Badanie nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
Niby bada to później w jakimś laboratorium ale nie wiem konkretnie jak.
Też mnie zdziwiło że tak długo trzeba czekać na wynik. Płaciłam 180zł więc z tego co widzę chyba zdecydowanie za dużo zwłaszcza że nesca płaciła 130zł i po 3 godz miała wynik ....
Wydaje mi się ,że lepiej będzie jednak powtórzyć badanie w klinice niepłodności:)
Mieszkam w Koszalinie a to niestety dziura w której ciężko o porządnego specjalistę. Wyobraźcie sobie że to jedyne miejsce w Koszalinie gdzie można zrobić badanie -
nick nieaktualny
-
Ilcia wrote:Niby bada to później w jakimś laboratorium ale nie wiem konkretnie jak.
Też mnie zdziwiło że tak długo trzeba czekać na wynik. Płaciłam 180zł więc z tego co widzę chyba zdecydowanie za dużo zwłaszcza że nesca płaciła 130zł i po 3 godz miała wynik ....
Wydaje mi się ,że lepiej będzie jednak powtórzyć badanie w klinice niepłodności:)
Mieszkam w Koszalinie a to niestety dziura w której ciężko o porządnego specjalistę. Wyobraźcie sobie że to jedyne miejsce w Koszalinie gdzie można zrobić badanie
A może poszukaj Diagnostyki w Koszalinie. Powinna być. Jest w wielu miastach. A tam też robią seminogram. Albo jedźcie poza miasto My też śmigaliśmy kilometry w celu różnych badań. Powodzenia! -
Kiniejka wrote:Wizyta się odbyła... wyniki dopiero we wtorek (4dni robocze). Mąż był bardzo zestesowany, próbowałam go zagadywać ale to nic nie dawało (jeszcze bardziej się denerwował) ale dał radę Teraz czekamy na wyniki...
No to trzymam kciuki zeby wyniki wyszły super17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyEcencia, ja mam to samo...dzis odebrane wyniki, 2% prawidlowo zbudowanych plemników. Mąż sie załamał, ja powoli tez zaczynam...Do tego cała reszta oprocz morfologii tez nie jest najlepsza. Prawdopodobnie moja ciaza biochemiczna wynikala wlasnie z tego...
-
Dziewczyny nie załamujcie się musicie walczyć...
ciaża biochemiczna nie musiała być spowodowana wynikami meża tak sie zdaża i juz organizm sam decyduje czy to co sie w nim tworzy nie zagraża matce...
nie wiem Dziewczynki jakie są pozostałe parametry ale jeśli są w normie to pamietajcie 2% prawidłowych z duzej ilość plemników to dobry wynik gorzej jak jest 2% a reszta jest zanizona tak jak u mojego...
pamietajcie też ze do szczęścia jest potrzebny JEDEN sprytny żołnierzyk... skonsultujcie wyniki z lekarzem, jeśli to pierwsze badanie to trzeba wdrozyć suplementy i za miesiac powtórzyc wyniki, pamiętajcie też ze stres ma tez odbicie w wynikach a jak wiadomo takie badanie dla facetów jest mega stresujace...
ja wierzę ze niedługo to wejdziecie i pochwalicie się Waszymi Małymi cudami wierze w Was i Wy równeiz uwierzcie
kiti, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dzięki Fedra, ja sobie policzyłam i w jednym ejakulacie jest około 2mln tych całkowicie zdrowych i żywych właściwie poruszających się plemników wiec to raczej nie mało. Wizyta u lekarza i witaminki na pewno będą ale po pierwszym szoku jestem dobrej myśli.
-
nick nieaktualnyMy zapisujemy się na wizytę do androloga, który również prowadzi sprawy kobiece. Jestem przed owulacją i monitoruje sobie cykl, zeby wstrzelic sie jak najlepiej.
Fedra, niestety w pierwszym badaniu wyszło że powinno byc 15mln plemników a jest 7,5, wiec połowa. Do tego tylko 2% prawdiłowo zbudowanych, czyli 150 000 plemników w czasie jednego strzału:). Dodając kolejne parametry, czyli ruchlowość trzeba odjac kolejne 60%, bo tylko 40% jest ruchliwa, ale to akurat w normie. Tak wiec zostaje juz tylko 60 tys zdrowych, ruchliwych.
Na szczeście maz nie jest przeciwnikiem badan i sam mowi juz o kolejnym badaniu, zaczał brac witaminy, jutro umawia nas do lekarza. Czytałam ze powodem słabego nasienia moze byc własnie stres w czasie badania. A z tego co mówil stresował sie bardzo i wydusił z siebie niewiele
Dlatego powtórzymy badanie ale w warunkach domowych i zawieziemy "towar" do analizy:)Czytałam tez gdzies ze para miała pierwsze wyniki fatalne, w granicach zera, a pozniej na poziomie 15%. Mam nadzieje ze drugie badania okaza sie łaskawsze...na szczescie po mojej stronie wszystko jest w porzadku a to tez bardzo ważne. -
Jeśli ktoś chciał by popatrzeć to są wyniki mojego męża:
objętość 2ml, czas upłynnienia 15min. ph 7 (odrobinę poniżej normy 7,2)
wynik HOS testu 82,3%, żywe plemniki 82,3%, koncentracja 83,03 mln/ml,
170,07 mln/ejakulat, plemniki ruchliwe o ruchu postępowym 38,48%, morfologia 2% prawidłowe plemniki, indeks teratozoospermii 1,45 -
nick nieaktualny
-
Nadia wrote:My zapisujemy się na wizytę do androloga, który również prowadzi sprawy kobiece. Jestem przed owulacją i monitoruje sobie cykl, zeby wstrzelic sie jak najlepiej.
Fedra, niestety w pierwszym badaniu wyszło że powinno byc 15mln plemników a jest 7,5, wiec połowa. Do tego tylko 2% prawdiłowo zbudowanych, czyli 150 000 plemników w czasie jednego strzału:). Dodając kolejne parametry, czyli ruchlowość trzeba odjac kolejne 60%, bo tylko 40% jest ruchliwa, ale to akurat w normie. Tak wiec zostaje juz tylko 60 tys zdrowych, ruchliwych.
Na szczeście maz nie jest przeciwnikiem badan i sam mowi juz o kolejnym badaniu, zaczał brac witaminy, jutro umawia nas do lekarza. Czytałam ze powodem słabego nasienia moze byc własnie stres w czasie badania. A z tego co mówil stresował sie bardzo i wydusił z siebie niewiele
Dlatego powtórzymy badanie ale w warunkach domowych i zawieziemy "towar" do analizy:)Czytałam tez gdzies ze para miała pierwsze wyniki fatalne, w granicach zera, a pozniej na poziomie 15%. Mam nadzieje ze drugie badania okaza sie łaskawsze...na szczescie po mojej stronie wszystko jest w porzadku a to tez bardzo ważne.
Nadia, u nas było podobnie i po pierwszym badaniu wieźliśmy z domu, ale nic to nie dało. Mój wrażliwiec miał taki sam stres i jak to powiedziałaś - wydusił jeszcze mniej Nawet miliona nie było. Pozostaje mi wierzyć, że te wyniki były nieadekwatne, bo gorzej będzie jeśli naprawdę takie są. Super, że Twoje zdrowie jest w porządku. To faktycznie bardzo ważne.
Powodzenia w następnym badaniu -
Nadia wrote:My zapisujemy się na wizytę do androloga, który również prowadzi sprawy kobiece. Jestem przed owulacją i monitoruje sobie cykl, zeby wstrzelic sie jak najlepiej.
Fedra, niestety w pierwszym badaniu wyszło że powinno byc 15mln plemników a jest 7,5, wiec połowa. Do tego tylko 2% prawdiłowo zbudowanych, czyli 150 000 plemników w czasie jednego strzału:). Dodając kolejne parametry, czyli ruchlowość trzeba odjac kolejne 60%, bo tylko 40% jest ruchliwa, ale to akurat w normie. Tak wiec zostaje juz tylko 60 tys zdrowych, ruchliwych.
Na szczeście maz nie jest przeciwnikiem badan i sam mowi juz o kolejnym badaniu, zaczał brac witaminy, jutro umawia nas do lekarza. Czytałam ze powodem słabego nasienia moze byc własnie stres w czasie badania. A z tego co mówil stresował sie bardzo i wydusił z siebie niewiele
Dlatego powtórzymy badanie ale w warunkach domowych i zawieziemy "towar" do analizy:)Czytałam tez gdzies ze para miała pierwsze wyniki fatalne, w granicach zera, a pozniej na poziomie 15%. Mam nadzieje ze drugie badania okaza sie łaskawsze...na szczescie po mojej stronie wszystko jest w porzadku a to tez bardzo ważne.
na szybko tylko napisze iż troche nie tak się liczy jak to podajesz ponieważ morfologia to budowa plemników, ruchliwość liczy sie z całości czyli z tych o prawidłowej budowie i nie prawidłowej to samo z żywotnością więc tak naprawdę cieżko wyliczać i odliczac każdy parametr bo moze być tak ze w tych prawidłowych 2% albo wszystkie są op prawidłowej żywoności albo połowa albo jeden procent dlatego tego sie tak nie wylicza...
tak więc spokojnie trzeb isc do lekarza i zobaczyć co dalje powie... powodzenia...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyMacierzanka:) wrote:Nadia, u nas było podobnie i po pierwszym badaniu wieźliśmy z domu, ale nic to nie dało. Mój wrażliwiec miał taki sam stres i jak to powiedziałaś - wydusił jeszcze mniej Nawet miliona nie było. Pozostaje mi wierzyć, że te wyniki były nieadekwatne, bo gorzej będzie jeśli naprawdę takie są. Super, że Twoje zdrowie jest w porządku. To faktycznie bardzo ważne.
Powodzenia w następnym badaniu
Zobaczymy, ja cały czas mam nadzieje ze badania są wynikiem tego że niedawno wrocilismy z wakacji, było gorąco itp, codziennie drinki. Nawet te parę procent byłoby czymś...W poniedziałek mamy wizytę więc zobaczymy co lekarz na to. -
nick nieaktualnyFedra wrote:na szybko tylko napisze iż troche nie tak się liczy jak to podajesz ponieważ morfologia to budowa plemników, ruchliwość liczy sie z całości czyli z tych o prawidłowej budowie i nie prawidłowej to samo z żywotnością więc tak naprawdę cieżko wyliczać i odliczac każdy parametr bo moze być tak ze w tych prawidłowych 2% albo wszystkie są op prawidłowej żywoności albo połowa albo jeden procent dlatego tego sie tak nie wylicza...
tak więc spokojnie trzeb isc do lekarza i zobaczyć co dalje powie... powodzenia...
Eh, na razie juz nic nie wyliczam. Drugi dzień chodzę do tyłu. Mam wahania, od pewności że wszystko będzie dobrze bo totalną załamkę. Czekam co powie lekarz. A tym czasem- może wiesz, bo czytałam różne opinie- czy plemnik o nieprawidłowej głowce może zapłodnić? Czytałam że nie. A u mojego męża te wszystkie nieprawidłowe mają własnie nieodpowiednia główkę. Czy to oznacza że ciąża biochemiczna była wynikiem zapłodnienia przez zdrowy plemnik? -
nick nieaktualnyWklejam jeszcze coś, co przeczytałam i o co chcę zapytać lekarza, bo jak wspominałam u nas diagnoza wszystkich nieprawidłowych plemników skupiała się na głowce.
"...Czy plemniki różnią się? Na przykład wyglądem?
"Normalny" plemnik musi mieć główkę, witkę i tzw. czapeczkę składającą się z enzymów umożliwiających przebicie ściany komórki jajowej. I musi poruszać się do przodu. Są również plemniki z bardzo małą główką i takie, które mają ją rozdętą. Niektóre nie mają czapeczki albo odwrotnie - mają wielką czapę, która jednak w niczym im nie przeszkadza. Są też plemniki z dwiema witkami lub bez witki. Różnią się od siebie temperamentem, czyli szybkością ruchu i uderzeń witki. Ale najważniejsze jest to, czy i w jakim tempie posuwają się naprzód, bo od tego zależy, jaką mają szansę dotarcia do celu. Norma to 50 proc. ruchliwych plemników.
Czyli budowa nie wpływa na ich jakość z prokreacyjnego punktu widzenia?
Nie. Plemniki nietypowo wyglądające pod mikroskopem mogą z powodzeniem zapłodnić komórkę jajową, jeśli zawierają nieuszkodzony materiał genetyczny. I odwrotnie: "ładny" plemnik może mieć uszkodzone DNA, a tego pod mikroskopem nie widać. I właśnie z tego powodu wiele zapłodnień, nie tylko sztucznych, ale i naturalnych, kończy się fiaskiem. "
No i teraz pytanie, czy w związku z tym jest szansa że z tych 98% które okazało się że mają nieprawidłową budowę główki, część z nich jest jednak zdolna do zapłodnienia/ choć ma nietypową budową/. Jeśli tak, to dlaczego są klasyfikowane do nieprawidlowych?
Mnóstwo informacji jest na ten temat, wiele wzajemnie się wykluczających...