III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Karoam, ja bym wziela te strydy, plucka sie rozwijaja do 37-38 tyg.
Miriam, mi rece cierpna i dretwieja od 6 miesiaca, rowniez w nocy, a nawet zwlaszcza. Ja bylam u naurloga z tym , dostalam tylko witaminy z gr B i nic nie moga zrobic ( zadnych badan ) bo ciezarna jestem. Witaminy nie pomogly wiec nie wiem co Ci poradzic.
Bylam dzis na KTG- zapis prawidlowyMiriam, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyn, podczytuję Was, chociaż chyba nie udaje mi się być na bieżąco. Amicizia trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie.
Pamiętacie blog mojej mamy - bardzo dziękuje Wam za pomoc, - wkręciła się w niego niesamowicie, codziennie pisze i daje jej to tyle radości!Nie macie pojęcia!
Suzy Lee, Miriam, Amicizia, Lilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywelurka wrote:Dziewczyny ja caŁKIEM z innej beczki
znacie może jakieś ciekawe blogi do poczytania ?? mam ochote cos poczytać a sama nie wiem co
ja polecam blog modowo mamowy http://olgaiokolice.blogspot.com/
Super ten blog... taki powazny ten mały.. ale widac ze są przy kasie... ten jeździk kosztuje prawie 400 zł Baghera. MArzyłąm o takim dla Jasia. Kocyk w wózku to Davi Fussenegger ktorys z tej strony http://bebele.pl/sklep,kategorie,kat,334,0.html
poza tym ładnuy dom, dobre sprzety, fajne ciuszki i super czapeczki ma ten mały
welurka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymichaela wrote:Dziewczyn, podczytuję Was, chociaż chyba nie udaje mi się być na bieżąco. Amicizia trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie.
Pamiętacie blog mojej mamy - bardzo dziękuje Wam za pomoc, - wkręciła się w niego niesamowicie, codziennie pisze i daje jej to tyle radości!Nie macie pojęcia!
To wspaniale!Bardzo sie ciesze, że mogłam tm jednym ruchem jakos przyczynic sie do wsparcia jej w tej aktywnosci
Ja z mama kupiłam mojej babci taki gruby album w empiku, żeby elegancko mozna było zapisac wszystkie piekne rodzinne historie... bo babcia ma duzo do opowiedzenia rowniez za tych, ktorych juz nie ma... ale jakos od roku tylko leży to w szafce i nie rusza tego
michaela lubi tę wiadomość
-
Suzy, ale z tego co zdążyłam zaobserwoować to większość ciuszków ma z lumpexów, widać naprawdę fajne rzeczy można tam znaleźć
)
Tak czy siak no nie da się ukryć, że przy kasie sąAle super inpiracje na samodzielne sesje dla niemowlaczka:))
A tak btw może są wśród Was jakieś "znawczynie" aparatów, ja się na tym raczej nie znam... Ale ostatnio doszłam do wniosku, że specjlanie nie mamy aparatu w domu, a przydałby się w miarę dobry jak przyjdzie na świat Bruno:) Mam jakąś starą zapomniaaną cyfrówkę ale wolałabym coś lepszego kupić. Nie żadne lustrzanki boo i tak się na tym nie znam, ale dobrą cyfrówkę, która zrobi dobre zdjęcia:P Póki co myślę o czymś takim http://www.fotomaniak.pl/69240/test-sony-cyber-shot-dsc-h200/ ale sama nie wiem bo tak jak wspominałam już niee znam się na tym...;/ -
nick nieaktualny
-
Dzięki Dziewczyny:))) Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na zakup w takiej cenie aparatu:P Z drugiej stronyy jak mam kupć jakiś za 600zł, który będzie robił praktycznie takie zdjęcia jak telefon to też bezsensu:P Ale też zamierzam poczekać do grudnia bo wtedy będą pewnie wyprzedaze jakieś świąteczne, może trafi się jakaś okazja.
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Amicizia wrote:ja nie wiem jak to w praktyce, w iem tylko co mówili na warsztatach, ze tej mascie nie trzeba zmywac, ze jest bezpieczna, a jak w praktyce maluszek na nia reaguej to sie okaze jak synek postanowi wreszcie do nas wyjść
Amicizia lubi tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:poza tym ładnuy dom, dobre sprzety, fajne ciuszki i super czapeczki ma ten mały
Suzy, gwarantuję Ci, że gdybyś miała 1 dziecko i brak trosk finansowych, też byś miała taki piękny blog na zdjęciach zrobionych super aparatem. Też byś miała czas i motywację, by pięknie stylizować potrawy na talerzu. Pamiętajmy o tym, że na bloga nie wrzuca się zdjęć, na których widać spuchnięte z niewyspania oczy, smutną minę po kłótni z mężem, stosy prania i wtrącającą się teściową...
Miło się te zdjęcia ogląda, faktycznie mały jest super ubrany itd, ale i tak zaraz po zrobieniu zdjęcia upaprze tę designerską koszulę zupą pomidorową i tak samo trzeba będzie uprać, jak ubranko odziedziczone po starszym bracie albo dziecku koleżanki.
Tak bardziej to chyba dla siebie piszę, żeby zachować dystans i przygotować się na realne macierzyństwo, takie z brudną ścierą i płaczącym dzieciakiemSorry za melancholię.
-
Kleopatra wrote:Ja zdecydowałam że przeznaczę na ten cel beciokowe i pieniądze z ubezpieczenia. Tak się rozpłyną, a tak zostanie zawsze pamiątka
NO i bardzo dobry pomysłMy niestety nie łapiemy się na becikowe, a nie ubezpieczelaismy się też w pracy. Takę kasy z tytułu urodzenia dziecka nie dostaniemy znikad:P No chyba że Bruno urodzi się 1 stycznia jako pierwszy tarnowianin hahaha ale musiałby 18dni po terminie się urodzić więc to niemożliwe:P
michaela lubi tę wiadomość
-
hehehe jakby człowiek wiedział wcześniej, że zajdzie w ciążę to by sie ubezpieczył
Choc tak na oko licząc pewnie płacąc co miesiąc ok.50zł na to ubezp. przez conjamniej 10miesięcy czy nawet więcej co daje nam conajmniej 500zł dostaniemy z tyttułu urodzenia sie dziecka 1000zł czyli suma sumarum 500zł
Niby 500zł piechotą nie chodzi ale nie aż taka mega strata:P
Michaela a tak w ogle to już myslalam, ze urodziłaś tyle się nie odzywałaś))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2013, 12:10
michaela lubi tę wiadomość