Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Domiszka ilość ogólna się zwiększa bo zwiększa się objętość ale nic poza tym
ciekawa jestem co ten nasz doktorek powie, do tej pory obstawiał że zarówno do IUI jak i naturalnego musimy mieć koncentrację min 10 mln, a tu dupa nie chce się zwiększyć no i teraz wyszła nam gorsza lepkość i ruch, ja wiem że parametry nasienia nie są stałe ale czemu się nie polepszają tylko pogarszają dobra koniec smętów, zobaczymy co lekarz powie za tydzień 
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
antonna wrote:domiszka tak właściwie z Waszymi aktualnymi wynikami to można powiedzieć, że ta wizyta nie była Wam aż tak potrzebna. Jak tak o tym myślę i analizuję nasze wyniki to mam wyrzuty sumienia, że sama nie zorganizowałam spotkania z Wolskim. A wiesz może jakie wyniki nasienia są wystarczające do IUI?
Dzisiaj zapisałam męża na badanie nasienia 29.11. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie..
ja powiem Ci tez się do Wolskiego nie wybierałam ale moja gin mnie nakłoniła.
Wiesz co on Ci powiesz ze jak morfo jest poniżej normy to tylko ivf ale sama widzisz po forum że nie koniecznie jest to prawda bo i naturalnie dziewczyny zachodziła a w iui to juz w ogole. Popatrz, Alimak nie miała normy a zaskoczyło odrazu.
mnie zaciekawiło to co on mi powiedział odnosnie iui ze w tym wieku to zaleca sie kilka i to jest podstawa do dalszej diagnostyki i działan.
Nie spodziewam sie zbyt wiele po tym agapurinie ale bedzie go M brał, suple jak bierze tez bedzie brał i damy sobie te 2 msc czasu na powtorke badan. Jak moje laparo bedzie ok to chce zrobic kolejna iui a jak ona nie zaskoczyl to juz chyba jednak ivf bo nie chce czekac w nieskonczonosc ( no chyba ze wyniki sie tak poprawią ze ho ho )
Mam wrażenie ze te nasze wyniki się poprawiły raz po zmodyfikowanej nieco suplementacji a dwa po tym że moj mąż intensywnie wziął sie za ćwiczenia. teraz 3-4 razy w tygodniu jest na siłowni i ostro działa. To nie są ćwiczenia typu wyciskanie ciezarów itp tylko takie ogolno rozwojowe typu kettlebels, crossfit, trx. sam Wolski powiedział ze ma sie ruszac, rower raczej odpuscic i siłownie taka typowo koksówke też dac spokoj ale ze ruszac się koniecznie, pilnować co się je i na litosc boska zamienic wanne na prysznic ( no i tu jest akurat problemy bo mammy wielka narozna wanne i lubimy sobie w niej polezeć
)
Te koncówke roku serio chce miec najmożliwiej spokojna bo ten rok staran dal wycisk ostry.
widze ze my idziemy równo obie 15 cs, ja dzis najdalej jutro zaczynam 16 cs
Teraz sama musze tez zadbac o siebie mocniej, bo jesli faktycznie skonczy sie to na ivf to trzeba zadbac o jakosc jajec
Daj koniecznie znac jak wyniki badan i moze warto rozwazyc wizyte u Wolskiego ? ja czekałam tylko niespelna 2 tygodnie
PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
Lady In Red wrote:Dziewczyny, pewnie juz na ten temat rozmawiałyśmy / -scie, ale chciałam jeszcze raz spytać: co możemy zrobić przy teratozoospermii, gdy wykluczone jest IV? Chce mieć pewność, ze ja i lekarze niczego nie zaniedbaliśmy i naprawdę zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy.
A oto lista rzeczy, które przychodzą mi do głowy:
-suple, zdrowy tryb życia, luźne gatki u męża
- hormony, usg, fragmentacja DNA
- IUI (mam za sobą 3 nieudane, zamierzam robic jeszcze 3)
- monitoring i pełna znajomość mojego cyklu.
Bede wdzięczna za uzupełnienie listy, bo szczerze mówiąc juz nie mam pomysłów...
Pozdrawiam Was
zawsze mozesz jeszcze zrbic badania genetyczne typu kariotyp -- pytanie tylko czy jest sens az tak się zagłębiac ?PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
Katarzynko z opisu widzę, że mieliście inseminację, nikt nie robił wam problemów że za niska ta koncentracja na IUI?ka_tarzyna wrote:Martyna, kto prawda parametry są mocno zmienne. U nas koncentracja wahała się od 4,5mln/ml do 39mln/ml, morfologia od 1 do 3%
Raz udało mi się zajśc w ciążę przy 28mln/ml i poroniłam, a teraz drugi raz przy 4,5mln/ml i 1% prawidłowych, i czekam jak dalej sytuacja się rozwinie.
Ja też chodzę do Novum i byliśmy kiedyś u Wolskiego, generalnie robi bardzo profesjonalne wrażenie
A mogę zapytać do kogo w Novum chodzisz?4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
anatonna no zaamka tempka cay czas bya w grze ponad 37 stopni a zazwyczaj na kilka dni (2-3 ) przed mi spada a tu nic... no serio dzis jest mi autentycznie koszmarnie zle
odnosnie leczenia moje zdanie jest takie ze jesli tylko plemnikow jest duzo i jest w czym wybierac to to czy morfologia podskoczy o 1% to nie robi zbytniej roznicy pod katem leczenia in vitro.
To ma sens jesli tych plemnikow jest jak na lekarstwo zeby potem w preparacie miec w czym wybrac.
Ja i tak czekam do tej nieszczesnej laparo wtedy tez maz powtorzy badania i to one nam pokaza jaka droga pojdziemy dalej, jak morfo znowu spadnie to sie juz nawet nie bede bawic w jakies magie i triki bo juz serio mnie cholera z tym bierze. Jak sie morfo utrzyma i poprawi ruch to rozwaze iui ale tez nie bedzie to tak jak Wolski mowil ze powinno byc ich minimum 4 w moim wieku bo to jednak jest niemal 3000 zl jak koszt tych 4 policze.
A co ma sie w grudniu wydarzyc ? na co czekasz ?PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
antonna wrote:Dziś może jest jakiś pechowy dzień, bo wiele osób ma dziś koszmarny nastrój. Najgorzej to narobić sobie nadziei, a potem dostać @
Leczenie by miało sens, gdyby gwarantowało, że morfologia się podniesie do poziomu z normy i wtedy w ogóle in vitro nie byłoby może potrzebne A tak to czekać znowu na coś co może nic nie wnieść wydaje mi się w chwili obecnej bez sensu. W sumie to nawet nie wiem ile plemników ma mój mąż, bo raz miał 70 mln/ml a za drugim razem tylko 7 mln/ml. Tylko mam nadzieję, że ta morfologia nie będzie 0%, a chociaż ten 1%... Bo jak jest 0 to nawet z 280 mln plemników w próbce ciężko coś wybrać :p
No w 3 dniu nowego cyklu idę do kliniki z wynikami męża i albo się stymuluję do IUI, albo do in vitro Wiem, że taka stymulacja nie jest obojętna dla organizmu, a ja jeszcze jestem z tych co 10 razy myślą zanim wezmą jakiś lek z apteki, no ale mimo to jestem tym pozytywnie podekscytowana. Chyba po prostu dlatego, że COŚ się W KOŃCU będzie działo.
Widzę, że mamy podobny plan na siebie, tylko ja nie czekam na laparo. Natomiast jak najbardziej uważam, że laparo w Twoim przypadku to dobry wybór
jasne ze stymulacja nie jest obojetna ale jak przyszłowie mowi.. cel uświęca srodki no więc co zrobisz jak nic nie zrobisz 
ja się moge łudzić ze unikne in vitro ale jesli tylko to bedzie moją gwarancją to cóż moge powiedzieć...
no ja juz powiem Ci w cholere bym z tego zrezygnowała i zaczeła działać ale czekałam już tak długo że stwierdzam ok, raptem 2 msc i bede wiedziała, miała wtedy pewnośc. Czas teraz minie szybciej bo świeta, Nowy Rok, zaraz potem moje urodziny więc czas najwyższzy to ogarnąć i zostać matką nie chce zeby moje dziecko w przedszkolu myslało ze przyszła po nie babcia
PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
nick nieaktualnyPechowy tydzień jak dla mnie. Mieliśmy robić iui w tym cyklu, ale moja klinika wymaga jałowego posiewu z kanalu szyjki macicy i okazało się że wyhodowalam sobie jakąś bakterie, podobno niegroźna, której sie normalnie nie leczy, ale procedura to procedura i koniec.
A jeszcze odnośnie hormonów mojego męża, to drugi androlog stwierdził że są za niskie i zalecił cło 1 tabl/dzien, bo do tej pory brał pół tabletki. -
Dziewczyny, a co oznacza indeks teratozoospermii? Przeglądałam dziś znów wyniki mojego M. Wcześniej na to nie zwróciłam uwagi. Indeks teratozoospermii wynosi 1,50. Norma <2,09.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 18:35
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Domiszka tak mi przykro trzymaj się
Buko ale rozumiem że mimo takiej wiadomości będziecie próbowali sami poćwiczyć? Szkoda że w tym cyklu nie udało się z IUI
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
ja się nie znam ale może to Ci pomoze : http://badanie-nasienia.pl/o-badaniu-nasienia/indeksy/
czyli ja rozumiem ze macie teratozoospermie natomiast głownie wystepuja 2 wady z przewaga 1 ( zakładam że głowki)
Miśkowa dzięki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 19:23
PCO, IO, Endometrioza, teratozoogspermia, kiepski HBA
Angelius Provita dr P.
1 IUI
1 IMSI
2 pICSI
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud !
-
nick nieaktualnyMiśkowa wrote:Domiszka tak mi przykro trzymaj się
Buko ale rozumiem że mimo takiej wiadomości będziecie próbowali sami poćwiczyć? Szkoda że w tym cyklu nie udało się z IUI
Niestety ten cykl pójdzie na straty. Dostałam antybiotyk doustny plus jakieś kapsułki dopochwowo, ale i tak zakaz współżycia do pobrania posiewow, a posiew umówiłam dopiero na 6 grudnia czyli po owu,ktora powinnam mieć 3/4 grudnia. Trochę jestem zła, bo dowiedziałam się dziś że w innych klinikach w tej sytuacji raobia iui tylko dzień przed daja antybiotyk, a ja mam cały cykl w plecy. Chociaż z drugiej strony jakbym się później miała martwić że mam jakąś bakterie, która może w ciąży zaszkodzić to może lepiej poczekać. -
Kurczę a nie możesz np zapytać jak bardzo groźna ta bakteria dla potencjalnej ciąży i w razie czego zmienić termin kolejnego posiewu i mimo wszystko działać? Nie chcę Cię do niczego namawiać ani robić się mądrzejsza od wszystkich świętych ale wiesz zawsze jakieś bakterie tam mamy... a wydaje mi się że gdyby to było coś groźnego to żadna klinika by nie ryzykowała.Buko wrote:Niestety ten cykl pójdzie na straty. Dostałam antybiotyk doustny plus jakieś kapsułki dopochwowo, ale i tak zakaz współżycia do pobrania posiewow, a posiew umówiłam dopiero na 6 grudnia czyli po owu,ktora powinnam mieć 3/4 grudnia. Trochę jestem zła, bo dowiedziałam się dziś że w innych klinikach w tej sytuacji raobia iui tylko dzień przed daja antybiotyk, a ja mam cały cykl w plecy. Chociaż z drugiej strony jakbym się później miała martwić że mam jakąś bakterie, która może w ciąży zaszkodzić to może lepiej poczekać.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Dziekuje za informacje, zgadza sie, niestety ax 100% ma wady glowki:(domiszka wrote:ja się nie znam ale może to Ci pomoze : http://badanie-nasienia.pl/o-badaniu-nasienia/indeksy/
czyli ja rozumiem ze macie teratozoospermie natomiast głownie wystepuja 2 wady z przewaga 1 ( zakładam że głowki)
Miśkowa dzięki :*
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
nick nieaktualnyMiśkowa wrote:Kurczę a nie możesz np zapytać jak bardzo groźna ta bakteria dla potencjalnej ciąży i w razie czego zmienić termin kolejnego posiewu i mimo wszystko działać? Nie chcę Cię do niczego namawiać ani robić się mądrzejsza od wszystkich świętych ale wiesz zawsze jakieś bakterie tam mamy... a wydaje mi się że gdyby to było coś groźnego to żadna klinika by nie ryzykowała.
Niby bym mogła, najlepiej byłoby zrobić posiew przed owu, ale nie zdąże, a odkładać nie mogę za dkugo bo wynik muszę mieć przed 3 dniem nowego cyklu, a z drugiej strony to mój 18 cs więc skoro przez tyle miesięcy sie nie udało to ten cykl mogę odpuścić, bo wielkich szans nie ma. A bakteria, cóż podobno standardowo jej się nie leczy, ale skoro taki jest wymóg przed iui w mojej klinice to się kłócić nie będemi uczciwie będę się leczyć aż do jałowego posiewu
