolejna nieprzespana noc :( ja się nie mogę ułożyć a brzuch wcale nie taki duży :( Jedno jest pewne- zalecana pozycja na lewym boku nie odpowiada dzidzi kompletnie- jak tylko się na lewym kłade to zaraz tak mnie kopie że hej. Poki się nie przewróce- nie przestaje :/

    Na brzuchu się oczywiście nie da
    Na plecach- nie mogę oddychać
    Na prawym boku nie da się przecież wiecznie leżeć!
    No katastrofa :(

    Pocieszma się, że niedługo zobaczę moją dzidzie na wizycie u gina :)

    1usaej28ly44zrzp.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 24 września 2013, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam znaki zodiaku są różne ty Lilka kochana pisałaś coś na panne tak... czy mi się wydawało?:D
    Ja nie znoszę znów tego zodiaku (panna niby spokojna) a ja trafiłam keidyś na kolesia ,który był babiarzem i chciał mnie wykorzystać of course nie udało mi się. A drugi... który mi się tak podobał był tak nie zdecydowany
    raz coś chciał raz nie że prędzej starą panną bym została.

    Michela ,moja mama jest strzelcem 9 grudnia , moja babcia była 28 listopad , mój teściu strzelec 2 grudnia. I każdy z nich ma/miał inny charakter.
    Tak ogólnie jestem osobą temperamentną ,konkretną ,ale też czasem słabą.
    Co właśnie myślę że gany na to wpływają. Niby po jednej babci bardo silna ,a po chwili jestem słaba jak baranek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2013, 10:52

    michaela lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 24 września 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No własnie jedyny wspólny mianownik ludzi z pod strzelac który udało mi się uchwycić to że sa pogodni, i w kontakcie dosyć łagodni, a tak każdy inny:)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 24 września 2013, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    dziewczyny, dzisiaj pierwszy raz poczułam się że nie dam rady, ze mnie dziecko przerośnie, nie wychowanie przedszkolaka, ucznia, nastolatka, tylko te najwcześniejsze momenty.
    Pojawiła się siara - juz konkretnie z jednej piersi, duże krople, wiem jak powinno się to odbierać - super bo bedzie funkcjonować, bo podobno to znak ze nie bedzie problemu z pokarmem, ze moze to oznaczac ze bedzie od raazu... No i szkoda, bo niestety tego nie poczułam, tylko... ze to ochydne... okropne uczucie, nawet nie tego odrzucenia tylko tego że wie jedno a czuje co innego, i obawiam się że nie pójdzie to wszystko tak nar=uralnie i w oczywistty sposób jak mi sie wydawało....
    Ze tego nie akceptuje i wstydze sama przed sobą...

    twoje leki są raczej normalne, hormony robią swoje :).
    Ja w ogóle nie mam siary :/

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11933

    Wysłany: 24 września 2013, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja juz myslalam ze cos sie dzieje ze kobitki rozpakowane :-)
    Rika moze ruszy kolejke albo Aila albo Vivien zaszaleje ?hmm trzymam kciuku

    Oj mnie napar z lisci malin nie pomogl?hmm nie wiem ale pilam od 37tyg po 2szklanki dziennie wody odeszly tydz wczesniej ale skurcza ani jednego nie bylo hehe
    Chyba bardziej ten masaz sutkow pomogl..albo ta umyta podlaga na kucka?hehe

    Michaela z tymi piersiami to jest dziwne halo od samego poczatku.co prawda siare zauwazylam juz w 20tyg i na pokarm nie narzekam.odzywiam sie tez dobrze i bardzo duzo pije i mleczko juz leci biale jak snieg i slodkie ;-)

    A piersi?hmm nie sa wcale takie ogromne a sutki duze ciemne i tez mi sie bardzo nie podobaly ale teraz jak widze jak synus sobie je i jak on je kocha hehe to o wszystkim zapomnialam.to jego cycusie i kocham karmic piersia.warto walczyc o pokarm chociaz bol czasem byl okropnu..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2013, 11:00

    marzycielka29, иιєиσямαℓиα, michaela, blueberry, Suzy Lee lubią tę wiadomość

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 24 września 2013, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka zamieściła fotki bliżniaków na ciąży bliżniaczej :)
    piękne chłopaczki :)

    pasia27, michaela lubią tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 24 września 2013, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś mam intensywny dzień. Najpierw wizyta u gina a potem chyba nie będziemy już wracać do domu tylko zostaniemy do 19.30 na szkołę rodzenia, bo mamy w jednym miejscu. Dziś będzie temat o pielęgnacji maluszka :).

    Dziewczyny pomimo mojego ostatniego obżarstwa to waga 94,7 czyli tyle co 2 tygodnie temu o.O
    zaczynam się zastanawiać czy moja waga się nie zepsuła przypadkiem

    A ostatnio mam jazdę na batony mars i bounty :D
    035.gif

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2013, 11:12

    michaela lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 24 września 2013, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie spałam prawie do 2, bo coś dziwnie mnie bolał brzuch i lekko czasem twardniał...czyżby to zaczynały się te skurcze Braxtona?dzis wszystko ok, tylko w nocy tak mam od dwóch dni, nic nie biorę, tylko magnez i samo przechodzi, ale one powinny być bezbolesne?

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 24 września 2013, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pasia27 wrote:
    A ja juz myslalam ze cos sie dzieje ze kobitki rozpakowane :-)
    Rika moze ruszy kolejke albo Aila albo Vivien zaszaleje ?hmm trzymam kciuku

    Oj mnie napar z lisci malin nie pomogl?hmm nie wiem ale pilam od 37tyg po 2szklanki dziennie wody odeszly tydz wczesniej ale skurcza ani jednego nie bylo hehe
    Chyba bardziej ten masaz sutkow pomogl..albo ta umyta podlaga na kucka?hehe

    Michaela z tymi piersiami to jest dziwne halo od samego poczatku.co prawda siare zauwazylam juz w 20tyg i na pokarm nie narzekam.odzywiam sie tez dobrze i bardzo duzo pije i mleczko juz leci biale jak snieg i slodkie ;-)

    A piersi?hmm nie sa wcale takie ogromne a sutki duze ciemne i tez mi sie bardzo nie podobaly ale teraz jak widze jak synus sobie je i jak on je kocha hehe to o wszystkim zapomnialam.to jego cycusie i kocham karmic piersia.warto walczyc o pokarm chociaz bol czasem byl okropnu..
    Fajne to co piszesz, wygląd akceptuje w całej rozciągłości:) Mam nadzieję że własnie tak podejde do tego jak już bedzie mała, że to wszystko ładnie działa,na razie ogarniam po prostu ten falstart produkcyjny, który wziął mnie z zaskoczenia, a adresat przecież jeszcze zapakowany w brzuchu, więc psychika porakowała to chyba jak coś niezdrowego, zrobiła bunt:) Dziewczyny u nas wyszło dzisiaj słońce, upolowałam kryształ ze starego żyranddola na targu staroci! Obłedne to jest - rozbija światło i na ścianach mamy tęcze!Mam nadzieję że upoluje ich więcej tak żeby w pokoju małej kilka powieśić, na szarej gołej ścianie bardzo fajnie grają te światła.:)

    Suzy Lee, pasia27 lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 24 września 2013, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita2710 wrote:
    Powiem wam znaki zodiaku są różne ty Lilka kochana pisałaś coś na panne tak... czy mi się wydawało?:D
    Ja nie znoszę znów tego zodiaku (panna niby spokojna) a ja trafiłam keidyś na kolesia ,który był babiarzem i chciał mnie wykorzystać of course nie udało mi się. A drugi... który mi się tak podobał był tak nie zdecydowany
    raz coś chciał raz nie że prędzej starą panną bym została.

    Michela ,moja mama jest strzelcem 9 grudnia , moja babcia była 28 listopad , mój teściu strzelec 2 grudnia. I każdy z nich ma/miał inny charakter.
    Tak ogólnie jestem osobą temperamentną ,konkretną ,ale też czasem słabą.
    Co właśnie myślę że gany na to wpływają. Niby po jednej babci bardo silna ,a po chwili jestem słaba jak


    baranek.

    Nieee ja nic nie napisalam na panne ;)

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 24 września 2013, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina wrote:
    A ja nie spałam prawie do 2, bo coś dziwnie mnie bolał brzuch i lekko czasem twardniał...czyżby to zaczynały się te skurcze Braxtona?dzis wszystko ok, tylko w nocy tak mam od dwóch dni, nic nie biorę, tylko magnez i samo przechodzi, ale one powinny być bezbolesne?
    nie z tego co wiem i widzę po sobie bolesne nie sa, gin własnie mnie dopytywała, czy bola jak powiedziałam ze nie to temat skurczy zamknęła. Mówi tylko żeby nie wariować z aktywnościami fizycznymi w tym czasie to się będa uspokajały+ magnez własnie

    Nina lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 24 września 2013, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karoam wrote:
    Rika- powodzenia! Czekamy na wieści :)

    Masakra- kolejna nieprzespana noc :( ja się nie mogę ułożyć a brzuch wcale nie taki duży :( Jedno jest pewne- zalecana pozycja na lewym boku nie odpowiada dzidzi kompletnie- jak tylko się na lewym kłade to zaraz tak mnie kopie że hej. Poki się nie przewróce- nie przestaje :/

    Na brzuchu się oczywiście nie da
    Na plecach- nie mogę oddychać
    Na prawym boku nie da się przecież wiecznie leżeć!
    No katastrofa :(

    Pocieszma się, że niedługo zobaczę moją dzidzie na wizycie u gina :)

    Bo dzidzia lubi lewy bok dlatego kica ;) jesli jest malo aktywna o gin kaze sie polozyc na lewym boku zeby sie uaktywnila.

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 24 września 2013, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karoam wrote:
    Rika- powodzenia! Czekamy na wieści :)

    Masakra- kolejna nieprzespana noc :( ja się nie mogę ułożyć a brzuch wcale nie taki duży :( Jedno jest pewne- zalecana pozycja na lewym boku nie odpowiada dzidzi kompletnie- jak tylko się na lewym kłade to zaraz tak mnie kopie że hej. Poki się nie przewróce- nie przestaje :/

    Na brzuchu się oczywiście nie da
    Na plecach- nie mogę oddychać
    Na prawym boku nie da się przecież wiecznie leżeć!
    No katastrofa :(

    Pocieszma się, że niedługo zobaczę moją dzidzie na wizycie u gina :)
    Ja się poddałm jesłi chodzi o spanie na lewym boku, za cholere mi to nie pasuje - serce się dławi kłuje mała chyba tez sie ulokowała bardziej po lewej stroni i mam wrażenie że ja zgniatam , przewracam się całe noce z boku na bok, ale częsciej ląduje na prawym boku i uznaj ę to jako przejaw intuicji której słuchać trzeba.

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 24 września 2013, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka wrote:
    Lalita2710 wrote:
    Powiem wam znaki zodiaku są różne ty Lilka kochana pisałaś coś na panne tak... czy mi się wydawało?:D
    Ja nie znoszę znów tego zodiaku (panna niby spokojna) a ja trafiłam keidyś na kolesia ,który był babiarzem i chciał mnie wykorzystać of course nie udało mi się. A drugi... który mi się tak podobał był tak nie zdecydowany
    raz coś chciał raz nie że prędzej starą panną bym została.

    Michela ,moja mama jest strzelcem 9 grudnia , moja babcia była 28 listopad , mój teściu strzelec 2 grudnia. I każdy z nich ma/miał inny charakter.
    Tak ogólnie jestem osobą temperamentną ,konkretną ,ale też czasem słabą.
    Co właśnie myślę że gany na to wpływają. Niby po jednej babci bardo silna ,a po chwili jestem słaba jak


    baranek.

    Nieee ja nic nie napisalam na panne ;)
    Mój M jest panna. Bardzo sobie chwalę, pierwszy zdecydowany, stały w uczuciach facet, z mocnym kręgosłupem i sercem na dłoni. Tak mnie tym ujął jaki jest, ze nawet na te kilka lat różnicy machnęłam ręką :D Reguły nie ma :D

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • blueberry Autorytet
    Postów: 2197 3258

    Wysłany: 24 września 2013, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Ja właśnie wróciłam od ginki, nareszcie odstawiam duphaston hurra :) Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy w związku z odstawieniem. W przyszłym tygodniu zobaczę synusia na usg, już się nie mogę doczekać :):) Ostatnio dręczy mnie myśl co by było gdybym urodziła teraz. Moja babcia tak urodziła mojego tatę na tym etapie i jakoś tak mi to ciągle po głowie chodzi i zaczęłam się bać tego. Mam nadzieję, że porody nie są dziedziczne.

    Tak Was czytam i się zastanawiam czy tylko ja mam takie dzikie ilości wycieków siary? U mnie potrafi wyciekać przez dwie noce z rzędu, ostatnio na piżamie po jednej nocy zostały mi trzy duże plamy. A nawet raz w dzień mi pociekło, co się zaczęłam zastanawiać czy wkładek laktacyjnych nie zakupić heh :|

    pasia27 lubi tę wiadomość

    zfxga33.png
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 24 września 2013, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak tak Was teraz czytam to widzę, że jesteśmy na jdnym etpaie ciąży i przechodzimy przez to samo :P Z tym spaniem to jak pisałam już wcześniej MASAKRA ale cóż takie uroki ciąży najwiddoczniej. A cco do twardnienia brzucha tto wczoraj miałąm kryzys. Wieczorem myślałam, że umrę:( Strasznie był rozciągnięty, napięty i to cały czas praktycznie. Już można powiedzieć mnie to bolało bo ile można wytrzymać takie rozciąganie. Ale to nie były skurcze - chyba, przynjamniej nie czułam ich, tylko i wyłącznie rozciąganie na dole. Brunio przy tym był strasznie aaktywny, ruszał się i trzepotał:P Wzięłam nospę ale nic nie pomogło. Wzięłam 2 tabletki magnezu no i sama nie wiem, jakoś zasnęłam i dziś już w miarę ok. NA dole mam taki spięty a tak to w porządku. Na ostatnieej wizycie szyjkę miałam na ponad 5cm i w oggóle wszstko było ok, lekarz wtedy mówił żeby brać magnez i ten brzuch "bolący" może byc od tego, że dziecko duże i się rozpycha więc nie dziwne, że te mięśnie się spinają.
    Dziewczyyny ile Wy bierzecie tego magnezu? Może brałam za mało i dlatego ten twardy wciąż brzuch mi dokucza. Ja biorę Pharmaton Matruelle alee tam śladowe ilości magnezu są, jeszcze biorę Magnez w tbaletkach -Mag B6 Apteo - w 1 tbaletce 60mg i brałam dotychczas tylko 1 dziennie:P Może powinnam jakies silniejsze i więcej?

    zsxuot7.png
  • yennefer Autorytet
    Postów: 904 1091

    Wysłany: 24 września 2013, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mi to już mało która pozycja pasuje :/ W nocy przekręcam się z jednego boku na drugi, więc sen jest taki sobie. Jeszcze dodając wycieczki do łazienki, to już wogóle jestem mało wyspana.
    Cóż organizm się przygotowuje do nocnego czuwania :)

    82do20mm8gkktux6.png
  • yennefer Autorytet
    Postów: 904 1091

    Wysłany: 24 września 2013, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    nie z tego co wiem i widzę po sobie bolesne nie sa, gin własnie mnie dopytywała, czy bola jak powiedziałam ze nie to temat skurczy zamknęła. Mówi tylko żeby nie wariować z aktywnościami fizycznymi w tym czasie to się będa uspokajały+ magnez własnie

    No mi też ginekolog powiedziała że dopóki to nie jest bolesne to jest ok. miałam tylko magnez zwiększyć.
    mi ostatnio brzuch dość często twardnieje, ale tylko jak chodzę, jak siadam to automatycznie się uspokaja. Chociaz troche mnie to denerwuje, bo ilez mozna siedziec i lezec :/

    82do20mm8gkktux6.png
‹‹ 407 408 409 410 411 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ