III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymichaela wrote:dziewczyny czy Babcie wybieraja się do Was z pomocą? Bo ja widze że moja mama chce do nas koniecznie pryjechać i na święta również (czyli z tego zrobiłby się prawie miesiąc, a ja nie wiem czy to najlepszy pomysł... my pracujemy w domu mąż tylko 2x w tygodniu wychodzi z domu do 15 a tak jest cały czas. uhh... nie wiem czy to jest najlepszy pomysł, bo ja chyba wolałabym wypracować swój własny rytm, poznac dziecko siebie... mamy urazic nie chce ale obawiam sie że taki miesiąc skończy sie kłótnia...cholera, no co tu zrobić, już mówie za wolałabym żebyśmy byli sami, to mam dalej swoje ze przyjedzie na 3 dni chociaż... ja bym sie wolała do świąt ogarnąc i dopiero w święta zobaczyć, ewentualnie zdecydowac oczymkolwiek jak już będzie wiadomo czy faktycznie źle się czuję...
3 dni to nie tragediaJak chcesz po szpitalu miec troche czasu na oswojenie sie z mezem z dzidziusiem, to niech przyjedzie zobaczyć wnuka po tygodniu na te 3 dni, a potem na święta dopiero, jeśli sie zgodzicie. Ja tam bym chciala, żeby moja mama mi pomogła przynajmniej tydzien u mnie w domu z obowiazkami domowymi i Jasiem, no ale u nas to troszke juz inaczej bo drugie dzeicko. A u was babcia p oprostu chce zobaczyc malenstwo póki taki maleńkie pewnie
3 dni myślę jest do przełknięcia.
michaela lubi tę wiadomość
-
Wiesz chyba żle zreagowałam na stwierdzenie: przyjadę! mniejszy opór wywołała by propozycja - mogłabym przyjechac Wam pomóc... Bo to doceniam bardzo. A mam chce przyjechać jeszcze przed porodem. Ja raczej tego nie chce, bo juz powoli zaczynam unikac rozmów o porodze z kimkolwiek,za bardzo mnie to rozprasza, muszę uspokajac czyjeś obawy i strachy, a to przeszkadza mi w skupieniu. poza tym termin jest na 14 tydzień więc jeśli przyjada na święta to akurat odrobinę ponad tydzień póżniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2013, 15:40
-
nick nieaktualnyJa tez zareagowałam źle i z wewnętrznym buntem, jak niedawno mama mi po prostu oznajmiła telefonicznie, że przekażą mi podkłady happy dla małego jak przyjadą zobaczyć wnuka do szpitala, że będą pierwsi na co ja w duchu "he- he... he-he eee WTF?! ale kto Wam powiedział, że ja chce kogokolwiek widzieć w szpitalu? Nikt mnie o zdanie nie zamierza pytać? Może chcę być sama?" Później ochłonęłam, pomyślałam sobie oookey- wymagam, żeby rzucili prace natychmiast jak sie zacznie, żeby mi Jaśka niańczyli, a potem odwieźli i żeby pomagała mi przez tydzien w domu, a będę robić jakies fochy, że mnie raz w szpitalu odwiedzą. W sumie co mi szkodzi. Tata i tak długo nie usiedzi, będa może z godzinę na oddziale, więc niech już sobie przyjdą jak muszą.
Michaela.. nie ma co pierniczyć- sytuacja każdego jest inna, jak i rodzice teżZ mojej perspektywy 3 dni PO PORODZIE jak juz wrocisz do domu (najlepiej tak z dwa dni pozniej dopiero) wydaje mi sie ze to nie dramat, żeby ona przyjechała. 2 miesiące to faktycznie dużo za dużo, miesiąc też, ale 3 dni- to nie wiele. Sama oceń
Rucia lubi tę wiadomość
-
Witajcie :0 ja dzisiaj postanowiłam iśc na spacer poszłam do teściów na kawke a tam niespodzianka dla Natalki cała reklamówka ślicznych ciuszków jak bede miała chwilke to wrzuce jutro zdjęcia. Moja teściowa szaleje na zakupach
Rucia, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
hejka:) ja juz się lepiej czuje:) wykurowałam się nawet dość szybko odziwo samymi domowymi spoobami, no i siedzeniem w domu .. nawet nie musialam sie zmuszać bo mialam co robić po tym malowaniu posprzatałam całe mieszkanko
a do okien przyszła teściowa. Dziś sie biore za pranie wszytskiego no i zostanie torba juz tylko do spakowania.
Jutro mam wizyte u gin i odstawiam leki..ciekawa jetem bardzo jak to będzie bez nich..dlatego na wszelki wypadek muze mieć już wszysko gotowe. -
Dziewczyny dzięki za słowa otuchy. Teraz na razie już czuję się o wiele lepiej
Najgorzej jest w nocy, jak nie mogę spać, wstaję i snuję się po domu i myśle o głupotach.
Byłam dziś na osiedlu - szukałam w osiedlowych sklepach staników do karmienia, matko święta rozmiar 90/95 E nie istniej ...wszędzie 75 C, D i 80 i 85 D co najwyżej....no i jestem zmuszona zamówić przez allegro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2013, 16:48
-
Wracamy ze szpitala
Maks wazy 1890
i wszystko z tego mega szybkiego usg wyglada ze jest ok.ja mialam cisnienie 160/100 za to :p mysle ze emocje mam nadzieje ze tylko emocje choc mierze cisn regularnie i mam zawsze ok 100/70 ;)a tu taki zonk.
иιєиσямαℓиα, yennefer, Lalita2710, xcarolinex lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
иιєиσямαℓиα wrote:Dziewczyny dzięki za słowa otuchy. Teraz na razie już czuję się o wiele lepiej
Najgorzej jest w nocy, jak nie mogę spać, wstaję i snuję się po domu i myśle o głupotach.
Byłam dziś na osiedlu - szukałam w osiedlowych sklepach staników do karmienia, matko święta rozmiar 90/95 E nie istniej ...wszędzie 75 C, D i 80 i 85 D co najwyżej....no i jestem zmuszona zamówić przez allegro.
Tak masz racje w nocy sie glupie mysli placza po glowieиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
иιєиσямαℓиα wrote:Dziewczyny dzięki za słowa otuchy. Teraz na razie już czuję się o wiele lepiej
Najgorzej jest w nocy, jak nie mogę spać, wstaję i snuję się po domu i myśle o głupotach.
Byłam dziś na osiedlu - szukałam w osiedlowych sklepach staników do karmienia, matko święta rozmiar 90/95 E nie istniej ...wszędzie 75 C, D i 80 i 85 D co najwyżej....no i jestem zmuszona zamówić przez allegro.
a szukałaś w jakimś Smyku czy innych podobnych sklepach?
chociaż pewnie tam pewnie masz dalej.
Na allegro też można się dokładnie wymierzyć i posprawdzać z ich opisami.
ja od jakiegoś czasu mam wręcz uczulenie na staniki... w domu zawsze ściągam bo dosłownie każdy czuje, nawet niby takie wygodny do ciąży i karmienia.
mam nadzieję że to moim piersiom nie zaszkodzi, że nic ich nie podtrzymuje
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Nienormalna każda z nas ma chyba obawy czy będzie dobrą matką.
Ale zgadzam się że jest coś takiego jak instynkt macierzyński i dlatego miliony kobiet daje rad, więc my też damy!
ja jestem na razie tak zaaferowana zbliżającą się przeprowadzką, że bardziej myślę żebyśmy że wszystkim zdążyli, a potem to wszystko się jakoś ułożyиιєиσямαℓиα, michaela lubią tę wiadomość
-
Witam po weekendzie
Uśmiecham się choć nie powinno mi być do śmiechu, bo wczoraj wracając od moich rodziców błysnął nam radar fuck
w zeszłym miesiącu mandat, teraz radar, masakra
Chyba kupię mężowi na gwiazdkę cb radio. Jestem już nieco zmęczona tymi naszymi weekendowymi wycieczkami, wracam do domu i śpię do 14, wszystko mnie boli, najbardziej prawe więzadło w pachwinie. Dziś ledwo wstałam z łóżka tak mnie połamało
Myślałam, że przeczytam radosne nowiny od vivien w końcu a tu zonk
Lalita świetne zakupy Ci się udały (mam identyczną jeansową koszulę z reserved)
Moja mama bardzo by chciała przyjechać i mi pomóc w pierwszych czynnościach przy maluszku ale nie wiem czy ja tego chcę. Chyba wolałabym żeby dała nam chwilę na oswojenie się z sytuacją i dopiero po jakimś czasie żeby przyjechała.
Lalita2710, vivien lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Ja tez zareagowałam źle i z wewnętrznym buntem, jak niedawno mama mi po prostu oznajmiła telefonicznie, że przekażą mi podkłady happy dla małego jak przyjadą zobaczyć wnuka do szpitala, że będą pierwsi na co ja w duchu "he- he... he-he eee WTF?! ale kto Wam powiedział, że ja chce kogokolwiek widzieć w szpitalu? Nikt mnie o zdanie nie zamierza pytać? Może chcę być sama?" Później ochłonęłam, pomyślałam sobie oookey- wymagam, żeby rzucili prace natychmiast jak sie zacznie, żeby mi Jaśka niańczyli, a potem odwieźli i żeby pomagała mi przez tydzien w domu, a będę robić jakies fochy, że mnie raz w szpitalu odwiedzą. W sumie co mi szkodzi. Tata i tak długo nie usiedzi, będa może z godzinę na oddziale, więc niech już sobie przyjdą jak muszą.
Michaela.. nie ma co pierniczyć- sytuacja każdego jest inna, jak i rodzice teżZ mojej perspektywy 3 dni PO PORODZIE jak juz wrocisz do domu (najlepiej tak z dwa dni pozniej dopiero) wydaje mi sie ze to nie dramat, żeby ona przyjechała. 2 miesiące to faktycznie dużo za dużo, miesiąc też, ale 3 dni- to nie wiele. Sama oceń
-
No i jeszcze odnośnie mamy, to ja nie wyobrażam sobie żeby moja nie przyjechała
Moi rodzice pewnie przyjadą od razu zobaczyć wnuka. Potem myślę że tak 2 tygodnie mąż będzie ze mną żebyśmy oswoili sytuację i pobyli sami z synkiem. Tu akurat o gotowanie się nie martwię, bo on lubi, sprzątać już gorzej ale to już nie będzie miał wyjścia
No a potem właśnie chciałabym żeby mama przyjechała, jak on wróci do pracy. Tylko właśnie dopiero wtedy jak już sama opracuję jakąś metodę karmienia, kąpania itp
Ja to bym nawet chciała żeby mama została jak najdłużej, bo mamy super kontakt, ale ona pracuje zawodowo, więc pewnie też jakoś długo nie posiedzi, a mieszka 160km od nas. I tak teraz przyjeżdża prawie co tydzień pomagać przy sprzątaniu nowego mieszkania, pakowaniu itp.
No ale drugiej strony zgadzam się w zupełności, że to powinna być nasza decyzja, nie mamy, kiedy i czy w ogóle ma przyjechać.
michaela lubi tę wiadomość
-
yennefer wrote:a szukałaś w jakimś Smyku czy innych podobnych sklepach?
chociaż pewnie tam pewnie masz dalej.
Na allegro też można się dokładnie wymierzyć i posprawdzać z ich opisami.
ja od jakiegoś czasu mam wręcz uczulenie na staniki... w domu zawsze ściągam bo dosłownie każdy czuje, nawet niby takie wygodny do ciąży i karmienia.
mam nadzieję że to moim piersiom nie zaszkodzi, że nic ich nie podtrzymuje -
yennefer wrote:No i jeszcze odnośnie mamy, to ja nie wyobrażam sobie żeby moja nie przyjechała
Moi rodzice pewnie przyjadą od razu zobaczyć wnuka. Potem myślę że tak 2 tygodnie mąż będzie ze mną żebyśmy oswoili sytuację i pobyli sami z synkiem. Tu akurat o gotowanie się nie martwię, bo on lubi, sprzątać już gorzej ale to już nie będzie miał wyjścia
No a potem właśnie chciałabym żeby mama przyjechała, jak on wróci do pracy. Tylko właśnie dopiero wtedy jak już sama opracuję jakąś metodę karmienia, kąpania itp
Ja to bym nawet chciała żeby mama została jak najdłużej, bo mamy super kontakt, ale ona pracuje zawodowo, więc pewnie też jakoś długo nie posiedzi, a mieszka 160km od nas. I tak teraz przyjeżdża prawie co tydzień pomagać przy sprzątaniu nowego mieszkania, pakowaniu itp.
No ale drugiej strony zgadzam się w zupełności, że to powinna być nasza decyzja, nie mamy, kiedy i czy w ogóle ma przyjechać. -
A ja wysprzątałam jeden pokój tak generalnie, poodkurzałam cały dom i po prostu się zasapałam jak staruszka...a wiem, ze lepiej juz nie będzie:( a jak pomyślę , ze jeszcze trzeba tyle po remoncie sprzątać, to słabnę, mąż będzie większość robił, ale i tak jest już mega zmęczony, ale za miesiąc chcemy się wprowadzić.
Co do pomocy mamy, ta ja akurat jestem za tym, żeby przyjechała, bo jej ufam:-)i pewnie cała rodzina się zwali na święta, to chyba oszaleję!!! nie wyobrażam sobie szykować świąt, nawet wszystkiego do kuchni nie mamy typu sprzętu, talerzy itd...wszyscy mówią, że pomogą, ale jakoś ogarnia mnie panika jak o tym wszystkim pomyślę... -
Nina a to w moim przypadku nie ma nic wspólnego z zaufaniem anie jego brakiem,
My własnie docieramy do końca remontu, wewnątrz juz tylko pierdoły zostały i zaczęłam prac i układac rzeczy, ale powiem Ci że sprzątanie po remoncie... oj... łącze się w bólu.... bo ja codziennie mały kawałek próbuje ogarnąć żeby się nie przeforsować i kon=ńca nie widzę, a mąz po remoncie wykończony, rozchorowł się z tego przemęczenia, przeleżał 3 dni plackiem w łóżku oglądając filmy... do nas też zjadą na święta rodzice i brat... wolę o tym nie myślec za dużo.bo wigilia jakieś 10 dni po porodzie ledwo...
Lalita2710 lubi tę wiadomość
-
Michela wszystko zależy od Ciebie ,jeśli nie chcesz czy coś to nikt nie może cię krytykować.
Ja np chcę żeby moja mama była bo tak jak napisałam wcześniej nie jest osobą nadgorliwą nie bd mi wyrywać bobusia ,w porównaniu do teściowej bo wiem jaka ona jest.
Więc jej obecność jest ok. Poproszę ją o wyjście z szonką to wyjdzie jak np męża nie będzie. Bardzo jej ufam. Nie jestem za tym żeby mieszkać nie wiadomo ile ,ale miło jak będzie. W porównaniu do teściowej ,którą bardzo lubię i w ogóle. Ale wiem że potrafi być czasem nad... i wiesz o co chodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2013, 19:28
michaela lubi tę wiadomość
-
Nienormalna tutaj masz kilka fajnych stron z biustonoszami w Twoim rozmiarze
może cos Ci sie spodoba
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-bianca-r-90-e-i3521658541.html
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-roma-braz-90e-wyprzedaz-i3525962385.html
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-naturana-87703-90-e-bezowy-i3536906472.html
http://allegro.pl/ekskluzywny-biustonosz-ciazowy-i-do-karmienia-90e-i3574341845.htmlиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość