Poród naturalny po cc
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kark ,pytałam już we wszystkich szpitalach na Pomorzu... wiadomo,że mogę się uprzec przy swoim ,ale na siłę też nie chce. Poza tym biorę pod uwagę ,że przy kolejnej ciąży pewnie znów od początków bd cukrzyca ,a u nas CC tylko w szpitalach o jakimś tam stopniu referencyjnosci...nie wiem którym, więc zostaje kilka
-
Ja miałam 2 cc. W drugą ciąże zaszłam po 13mies. Nikt nie robił problemu i nie traktował mnie specjalnie. Chciałam próbować naturalnie, ale po rozmowie z ordynatorem zdecydowałam się na planowaną cc - brak skurczy, waga dziecka około 4000g w 38t...
Teraz chcę tylko cc. Mój gin na wizycie mówił, że ostatnio miał robioną 9(!) cesarkę kobiecie i zabronił jej zachodzić w ciąże, ale 2-3 to nie problem...
ja jeszcze w 2014r. miałam plastykę brzucha, ale gin powiedział, że to też nie problem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 11:55
-
nick nieaktualnyAlka cukrzyca na insulinie? Ja już mam drugą ciążę z cukrzycą
95% lekarzy zaleca cc po cc. A 70% lekarzy znajdzie pretekst na wogólę cc niezależnie czy 1wsze czy kolejne. Wtedy jest raz ciach i kasa za poród wpada. Przy naturalnym się przedłuża, nie wiadomo co i jak...
Jak komuś zależy to tak jak pisałam wcześniej:
Facebook -> grupa vbac. Znajdziecie bez problemu i lekarza i szpital.
Ale trzeba chcieć
A co do ordynatorów...
Chodziłam w pierwszej ciąży i nigdy więcej nie poszłam. Przez niego cierpiałam podczas pierwszego porodu i po nim. Żałuję nadal, a moje ciało do końca życia będzie po jego decyzjach "nazanczone". Czasem ordynator nie znaczy bóg...
Zresztą byłam kiedyś u kardiologa - ordynator 2 sek usg, olewka totalna i przez to cc na zimno z synem. Kolejny kardiolog - zwykły gość na nfz - badania, skierowania, usg przez pół godziny, sprawdzone wszystko na 200%. Dużo bardziej profesjonalne podejście -