X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • magda_rol Znajoma
    Postów: 30 24

    Wysłany: 2 lipca 2017, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z.Cz. jeśli się u nas nic nie znajdzie to czuje że to będzie najtrudniejsza decyzja w naszym życiu. Dlatego my właśnie nikumu nie mówimy, bałabym się takich "dobrych" doradców, to musi być nasza decyzja. Znając ojca mojego partnera mogłoby być podobnie.

    ami87 lubi tę wiadomość

  • Z.Cz. Debiutantka
    Postów: 12 4

    Wysłany: 2 lipca 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My zrobiliśmy ten błąd ze wszystko powiedzieliśmy, z jednej strony musieliśmy bo nie wiedziałam jakie choroby mąż przechodzil w dzieciństwie, ale z drugiej żałuję. Teraz ja jestem zła bo mowie otwarcie ze mój mąż jest bezplodnny a ona twierdzi ze u nich w rodzinie wszyscy byli zdrowi i ze lekarz się nie zna :(

    ami87 lubi tę wiadomość

    Biopsja 25.07
  • magda_rol Znajoma
    Postów: 30 24

    Wysłany: 2 lipca 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To współczuję. Zawsze niestety relacje rodzinne się weryfikują kiedy jest problem. I niestety często wychodzi gorzej. Każdy ma swoje racje i mądrości i wie lepiej jak to ta sytuacja nie dotyczy. My podjęliśmy decyzję że nikt nie będzie wiedział, jeśli dojdzie do dawstwa. W zasadzie to nikt nic na ten temat nie wie, że są jakiekolwiek problemy. O in vitro też nie wspominany. Wierzą tylko dwie moje koleżanki z pracy do których mam pełne zaufanie i które są dla mnie wsparciem bo jakbym kompletnie nie miała z kim pogadać to bym oszalała chyba. No i mam was, mogę se "pogadać" i może źle to zabrzmi ale lepiej jest mieć świadomość że nie tylko nas ten problem dotyczy. Jakoś tak raźniej.

    Malgosia04, ami87 lubią tę wiadomość

  • stardust Przyjaciółka
    Postów: 105 74

    Wysłany: 2 lipca 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wysłałam wiadomość na priv, Emma, Ciebie zaprosiłam do przyjaciółek, bo chyba się jeszcze nie zaprosiłyśmy :)

    dev330pr___.png
  • mała87 Koleżanka
    Postów: 60 41

    Wysłany: 2 lipca 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda wcale to zle nie zabrzmialo mysle ze karzdej z nas jest troszeczke lepiej i razniej ze przechodzimy przez to wspolnie, niestety teraz to jest coraz wiekszy problem i coraz wiecej par z tym sie boryka

    ami87 lubi tę wiadomość

  • stardust Przyjaciółka
    Postów: 105 74

    Wysłany: 2 lipca 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, nie brzmi to źle bo każda z nas tu jest właśnie po to, bo samemu z tą myślą i niepowodzeniami można zwariować... A nie ma to jak magia grupy i fluidki ciążowe :)))

    Malgosia04, ami87 lubią tę wiadomość

    dev330pr___.png
  • ami87 Autorytet
    Postów: 531 191

    Wysłany: 2 lipca 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem za zaufana grupa,bo tutaj każdy może czytać. Jutro Stardust wyśle zaproszenie do przyjaciółek,bo z komórki coś nie umiem znaleźć tego ;)

    Temat "wsparcia" ze strony teściów znam bardzo dobrze. U nas to ich zaniedbanie doprowadziło do azo u męża. Mam średni z nimi kontakt od momentu diagnozy. Wygarnelam to im,ale kompletnie nic nie zrozumieli. Wszystko jest na etapie o co mi chodzi,nie każdy musi mieć dzieci. Temat rzeka :(

    Joaszo Kochana <3

    Dziewczyny będę się cieszyć jak będzie prawidłowy przyrost...

    Jutro idę do pracy,muszę wysiedziec 8h,ale zadzwonię na konsultacje tel do N. i spróbuję coś ogarnąć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 22:29

    Jesteśmy rodzicami cudownego synka <3
    Wracamy i walczymy dalej...
  • stardust Przyjaciółka
    Postów: 105 74

    Wysłany: 2 lipca 2017, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ami, przy takiej becie będzie dobry :) Cały wieczór o Tobie myślę, mega betka :D

    Emma, a Ty jak się czujesz? (wiem wiem, już pewnie nie możesz - ja też już zaczęłam reagować nerwowo jak pierwsze pytanie to nie co słychać tylko jak się czujesz - ale Ty już na końcówce więc jestem usprawiedliwiona :D )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 22:51

    dev330pr___.png
  • stardust Przyjaciółka
    Postów: 105 74

    Wysłany: 2 lipca 2017, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny piszcie jeszcze jaka nazwa grupy, bo mam 2 głosy i każdy na inną, więc niech zdecyduje większość :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 22:51

    dev330pr___.png
  • tuonela Autorytet
    Postów: 1167 320

    Wysłany: 3 lipca 2017, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z.Cz. wrote:
    My zrobiliśmy ten błąd ze wszystko powiedzieliśmy, z jednej strony musieliśmy bo nie wiedziałam jakie choroby mąż przechodzil w dzieciństwie, ale z drugiej żałuję. Teraz ja jestem zła bo mowie otwarcie ze mój mąż jest bezplodnny a ona twierdzi ze u nich w rodzinie wszyscy byli zdrowi i ze lekarz się nie zna :(
    Boze jakbym moich teściów słyszala..;/

    Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
    21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)

    04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
    10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
    14.02.2021 kolejna procedura
    03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
    26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
    08.12.2022 5 transfer
    6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
    30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niz sie wydaje...
  • Emma 32 Autorytet
    Postów: 996 618

    Wysłany: 3 lipca 2017, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny! Ami ja wiem ,ze wszystko bedzie dobrze,bete masz super i przyrost tez bedzie!Od poczatku mialam takie przeczucie:-)
    Haha Star mnie mozna pytac o wszystko,nie denerwuje mnie to i nawet glaskanie po brzuchu znosze hihih
    Zaproszenie do przyjaciolek zaakceptowalam:-)
    Czuje sie dobrze ale niestety ostatnie badanie krwi pozostalo wiele do zyczenia,mam maloplytkowosc tak wiec plytki krwi mi leca na leb na szyje, teraz znajduja sie na granicy, za 3 tyg jak powtorze badanie prawdopodobnie bedzie ich jeszcze mniej a wtedy nie wiem co - wywolywanie porodu? ryzyko krwotoku? Dr mi powiedziala ze najwyzej podadza sterydy i bede mogla rodzic SN ale bez znieczulenia,cesarka tez odpada przy tym poziomie plytek co mam a maly jeszcze nie przekrecony,poki co nogami w dol lezy.
    Pocieszam sie ze juz za moment 32 tyd, dziecko jest dosc spore wiec jakos to bedzie;-)
    Przygotowania wyprawkowe ruszyly juz pelna para,maly juz zlozone wszystkie meble, mamy ciuszki,w sb jedziemy po reszte rzeczy, jakiegos przyspieszenia teraz dostalam i poganiam meza, zebysmy wszystko mieli wczesniej.
    Star a jak Twoje badania? Ja juz na koncowce i nie powiem, stresa lapie. W pt. ostatnie usg III trymestru.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 09:21

    010idqk3hkbcgs9f.png
  • Malgosia04 Przyjaciółka
    Postów: 67 30

    Wysłany: 3 lipca 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ami - gratulacje!!! Super, że się udało :) Z.Cz. dobrze napisała, że takie informacje dają nam wszystkim powera :)

    Bobby - bardzo dobre podejście, Tobie też się w końcu uda, trzeba myśleć pozytywnie :)

    U nas wie tylko moja siostra i przyjaciółka, nikomu nie mówimy, bo nie ma takiej potrzeby. Mojej Mamie powiedziałam, że mamy problemy, ale walczymy i tyle. Dzięki temu unikniemy ciągłych pytań i "trosk" z każdej strony. To w końcu nasza sprawa co zrobimy i jaką decyzję podejmiemy ;)

    Jeśli mogę to też się pisze do grupy na fb ;)

    Bobby29 lubi tę wiadomość

  • mała87 Koleżanka
    Postów: 60 41

    Wysłany: 3 lipca 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz jestesmy po transferze dzis pierwsza doba po nie obeszlo sie bez malego stresu okazalo sie ze z 4 zaplodnionuch zarodkow 2 najlepiej rozwijajace zatrzymaly sie, zas te 2 ktore pozostaly byly duzo slabsze, wszystko bylo pod znakiem zapytania jednak ruszyly i tak dostalam wczotaj jednego a drugi byl pod obserwacja dzis sie dowiedzialam ze udalo sie i 1 zoatal zamrozony, nie jest to duzo ale miejmy nadzieje ze wystarczy

    ami87, Malgosia04, Joaszo, Bobby29 lubią tę wiadomość

  • mała87 Koleżanka
    Postów: 60 41

    Wysłany: 3 lipca 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narazie jestem nastawiona pozytywnie i mam nadzieje ze za niedlugo okarze sie ze jestem w ciazy zas po mrozaczka ze wrucimy dopiero kiedy bedziemy chcieli sie starac o rodzenstwo dla naszego dziecka :-)

    Malgosia04 lubi tę wiadomość

  • stardust Przyjaciółka
    Postów: 105 74

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma, nie mam od Ciebie zaproszenia, prześlij jeszcze raz jak możesz

    Dziewczyny, czekam na pozostałe na zaproszenie, żeby się przenieść tak żeby nas nikt nie czytał :)


    Mała - trzymam kciuki!!!

    Ami, jak dziś w pracy?

    U nas nikt nie wiedział, tylko piąte przez dziesiąte, tylko ja miałam cholerny żal do losu że tyle kasy idzie na to, co inni mają po upojnej nocy :((((.Nie zrozumcie mnie źle, bo pieniądze rzecz nabyta, ale wciąż pytanie: dlaczego właśnie JA tak trafiłam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 14:35

    dev330pr___.png
  • magda_rol Znajoma
    Postów: 30 24

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieniądze rzecz nabyta ale trzeba też je mieć. Ja na razie w ogóle nie chcę nawet myśleć o tym, skąd my na to wszystko weźmiemy. A zupełnie inne plany mieliśmy, ale kto powiedział, że życie będzie łatwe i usłane różami ;)

  • ami87 Autorytet
    Postów: 531 191

    Wysłany: 3 lipca 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w pracy i jeszcze godzinka i wracam do domu. Nawet ok,ciężko się skupić. Milion myśli. Wiecie co boję się z tym zwolnieniem zanim będzie serduszko, nie chce zapeszac. Bo rozumiem że w N. daliby ciazowe? Emma, Stardust jak mialyscie, jeszcze zwolnienie przed serduszkiem?

    I kiedy u Was było serduszko?

    Mała kciuki za małego siłacza! :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 15:13

    Jesteśmy rodzicami cudownego synka <3
    Wracamy i walczymy dalej...
  • Malgosia04 Przyjaciółka
    Postów: 67 30

    Wysłany: 3 lipca 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust wrote:
    U nas nikt nie wiedział, tylko piąte przez dziesiąte, tylko ja miałam cholerny żal do losu że tyle kasy idzie na to, co inni mają po upojnej nocy :((((.Nie zrozumcie mnie źle, bo pieniądze rzecz nabyta, ale wciąż pytanie: dlaczego właśnie JA tak trafiłam?

    My jak się dowiedzieliśmy, to co chwilkę widzieliśmy takie spore rodzinki. Np. ojciec trzyma za rękę dziecko 4-letnie, w wózku na oko 2 latek, a kobieta obok w ciąży. I ja ciągle do Męża mówię: "im z łatwością pewnie przyszła ta trójka, a człowiek jednego dorobić się nie może". Wiadomo, nie znam historii, może też łatwo im nie było, ale taki czas miałam, że mnie bardzo denerwował widok kobiety w ciąży, wręcz do łez mnie potrafił doprowadzić. Ale cóż taka sprawiedliwość na tym świecie. Choć ja już zaczęłam podchodzić do tego lepiej, że trzeba się cieszyć z tego co się ma, a reszta jakoś pójdzie :)

  • stardust Przyjaciółka
    Postów: 105 74

    Wysłany: 3 lipca 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ami, ja sobie dałam na luz - zwolnienia nie brałam, bo wtedy w ogóle nic nie mogę robić, a nie mogę tak klientów zostawić, ale robiłam ok. 30% tego co zwykle. Czyli de facto byłam na zwolnieniu :) Dla mnie ten okres po transferze zawsze był "święty" zwłaszcza jak się tyle wydało, żeby sobie nic nie wyrzucać. Głównie dlatego, bo ciąża jak mocna, to sobie da radę, ale ogólnie po stracie ma się milion myśli, a co jeśli. Bardziej dla psychiki, bo stres w pracy też nie ma dobrego wpływu.
    Inni mówili że można po transferze prowadzić normalne życie a ja zawsze niemal plackiem leżałam. Zawsze na zdrowy rozum wydawało mi się, że to zwiększy szanse na to że zarodek się spokojnie przyczepi. A po pozytywnym wyniku tym bardziej - coś tam robiłam, ale bardzo delikatnie i bardzo się oszczędzając.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 15:57

    dev330pr___.png
  • Emma 32 Autorytet
    Postów: 996 618

    Wysłany: 3 lipca 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami87 wrote:
    Jestem w pracy i jeszcze godzinka i wracam do domu. Nawet ok,ciężko się skupić. Milion myśli. Wiecie co boję się z tym zwolnieniem zanim będzie serduszko, nie chce zapeszac. Bo rozumiem że w N. daliby ciazowe? Emma, Stardust jak mialyscie, jeszcze zwolnienie przed serduszkiem?

    I kiedy u Was było serduszko?

    Mała kciuki za małego siłacza! :*
    Hej Ami.z tego co pamietam to po transferze mialam troche zwolnienia ale tylk9 kilka dni bo to okres okoloswiateczny byl.potem wrocilam bodajze na tydzien do pracy i w miedzy czasie przez ten czas powtarzalam bete 3 razy i zrobialan tez prog.wyszedl b.niski wiec spanikowana pobieglam w sb na dyzur do Staroslawskiej wlasnie.to byl poczatek stycznia.pamietam ze to byl chyba 26dpt ,zarodek mial 2.3 mm i bijace serce juz bylo.dostalam wtedy zwolnienie ale 80 proc bo karty ciazy nie mialam jeszcze.a potem po 2 tyg.poszlam na wizyte do mojej dr i dostalam juz zwolnienie 100 proc i od tego czasu siedze☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 17:23

    ami87 lubi tę wiadomość

    010idqk3hkbcgs9f.png
‹‹ 198 199 200 201 202 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ