Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Amy. Ja tu sobie czas do czasu zaglądam My mamy koncentrację 3mln, ruch dno dna i morfo 0-1%. Ale walczymy o dzieciątko naturalnie. Jedni powiedzą 'szalony optymizm'. A my wierzymy,że damy radę. W naszym przypadku IUI nie ma sensu. Jakkolwiek to zabrzmi... Wyznaczyliśmy sobie 'deadline'. Jeśli się nie uda to ruszymy z adopcją.
Amy333, admiralka, Totoro lubią tę wiadomość
-
melba wrote:Witaj Amy. Ja tu sobie czas do czasu zaglądam My mamy koncentrację 3mln, ruch dno dna i morfo 0-1%. Ale walczymy o dzieciątko naturalnie. Jedni powiedzą 'szalony optymizm'. A my wierzymy,że damy radę. W naszym przypadku IUI nie ma sensu. Jakkolwiek to zabrzmi... Wyznaczyliśmy sobie 'deadline'. Jeśli się nie uda to ruszymy z adopcją.
My tez chcemy naturalnie, nawet IUI jakos tak niekoniecznie.
A adopcja....cóż mogę powiedzieć, polecam z całego serca, moja córcia ma już 6 latek, poznałyśmy się w szpitalu:)
Flowwer, melba, Totoro, kaha lubią tę wiadomość
-
Długo milczałam, bo tak bardzo się bałam, że historia się powtórzy.
Niektóre z Was może pamiętają naszą historię. W czerwcu żaliłam się tutaj na morfologie 0% i prawie roczne bezskuteczne starania. By po niecałym miesiącu zaskoczyć się dwoma kreskami. Ciążę niestety straciliśmy, serduszko nie zabiło, a zarodek nigdy nie urósł większy niż 3mm. 3 sierpnia przeszłam zabieg łyżeczkowania i wylałam morze łez za naszym utraconym cudem. Nie wiedziałam, czy taki cud kiedykolwiek przydarzy się nam raz jeszcze. Nie wiedziałam, czy to ta morfologia zadecydowała o złym rozwoju maluszka, czy po prostu straszny przypadek. W międzyczasie u męża w posiewie nasienia stwierdzono sporo bakterii. Brał antybiotyk i ponowny posiew wyszedł już czysty. Ogólnego badania nasienia jeszcze nie mieliśmy okazji powtórzyć (czekaliśmy 3 miesiące od zakończenia antybiotyku). 29 września, w pierwszym cyklu starań po stracie zobaczyłam ponownie dwie kreski. I zaczęły się najbardziej nerwowe 3-4 tygodnie. Niekończący się strach, że znów nie zabije serduszko. Niezliczona ilość modlitw o to, byśmy mieli okazję poznać tego maluszka w czerwcu. Nieprzespane noce i ciągłe zastanawianie się, czy znów dane nam będzie przejść ten sam koszmar straty. Bardzo chciałam wierzyć, że będzie dobrze, ale w głowie ciągle miałam poprzednią ciążę. To był naprawdę ciężki czas. A wczoraj? Wczoraj usłyszeliśmy bicie serca, zobaczyliśmy ten migający punkcik na ekranie i naszego Malucha, który ma już 1 cm! Łzy pociekły ciurkiem, wychodziłam z gabinetu z czarnymi policzkami od tuszu do rzęs. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to serduszko bije, że wszystko, wszystko jest dobrze. Choć nie przestaje się modlić, by było dobrze już do samego końca. Cuda się zdarzają, naprawdę!Amy333, Kiciiaaa, melba, Miśkowa, Schmetterling, Guniaczek, Marcelina85, Totoro, madeline88, innamorata88, Polawola lubią tę wiadomość
-
melba wrote:Witaj Amy. Ja tu sobie czas do czasu zaglądam My mamy koncentrację 3mln, ruch dno dna i morfo 0-1%. Ale walczymy o dzieciątko naturalnie. Jedni powiedzą 'szalony optymizm'. A my wierzymy,że damy radę. W naszym przypadku IUI nie ma sensu. Jakkolwiek to zabrzmi... Wyznaczyliśmy sobie 'deadline'. Jeśli się nie uda to ruszymy z adopcją.
Wiara czyni cuda, naprawdę! Mocno ściskam za Was kciukimelba, Amy333 lubią tę wiadomość
-
admiralka wrote:Wiara czyni cuda, naprawdę! Mocno ściskam za Was kciuki
Admiralka dzięki! I serdecznie gratuluję! Aż mnie ciary przeszły jak przeczytałam Twoją wiadomość o ciąży! PowodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 20:44
admiralka, Amy333 lubią tę wiadomość
-
Admirałka ale wiadomość! Super!!! Cieszę się bardzo, gratuluję i mocno ściskam kciuki!!! Znajdź sobie jakieś zajęcie żeby się trochę odizolować od tego stresu choć wiem, że to nie łatwe.
admiralka lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Admiralak cudowne wiadomości, aż się popłakałam bo pamiętam twoją wcześniejszą historię gratulacje kochana i spokojnej ciąży ci życzę . napawasz cały ten wątek nadzieją że każdej z nas też się może udać :*
admiralka lubi tę wiadomość
Tomasz 09.2018
MTHFR A1298C-hetero, PAI-1 4G -hetero, IO
Morfologia nasienia 2% w 2017
staranie o 2 dziecko od 2019 i nadal nic
Morfologia nasienia 0% w 2022r -
Admiralka poryczałam się.....cudownie, że serduszko już bije trzymam kciuki
Amy333 my jesteśmy we Wrocławskim Invimedzie pod opieką dr Gizlera, a Wy?
admiralka lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Guniaczek wrote:Admiralka poryczałam się.....cudownie, że serduszko już bije trzymam kciuki
Amy333 my jesteśmy we Wrocławskim Invimedzie pod opieką dr Gizlera, a Wy? -
Będę tu na pewno wciąż zaglądać, mam nadzieję, że ten cud będzie trwał, ale mam świadomość, że jeszcze wiele może się zdarzyć.
Ściskam kciuki za Was :* Każda z nas w końcu zostanie mamą, na pewno :* -
admiralka, jak dobrze czytać takie wspaniałe wieści podbudowałaś mnie, że jest dla nas nadzieja życzę Ci książkowej ciąży! :*
admiralka lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Melba, podziwiam za wspaniałą decyzję ja też chciałam adoptować, jeśli starania nie zakończyłyby się powodzeniem, jednak mój mąż był przeciwny. Tak czy inaczej trzymam kciuki za owocne starania:)
Amy333 - j. w., to piękne, że są pary gotowe przyjąć porzucone dzieciątko do swojej rodziny również życzę owocnych starań
Admiralka - wspaniała wiadomość!!!!! Aż się łzy do oczu cisną! Gratuluję ogromnie, wszystkiego dobrego dla Was!!!melba, Amy333 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zazwyczaj nei udzielam się na forach, tylko je podczytuje, ale postanowilam opisać nasza historię ku pokrzepieniu:)
Staraliśmy się o dzidzię około 8 miesiecy, byłam pewna, że coś ze mną jest nie tak, ale lekarz stwierdzil, że jest ok i warto przebadać męża.
Jakiez było moje zdziwienie gdy morfologia wyszła 2,5%- większośc wad to wady główki, nie mogliśmy się z tym pogodzić, byliśmy załamani...Mój lekarz bagatelizowal problem, przepisal dla męża jedynie kwas foliowy(bardzo duża dawka na receptę -chyba 30mg 2 tabletki). Udalam się więc do babki od leczenia nielodności,ta powiedziela, ze wyniki maaarne,jeśli dojdzie do zaplodnienia to i tak raczej poronię- świat nam się zawalił.Kazała za jakiś czas zrobić serię badan-chromatynę itd.
Po dniach załamania płaczu, wzięliśmy się trochę w garśc- zdrowe odżywianie, codziennie rower, suplementacja. Niespełna 2 msce pózniej byla akcja z darmowymi badaniami dla mężcyzn. Wykonaliśmy je i..o dziwo poprawa morfologia 5%. Ale..bylo one wykoanane manualnie, a poprzednie komputerowo. Mąż bardzo się cieszyl, nie chciałam go dołować, że po przeliczeniu wszystkiego poprawa jest ale nie jakas kolosalna.
I słuchajcie ten cykl okazał się szczęścliwy! Ku naszej ogromej radości zaszłam w ciążę mimo nieckawych wyników. Codzień drżałam, modląc się o to dziecko, pamietałam bowiem słowa tamtej lekarki. Dziś kończe 5 miesiąc, dzidzi zdrowo rośnie, mam nadzieję, że wszystko będzie już ok. Nam pomogła wiara i modlitwa, nie poddawajcie się, Wam równiez się uda, słabe wyniki to nie wyrok!Totoro lubi tę wiadomość
-
artystkaaa wrote:Dziewczyny zazwyczaj nei udzielam się na forach, tylko je podczytuje, ale postanowilam opisać nasza historię ku pokrzepieniu:)
Staraliśmy się o dzidzię około 8 miesiecy, byłam pewna, że coś ze mną jest nie tak, ale lekarz stwierdzil, że jest ok i warto przebadać męża.
Jakiez było moje zdziwienie gdy morfologia wyszła 2,5%- większośc wad to wady główki, nie mogliśmy się z tym pogodzić, byliśmy załamani...Mój lekarz bagatelizowal problem, przepisal dla męża jedynie kwas foliowy(bardzo duża dawka na receptę -chyba 30mg 2 tabletki). Udalam się więc do babki od leczenia nielodności,ta powiedziela, ze wyniki maaarne,jeśli dojdzie do zaplodnienia to i tak raczej poronię- świat nam się zawalił.Kazała za jakiś czas zrobić serię badan-chromatynę itd.
Po dniach załamania płaczu, wzięliśmy się trochę w garśc- zdrowe odżywianie, codziennie rower, suplementacja. Niespełna 2 msce pózniej byla akcja z darmowymi badaniami dla mężcyzn. Wykonaliśmy je i..o dziwo poprawa morfologia 5%. Ale..bylo one wykoanane manualnie, a poprzednie komputerowo. Mąż bardzo się cieszyl, nie chciałam go dołować, że po przeliczeniu wszystkiego poprawa jest ale nie jakas kolosalna.
I słuchajcie ten cykl okazał się szczęścliwy! Ku naszej ogromej radości zaszłam w ciążę mimo nieckawych wyników. Codzień drżałam, modląc się o to dziecko, pamietałam bowiem słowa tamtej lekarki. Dziś kończe 5 miesiąc, dzidzi zdrowo rośnie, mam nadzieję, że wszystko będzie już ok. Nam pomogła wiara i modlitwa, nie poddawajcie się, Wam równiez się uda, słabe wyniki to nie wyrok!Tomasz 09.2018
MTHFR A1298C-hetero, PAI-1 4G -hetero, IO
Morfologia nasienia 2% w 2017
staranie o 2 dziecko od 2019 i nadal nic
Morfologia nasienia 0% w 2022r -
gg88 wrote:dziękujemy za opisanie swojej historii dajesz każdej z nas tu światełko nadziei spokojnej ciąży do końca
-
melba wrote:Witaj Amy. Ja tu sobie czas do czasu zaglądam My mamy koncentrację 3mln, ruch dno dna i morfo 0-1%. Ale walczymy o dzieciątko naturalnie. Jedni powiedzą 'szalony optymizm'. A my wierzymy,że damy radę. W naszym przypadku IUI nie ma sensu. Jakkolwiek to zabrzmi... Wyznaczyliśmy sobie 'deadline'. Jeśli się nie uda to ruszymy z adopcją.
Polawola lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
artystkaaa wrote:Dziewczyny zazwyczaj nei udzielam się na forach, tylko je podczytuje, ale postanowilam opisać nasza historię ku pokrzepieniu:)
Staraliśmy się o dzidzię około 8 miesiecy, byłam pewna, że coś ze mną jest nie tak, ale lekarz stwierdzil, że jest ok i warto przebadać męża.
Jakiez było moje zdziwienie gdy morfologia wyszła 2,5%- większośc wad to wady główki, nie mogliśmy się z tym pogodzić, byliśmy załamani...Mój lekarz bagatelizowal problem, przepisal dla męża jedynie kwas foliowy(bardzo duża dawka na receptę -chyba 30mg 2 tabletki). Udalam się więc do babki od leczenia nielodności,ta powiedziela, ze wyniki maaarne,jeśli dojdzie do zaplodnienia to i tak raczej poronię- świat nam się zawalił.Kazała za jakiś czas zrobić serię badan-chromatynę itd.
Po dniach załamania płaczu, wzięliśmy się trochę w garśc- zdrowe odżywianie, codziennie rower, suplementacja. Niespełna 2 msce pózniej byla akcja z darmowymi badaniami dla mężcyzn. Wykonaliśmy je i..o dziwo poprawa morfologia 5%. Ale..bylo one wykoanane manualnie, a poprzednie komputerowo. Mąż bardzo się cieszyl, nie chciałam go dołować, że po przeliczeniu wszystkiego poprawa jest ale nie jakas kolosalna.
I słuchajcie ten cykl okazał się szczęścliwy! Ku naszej ogromej radości zaszłam w ciążę mimo nieckawych wyników. Codzień drżałam, modląc się o to dziecko, pamietałam bowiem słowa tamtej lekarki. Dziś kończe 5 miesiąc, dzidzi zdrowo rośnie, mam nadzieję, że wszystko będzie już ok. Nam pomogła wiara i modlitwa, nie poddawajcie się, Wam równiez się uda, słabe wyniki to nie wyrok!Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
WerkaP2 wrote:Maz morfologie na pierwszym badaniu mial 2%, suplememtowal tylko salfazin - spadla do 1% po kilku miesiacach:-( byl z oba wynikami u androloga- wspomnial cos o jakis zaburzeniach genetycznych, wiecie o co moze chodzic? Wyslal meza na integralnosc chromatyny- co to za badanie? Co moze wykazac? Wyslal tez meza na badania hormonalne: fsh, lh, prolaktyna, testosteron, tsh, estradiol. Zylakow nie ma.
Schmetterling jak tam Twoja przygoda z napro? Ruszyło coś?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości