III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ana27 wrote:Dziewczyyny ile Wy bierzecie tego magnezu? Może brałam za mało i dlatego ten twardy wciąż brzuch mi dokucza. Ja biorę Pharmaton Matruelle alee tam śladowe ilości magnezu są, jeszcze biorę Magnez w tbaletkach -Mag B6 Apteo - w 1 tbaletce 60mg i brałam dotychczas tylko 1 dziennie:P Może powinnam jakies silniejsze i więcej?
Ana, ja wcześniej brałam raz dziennie 2 tabletki, teraz mam zalecenie 3 razy dziennie po 2, właśnie na twardnienie - ale to zalecenie lekarza, możesz swojego zapytać, chociaż nie sądzę żeby to mogło zaszkodzić. A biorę Asmag Forte.
Ana27 lubi tę wiadomość
-
ja mam jeden i nie mam zamiaru kupować drugiego... chyba że będę kładła spać w rożku no to kupie drugi.. na razie bedzie spac w śpiworku:)иιєиσямαℓиα wrote:aha
no ja muszę do karmienia kupić
Dziewczyny czy myślicie, że 2 rożki wystarczą w zupełności?
Kupiłam 2 bo miały mi zostać pożyczone i dobrze że kupiłam bo nie zostały 
tak już bywa i mam na razie 2 zastanawiam się czy nie dokupić...jeszcze jeden może... Chociaż powinny wystarczyć te 2. ile macie rożków?
-
też brałam pharmaton matruelle , ale odstawiłam po jazdach że dziecko moje jest za duże.Ana27 wrote:Dziewczyny jak tak Was teraz czytam to widzę, że jesteśmy na jdnym etpaie ciąży i przechodzimy przez to samo
Z tym spaniem to jak pisałam już wcześniej MASAKRA ale cóż takie uroki ciąży najwiddoczniej. A cco do twardnienia brzucha tto wczoraj miałąm kryzys. Wieczorem myślałam, że umrę
Strasznie był rozciągnięty, napięty i to cały czas praktycznie. Już można powiedzieć mnie to bolało bo ile można wytrzymać takie rozciąganie. Ale to nie były skurcze - chyba, przynjamniej nie czułam ich, tylko i wyłącznie rozciąganie na dole. Brunio przy tym był strasznie aaktywny, ruszał się i trzepotał Wzięłam nospę ale nic nie pomogło. Wzięłam 2 tabletki magnezu no i sama nie wiem, jakoś zasnęłam i dziś już w miarę ok. NA dole mam taki spięty a tak to w porządku. Na ostatnieej wizycie szyjkę miałam na ponad 5cm i w oggóle wszstko było ok, lekarz wtedy mówił żeby brać magnez i ten brzuch "bolący" może byc od tego, że dziecko duże i się rozpycha więc nie dziwne, że te mięśnie się spinają.
Dziewczyyny ile Wy bierzecie tego magnezu? Może brałam za mało i dlatego ten twardy wciąż brzuch mi dokucza. Ja biorę Pharmaton Matruelle alee tam śladowe ilości magnezu są, jeszcze biorę Magnez w tbaletkach -Mag B6 Apteo - w 1 tbaletce 60mg i brałam dotychczas tylko 1 dziennie:P Może powinnam jakies silniejsze i więcej?
Oprócz tego biorę 3x2 magne b6, ale nie regulanie, tzn. na początku brałam reglarnie może 1,5 oakowania a potem tylko jak miałam jakieś bóle skurczowe to wtedy , na razie nie biorę już żeby nie przeholować w drugą stronę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2013, 12:28
Ana27 lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
ja wzięłam 2 bo w zimie ciężko z suszeniem i wolę mieć na zmianę awaryjnie. Ale powiem ci , że one są fajne i mogą potem służyć za nakrycie do łóżeczka czy wózkapolska_dziewczyna wrote:ja mam jeden i nie mam zamiaru kupować drugiego... chyba że będę kładła spać w rożku no to kupie drugi.. na razie bedzie spac w śpiworku:)
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
aila wrote:Ja cos od 4 nad ranem mam nieregularne skurcze/bole brzucha.Czyzby cos sie powoli zaczynalo?Zobaczymy.Za chwile jade do mojej przychodni na KTG i badanie moczu,bo akurat wypada mi termin,a w czwartek lekarz-doczekam?W czwartek moj ex bierze synka na tydzien do siebie.Gdybym w czwartek rodzila,bylo by idealnie,bo moglibysmy miec porod rodzinny.Jesli cos bedzie wczesniej,to niestety przejde przez to sama.Ktos musi zostac z Malym w domu,a cala rodzinka w Polsce:(No coz takie zycie,musze dac rade innego wyjscia nie ma.
Aila to trzymaj nas na bieżąco co tam u ciebie.Trzymam kciuki zeby synek poczekal do czwartku to bedziesz mogla z mezem rodzic
Sama sie modlilam zeby Vivien nie wyszla za wczesnie zeby maz zdazyl
-
nick nieaktualnyLalita2710 wrote:
P.S co do pokarmu sprawa indywidualna ,bo np żona od mojego taty do samego porodu nic... a potem leciało jej jak z kranu ,a jej koleżance już od 4 m-ce leciało.... i potem... nic nie miała. Więc na prawdę... różnie to bywa... Tak samo nie raz boze wielkie cycki ,a zero pokarmu ,a małe i mogą tyle wykarmić...
No ja tak poprzednio miałam, siara koło 27 tygodnia sie pokazała, cyce jak to sie mówi jak donice chyba F, a pokarmu co kot napłakał. Ale ja myślę, że to zbieg różnych czynników - pierwszy, że nie karmiłam małego całą pierwszą noc, ciesząc się kretynka, że dziecko dało mi odespać poród (a powinnam była go budzić co 3 h od razu), druga sprawa, to że leżał na lampie przez pierwszy tydzień i nie mogłam go mieć ciągle na cycu, raptem o wyznaczonych ogdzinach na krótko. Trzecia rzecz to stres w domu jak już wspomniałam - po wojskowy tata, wiszący nade mną i komentujący, raczej w kierunku krytyki każdy nasz krok. Dlatego liczę, ze tym razem mądrzejsza o pewne fakty i mieszkająca samodzielnie - podołam
polska_dziewczyna, MADZIULA13 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAna27 wrote:Dziewczyny jak tak Was teraz czytam to widzę, że jesteśmy na jdnym etpaie ciąży i przechodzimy przez to samo Z tym spaniem to jak pisałam już wcześniej MASAKRA ale cóż takie uroki ciąży najwiddoczniej. A cco do twardnienia brzucha tto wczoraj miałąm kryzys. Wieczorem myślałam, że umrę Strasznie był rozciągnięty, napięty i to cały czas praktycznie. Już można powiedzieć mnie to bolało bo ile można wytrzymać takie rozciąganie. Ale to nie były skurcze - chyba, przynjamniej nie czułam ich, tylko i wyłącznie rozciąganie na dole. Brunio przy tym był strasznie aaktywny, ruszał się i trzepotał Wzięłam nospę ale nic nie pomogło. Wzięłam 2 tabletki magnezu no i sama nie wiem, jakoś zasnęłam i dziś już w miarę ok. NA dole mam taki spięty a tak to w porządku. Na ostatnieej wizycie szyjkę miałam na ponad 5cm i w oggóle wszstko było ok, lekarz wtedy mówił żeby brać magnez i ten brzuch "bolący" może byc od tego, że dziecko duże i się rozpycha więc nie dziwne, że te mięśnie się spinają.
Dziewczyyny ile Wy bierzecie tego magnezu? Może brałam za mało i dlatego ten twardy wciąż brzuch mi dokucza. Ja biorę Pharmaton Matruelle alee tam śladowe ilości magnezu są, jeszcze biorę Magnez w tbaletkach -Mag B6 Apteo - w 1 tbaletce 60mg i brałam dotychczas tylko 1 dziennie:P Może powinnam jakies silniejsze i więcej?
Neurolog w czasie ciąży rekomendował mi Magnezin 500 - czysty magnez, bez dodatków b6, bo ta jest w suplementach dla ciężarnych.
A co do tego, żeby po 35 tygodniu juz odstawiać magnez... ja nie biorę, ale moja gin powiedziała, żebym kontynuowała jakby nic nie wiedziała na ten temat, że magnez może opóźniać poród. Nie biorę, ale zastanawia mnie to.
Ana27 lubi tę wiadomość
-
masz juz wizyty co 2 tygodnie??...a ja nie:(...jeszcze tydzień musze poczekać ale mam nadzieje że po tej wizycie będę miec juz co 2 tygodnie tak jak ty..иιєиσямαℓиα wrote:no jutro mam wizytę u gina
ale ostatnio w szpitalu w sobotę ważył 2700 i mi ginka się zaśmiała, że jak tak dalej będzie rósł to będzie miał 5kg przy porodzie
-
ale piękinie słoneczko grzeje wiedziało kiedy wyjśc za chmurek, dzisiaj akurat obchodzimy 2 rocznice ślubu tylko jeden minus mąż dzisiaj wyjechał na delegacje i będzie dopiero w czwartek.
Lalita2710, polska_dziewczyna, иιєиσямαℓиα, MADZIULA13, yennefer lubią tę wiadomość
-
własnie że jest fajna... taka prosta ma wszystko to co trzeba... 120 zł to nie tak źle... byle ci słuzyła:)... ja nie kupuje kurtki na ciąże.. choć sie nie dopinam w żadna jesienną ale często to ja nie wychodze z domu... a jak już wyjdę to rozpięty płaszczyk i pod to jakis ciepły pulowerek...sweterek...:)dam radę bez..иιєиσямαℓиα wrote:ja to jednak nie od parady mam nicka nienormalna,bo taka chyba jestem
Zakupiłam kurtkę na allegro ciążową , ale podobno fason pozwala na noszenie jej po ciąży za 120 z dostawą. I teraz myślę czy dobrze zrobiłam
hehe
o taka, nie jestem przekonana
bez szału
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
ja słyszałam z prawej rękiиιєиσямαℓиα wrote:dziewczyny pytałam już o butelki, ale mam jeszcze jeden typ: butelki Dr Browns. Słyszałyście coś o nich ? Na necie same dobre komentarze moja siostra je uzywała te antykolkowe z rurką w środku... słuzyły jej choć mała kolki miała...ja będę uzywac AVENTA.. antykolkową jedną dostałam na szkole rodzenia bo była przedstawicielka.. i jescze mam zamiar kupić jedną 260ml
-
a ciebie jeszcze nic nie bierze ??..vivien wrote:Rika super ze sie wkoncu rozkrecilo ;)powodzenia zycze i zeby Krzysiu szybko wyskoczyl i mamusi za dlugo nie meczyl na pewno juz bys chciala co nie...nasiadówki nie pomogły.. chyba że to na cos innego..??
-
alternatywą jest kółko do plywania:)Lilka wrote:Szwagierka wyslala mi poduszke po porodzie z otworem na srodku jej nie byla potrzebna bo miala cesarke wiec moze przyda sie nam Mamusie uzywalyscie? Ja nawet nie wiedzialam ze takie cudo istnieje
-
pewnie że są fajne... a jakie słodkie mam taki wrzosowy ..aj słodki...иιєиσямαℓиα wrote:ja wzięłam 2 bo w zimie ciężko z suszeniem i wolę mieć na zmianę awaryjnie. Ale powiem ci , że one są fajne i mogą potem służyć za nakrycie do łóżeczka czy wózka... a kocyków ile masz?? ja mam dwa ale duże..
-
no mam w sumie nie wiem dlaczego tak, sama się zdziwiłam że tak szybko mi kazała przychodzić co 2 tygodnie. I jeszcze to ktg tak szybko...widocznie różnie to jest....Spokojnie na pewno już niebawem będziesz chodzić co 2polska_dziewczyna wrote:masz juz wizyty co 2 tygodnie??...a ja nie:(...jeszcze tydzień musze poczekać ale mam nadzieje że po tej wizycie będę miec juz co 2 tygodnie tak jak ty..
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
