X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 14 sierpnia 2021, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapa wrote:
    Cześć Dziewczyny :)

    Od jakiegoś czasu śledzę forum w poszukiwaniu cennych informacji i porad, dzisiaj zdecydowałam się napisać...

    Nasza historia w skrócie:
    W sierpniu w ubiegłym roku, po roku starań mąż zrobił pierwsze badanie nasienia, wynik azoospermia.
    W badaniu krwi FSH na poziomie 25, LH górna granica normy, testosteron w środku normy, inhibina b 80.
    Genetyka - kariotyp, CFTR, azf - wszystko OK.
    W lutym tego roku wizyta u dr Wolskiego, zalecił biopsję mtese bez kuracji hormonalnej, zdecydowali sie na zabieg po uplywie kilku miesiecy.

    Jestesmy 3 tygodnie po zabiegu, w piątek otrzymalismy wyniki, bylismy pewni ze dr Wolski skontaktuje sie z nami i je omówi, ale okazuje się że nie i musieliśmy umówić się na "teleporadę", niestety najbliższy wolny termin pod koniec przyszlego tygodnia.

    Wynik biopsji:
    Ze wszystkich przebadanych sześciu wycinków w czterech znaleziono łącznie osiem kanalików na poziomie 8 w skali Johnsen, niestety poziom 9 i 10 nieosiagniety.
    Opis: w wycinkach obu jąder widoczna spermatogeneza z tworzeniem nielicznych plemników.

    Mamy nadzieję, że taki wynik umożliwi nam przystąpienie do in vitro z wykorzystaniem plemników pobranych podczas biopsji.

    Czy któraś z Was miała podobny wynik? Czy te osiem kanalików na poziomie 8 będzie wystarczające do zakwalifikowania do in vitro?
    Hej, myśle ze będziecie mieć zielone światło na start z in vitro.
    Mój maz mial Ok 17 kanalików z poziomu 8, nam się niestety nie udało z 10 komórek zapłodniła się jedna i transfer się nie udal. Plemniki były bardzo słabe.
    Ale każdy przypadek jest inny, próbujcie z tym co macie i walczcie. Jest tutaj kilka koleżanek, którym się udało z plemnikami z mtese. Trzymam kciuki!

  • monzaw Autorytet
    Postów: 1066 952

    Wysłany: 15 sierpnia 2021, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Hej :) tez o Was myśle. Zaglądam tutaj rzadziej, bo jestem na innych wątkach teraz.
    Zdecydowaliśmy się na dawcę, mamy zamrożone zarodki. Dzisiaj jest mój 12dpt blastki beta niska 94, raczej ciąża biochemiczna. Ale to jakiś i tak przełom, staram się nie poddawać i będę walczyć dalej. Na innych wątkach widziałam, ze Marta (ma teraz nick Fresa) pytała o info dot. powrotu po rodzeństwo. Megix chyba tez się udało.
    A jak u Ciebie? I MWM? Kiedy wracacie po rodzeństwo? ;)
    Heej😘 u nas w porządku. Nie moge uwierzyć, że niedługo minie rok od porodu!! Długo nie wchodzilam na forum i jestem nie nabiezaco, wiec dzięki za info o innych 😊 trzynam za Was mocno kciuki 😍😍 a kiedy wracamy? No w tym roku raczej nie, nastawiam sie na 2022😊
    Nasza historia- ile mialas juz transferow?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2021, 10:57

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    43ktpx9i26rpbwqn.png
    Ona
    AMH: 3.85 (2020)

    On:
    07.2019-pojedyncze plemniki 😦
    mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..

    17.11.2019 - biopsja mtese,
    12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
    23.01.2020 - transfer w 3 dobie
    Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
    11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
    06.10.2020 - nasza Gabusia :)

    10.2022 - początek starań o rodzeństwo
    5.11.2022- transfer
    10dpt- 61♡
    12dpt- 96..
    14dpt- 138..
    19dpt-170..
    24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)

    Przerwa 6 miesięcy- do czerwca 2023❤
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 15 sierpnia 2021, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Heej😘 u nas w porządku. Nie moge uwierzyć, że niedługo minie rok od porodu!! Długo nie wchodzilam na forum i jestem nie nabiezaco, wiec dzięki za info o innych 😊 trzynam za Was mocno kciuki 😍😍 a kiedy wracamy? No w tym roku raczej nie, nastawiam sie na 2022😊
    Nasza historia- ile mialas juz transferow?
    Teraz 02.08 miałam pierwszy w nowej klinice, nie licząc tego jednego w Novum rok temu.
    Jutro ponownie zbadam betę, jeśli to faktycznie będzie ciąża biochemiczna, to mamy jeszcze 5 blastek. Już byśmy chcieli jakiś Happy end po tym kilkuletnim rodeo i walki o plemniki, 2 mtese, zmiana kliniki, podjęcie tej ciężkiej decyzji o dawcy, znowu punkcja. Psychicznie już jesteśmy zmeczeni ale czekam na to nasze szczescie, może w końcu się uda..
    A czas leci, już prawie rok jesteś mamusia 😍♥️ Dużo zdrówka dla Was

  • Tysia150 Autorytet
    Postów: 811 676

    Wysłany: 16 sierpnia 2021, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Cześć Tysia😊 ja Cię pamiętam. Co to jest za mutacja? Odnośnie mukowiscydozy?
    Nikt nie wie co to za mutacja , mieszkamy w de, w pl nie ma jeszcze nikogo z ta mutacja .. dopiero poltora roku temu ja odkryli

    Mutacja genu m1ap u męża
    Biopsja mtese 09.2021(3 słomki)
    14.10.22 punkcja
    7 komórek 7 plemników ♥️
    15.10 3 komórki zapłodnione
    19.10 transfer (odwołany, zarodki zatrzymały się 18.10)
    04.2024 inseminacja nasieniem dawcy
  • monzaw Autorytet
    Postów: 1066 952

    Wysłany: 16 sierpnia 2021, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia150 wrote:
    Nikt nie wie co to za mutacja , mieszkamy w de, w pl nie ma jeszcze nikogo z ta mutacja .. dopiero poltora roku temu ja odkryli
    What? Mutacja której nikt nie zna? I co wam mówią lekarze na ten temat? Są szanse na ivf z plemnikami męża?

    43ktpx9i26rpbwqn.png
    Ona
    AMH: 3.85 (2020)

    On:
    07.2019-pojedyncze plemniki 😦
    mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..

    17.11.2019 - biopsja mtese,
    12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
    23.01.2020 - transfer w 3 dobie
    Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
    11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
    06.10.2020 - nasza Gabusia :)

    10.2022 - początek starań o rodzeństwo
    5.11.2022- transfer
    10dpt- 61♡
    12dpt- 96..
    14dpt- 138..
    19dpt-170..
    24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)

    Przerwa 6 miesięcy- do czerwca 2023❤
  • Niesmialaa Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 16 sierpnia 2021, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Teraz 02.08 miałam pierwszy w nowej klinice, nie licząc tego jednego w Novum rok temu.
    Jutro ponownie zbadam betę, jeśli to faktycznie będzie ciąża biochemiczna, to mamy jeszcze 5 blastek. Już byśmy chcieli jakiś Happy end po tym kilkuletnim rodeo i walki o plemniki, 2 mtese, zmiana kliniki, podjęcie tej ciężkiej decyzji o dawcy, znowu punkcja. Psychicznie już jesteśmy zmeczeni ale czekam na to nasze szczescie, może w końcu się uda..
    A czas leci, już prawie rok jesteś mamusia 😍♥️ Dużo zdrówka dla Was


    Wyobrażam sobie jak trudna to musi być decyzja ja się boje ze niestety mój się nie zgodzi ale jak przyjdzie co do czego jak nie będzie wyboru to może zmieni zdanie chociaż jesteśmy jeszcze przed Tese bardzo się boje co wyniku 🙁




  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 17 sierpnia 2021, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesmialaa wrote:
    Wyobrażam sobie jak trudna to musi być decyzja ja się boje ze niestety mój się nie zgodzi ale jak przyjdzie co do czego jak nie będzie wyboru to może zmieni zdanie chociaż jesteśmy jeszcze przed Tese bardzo się boje co wyniku 🙁
    To była bardziej decyzja mojego męża. Mi gorzej było się zdecydować. To bardzo ciężka decyzja i rozkminy.
    Ale wydaje mi się teraz, ze jedyna i słuszna.
    Trzymam kciuki za wyniki!

    Niesmialaa lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1139 300

    Wysłany: 19 sierpnia 2021, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Mam nadzieję, że kuracja poprawi jakość nasienia u męża. Pamiętałam, że macie ruszyć w sierpniu, czyli już niedługo.

    Punkcja: 16 pęcherzyków
    Biopsja: 0 plemników.

    Kurtyna.

    Nie mam siły ani płakać ani się wkurzać.
    Ogarnęła mnie obojetność i bezsilność.

    Edit: minął 1 dzień. Już jest lepiej. Wróciła siła i nadzieja. Walczymy dalej 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 14:13

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Tysia150 Autorytet
    Postów: 811 676

    Wysłany: 20 sierpnia 2021, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    What? Mutacja której nikt nie zna? I co wam mówią lekarze na ten temat? Są szanse na ivf z plemnikami męża?
    15% szans na znalezienie plemników ..

    Mutacja genu m1ap u męża
    Biopsja mtese 09.2021(3 słomki)
    14.10.22 punkcja
    7 komórek 7 plemników ♥️
    15.10 3 komórki zapłodnione
    19.10 transfer (odwołany, zarodki zatrzymały się 18.10)
    04.2024 inseminacja nasieniem dawcy
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2320 1375

    Wysłany: 20 sierpnia 2021, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Punkcja: 16 pęcherzyków
    Biopsja: 0 plemników.

    Kurtyna.

    Nie mam siły ani płakać ani się wkurzać.
    Ogarnęła mnie obojetność i bezsilność.

    Edit: minął 1 dzień. Już jest lepiej. Wróciła siła i nadzieja. Walczymy dalej 🙂
    Nie tak miało być, one miały być lepsze, a nie, że nie miało ich nie być wcale... 😞
    Wierzę, że i dla Was zaświeci słońce i to niedługo, bo szkoda tych pięknych pęcherzyków. Naprawdę świetny wynik!
    Cieszę się, że walczycie dalej. Czy to już czas na Wolskiego, czy jednak myślicie o dawcy ?

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1139 300

    Wysłany: 20 sierpnia 2021, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Nie tak miało być, one miały być lepsze, a nie, że nie miało ich nie być wcale... 😞
    Wierzę, że i dla Was zaświeci słońce i to niedługo, bo szkoda tych pięknych pęcherzyków. Naprawdę świetny wynik!
    Cieszę się, że walczycie dalej. Czy to już czas na Wolskiego, czy jednak myślicie o dawcy ?

    Na 16 pęcherzyków było 16 dobrych. Wszystkie zapłodnione ostatnią słomką 1 biopsji.

    5 sztuk walczy 🙂.

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2320 1375

    Wysłany: 20 sierpnia 2021, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Na 16 pęcherzyków było 16 dobrych. Wszystkie zapłodnione ostatnią słomką 1 biopsji.

    5 sztuk walczy 🙂.
    A to mamy za co trzymać mocne kciuki! Nie wiedziałam, że została ostatnia slomka.
    Mocno w nie wierzę! :)

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1139 300

    Wysłany: 20 sierpnia 2021, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    A to mamy za co trzymać mocne kciuki! Nie wiedziałam, że została ostatnia slomka.
    Mocno w nie wierzę! :)

    No na szczęście. Było 3 i pół słomki. W tej połowie znaleźli spokojnie 16 plemników. Ja w nie raczej średnio wierzę. Pewnie nic z tego nie będzie jak za pierwszym drugim i trzecim razem. Powoli mentalnie przygotuję się do 5 próby i 3 biopsji.

    A.jak tam u Ciebie? Maleństwo rośnie?

    Nasza Historia - widziałam na innym wątku, że u Ciebie też sukces.

    Super dziewczyny. Cieszę się, że powoli, ale wszystkim się udaje 🙂. Ale zazdrość zżera bardzo 🙂.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • lindalia Autorytet
    Postów: 2320 1375

    Wysłany: 20 sierpnia 2021, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    No na szczęście. Było 3 i pół słomki. W tej połowie znaleźli spokojnie 16 plemników. Ja w nie raczej średnio wierzę. Pewnie nic z tego nie będzie jak za pierwszym drugim i trzecim razem. Powoli mentalnie przygotuję się do 5 próby i 3 biopsji.

    A.jak tam u Ciebie? Maleństwo rośnie?

    Nasza Historia - widziałam na innym wątku, że u Ciebie też sukces.

    Super dziewczyny. Cieszę się, że powoli, ale wszystkim się udaje 🙂. Ale zazdrość zżera bardzo 🙂.
    Zazdrość nie mija nawet jak jesteś w ciąży, sama się o tym przekonałam, kiedy koleżanka powiedziała, że spodziewa się dziecka. Ukłucie zazdrości się pojawiło, sama się zdziwiłam, że nadal jest.

    Jeśli wskaźnikiem dobrego samopoczucia malucha jest stan fizyczny mamy- to maluch ma się świetnie. Ja w sumie większość dnia i nocy śpię, leżę, coś zjem i walczę z mdłościami. Oprócz tego próbuję nie oszaleć ze stresu czy wszystko jest ok, tydzień temu wylądowałam na pogotowiu, bo zaczęłam krwawić w nocy. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze.

    Piszesz, że rozważacie kolejną biopsję, czy jest szansa, że plemniki się pojawią? Coś lekarz powiedział na temat braku ich po zabiegu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 21:42

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1139 300

    Wysłany: 21 sierpnia 2021, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:

    Oprócz tego próbuję nie oszaleć ze stresu czy wszystko jest ok, tydzień temu wylądowałam na pogotowiu, bo zaczęłam krwawić w nocy. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze.

    Piszesz, że rozważacie kolejną biopsję, czy jest szansa, że plemniki się pojawią? Coś lekarz powiedział na temat braku ich po zabiegu?

    Domyślam się, że stres będzie towarzyszył długo. Pewnie do samego rozwiązania.

    Mi teściowa już zapowiedziała, że jak się uda to ona wyłoży kasę na wszystkie potrzebne i niepotrzebne badania. Mam przebadać -no wszystko co się da i to wiele razy - aby być pewną, że wszystko gra. Ona ma tylko jednego syna, więc czeka na wnuka jak głupia 🙂. Już orientuje się świetnie prywatnych klinikach. Jak jej powiedziałam, że mam pod nosem św. Zofię i tam bym planowała poród, to mało zawału nie dostała, że w zwykłym szpitalu chcę rodzić. Uspokoił ją fakt, że można tam wynająć prywatną salę z osobistą położna. Podobno 😉

    Odnośnie biopsji. Jestem pewna, że plemników pozbawił nas ten lek Clo, który brał mój M. Zrobiłam orientację i tak pewnie z 90 % osób, które go brały też narzekały, że plemniki zginęły. Mimo, że wcześniej mieli ich miliony tylko słabe. Po odstawieniu leku powróciły.

    Po biopsji się okazało, że wszystko w jądrach było cacy. Bardzo dobra tkanka, kanaliki i nie pamietam co jeszcze. Mimo, że biopsja była na 2 jądrach nie znaleźli nawet jednego martwego plemnika. Dosłownie nic. Dlatego uważam, że odstawienie leku, suplementy, zdrowe żywienie i ruch pozwolą nam je odzyskać.

    Dodam jeszcze, że choć cieli mojemu 2 jadra to nie czuje nic bólu. Ani jednego przeciwbolowego nie brał. Ja po tej punkcji to fatalnie się czuję. Kończę właśnie 1 opakowanie przeciwbolowych i kolejne czeka w pogotowiu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 07:34

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    No na szczęście. Było 3 i pół słomki. W tej połowie znaleźli spokojnie 16 plemników. Ja w nie raczej średnio wierzę. Pewnie nic z tego nie będzie jak za pierwszym drugim i trzecim razem. Powoli mentalnie przygotuję się do 5 próby i 3 biopsji.

    A.jak tam u Ciebie? Maleństwo rośnie?

    Nasza Historia - widziałam na innym wątku, że u Ciebie też sukces.

    Super dziewczyny. Cieszę się, że powoli, ale wszystkim się udaje 🙂. Ale zazdrość zżera bardzo 🙂.
    U mnie szczescie trwało tydzień.
    Beta późno wystartowała, byłam przekonana o ciąży biochemicznej. Później zwrot akcji i 2 kolejne bety pięknie przyrastały. W piątek zrobiłam kolejna, beta spadła o polowe..
    Jednak ciąża biochemiczna, chociaż od wczoraj miałam taki ból jajnika, ze pomyślałam nawet o pozamacicznej. Dzisiaj jest trochę lepiej, ból mniejszy, za to psychicznie gorzej. Myślałam, ze już koszmar się skonczy, ta walka powoli mnie wykańcza. Bardzo pragnę tego maleństwa :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2021, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monzaw, dziękuje ze o nas pamiętasz ❤️ Zyjemy szczęśliwie w trójkę, oczywiście marząc o czwórce, piątce :) Baniusia, my mamy piec plemników zamrożonych, oczywiście mąż dalej opłaca mrozenie, nie jest w stanie psychicznie pogodzić się z tym „ze nie miałby nic”. Pięć, czyli praktycznie nic. Przed nimi ewentualne rozmrozenie, zapłodnienie.. Ze statystyk wychodzi duże zero. Ale gdybyśmy mieli tak myśleć, to na świecie nie byłoby naszego syna. Życie to nie statystka, to dar, albo się go dostaje albo nie. Teraz wiem, ze liczba plemników czy komórek nie ma z tym nic wspólnego. Życzę Wam, aby każda doczekała się swojego cudu ❤️

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2320 1375

    Wysłany: 24 sierpnia 2021, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Domyślam się, że stres będzie towarzyszył długo. Pewnie do samego rozwiązania.

    Mi teściowa już zapowiedziała, że jak się uda to ona wyłoży kasę na wszystkie potrzebne i niepotrzebne badania. Mam przebadać -no wszystko co się da i to wiele razy - aby być pewną, że wszystko gra. Ona ma tylko jednego syna, więc czeka na wnuka jak głupia 🙂. Już orientuje się świetnie prywatnych klinikach. Jak jej powiedziałam, że mam pod nosem św. Zofię i tam bym planowała poród, to mało zawału nie dostała, że w zwykłym szpitalu chcę rodzić. Uspokoił ją fakt, że można tam wynająć prywatną salę z osobistą położna. Podobno 😉

    Odnośnie biopsji. Jestem pewna, że plemników pozbawił nas ten lek Clo, który brał mój M. Zrobiłam orientację i tak pewnie z 90 % osób, które go brały też narzekały, że plemniki zginęły. Mimo, że wcześniej mieli ich miliony tylko słabe. Po odstawieniu leku powróciły.

    Po biopsji się okazało, że wszystko w jądrach było cacy. Bardzo dobra tkanka, kanaliki i nie pamietam co jeszcze. Mimo, że biopsja była na 2 jądrach nie znaleźli nawet jednego martwego plemnika. Dosłownie nic. Dlatego uważam, że odstawienie leku, suplementy, zdrowe żywienie i ruch pozwolą nam je odzyskać.

    Dodam jeszcze, że choć cieli mojemu 2 jadra to nie czuje nic bólu. Ani jednego przeciwbolowego nie brał. Ja po tej punkcji to fatalnie się czuję. Kończę właśnie 1 opakowanie przeciwbolowych i kolejne czeka w pogotowiu.
    Znałam ten lek, bo kiedyś sama go brałam. Kojarzyłam, że panom się także go podaje na poprawę, ale nie pomyślałabym, że może tak odwrotnie zadziałać. Teraz pewnie musicie odczekać cały proces spermatogenezy, czyli te dwa miesiące?

    Jak się dzisiaj czujesz ?

    Baniusia lubi tę wiadomość

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1139 300

    Wysłany: 24 sierpnia 2021, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Znałam ten lek, bo kiedyś sama go brałam. Kojarzyłam, że panom się także go podaje na poprawę, ale nie pomyślałabym, że może tak odwrotnie zadziałać. Teraz pewnie musicie odczekać cały proces spermatogenezy, czyli te dwa miesiące?

    Jak się dzisiaj czujesz ?

    Średnio. Mam hiperkę, ale lekką. Chodzę wzdęta jak balon od kilku dni. Po lekach chce mi się wymiotować. Chwilę przed samą punkcją też wymiotowałam. Znaczy zwymiotowalabym, gdybym miała czym. Mówią, że z nerwów, ale ja nie byłam wtedy ani odrobinę zdenerwowana. Teraz jestem. Od kilku dni oglądam przez cały dzień całymi sezonami seriale na Netflixie, aby skupić myśli na czymś innym.

    A u Ciebie jak? Kiedy jakieś usg, badania?

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1139 300

    Wysłany: 24 sierpnia 2021, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    U mnie szczescie trwało tydzień.
    Beta późno wystartowała, byłam przekonana o ciąży biochemicznej. Później zwrot akcji i 2 kolejne bety pięknie przyrastały. W piątek zrobiłam kolejna, beta spadła o polowe..
    Jednak ciąża biochemiczna, chociaż od wczoraj miałam taki ból jajnika, ze pomyślałam nawet o pozamacicznej. Dzisiaj jest trochę lepiej, ból mniejszy, za to psychicznie gorzej. Myślałam, ze już koszmar się skonczy, ta walka powoli mnie wykańcza. Bardzo pragnę tego maleństwa :(

    Przykro mi. Opuściłam wątek jak zobaczyłam, że Twoja 3 beta też poszła w górę. Nawet pamiętam, że pomyślałam wtedy: "kolejną szczęściara, kiedy moja kolej?".

    Ja po każdej próbie się łamie. Na 1 dzień tylko. Następnego ranka przy śniadaniu, oczami wyobrażni, widzę przy stole też Michałka (tu z mężem pełna zgoda) lub Alę (mąż chce Ulę). No i siła na na nowo rośnie i już bym chciała działać już, natychmiast, teraz.

    Nasza historia lubi tę wiadomość

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
‹‹ 464 465 466 467 468 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ