Znieczulenie
-
WIADOMOŚĆ
-
Martika87 wrote:Ja miałam cc na żelaznej i jestem bardzo zadowolona. Bardzo dobre warunki. Położne przemiłe. Mój synek nie sprawia wrażenia jakby był w szoku Ma 3,5 miesiąca rośnie zdrowo i rozwija się prawidłowo. Jest bardzo bystry i szybko uczy się nowych rzeczy. Moim zdaniem w tych czasach poród to jakiś wyścig szczurów. Jedna przez drugą fiksuja żeby być jak najbardziej naturalnie. Matki eko. Fit życie. Ze skrajności w skrajność. Najlepiej wyprowadzić się do domku w lesie,rodzic na ziemi wśród drzew bez żadnych kosmetyków, środków farmaceutycznych, chemicznej żywności, internetu, telefonu i innych niezdrowych gadżetów ;)A tak na serio to nikt nikomu nie musi się tłumaczyć ze swojego wyboru a tym bardziej nie powinien osądzać nazucajac swoje zdanie. Pozdrawiam PS. Na Madalińskiego tez są bardzo dobre warunki - słyszałam od koleżanek.
Martika, sama się zastanawiałam nad Żelazną, bo ostatnio wszyscy bardzo chwalą. To chyba teraz najlepszy szpital położniczy może nawet w całej Polsce. Ja mam lekarza z Madalińskiego, dlatego zostaje jednak ten szpital. Mimo bardzo dobrej opieki w czasie ciąży i bardzo dobrego szpitala do którego się wybieram na poród i tak się boję jak to wszystko się uda.
Poza tym zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Dzieci moich znajomych z cc niczym sie nie różnią w rozwoju czy w chorobach od dzieci z porodów sn. Bruzdy na czole tez nie mają Czytałam gdzieś, że w Holandii była przez ostatnie parę lat moda na porody w domu w ramach powrotu do natury. I jaki był tego efekt? Znaczący wzrost śmiertelności noworodków i matek oraz powikłań poporodowych. Tacy postępowo-naturalni byli w tej Holandii że aż wieków przeszłych, słusznie minionych dosięgli. -
nick nieaktualny
-
Aaa.. tak zeby nie bylo ze do watku nie nawiaze. Ja tez jestem zdania ze porod powinien przebiegac naturalnie poki nie potrzeba dodatkowych ingerencji. Jesli zachodzi potrzeba,niech robia cesarke,jesli nie wytrzumuje z bolu niech dadza mi jakis usmierzacz ale bez wielkich ingerencji. I laski,NIE ULEGAJCIE MODZIE!!!
ailatan lubi tę wiadomość
-
Jestem ciekawa co mają w głowie wszystkie zwolenniczki sn które CHCĄ rodzic bez znieczulenia, swoimi siłami a po 15 godzinach meczarni lądują na operacyjnej i są cięte bo dziecko ledwo żyje. Przecież to operacja. Przecież to szok dla dziecka. Przecież zostało podane znieczulenie. Mało tego - dziecko po tylu godzinach jest wyczerpane i jeszcze go szybko wyciągają co odbije się na psychice. O matkach nie pisze bo przecież jesteście wytrzymałe. I co w takim przypadku? Co wtedy myślicie o cesarce? Nadal jest taka zła ? Patrząc na swoje ukochane dziecko będziecie myśleć do końca życia , że zostało "wyciągnięte na mróz " czy po prostu będziecie się cieszyć , że jest całe i zdrowe. No właśnie. Wiec po co ta cała spina. Po co wieczne licytacje co jest lepsze? W czasach gdy nasze mamy rodziły liczyło się tylko czy dziecko jest zdrowe. Nikt nie wynikał, nikt tak nie dyskutował... Dziś wielka nagonka. Pozdrawiam i życzę zdrowych , uśmiechniętych dzieci. Bo to jest najważniejsze
Lila84 lubi tę wiadomość
-
Martika zrozum jedno ze tu raczej nikt nie robi nagonki na cesarke. Wiekszosc z nas piszac o tym ze woli sn zdaje sobie sprawe z tego ze sa sytuacje kiedy cesarki(czyli operacji ) sie nie uniknie bo np dziecko wlasnie nie chce lub nie moze urodzic sie sn. I tu jest logiczne ze cesarka jest wtedy potrzebna i takze jest to porod tylko wg mnie z wieksza nasza ingerencja. Mysle ze wiekszosc dziewczyn ktore tu sie opowiadaja za sn ma na mysli to (tak jak ja )ze chcialby sprobowac urodzic naturalnie jesli bedzie taka mozliwosc. Jesli nie lub cos bedzie szlo nie tak to najzwyczajniej w swiecie konieczna jest cesarka. Nic innego sie tu nie wymysli i kazda matka chce jak najlepiej dla swojego malenstwa.a odnosnie rodzenia bez znieczulenia to chyba zadna z nas kiedy bol bedzie tak potezny ze nie do zniesienia lub prowadzacy do omdlen nie bedzie wzbraniala sie od jakiegos usmierzacza bolu typu dolargan czy gaz lub co tam innego. Za samym zzo nie jestem podczas narodzin sn, do cc wiadomo konieczny ale pozatym ja osobiscie wolabym z niego nie skorzystac. I nie jestem sado maso ani eco matka czy co tam jeszcze bylo mowione i nie chce robic ze swojego porodu "rzezni". Takie sa moje decyzje na ta chwile i mysle ze po to tu jestesmy zeby sie nimi dzielic. Jesli dam rade i bede mogla to chce rodzic naturalnie,jesli nie dam rady bede w rekach poloznych i lekarza ktorzy napewno zdecyduja co bedzie dla mnie lepsze. Tyle. tylko ja nie czaje osob takich jak to mapciu-cos tam ktore cholernie zapatruja sie tylko w jeden punkt i czepiaja i obrazaja wszystkich ktorzy sa innego zdania badz grzecznie wypowiadaja sie w dowolnych watkach. Do tego to smieszne mniemanie o sobie,wszyscy sa nieukami,chamami tylko nie ona. Toz to chyba bogini jakas bez skazy do tego z darem wszystkowiedzenia. Az naprawde przykro patrzec.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2015, 13:27
Kaj lubi tę wiadomość
-
Mapciunia wrote:darra jak ty sie ciagle na mnie natykasz to sama sie wybierz do psychiatry. I do szkoły, bo niedoukiem jestes i chamką. Reszta bez komentarza, bo mi szkoda czasu dla ciebie.Pluj sobie jadem ile wlezie, ja jestem odporna na takie jak ty.
To az dziwne ale wiesz co? musze powiedziec ze... Zal mi Ciebie.
-
Wiecie co dla mnie w sumie to nie ważne jaki poród. Czy cc czy sn. Czy ze znieczuleniem czy bez. Jak ktoś lubi to niech rodzi 15 godzin Nie rozumiem całego tego ciśnienia. Moja znajoma była tak zafiksowana porodem naturalnym , rodziła ponad 20 godzin, bez znieczulenia... dziecko ma 2 lata i na oczy nie widziało smoczka bo nie zdrowy. Bo wszystko chciała NATURALNIE. A tymczasem jej pociecha choruje średnio raz na miesiąc. Ciągle jeździ po lekarzach, ciągle antybiotyki, gorączka 39 stopni. I jaki w tym jest sens ? Po co męczyć się aż tak skoro można dużo w dzisiejszych czasach sobie ułatwić? Drugi przykład. Urodziłam się przez cc. Moja mama miała się dobrze i nie było komplikacji. Lekarze trzymali ja na porodowce bo twierdzili , że spokojnie mamy czas niech pani sobie rodzi. W efekcie ledwo się ruszałam i byłam sino -zielona. Mama miała cc. Ledwo mnie uratowali. Dostałam 6 punktów. Do tej pory mam popękane naczynka krwionośne na policzkach bo się już dusiłam no bo im się do cc nie spieszyło. Po 28 latach swojego życia mogę stwierdzić , że wszystko ze mną jest wporzadku Choruje na jakąś grypę może raz na 2-3 lata. Alergii nie mam. Innych zaburzeń też mimo takieg powikłanego porodu. A to było tyle lat temu... W tych czasach jeśli trafi się na dobry szpital, na fachową opiekę nie ma się czego bać. To społeczeństwo narzuca swoje racje a ludzie jak owieczki idą za stadem. Czy to super dieta bezglutenowa czy fit ciało. Ludzie zamiast zająć się swoim życiem próbują ingerować, manipulować czyimś. Wszystkie te nagonki w mediach, portalach społecznościowych. Przeraża mnie to , że dorosłe kobiety nie słuchają swojej intuicji i nie bronią swojego zdania bo co powiedzą inni bo chce być lepsza bo tak przystoi zrobić. A gdzie w tym wszystkim nasz komfort psychiczny ? Nie czaje tego Dziękuję za uwagę Pozdrawiam :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 23:16
-
Ja przeszłam dwa naturalne porody, wiem jak boli i wiem z czym się to wiąże. Nie miałam nigdy cesarki, ale widziałam na korytarzach jak cieżko niektóre z nich przechodzą mamy.
Drogie mamusie. Nie próbujcie na siłę zmieniać to co wam i wg was jest nalejpszym rozwiązaniem. To dotyczy poródu czy nawet sposobu żywienia dziecka.
Ja jestem za naturalnym rozwiązaniem. Ale tylko dlatego że wszystko przebiegało książkowo. A co bybyło gdyby były komplikacje? Pewnie zakończyło by się cesarką i każdy następny poród pewnie tez.Martika87 lubi tę wiadomość
-
HEj:) Widzę, że temat póki co wygasł, ale zainteresowanie tematem pewnie nie;)
Ja póki co planuje poród ze zzo. I mam nadzieję, że połozna nie będzie mnie zniechęcać, a anestezjolog będzie dostępny.
Jeśli chodzi o wątpliwości i obawy co do zzo znalazłam ciekawy i uspokajający wywiad:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/znieczulenie-zewnatrzoponowe-lagodzi-bol-przy-porodzie-wywiad_36676.html
Mam nadzieje, że dla zainteresowanych lektura będzie ciekawa:) -