Gdzie rodzić w Szczecinie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sama miałam dużo wątpliwości i stresów w związku z wyborem miejsca porodu, ponieważ termin miałam pod koniec kwietnia, kiedy to co chwilę było słychać o skandalicznych przypadkach odsyłania pacjentek ze względu na przepełnione oddziały w zdrojach i na pomorzanach. W związku z tym zdecydowałam się na poród w Centrum Narodzin Mamma. Teraz z czystym sumieniem mogę polecić każdej przyszłej mamie, dla której oprócz profesjonalnej opieki liczy się serdeczna, ciepła atmosfera, poczucie bezpieczeństwa i komfort, również ten psychiczny. Zapewniono nam wsparcie i opiekę o jakiej nawet nie śniłam, że można czegoś takiego doświadczyć w służbie zdrowia. Narodziny mojego synka i nasz pobyt w szpitalu mogę zaliczyć do jednego z piękniejszych wspomnień w moim życiu! Po narodzinach do dziś mogę liczyć na pomoc i opiekę pediatrów czuwających nad rozwojem mojego Michasia. Więc jeśli macie jakieś wątpliwości to naprawdę warto zrezygnować z kilku przyjemności czy wyjazdów wakacyjnych, bądź nawet paru ekstrasów do wyprawki dla maluszka i zainwestować w poród w Mammie, a można dzięki temu zyskać wspaniałe chwile narodzin i komfort psychiczny w ostatnim miesiącu ciąży
-
Z tego, co patrzyłam to dość drogo jest w tym Centrum Mamma, bynajmniej dla mnie, gdyż jestem obecnie niepracującą studentką. Nie mogę sobie na to pozwolić, dlatego muszę dać sobie radę w szpitalach publicznych. Ale dziękuję za sugestię.
Życzę wszystkiego dobrego -
justi7 wrote:Sama miałam dużo wątpliwości i stresów w związku z wyborem miejsca porodu, ponieważ termin miałam pod koniec kwietnia, kiedy to co chwilę było słychać o skandalicznych przypadkach odsyłania pacjentek ze względu na przepełnione oddziały w zdrojach i na pomorzanach. W związku z tym zdecydowałam się na poród w Centrum Narodzin Mamma. Teraz z czystym sumieniem mogę polecić każdej przyszłej mamie, dla której oprócz profesjonalnej opieki liczy się serdeczna, ciepła atmosfera, poczucie bezpieczeństwa i komfort, również ten psychiczny. Zapewniono nam wsparcie i opiekę o jakiej nawet nie śniłam, że można czegoś takiego doświadczyć w służbie zdrowia. Narodziny mojego synka i nasz pobyt w szpitalu mogę zaliczyć do jednego z piękniejszych wspomnień w moim życiu! Po narodzinach do dziś mogę liczyć na pomoc i opiekę pediatrów czuwających nad rozwojem mojego Michasia. Więc jeśli macie jakieś wątpliwości to naprawdę warto zrezygnować z kilku przyjemności czy wyjazdów wakacyjnych, bądź nawet paru ekstrasów do wyprawki dla maluszka i zainwestować w poród w Mammie, a można dzięki temu zyskać wspaniałe chwile narodzin i komfort psychiczny w ostatnim miesiącu ciąży
Nie ma to jak reklama ) ciekawe ile płacą za pisanie na forach )Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Ja mam zamiar rodzić w Mammie właśnie. Pomorzany nie wchodzą w grę, w Zdrojach wylądowałam w 2013 roku z poronieniem i potraktowano mnie jak śmiecia - nigdy więcej tam nie wrócę, choćbym miała rodzić pod mostem. Ewentualnie Police wchodziły w grę, ale Mamma jest bliżej, mój lekarz tam pracuje i komfort zupełnie inny. Fakt - kosztuje, ale płacę za realne korzyści i traktuję to jako inwestycję w komfort nasz i naszego Synka.
Nie, nikt mi nie zapłacił za ten wpis.justi7 lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Vincaminor to widać na pierwszy rzut oka, choćby dlatego, że masz ponad 800 wpisów na całym forum.
Też bym chciała tam rodzić ale mnie na to nie stać i trudno. Będę się męczyć w szpitalach gdzie mają podpisaną umowę z NFZ. -
Mnie też szczerze mówiąc niespecjalnie stać. Ale znalazłam inne rzeczy, na których mogę oszczędzić, część rozłożymy na raty i jakoś to będzie. Już pomijając to, że w teoretycznie państwowych szpitalach też trzeba płacić i to nie mało - np. w Zdrojach, żeby mieć jako tako spokojną głowę, że nie odeślą "bo nie ma miejsc" trzeba mieć wykupioną położną z fundacji. Suma jest czterocyfrowa. I to już jest draństwo.
Co ciekawe Mamma spełnia komplet warunków, które stawia NFZ przed podpisaniem umowy - chcieli ją podpisać, aby część usług, które są "w pakiecie" teoretycznie dla każdej rodzącej była finansowana z funduszu. Niestety NFZ uważa, że sytuacja z porodówkami w Szczecinie jest dobra i nie ma potrzeby finansować kolejnej. Ciekawe skąd w takim razie ciągle się słyszy, że kobiety w trakcie porodu są odsyłane ze szpitala do szpitala, bądź multum czasu spędzają na korytarzach szpitalnych.
Dobrze chociaż, że w Mammie funkcjonuje darmowa szkoła rodzenia w ramach funduszu - polecam szukającym, sama chodzę i jestem bardzo zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 15:36
justi7 lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Ja rodziłam niecały miesiąc temu na Pomorzanach i mogę je polecić. Mąż był obecny podczas cesarki i kangurował małą póki mnie zszywali. Komfort ok, wszyscy sympatyczni a położne odpowiadały na każde pytania. Uczyły mnie jak prawidłowo dostawić małą do piersi po operacji.
Izba przyjęć to jakaś tragedia, ale potem jest już z górki . -
Kasiarzynka wrote:Ja rodziłam niecały miesiąc temu na Pomorzanach i mogę je polecić. Mąż był obecny podczas cesarki i kangurował małą póki mnie zszywali. Komfort ok, wszyscy sympatyczni a położne odpowiadały na każde pytania. Uczyły mnie jak prawidłowo dostawić małą do piersi po operacji.
Izba przyjęć to jakaś tragedia, ale potem jest już z górki .
Ja również skłaniam się na pomorzany. Jaki czas spędziliście w szpitalu po cc?
Jakie warunki w pokojach i toaletach? czy mogłaś wcześniej "zwiedzić" oddział?
o IP w żadnym szpitalu nie słyszałam nic dobrego -
Nie zwiedzałam wcześniej oddziału, ale z tego co wiem w jakiś tam dzień normalnie zbierają grupkę na izbie przyjęć i oprowadzają. Jak rodziła moja kuzynka to to były wtorki - ale to było dobrych parę lat temu więc lepiej zadzwoń tam i dopytaj.
Warunki - na patologii 7 osobowa sala, po porodzie 3. Łazienki są na korytarzu, dość często sprzątane. Jedzenie katastrofa. Generalnie średnio, ale personel nadrabiał. Rodziłam w środę, a w piątek już byłyśmy w domu. Na pierwszą noc oddałam małą i mogłam wypocząć. Jest możliwość aby dokarmiali bądź wołaki by dostawić dziecko. Jak masz jakieś jeszcze pytania, to śmiało . -
Kasiarzynka wrote:Nie zwiedzałam wcześniej oddziału, ale z tego co wiem w jakiś tam dzień normalnie zbierają grupkę na izbie przyjęć i oprowadzają. Jak rodziła moja kuzynka to to były wtorki - ale to było dobrych parę lat temu więc lepiej zadzwoń tam i dopytaj.
Warunki - na patologii 7 osobowa sala, po porodzie 3. Łazienki są na korytarzu, dość często sprzątane. Jedzenie katastrofa. Generalnie średnio, ale personel nadrabiał. Rodziłam w środę, a w piątek już byłyśmy w domu. Na pierwszą noc oddałam małą i mogłam wypocząć. Jest możliwość aby dokarmiali bądź wołaki by dostawić dziecko. Jak masz jakieś jeszcze pytania, to śmiało .
Dzięki będę musiała zadzwonić - ale będę się orientować za jakieś 2/3 miesiące a dzidzio ma na razie siedzieć w brzuszku
to szybko Cię wypuścili po cc. -
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:mnie w zdrojach po cesarce wypuścili na drugi dzień po operacji. Mała została w szpitalu bo jest wcześniakiem.
W którym tygodniu miałaś cc?
Jak często można odwiedzać swojego maluszka na oddziale?