Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma, wydaje mi się, że przy kilku sztukach nawet nie ma możliwości zrobienia zwykłego IVF i Fiona pewnie domyślnie miała ICSI. Do IVF są potrzebne określone parametry nasienia.
Napisałam do Ciebie mail, ale nie mam odpowiedzi. Obawiam się, że pocztą już nie dojdzie, bo starczy mi tabletek tylko do poniedziałku, a i tak oszczędziłam 2 tabletki żeby na dłużej starczyło... Czy byłoby możliwe odebranie osobiście dziś lub jutro?
Jeśli nie to po prostu pojadę po receptę do N. no bo 3 dni bez to za długo...
Fiona, mąż brał lekarstwa zapisane przez dr K. w N., chyba na poprawę krążenia i jakiś hormon, jak Ci zależy to dopytam go jak się nazywały. Nie poprawiło to ilości, ale podobno jakość tak. Profertil zażywał prawie rok i najpierw się polepszyło trochę, a potem znacząco pogorszyło. Nic z tego nie rozumieliśmy... Cynk, selen, macę oczywiście też. Kto wie, może bez tego byłoby jeszcze gorzej niż było. Choć liczba 3 nie napawa jakimś optymizmem... I to po odwirowaniu, bo w badaniu wizualnym zero...
-
Hej kochane
Stradust już niedugo i minie I trymestr
Fiona mam nadzieje ze uda się bezproblemu - co do tych leków na poprawe krązenia zpewne Agapurin , a hormon najpradopodobniej tamoxifen;)
ps własnie jesli ktos by potrzeboał to mamy do oddania 3 op tamoxifentu i opakowanie agapuriu - tesotsteronu nie mamy jak oddac bo nadal maz bierze
stardust lubi tę wiadomość
-
Hekj Stardust, nam jak powiedziano ze po kilkugodzinnym badaniu zebrali te 4 sztuki (nie wiem jakiej jakosci) mi sie wydawalo ze to 4 miliardy tak to jest jak od kilku lat sie slyszy nie da sie, nie maja Panstwo szans, zero plemnikow... ale moze to byl blad, ze poszlismy na zywiol. Maz bral mace, profertil, androvit, fertill man... chyba wszystko co mozna kupic bez recepty.. i nic
-
Hej dziewczynki!
Od ponad tygodnia przekopuję się przez ten wątek i własnie udało mi się dojść do końcu udało mi się dojść do końca a tu od kilku dni cisza widzę
Na początek chciałam podziękować Ani za założenie tego tematu, wiem, że będzie, a nawet już jest dla mnie mega wsparciem. W ogóle Ania muszę powiedzieć, że po przeczytaniu wszystkiego na maksa Cię podziwiam, Twoją walkę, wiedzę, cierpliwość, męża i to jak wspaniałą rodziną jesteście W ogóle wszystkie Was podziwiam i Wasze drugie połówki za taką waleczność, jestem pod wrażeniem. Wszystkim życzę szczęśliwego rozwiązania tej mało przyjemnej sytuacji, z którą przyszło nam się zmierzyć.
Może kilka słów o mnie Mnie się ostatnio trochę posypało, razem z moim narzeczonym dość długo odkładaliśmy decyzję o dziecku, oczywiście miałam zawsze gdzieś z tyłu głowy że tak długo zwlekam, a jak będę chciała to się okaże że nie mogę, ale jakoś otoczenie napawało mnie optymizmem, bo większość koleżanek, przyjaciółek zachodziła w zasadzie "od ręki" 6 lat temu, jak wszyscy uważali, że powinniśmy mieć dziecko, my kupiliśmy psa i to on zaspokoił mi mój instynkt macierzyński. Jest moim oczkiem w głowie i synkiem jedynakiem, ale przyszedł dzień, kiedy jednak postanowiliśmy się postarać o "rodzeństwo" dla naszego jedynaka. Było to jakieś dwa lata temu i tu pojawiło się na początek u mnie hashimoto. W tym oczywiście rozregulowane cykle i stabilizowanie moich wyników. Trochę to trwało więc wszystkie niepowodzenia zwalałam na mnie i moją tarczycę. Dodatkowo w październiku zeszłego roku u naszego psa zdiagnozowano przewlekłą niewydolność nerek, więc zaczęła się walka o niego, jego samopoczucie i jak najdłuższe bycie z nami, do tego mnóstwo stresu, nerwów i płaczu. Pozbierałam się trochę i stwierdziłam że czas na jakiś przgląd i tak trafiłam do kliniki leczenia niepłodności w marcu tego roku. Jestem z Olsztyna więć udałam się do Artemidy. MIesiąc diagnozowania mnie, badania, monitoring cyklu i okazało się, że wszystko jak w zegarku. Więc oczywiście następny krok - badanie nasienia. I tu Was nie zaskoczę - w nasieniu całe 0. Mój M nie zdążył dojechać do domu i wezwali go na potwierdzenie wyniku. Niestety to samo. Na razie ja "przeczytuje" internet. Mój narzeczony jest kierwocą więc go bardzo często nie ma, wizyta w Artemidzie umówiona jak wróci - pod koniec maja. Dobrze że na was trafiłam, to przynajmniej będę miała świadomość na co się szykować, zobaczę też czy u nich androlog sensowny czy od razu kierować się do Wawy Dodatkowo problemem jest u nas wiek. Jak wspomniałam wcześniej, trochę późno się zabraliśmy, ja 34 M - 38 w tym roku Trochę mnie to wszystko przytłoczyło, nawet chyba jedna łezka się nie pojawiła. Do płaczków nie należę ale to chyba jeszcze mały szok. Jak Was zaczęłam czytać, miałam mnóstwo pozytywnych myśli, ale im dalej szłam, tym trochę smutniej mi się robiło. Jest wiele historii z pozytywnym zakończeniem ale jest też dużo takich najczarniejszych scenariuszy. Rozmawialiśmy chwilę o dawcy, ale mój M obawiam się, że będzie to podobnie znosił jak M Jonaszy. Wiem, że nie powinnam jeszcze o tym myśleć bo cała, jeszcze bardzo długa droga przed nami, ale naprawdę nie mam pomysłu co moze powodować u nas takie wyniki. Przechodził świnkę, ale nie wiem jeszcze ile miał wtedy lat. Miał też operowaną przepuklinę pachwinową parę lat temu i to jedyne co nam przychodzi do głowy.
Także dziewczynki, mam nadzieję, że ten temat nie umarł i się ożywicie, bo zagoszczę tu pewnie na jakiś czas i pokładam w Was ogromne nadzieje jeśli chodzi o wsparcie. Mam nadzieję też, że będę mogła się odwdzięczyć tym samym.
Buziaki dla wszystkich i powodzonka!Bobby29, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Witaj Magda ☺ u mojego męża w badaniu 0 plemników. na szczęście przy następnym badaniu wyszło ze sa pojedyncze. od razu zamrozilismy i teraz właściwie od dzisiaj rozpoczynamy invitro. walczymy o biologiczne dziecię z tym co mamy. ja otrzymałam radę i przekazuje ja Tobie żeby nie robić sobie ot tak badania nasienia byle gdzie tylko w miejscu gdzie jest możliwość zamrożenie w sytuacji gdyby się pojawiły nawet pojedyncze tak jak u nas.
-
Dziękuję JotKa za radę. W Artemidzie na pewno mają takie możliwości. Ciekawa tylko jestem jak u nich z andrologiem. Cieszę się, że po przeczytaniu tego wątku będę potrafiła mniej więcej ocenić czy jest sens tam zostać.
Jestem ogromnie ciekawa jak tam u Was dziewczęta. Joaszo, jakie dalsze kroki podejmujecie? Ami, Bobby, jak Wasze przygotowania? Mam nadzieję, że wszystko się toczy na właściwych torach. PozdrawiamBobby29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Magda miło Cie poznać. Widzę że jesteście tuż po diagnozie, mam nadzieję że okaże się że to tymczasowa przeszkoda i szybko odnajdą się plemniczki. Jeśli masz jakiekolwiek pytania to wal śmiało!
Joaszo, super wiadomość to pozwoli wam trochę odetchnąć i popatrzeć na sprawę na chłodno.
My mamy jutro wizytę i mam nadzieję że startujemy w tym cyklu ale im bliżej tym mam większego pietra:p -
Dzięki Babyboom. My właśnie dopiero po diagnozie. Też mam nadzieję, że coś tam się znajdzie. W zasadzie to nie widzieliśmy jeszcze wyników, czekamy na wizytę. MOże znalazł tam się jeden jakiś mały, nieruchomy Kurcze, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, jakoś mało się mówi o niepłodności męskiej, nie jest to takie oczywiste. W życiu bym nie wpadła, że to tu będzie problem.
Joaszo, myślę, że świetna decyzja. Według mnie jesteście jeszcze na tyle młodzi, że spokojnie przyjdzie czas na tak ważne decyzje. Powodzenia z domem, na pewno Was odciągnie od innych problemów
Babyboom, będzie dobrze, życzę najlepszego -
Nie no właśnie jeszcze nic, zaraz po pierwszym badaniu w zasadzie dwóch tego samego dnia) mój partner musiał wyjechać, zostaliśmy tylko umówieni na wizytę u androloga jak tylko wróci. Dopiero jak trafiłam na ten wątek, się dowiedziałam ile badań jeszcze przed nami. Hormony na pewno zrobią w klinice, nie wiem czy ogarniają tam usg ale mamy znajomego urologa, no i ta genetyka. Także u nas sam począteczek. Nic nie wiemy, nawet czy faktycznie w tym nasieniu nie było nic a nic ale przez telefon tak powiedzieli .
-
o jakim posiewie mówicie? Nasienia?
Czy ktoś wie ile ważne są posiewy babskie- chlamydie, mycoplasmy itd?3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET....