Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
kochana mysle ze to nie jest sprawa notwotoworwa i w to wierze .. moja znajoma juz od roku chodzi i torbiela ktora wtym momencie miala 11 cm ;/ a lekwarz mimo to mowil ze mozna probowac..
wydaje mi sie ze onkolog moze ci podpowie co i jak.. czy mozna poczekac na probe wchlonienicia sie ..
mi gin powiedzial ze lepiej omijac laparo bo pozniej lubia sie torbiele odnawiac ;/ -
wlasnie teraz tak mysle na spokojnie ze moze by isc na tą wizyte do kliniki? czesc badań ktore zrobiłam są ok. moja kuzynka miała 7cm i jej sama pękła, a potem cudownie zaszła w ciąże. to była młoda doktorka w trakcie specjalizacji i tak myśle ze moze za bardzdo mnie nastraszyła? moze wstrzymam sie do wtorku i zobacze co sie dowiem. ale jak wracałam z gabinetu to sobie szlochałam a w domu przy mężu to juz w ogóle... a potem śmialiśmy sie ze sie dobraliśmy jak w korcu maku...3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Nadzieja87 wrote:Ania jak myślisz- isc w takim "stanie" do kliniki? czy wstrzymac sie az sie tego pozbede?
to moje zdanieNadzieja87 lubi tę wiadomość
-
no włąsnie... tam gdzie byłam juz nie mam za bardzo mozliwości pojśc do kogos innego kogo mogłabym obdarzyc zaufaniem. zapytam jeszcze tego lekarza we wtorek co robić w tej sytuacji. mam nadzieje ze to nie bedzie jakiś łor i ze nie postawi na mnie krzyżyka
Ania_84 lubi tę wiadomość
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
spokojnie mysle ze zalezy im na pacjentach wiec sie przyloza
my chyba we wtorek powtarzamy FSH, LH, Test no i badanie nasienia .. zobaczymy co drgnelo a co nie ..
pisalam z dziewczynami na naszym bocianie ..powiedzialy ze pewnie dr przedluzy i zmieni kuracje skoro test tak ladnie podskoczyl to teraz bedzie trzeba zbijac to FSH
zobaczymy co to bedzieNadzieja87 lubi tę wiadomość
-
tego łora miałam na mysli onkologa, ma takie nieprzyjemne nazwisko ze az sie boje w klinice to wiem ze zadbają na tip-top.
az jestem ciekawa czy lecznie przynioslo jakiś skutek, czy cos juz sie poprawiło...3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Nadzieja87 wrote:tego łora miałam na mysli onkologa, ma takie nieprzyjemne nazwisko ze az sie boje w klinice to wiem ze zadbają na tip-top.
az jestem ciekawa czy lecznie przynioslo jakiś skutek, czy cos juz sie poprawiło...
jak dla mnie zasiegnij drugiej opinii
kolezance powiedzieli ze ma torbiel endo.. a 4 dni pozniej poszla do innego gina i nic nie bylo
na pewno przynioslo jesli chodzi o tarczyce i test .. ale czy cos sie pojawi..na nasienie nie licze.. bo to za rotki czas zeby cos sie pojawilo .. ale mamy zorbic badanko zeby zobaczyl jaka jest teraz obj i inne paramteryNadzieja87 lubi tę wiadomość
-
przerazaja mnie koszta.. ale..ni ewiem dlaczego czuje ze powinnismy do tego dazyc.. i ze dzieki temu doczekamy sie naszego dzieciatka ..
Nadzieja87 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja87 wrote:I tak masz czuć ja tez mimo przeciwności losu czuje ze kiedys doczekamy tej cudownej chwili...
-
Hej Nadzieja,
Koniecznie idz na ta wizyte do kliniki ja juz sie nauczlam ze nie mozna polegac na jednej opini, wizyta nic Ci nie zaszkodzi a posluchasz innego lekarza jak na to patrzy. I nie martw sie na zapas bo to napewno nic strasznego nie jest, lekarz Cie nastraszył bo woli dmuchać na zimne..i dobrze.. tylko czasem przekazuja informacje w taki sposob ze pacjenta az ciary przejda a w wiekszoci przypadkow nie ma powodu do obaw. Ale wiadomo..zbadac trzeba ale jestem pewna ze tylko po to zeby sie uspokoic:)
Tez slyszlam o uciszaniu jajnikow i czesto torbiele sie zmniejszaja wtedy a nawet mam znajoma u ktorej taka sytuacja byla ( 3 miesiace tabletek, odstawienie i po miesiacu dzidzia)
Wszystko bedzie dobrze 3 mam kciuki:)
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
dzieki Babyboom, poradziłam sie tez dziewczyn w temacie "inseminacja" i tez tak mi mowiły zeby postąpić. pojdziemy normalnie do kliniki w terminie, chyba ze ten onko stwierdzi ze pojdę bezwzględnie zaraz na stół. moze w koncu Bog bedzie łaskawy dla mnie, moze do tego czasu cysta zniknie...
Ania_84 lubi tę wiadomość
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
ja dopeiro wrocilam z pracy .. ehh ni elubiemiec zajec w srodku dnia bo mam xcaly dzien rozwalony ;/
-
Część dziewczyny. Jesteśmy po biopsji. Nie ma dużo, ale znalazły się w końcu plemniki!!!!! Zostały zamrożone:)
W piątek powinien być opis z biopsji i wtedy będziemy umawiać się do lekarza, żeby ustalić, co dalej. Dawno się tak nie denerwowałam, jak wczoraj pod gabinetem lekarza, czekając na mojego dzielnego mężczyznę i wynik biopsji.
Doktor miał zaplanowane trzy zabiegi. Mężczyzn od razu zabrali do gabinetu, żeby ich przygotować do zabiegu. A my czekałyśmy... Mój szedł na ostatni ogień. Po pierwszym zabiegu doktor wyszedł, poprosił do siebie żonę pacjenta, który właśnie miał biopsję, rozmawiał z nią w gabinecie. Wróciła blada, ze łzami w oczach i żadna z nas nie miała odwagi zapytać, jak poszło. Ja w każdym bądź razie myślałam, że się nie udało. Potem druga z pań wróciła w tym samym stanie... a ja myślałam już tylko o jednym - nic się dziś nikomu nie uda, nie ma szans. No, ale okazało się, że są i u jednego i drugiego, po prostu emocje. Za to moje zdenerwowanie sięgało zenitu. Doktor kilkakrotnie wychodził z zabiegowego, a w końcu poszedł do swojego gabinetu i zaczął normalnie jakby nigdy nic przyjmować pacjentów! No to dla mnie stało się jasne, nie mówi nic, bo się nie udało. A gdy już w końcu straciłam nadzieję wyszedł do mnie i poprosił do siebie.
Powiedział, że ma dla mnie dobrą wiadomość - są plemniki. Na początku nie mówił nic, bo nie było wiadomo od razu i nie chciał mi robić nadziei. Szukali w pobranym materiale, wyglądało, że nie ma, ale po odwirowaniu okazało się, że jednak są. Prawie mu się rozpłakałam w gabinecie jak to mówił i zapomniałam go z tego wszystkiego zapytać o wiele rzeczy, o które chciałam. Powiedział mi, że możemy teraz działać dalej i umawiać się do ginekologa, żeby powiedział co i jak. Potem zaprowadził mnie do zabiegowego, gdzie czekał mój wybudzony z narkozy ukochany. Jestem w szoku i dalej nie mogę uwierzyć, że jednak coś jest:)
Wczoraj doktor miał trzy zabiegi i 100 % skuteczności, u wszystkich plemniki się znalazły:).
Nasz przypadek był najtrudniejszy.Ania_84, Nadzieja87 lubią tę wiadomość
PCOS, azoospermia i biopsja TESE
25.05.15 - punkcja i hiperstymulacja (transfer odroczony)
23.07.15 criotransfer dwudniwego zarodka, brak śnieżynek
HCG 50,3; betaHCG 143,0; HCG 3553
https://www.maluchy.pl/li-72297.png -
Dorotk jakby było kocham to to bym klikneła
super informacje trzymam teraz kciuki za dalsze losy
KOchana to była zwykła biopsja i pierwsza co nie ??
bo bym zedytwala I str torym dziewczynom sie udało coś znaleść zeby kedys ktos wchdzac widział ze jest nadzieja
PS looknij na I strWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2014, 13:00
Dorotek1983 lubi tę wiadomość
-
Dorotek,no super informacje!ależ cudowna wiadomość! Dajesz nadzieje. A jak się czuje maz po zabiegu?ile zwolnienia? Moj to sie boi rej rekonwalescencji.
Dorotek1983 lubi tę wiadomość
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Kazda z nas sie doczeka takiej informacji zobaczycie dziewczynki
Dorotko.. mozesz napisac jkie byly wasze wyniki ? wesz hormony, itp
ja ostatnio siedzialam na bocianie dziewczyny opowiadaly mi jak jest po mTESE