Badanie nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
niedoświadczona 32 wrote:W tym tygodniu odebraliśmy wyniki nasienia mojego M. Krótko się staramy ale postanowiliśmy sprawdzić z czym startujemy. Lekarz powiedział, że on się nie podejmie inseminacji na takich wynikach.
Mamy:
w całym ejakulacie 1,29 mln
ruchliwość A-1%, B 18 %72 % nieruchome,
morfologia 1 %
poza tym na czarno zaznaczyli objętość - 0,15 ml, norma jest 1,5-6,0.
Tylko in vitro.
Dzięki za odpowiedz, n32. Powodzenia z dawca (czy jakakolwiek będzie Wasza decyzja). U nas sytuacja trochę inna jeśli chodzi o ilośc i objętość, moze dlatego proponują IUI. IV nie wiem, czy bym mogła mieć ze względu na inne problemy zdrowotne.
-
My też nie robilismy z tym wiązaniem.
Lady my mamy morfologia 1% a teraz się poprawiła w lutym na 2%, ruch i ilość poniżej normy i po suplementacji się nie poprawiło. Lekarze stanowczo polecają IUI. Twierdzą, że mamy duże szanse.
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
niedoświadczona 32 wrote:Zapomniałam dodać badanie jest trzecie i każde było do niczego ale ostatnie najgorsze ;)bo ta objętość masakrycznie spadła.. tylko wiesz... tak na serio staramy się dopiero drugi cykl. Niedawno (5 miesięcy) zamieszkaliśmy na nowym i pomyśleliśmy o powiększeniu rodziny.. całe szczęście że z marszu porobiliśmy badania.. bo czekalibyśmy z rok normalnych starań a tak to chociaż wiadomo co i jak.
-
Lady a mąż bierze suplementy?
Wiecie co, tak dla otuchy nam wszystkim chce wam coś opowiedzieć.
Mam znajomych, starali się 4 lata. Zdrowi, młodzi przed 30, nie palą, nie piją, on wysportowany, dbają o zdrową dietę. Diagnoza to słaba jakość nasienia i problemy z owulacja, wysoka prolaktyna, pęcherzyki nie pękają. 4 lara biegania po lekarzach, hormony, witaminy, zioła, akupunktura, 5 razy IUI. Mieli dosyć, czas leciał, oni już po 30stce. I co?
Cud. Zaszła naturalnie. Zdrowy bobas . Kilka mies później "wpadka" i drugi bobas
Wiem, teraz co czuli, co przeszli. To wszystko jest takie trudne, niezrozumiałe i ciężkie di przejścia. Ale musimy dać radę bo jest wiele takich cudówWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 22:41
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
Edziuuuuuuuunia wrote:Lady a mąż bierze suplementy?
Wiecie co, tak dla otuchy nam wszystkim chce wam coś opowiedzieć.
Mam znajomych, starali się 4 lata. Zdrowi, młodzi przed 30, nie palą, nie piją, on wysportowany, dbają o zdrową dietę. Diagnoza to słaba jakość nasienia i problemy z owulacja, wysoka prolaktyna, pęcherzyki nie pękają. 4 lara biegania po lekarzach, hormony, witaminy, zioła, akupunktura, 5 razy IUI. Mieli dosyć, czas leciał, oni już po 30stce. I co?
Cud. Zaszła naturalnie. Zdrowy bobas . Kilka mies później "wpadka" i drugi bobas
Wiem, teraz co czuli, co przeszli. To wszystko jest takie trudne, niezrozumiałe i ciężkie di przejścia. Ale musimy dać radę bo jest wiele takich cudów -
Powiem jako osoba która walczyła z mężem o choć jednego plemnika..
ja bym walczyłą ale rozumiem..u nas wyszła wada genetyczna .. ale szanse na zdrowe dziecko były
zatrzymała nas kasa 9 tys biospja, 15 tys IVF ..
maz od poczatku mówił o dawcy ale ja musiałam miec pewnosc
i nie załuje ani jedngo dnia który poświecilimy na szukanie
była to wlaka az watrakami w naszym przyadku ale duzo nam dałą
co do IUI AID niestty to tez kolorwe nie jest .. my szykujemy sie do 2 IUI .. na pierwza poszło około 3 tys teraz troche mniej bo mamy cześ badań ale w dalszym ciągu to koszt jednego podejscia 1000-1500 zł ..
my i tak po tej drugiej IUI jesli nie wyjdzie w nastepne sie niepakujemy tylko od razu IVF
No i najwazniejsze jesli czujecie sie gotowi i w pełni swiadomi rozważyiscie wszytskie za i przeciw to dawca wiadomo jest rozwiazaniem .. choc nawet z pjedynczych pelmników są zdrowe ciąże
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 23:41
-
Edziuuuuuuuunia wrote:Lady a mąż bierze suplementy?
Wiecie co, tak dla otuchy nam wszystkim chce wam coś opowiedzieć.
Mam znajomych, starali się 4 lata. Zdrowi, młodzi przed 30, nie palą, nie piją, on wysportowany, dbają o zdrową dietę. Diagnoza to słaba jakość nasienia i problemy z owulacja, wysoka prolaktyna, pęcherzyki nie pękają. 4 lara biegania po lekarzach, hormony, witaminy, zioła, akupunktura, 5 razy IUI. Mieli dosyć, czas leciał, oni już po 30stce. I co?
Cud. Zaszła naturalnie. Zdrowy bobas . Kilka mies później "wpadka" i drugi bobas
Wiem, teraz co czuli, co przeszli. To wszystko jest takie trudne, niezrozumiałe i ciężkie di przejścia. Ale musimy dać radę bo jest wiele takich cudów
Edziunia, maź bierze suplementy od dość dawna. Po kilku miesiącach brania suplementów wyniki wyszły gorsze niż wcześniej. Poza tym nie pali, uprawia sport, Usg wyszło ok. Dalsza diagnostyka w toku.
Dzięki za pokrzepiajacą historie o znajomych - uwielbiam takie.
Pozdrawiam dziewczyny, dobrej niedzieli
-
Lady In Red wrote:Edziunia, maź bierze suplementy od dość dawna. Po kilku miesiącach brania suplementów wyniki wyszły gorsze niż wcześniej. Poza tym nie pali, uprawia sport, Usg wyszło ok. Dalsza diagnostyka w toku.
Jak to czytam to jakbym o swoim czytała. Po pierwszych słabych wynikach właściwie ani ja ani mój mąż nie przyjęliśmy tego do wiadomości. Bo niby jak to- zdrowy sprawny seksualnie facet nie może mieć dzieci? Dostał osławiony profertil i kupiłam 10 sztuk luźnych gaci. A jak ktoś napisał że przy słabym nasieniu i profertilu po miesiącu była ciąża to już byłam przekonana że jak nie dziś to jutru będę w ciąży.. drugie badanie po 6 tygodniach wyszło ok. 3 razy gorzej.. a trzecie najgorsze. Ja już po drugim uwierzyłam, że nie możemy mieć dzieci, a mąż dopiero po trzecim. przemyśleliśmy to i próbujemy z dawcą. Jeśli się nie uda to trudno..będziemy bezdzietni. Ale na ciążę naturalną oboje już nie czekamy. Tym bardziej że lekarz twierdzi, że te wyniki jeszcze się pogorszą.
Wspieram wszystkich w podobnej sytuacji bo wiem jaki to szok. My na początku wcale nie wierzyliśmy, że ciąża jest praktycznie niemożliwa..Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 07:47
niedoświadczona 32 -
niedoświadczona 32 wrote:Lady In Red wrote:Edziunia, maź bierze suplementy od dość dawna. Po kilku miesiącach brania suplementów wyniki wyszły gorsze niż wcześniej. Poza tym nie pali, uprawia sport, Usg wyszło ok. Dalsza diagnostyka w toku.
Jak to czytam to jakbym o swoim czytała. Po pierwszych słabych wynikach właściwie ani ja ani mój mąż nie przyjęliśmy tego do wiadomości. Bo niby jak to- zdrowy sprawny seksualnie facet nie może mieć dzieci? Dostał osławiony profertil i kupiłam 10 sztuk luźnych gaci. A jak ktoś napisał że przy słabym nasieniu i profertilu po miesiącu była ciąża to już byłam przekonana że jak nie dziś to jutru będę w ciąży.. drugie badanie po 6 tygodniach wyszło ok. 3 razy gorzej.. a trzecie najgorsze. Ja już po drugim uwierzyłam, że nie możemy mieć dzieci, a mąż dopiero po trzecim. przemyśleliśmy to i próbujemy z dawcą. Jeśli się nie uda to trudno..będziemy bezdzietni. Ale na ciążę naturalną oboje już nie czekamy. Tym bardziej że lekarz twierdzi, że te wyniki jeszcze się pogorszą.
Wspieram wszystkich w podobnej sytuacji bo wiem jaki to szok. My na początku wcale nie wierzyliśmy, że ciąża jest praktycznie niemożliwa.. -
Niedoświadczona hmm ciekwe dlaczego az tak się pogarszaja tak jakby albo zatykały sie kanaliki ..albo moze następuje wytrysk wsteczny ?? sprawdzaliście w moczu czy są plemniki ??
my akurat zyskaliśmy dięki diagnostyce z prostej przyczyny wimy czego się spodzieac w przyszłosci , esosteron jest uzupełniany dzieki czm mój maz jest zdrowy .. ospałosć przeszła tarczycya sie unormowała
zastosował sie do rady dr Bergiera e najpierw żeby być ojcem trzeba być zdrowm meżczyzna
Powodzenia i jak bedziesz miała pytania w sprawie dawstwa o pytaj -
ana1122 wrote:U nas też są wyniki kiepskie i tez zostało nam niby in vitro. Ale ja jeszcze mam nadzieję gdyz po wprowadzeniu witamin, sportu, zdrowego jedzenia i wyrzucenia wieczornych piwek i ograniczeniu fajek wymiki się poprawily od ostatniego badania o 7 mln a od przed ostatniego 2 mln. Więc ja nadal się łudze że się uda
a jak z jakością? Bo u nas najpierw tez tak było że ilość wzrosła o parę mln ale za to morfologia z 2 % poleciała na 1 % i ruchliwość była 3 razy gorsza. Pojawiła się patologia witki, a wcześniej była tylko główki. A te ostatnie to już same widziałyście.. wszystko poszło na dno, nawet objętość. nie zamierzam dręczyć mojego męża bo widziałam jak podziałały na niego te ostatnie wyniki. W gabinecie był spokojny, ale potem w aucie to szkoda gadać... nie chcę żeby miał więcej takich badań i wyników. Ktoś może pomyśleć że pomysł z dawcą to droga na skróty i chodzenie na łatwiznę.. że nie szukamy przyczyny.. ale ja myślę, że po prostu nasza droga jest taka..niedoświadczona 32 -
Niedoświadczona nikomu nie jest osadzać czy droga na skróty jedno co to zastanówcie się czy nie warto to diagnozować ze względu na zdrowie męża ??
-
niedoświadczona 32 wrote:a jak z jakością? Bo u nas najpierw tez tak było że ilość wzrosła o parę mln ale za to morfologia z 2 % poleciała na 1 % i ruchliwość była 3 razy gorsza. Pojawiła się patologia witki, a wcześniej była tylko główki. A te ostatnie to już same widziałyście.. wszystko poszło na dno, nawet objętość. nie zamierzam dręczyć mojego męża bo widziałam jak podziałały na niego te ostatnie wyniki. W gabinecie był spokojny, ale potem w aucie to szkoda gadać... nie chcę żeby miał więcej takich badań i wyników. Ktoś może pomyśleć że pomysł z dawcą to droga na skróty i chodzenie na łatwiznę.. że nie szukamy przyczyny.. ale ja myślę, że po prostu nasza droga jest taka..
-
Ania_84 wrote:my akurat zyskaliśmy dięki diagnostyce z prostej przyczyny wimy czego się spodzieac w przyszłosci , esosteron jest uzupełniany dzieki czm mój maz jest zdrowy .. ospałosć przeszła tarczycya sie unormowała
zastosował sie do rady dr Bergiera e najpierw żeby być ojcem trzeba być zdrowm meżczyzna
Powodzenia i jak bedziesz miała pytania w sprawie dawstwa o pytaj
Aniu, jesteście zadowoleni z doktora? Mąż się do niego wybiera w tym miesiącu na konsultacje. Niestety będzie to raczej jednorazowa konsultacja, ewentualnie sporadycznie moze jeździć, bo jesteśmy teraz za granica, a w Krakowie tylko w odwiedziny.
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Lady In Red wrote:Aniu, jesteście zadowoleni z doktora? Mąż się do niego wybiera w tym miesiącu na konsultacje. Niestety będzie to raczej jednorazowa konsultacja, ewentualnie sporadycznie moze jeździć, bo jesteśmy teraz za granica, a w Krakowie tylko w odwiedziny.
jedyne co to on na wstepnie nie dał nam szans na biologiczne dziecko dopieor dr Wolski je nam dał.. ale nie mam do dr Bergiera o to pretensji bo faktycznie przy ZK rzadko kto sie podjemuje walki o biologiczne dziecko
bardzo dobrze zajął sie mezem w kierunku jego zdrowia i jestem mu za to bardzo wdzieczna
pózniej juz dr Wolski nas prowadził
-
Ania_84 wrote:Niedoświadczona nikomu nie jest osadzać czy droga na skróty jedno co to zastanówcie się czy nie warto to diagnozować ze względu na zdrowie męża ??
Od razu po 3 wynikach zadałam to pytanie prof. bo się bałam, że np. mąż ma jakiegoś ukrytego raka albo coś innego. Usłyszeliśmy, że pod tym względem to bez obaw, bo przecież nic nie wyszło z wyników co mogłoby aż tak zaburzać jakość nasienia. Prof. raczej jednoznacznie obstawił że to sprawa genów.. i w sumie chyba coś w tym musi być.. bo mój mąż nie jest chorowity, nie skarży się na nic.. powiedziałabym że raczej jest wytrzymały na różne ciężkie warunki, nie pamiętam nawet kiedy brał jakieś leki, nawet na zwykłe przeziębienie.. nie chcę żeby do tego doszło, że stracimy gromadę czasu i pieniędzy a potem i tak się okaże że nic z tego za stara jestem:( i ten stres źle też wpłynął na mnie.. jeszcze latem miałam piękne cykle a teraz po tym wszystkim już drugi się rozwalił tzn. wydłużył i rozregulował. To na pewno stres.Ania_84 lubi tę wiadomość
niedoświadczona 32