Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu śledze Wasze wpisy i postanowiłam sama napisać. U mojego męża delecja regionu AZFb i AZFc. Czy któraś z Was orientuję się czy jest sens robić biopsję jąder w takim przypadku? Mieliśmy umówić się do poradni genetycznej, ale mąż olał temat i tak upłynęło już 2 lata od dnia postawienia diagnozy.
2013 - początek starań
07.2014 - azospermia na podłożu genetycznym
09.2015 - laparoskopia, niedrożność prawego jajowodu
02.2017 - Gameta Gdynia
05,06,09 2017 - 3 nieudane inseminacje AID
2018 - mutacja MTHFR A1298C i C677T, podejrzenie PCOS, lekka niedoczynność tarczycy...
AMH - 5,35
10.2019 - Decyzja, która zmieniła moje życie mam nadzieję, że na lepsze.
23.01.2020 ujrzałam II kreski na teście 😘 naturalny CUD 😘
05.02.2020 ❤ bije 😘
"Ech życie...
powiedz co Ty tam dla mnie jeszcze masz..."
-
Cześć Dziewczynki,troszkę mnie tu na forum nie było
mona87 - proponuję napisać do dr Wolskiego na Naszym Bocianie, co prawda jest teraz na urlopie, ale jakoś na dniach wraca na forum eksperckie. On na pewno doradzi.
Emma jak wizyta u dr Zygler? Co powiedziała na Twoje AMH?
Sylwia_Sylwia w Novum podają co do pojedynczych sztuk, my 2 razy coś mieliśmy - raz 4 sztuki a raz 1 plemnikWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 22:01
Sylwia Sylwia, Babyboom lubią tę wiadomość
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
Ami, to super informacja. Wielkie dzięki
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
mona87 wrote:Witam, jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu śledze Wasze wpisy i postanowiłam sama napisać. U mojego męża delecja regionu AZFb i AZFc. Czy któraś z Was orientuję się czy jest sens robić biopsję jąder w takim przypadku? Mieliśmy umówić się do poradni genetycznej, ale mąż olał temat i tak upłynęło już 2 lata od dnia postawienia diagnozy.
Hej.
My mamy delecje regionu a i to jest najgorsza opcja bo proces spermatogenezy jest zaburzony już na samym początku, więc plemniki po prostu nie są produkowane.
Z tego co sama się dowiadywałam, bo również chciałam się dowiedzieć jakie mamy szanse na biopsje, to przy delecji AZFa nie ma sensu nawet robić, ale przy pozostałych szanse są.
Więc ja myślę że warto spróbować. Niewiele macie do stracenia, a zyskać można wszystko.04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
09.2015 - koniec naszych marzeń
Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhej hej no opaleniznę nie zwróciłam uwagi ale dość długo czekaliśmy do niego, zatem możliwe że to przez urlop te kolejki mój mąż musi zaszczepić się przeciwko żółtaczce i po 4 tyg biopsja otwarta po mikro... ałć!! szukamy plemników
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Zapałko -
Dziękuję Ci bardzo Zapałko za informację.
A Waszym przypadku, myślałaś co dalej robić?
2013 - początek starań
07.2014 - azospermia na podłożu genetycznym
09.2015 - laparoskopia, niedrożność prawego jajowodu
02.2017 - Gameta Gdynia
05,06,09 2017 - 3 nieudane inseminacje AID
2018 - mutacja MTHFR A1298C i C677T, podejrzenie PCOS, lekka niedoczynność tarczycy...
AMH - 5,35
10.2019 - Decyzja, która zmieniła moje życie mam nadzieję, że na lepsze.
23.01.2020 ujrzałam II kreski na teście 😘 naturalny CUD 😘
05.02.2020 ❤ bije 😘
"Ech życie...
powiedz co Ty tam dla mnie jeszcze masz..."
-
Mona - Tak. Bardzo długo myśleliśmy co zrobić choć mamy tylko dwa wyjścia. Albo adopcja prenatalna czyli potocznie skorzystanie z nasienia dawcy albo adopcja już taka normalna.
Mój M chce spróbować inseminacji nasieniem dawcy. Spróbujemy mieć dzieciątko choć w 50% nasze. Prawdziwym tata nie jest ten, który splodzi dziecko tylko ten który pokocha i dobrze wychowa.
Chcemy tez adoptować jeśli się uda. Ja odkąd pamiętam mialam marzenie by adoptować dziecko.. tylko wcześniej to były chęci, teraz to będzie konieczność..
Ale trzeba być dobrej myśli..
Wiesz, czytałam Twój post raz jeszcze i smutno zabrzmiało to stwierdzenie ze Twoj mąż olal sprawę. Bo to jest tak bardzo ważne..
Są w życiu rzeczy o które trzeba walczyć do samego końca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2016, 18:21
04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
09.2015 - koniec naszych marzeń
Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami.. -
nick nieaktualnyami tak mTese. z tym, że u nas bez stymulacji bo kuracja lekami była na początku roku wiec tylko to szczepienie i mąż ma dzwonić jak będzie gotowy Ami trzymam za Was kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2016, 23:22
ami87 lubi tę wiadomość
-
Joaszo a ja za Was trzymam kciuki! U nas kuracja była baaaardzo długa, bo od końcówki listopada 2015r. aż do teraz tj. lipca 2016 r. Zastanawiam się czy zrobić jeszcze badanie hormonów i badanie nasienia... dr W już nie zlecił, ale może tak dla siebie byśmy zrobili. Hmm co o tym myślicie?
Joaszo macie teraz jakieś plemniki w nasieniu? Dostaliście już antybiotyk, który trzeba brać po mTese? Kupowaliście te specjalne majtki?Babyboom lubi tę wiadomość
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
hej wszystkim.my mieliamy w czw.wizyte u Wolskiego.Pan dr jak zwykle pelen optymizmu;-) ja nieco bardziej sceptyczna jak zwykle;-)
U mojego meza pierwszy raz pojawila się koncenctacja plemnikow w probce - jest ich ok 52 tys;-) Niestety większość nieruchoma ale dr stwierdził ze cos wygrzebią Tak naprawde potrzeba 6 dobrych plemnikow o ruchu postepowym;-)Maz dostal jak zwykle: zastrzyk z testo, witaminki i pobudzenie ruchliwości i swój stały zestaw leków.
Reszte moich badan jest ok a wynik amh swidczy o tym ze mogę mieć hiperke wiec dr Zygler dała mi poki co male dawki gonalu. Ogólnie z moich wyników jest zadowolona - dobre chociaż i to:-) Czekam teraz na okres, który oczywiście jak na zlosc się spoznia,siedzę jak na szpilkach i od 2 dc rozpoczynam stymulacje.
Ogolnie to humor mam kiepski,jestem zmeczona praca, w tym roku 0 urlopu bo nie ma kiedy i jak. Dodatkowo dostałam maly awans w pracy wiec wszystko na raz;-)
Zapalka - oczywiście zgadzam się w pełni z Toba-ojciec to ten co wychowuje a nie ten co splodzil:-)
Ami a Wy z tego co pamiętam już po urlopie? Odpoczeliscie trochę
Ja myślę, że jak dr nie zlecił to nie ma sensu robić dodatkowych badań
Trzymam kciuki za mTese-dawaj znac na bieżąco co i jak:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2016, 11:26
ami87, Babyboom lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmi powiem Ci szczerze, że nie wiem co Ci doradzić, bo sama jestem zdziwiona że u nas nie kazał powtórzyć hormonów a daliśmy mu wynik z października chyba (?.) Badania nasienia też nie kazał powtarzać a wynik z końca lutego. tylko te szczepienia i sru..
dziwne, ja sądziłam że będzie trzeba mojego ponownie stymulować bo leki skończył brać w połowie lutego. Póki co nie mamy żadnych plemników w nasieniu, antybiotyku jeszcze nie przepisywał, a o majtkach pierwszy raz słyszymy i spowodowało to u nas rozbawienie jakie to te "specjalne majtki" ??Babyboom, ami87 lubią tę wiadomość
-
Zapałko -
trzymam za Ciebie kciuki, aby spełniły Wam się wszystkie plany związane z rodzicielstwem.
HJKL lubi tę wiadomość
2013 - początek starań
07.2014 - azospermia na podłożu genetycznym
09.2015 - laparoskopia, niedrożność prawego jajowodu
02.2017 - Gameta Gdynia
05,06,09 2017 - 3 nieudane inseminacje AID
2018 - mutacja MTHFR A1298C i C677T, podejrzenie PCOS, lekka niedoczynność tarczycy...
AMH - 5,35
10.2019 - Decyzja, która zmieniła moje życie mam nadzieję, że na lepsze.
23.01.2020 ujrzałam II kreski na teście 😘 naturalny CUD 😘
05.02.2020 ❤ bije 😘
"Ech życie...
powiedz co Ty tam dla mnie jeszcze masz..."
-
Joaszo hehehe te majtki to są jakieś majtki, które dr zlecał osobom, które miały mTese wcześniej. Ponoć się je kupowało w aptece przy N. - specjalne suspensorium. Nam teraz nic o tym nie mówił i chciałam się upewnić czy może Wam coś wspominał. Antybiotyk też zawsze był zlecany, aczkolwiek nam teraz też nie przepisał. Może dostaniemy w dniu zabiegu takie zalecenia
Emma byliśmy na urlopie- trochę górki, trochę morze. FAJNIE BYŁO tylko niestety wszystko co dobre szybko się kończy... Gratuluję awansu! :* ja też ostatnio malutki awans dostałam Poza tym Kochana Wy już nieźle działacie- super. I "tyle"(w naszej sytuacji taka ilość) plemników w nasieniu- czad !!! - moje marzenie
Babyboom - kupiłaś wtedy jedne majtki? kojarzysz mniej więcej jaki koszt?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2016, 22:11
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
mona87 wrote:Zapałko -
trzymam za Ciebie kciuki, aby spełniły Wam się wszystkie plany związane z rodzicielstwem.
Dziękuje:*
I ja trzymam kciuki za Was!
Spróbujcie zrobić tą biopsję i poszukajcie. Mam przeczucie że coś uda się znaleźć i wykorzystać.
Jakąkolwiek decyję podejmiecie - powodzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 10:57
04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
09.2015 - koniec naszych marzeń
Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami.. -
Ami ja też się cieszę ,że się ruszyło:-)Sporo jest nieruchomych jak pisałam ale są! A najważniejsze że maż ma lepsze samopoczucie. Od kiedy bierze te zastrzyki nie czuje się taki ospały i osowiały:-)
Ja się już na to in vitro przestałam nakręcać,przed wizytą startową to siedziałam jak na szpilkach a teraz to już napięcie opadło;-)W środę jedziemy na 4 dni nad morze jupiiii:-)
a Twój jakie ma samopoczucie? Czy po mtese wyniki są od razu czy trzeba czekać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 13:25
ami87 lubi tę wiadomość
-
Hej kochane
widzę ze ujawnia się coraz więcej bezplemnikówek szkoda że musimy to przechodzić ale w grupie razniej
wątek ożył zaczyna się coś dziać czekam z niecierpliwościa na wyniki biopsji i trzymam za wszeystkie kciuki
mnie mało ostatnio tu ale mam ostatnio sajgon jak już małżowi zdjeli gips to znowu dostał zaorowości płucnej w czwartek wyladowaliśmy na sorze i na intensywnej terapii kardiologicznej teraz juz maz jest na zwykłym oddziale
takze za spokojnej ciazy to j chyba niemam