poród w Poznaniu
-
WIADOMOŚĆ
-
W św. Rodzinie jest inny persolnel położonych na ginekologi i inny na patologii i porodowce. Panie na ginekologi przemile leżałam na tym oddziale 2 razy. Na porodówce ja trafiłam na 2 idiotki..... ale to już niech sobie ordynator wyjaśni z nimi sprawę po moim zgłoszeniu. Na patologii część się niby ich wymienia z parodowka chociaż ja tego nie zauważyłam. Po porodzie leżałam na patologii i babki byly wciąż te same. Atmosfera tragiczna o tabletkę przeciwbolowa trzeba bylo błagać. Aha i leżąc na patologii z dzieckiem nie mialam dostępu do przewijaka, kompresow itp. Łóżeczko dla dziecka dostałam dopiero w 2 dobie. Wczesniej razem z synem lezelismy na moim łóżku pod moją kołdrą.....
-
nick nieaktualnyOdświeżę temat, bo powoli zaczynam się poważnie zastanawiać nad wyborem szpitala.
O świętej rodzinie niby wiele dobrych opinii, ale słyszałam taką plotkę, że niechętnie robią tam cc (jeśli nie było wcześniej planowane). Słyszałyście coś na ten temat? Ja chcę wprawdzie rodzić sn, ale chciałabym żeby w razie problemów personel zareagował jak należy.
Polnej się trochę boję ze względu na ilość kobiet jaka tam trafia...
Zastanawiam się poważnie nad lutycką...
Jakieś rady? -
Salenne, ja jak rodzilam, to faktycznie kobiet po cc bylo zaledwie kilka, ale jedna z marszu przyjechala rodzic, bez torby, dokumentow, czegokolwiek, nastawiona na porod sn, ale tak sie porod potoczyl, ze cesarka byla blyskawiczna.
Nie wydaje mi sie zeby cc bylo odwlekane dla czyjegos widzimisie. O to badz spokojna:)
Na Polna nie zdecydowalam sie, bo tam ruch jak na dworcu;) Mimo ze moja ginekolog tam pracuje, to wybralam szpital sw.Rodziny, bo moja ciaza nie byla zagrozona (nie potrzebowalam szpitala z wysoka referencyjnoscia), jest tam duzo bardziej kameralnie, i co mi odpowiadalo (a wielu kobietom nie)- nie ma odziedzin w salach poporodowych.
O Lutyckiej slyszalam dobre opinie i zle- jak o kazdym szpitalu, ale przyjaciel mojego malza pracuje w tym szpitalu i jego zona z jakis wzgledow nie chciala tam rodzicsalenne lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka88 wrote:Salenne, ja jak rodzilam, to faktycznie kobiet po cc bylo zaledwie kilka, ale jedna z marszu przyjechala rodzic, bez torby, dokumentow, czegokolwiek, nastawiona na porod sn, ale tak sie porod potoczyl, ze cesarka byla blyskawiczna.
Nie wydaje mi sie zeby cc bylo odwlekane dla czyjegos widzimisie. O to badz spokojna:)
Na Polna nie zdecydowalam sie, bo tam ruch jak na dworcu;) Mimo ze moja ginekolog tam pracuje, to wybralam szpital sw.Rodziny, bo moja ciaza nie byla zagrozona (nie potrzebowalam szpitala z wysoka referencyjnoscia), jest tam duzo bardziej kameralnie, i co mi odpowiadalo (a wielu kobietom nie)- nie ma odziedzin w salach poporodowych.
O Lutyckiej slyszalam dobre opinie i zle- jak o kazdym szpitalu, ale przyjaciel mojego malza pracuje w tym szpitalu i jego zona z jakis wzgledow nie chciala tam rodzic
Dziękuję za odpowiedźLisia89 lubi tę wiadomość
-
Nula, ja jestem dopiero w 7 miesiącu ciąży, ale zdecydowałam się na Raszei. Póki co chodzę tam do szkoły rodzenia, zwiedziliśmy porodówkę i położniczy. Szpital wygląda OK, po remoncie, zajęcia prowadzą położne tam pracujące i robią bardzo dobre wrażenie(profesjonalne i jednocześnie życzliwe). To właśnie opinie o położnych z Raszei skłoniły mnie do wyboru tego szpitala, możesz przejrzeć ich Facebooka i portale typu gdzierodzić, wszędzie podkreślają ich przyjazny stosunek do rodzących i olbrzymią pomoc w czasie porodu.
-
U mnie termin na styczeń i jestem zdecydowana na Polną - pomimo wszystkich negatywnych opinii Leżałam tam trzy dni na porodówce i chociaż faktycznie ruch jak na dworcu to opieka fachowa. Poza tym dla mnie dominującym argumentem jest fakt, że jest tam najlepsza opieka neonatologiczna i chociaż nie mam ciąży zagrożonej czymkolwiek to jakoś jestem spokojniejsza, że gdyby cokolwiek się stało to Mała będzie miała najlepszą opiekę
-
Casjopea wrote:U mnie termin na styczeń i jestem zdecydowana na Polną - pomimo wszystkich negatywnych opinii Leżałam tam trzy dni na porodówce i chociaż faktycznie ruch jak na dworcu to opieka fachowa. Poza tym dla mnie dominującym argumentem jest fakt, że jest tam najlepsza opieka neonatologiczna i chociaż nie mam ciąży zagrożonej czymkolwiek to jakoś jestem spokojniejsza, że gdyby cokolwiek się stało to Mała będzie miała najlepszą opiekęklina
-
Mayolin wrote:Nula, ja jestem dopiero w 7 miesiącu ciąży, ale zdecydowałam się na Raszei. Póki co chodzę tam do szkoły rodzenia, zwiedziliśmy porodówkę i położniczy. Szpital wygląda OK, po remoncie, zajęcia prowadzą położne tam pracujące i robią bardzo dobre wrażenie(profesjonalne i jednocześnie życzliwe). To właśnie opinie o położnych z Raszei skłoniły mnie do wyboru tego szpitala, możesz przejrzeć ich Facebooka i portale typu gdzierodzić, wszędzie podkreślają ich przyjazny stosunek do rodzących i olbrzymią pomoc w czasie porodu.
Położne wspaniałe, warunki rewelacyjne !
Jedyny minus to baaaaardzo słabe jedzenie - ale ja wychodzę z założenia ze to nie hotel...
Zawsze ktoś coś może donieść
Na prawdę polecam jak masz jakieś pytania to pisz09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Casjopea wrote:Raszeja jest faktycznie super jeśli chodzi o oddział położniczy, natomiast neonatologia to dramat.
A czemu mówisz ze dramat?
W sensie, rozumiem ze to nie ten sam poziom specjalizacji co Polna ale oprócz tego coś jeszcze ?
Pytam z ciekawości bo akurat (na szczęście) nie mieliśmy kontaktu z tym oddziałem.09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Hej, czy ktoś zna namiary na prywatna polozna w szpitalu sw. Rodziny?
👩🦰33👦34,
Starania od 2016 naturalne, bez efektu
2019, wizyta u lekarza, badania ok, minitoring owulacji- ok
Stymulacja 3 miesiące -clostibegyt, ovitrelle, bez efektu
IV 2020 -oba jajowody drożne
V 2020 inseminacja, Polna Poznań, bez efektu
VI 2020 inseminacja , Polna Poznań, bez efektu
III 2021 - INVIMED POZNAŃ, badania ok
VI ciaza biochemiczna naturalna
VII ciaza naturalna, pozamaciczna
pękniecie jajowodu, krwotok wewnętrzny, Laparotomia, usunięty prawy jajowod
IX kolejne badania, minęło pół roku od poprzednich badań
X - stymulacja in vitro, punkcja 10 XI, 12 pęcherzyków, pobrano 8 komórek, z czego 5 dojrzałych, zaplodniono 5, 2 blastki przeżyły
transfer odroczony - ryzyko hiperstymulacji
5 XII transfer mrożony
13 XII - betaHCG 47
15 XII beta 110 -
Odświeżam watek: czy któraś rodziła jakoś niedawno w Świętej Rodzinie, Raszei lub Polnej i mogłaby podzielić się wrażeniami?Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓
-
Saimi wrote:Odświeżam watek: czy któraś rodziła jakoś niedawno w Świętej Rodzinie, Raszei lub Polnej i mogłaby podzielić się wrażeniami?
Saimi, zapytaj na naszym wątku kliniki, Malina i Dziunia rodziły w tym roku w Świętej Rodziny, styczeń i luty.Saimi lubi tę wiadomość
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Saimi wrote:Odświeżam watek: czy któraś rodziła jakoś niedawno w Świętej Rodzinie, Raszei lub Polnej i mogłaby podzielić się wrażeniami?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca, 14:40
-
AEGO wrote:Ja coraz więcej słyszę złe opinie o Świętej Rodzinie, zresztą tam są bardzo słabe metody łagodzenia porodu (to słyszałam w szkole rodzenia). O Raszei i Polnej sama bym chętnie poczytała opinie.
A skąd masz takie info z jakiego okresu? SW Rodzina jako jedyny szpital ma od niedawna znieczulenie zewnatrzoponowe i dostępnych anastezjologów na dzień dzisiejszy jest to szpital mr 1 do porodu, ja wybrałam Lutycką, można rodzić ze swoją położną, Polna rodziłam pierwsze dziecko ten szpital tylko przed 32 tygodniem,tam jak jesteś "ciekawym" przypadkiem to się Tobą zajmują, też zależy jak się trafi wiadomo, kolejny minus Polnej co się odbija na psychice każdy lekarz może powiedzieć co innego, np ma oddziale zaplanują indukcję, lekarz z porodówki jak u mojej koleżanki stwierdził, że On jeszcze nie będzie indukował porodu i tak się bujała oddział, porodówka.Czerwiec 2020 ivf
18.09.2020- transfer
6.06.2021 Marcelinka 💕