poród w Poznaniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja również chcę rodzić na Lutyckiej, słyszałam same dobre opinie o tym szpitalu i jestem zdecydowana tam właśnie rodzić, po pierwsze mam blisko jakieś 10 km, a po drugie tam rodziła moja siostra i również była zadowolona, tylko to było jakieś 5 lat temu, dlatego wolę tu napisać i poczytać porody które były w tym roku i na bieżąco wiedzieć co np. muszę ze sobą zabrać do szpitala
-
Patrząc z perspektywy czasu na poród na Lutyckiej, to jednak bym się drugi raz nie zdecydowała..,. Mówię tu z perspektywy kobiety, która ma cc. Dziecko dostałam dopiero pod koniec 2. doby, było karmione i dokarmiane od początku mm i odbiło się to na moim karmieniu piersią. Opieka jako taka faktycznie spoko, położne fajne i pomocne, ale problemy z karmieniem, które odziedziczyłam ze względu na politykę szpitala ostatecznie mnie zniechęciły.
-
Myślę, że będziesz zadowolona, bo ja z porodu i opieki jako takiej byłam bardzo zadowolona. Wiadomo, jakaś jedna położna mi nie podpasiła, ale pozostałe kobitki były bardzo sympatyczne i pomocne. Wszystko było super, poza tym karmieniem. Ale to wyszło z czasem. I jest to jedyny mankament. Pewnie gdybym ostro pracowała z laktatorem od początku to też byłoby inaczej. Ale Polak mądry po szkodzie
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Jeśli chcesz karmić, to działaj, działaj! Polecam metodę 7-5-3 laktatorem, pomaga rozkręcić laktację.
Na Lutyckiej dużo rzeczy mają. Koszul nocnych nie musisz brać, podkładów nie musisz brać, ciuszki dla dzieci dają do woli, pampersy dają dla dziecka. Dla dziecka weź łapki-niedrapki, mi się przydały (albo skarpetki,bo nawet są lepsze na małe rączki dziecka) i skarpetki (mi nie dali, a dziecku marzły nogi). No i pieluszki tetrowe (ja miałam 2, ale 1 by wystarczyła). Z ciuszków dali mi górę (bodziak lub kaftanik), czapeczkę i becik, żeby dziecko owinąć. Nie dawali mi śpiochów, półśpiochów czy spodenek, więc dół miał goły, był owinięty kocem/becikiem. Jeśli będziesz dokarmiać mm, to dadzą Ci jednorazowe smoczki i buteleczki.blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Aha, chusteczki nawilżane do pupy musisz mieć swoje. I ja bym wzięła też przewijak turystyczny lub pieluszkę flanelową. W sali poporodowej jest przewijak duży, ale jak nic nie położysz na niego, to dziecku będzie zimno w pupkę.
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Nie ma sprawy, jakby co to pytaj. Też jechałam do szpitala i też nie byłam wielu rzeczy pewna, więc wiem, jak to jest A z nauką karmienia na Lutyckiej jest super, bo położne są tam bardzo pomocne i pokazują Ci, jak karmić. Gdybym dziecko dostała od razu, to tam z ich pomocą mogłabym to karmienie naprawdę ładnie wyprowadzić Na sali poporodowej nawet jest rogal do karmienia, z którego można skorzystać Nie jest na każdej sali, ale jak zapytasz, to Ci go przyniosą i będziesz mogła zobaczyć, czy Ci odpowiada ten sprzęt
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Ja polecam na 100% Raszeję. Wszystkie tam rodzące znajome są bardzo zadowolone, ja w sumie też mimo że miałam duże wymagania dot., porodu SN
Jeśli chcecie przeczzytać relację z fotkami to można ją znaleźć tu: http://ebmama.blogspot.com/2017/02/raszeja-po-raz-pierwszy.html -
Tez polecam Raszeje bylam na prawdę baaardzo zadowolona przy drugim dziecku tez na pewno tam pojade
tez dorzuce komentarze dog Raszei
1 przyjecie do szpitala : przyjechalam po tym jak odeszly mi wody, dodatni gbs wiec zalezalo mi na czasie, do rego skorcze co 5 min...silne.... wiec igolnid wszystko podpisalam bez czytania (czytalam 3 dni wczesniej gdy pojechalismh po raz pierwszy ale Zosia stwierdzila ze jednak nie teraz)
lekarz sympatyczny, pielegniarka tez - widzieli ze akcja sie juz toczy wiec bez zbednych przeciagan w czasie
2. Porodowka - super ! Na pocztaku duzo ruchu, chodizlam itd, potem wanna - rewelacja! ! Zgaszone swiatlo, swiece, piana i muzyka !! To lega przyspieszylo akcje. Potem juz tylko lezalam bo mnie scinalo z nog mimo ze moj plan to bylo chodzenie i ruch...no ale zycie zweryfikowalo plany
3. Kadra
Polowna przh porodzie rewelacja, bardzo czesto przychodzila, inteesowala sie, pomagala itd.
4. Lagodzenie bolu - jedynh minus bo nie ma zzo, ale o tym wiedzizlam. Dostalam gaz ale mysle ze nie pomogl...chociaz nie pamietam duzo dziewczyn mowilo ze troche pomagal...
5. Parcie - u mnie parciebylo na samolocie (jak mowilam planowalam inaczej ale nie bylam w stanie wstac) i na boku. Personel bardzo pomagal. Generalnie faza parcia prebiegala u mnie bardzo spokojnie i bezbolesnie, sam lekarz sie smial ze nie widac po mnie ze rodze.
6. Lozysko itd - mi tez podali oksytocyne , ale miqla juz Mala w ramionach wiec bylo mi to obijetne
U lnie nie bylo naciecia ani pekniecia wiec nie bylo szycia. Polozna walczyla z lekarzem o to aby nie nacinac, on profilaktycznie znieczulil w razie w..ale udalo sie bez
Mi zalozyli cewnik qle to w czasie skorczy bo blokowalo to zejscie glowki. Potem juz nie.
7. Malenstwo - super, zaraz po urodzeniu dali mi Mala do karlkenie, potem zmierzyli i zwarzyli i zostawili nas na 2h razem
Po porodzie polozna przyniosla mi herbate, ja bylam mega glodna wiec wciagnela duze prince polo bo tylko to mialam a potem na oddziale dali mi kolacje...o 3 w nocy!! bo mowilam ze jestem bardzo glodna
8. Polozniczy - ardzo dobre warunki, wygodne duze sterowane lozka, dziciaczek caly czas orzh Tobie, polozne dostepne i pomocne !!
dla mnie rewelacjaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 10:16
Nieukowa, Natka88, Mamma-mia lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
AnnaNata. wrote:Orientuje się ktoś z dziewczyn ile sobie życzy lekarz za poród sn?
Chyba nie rozumiem Twojego pytania....
Przeciez porody w szpitalach (z umowa na nfz- czyli w Poznaniu wszytkie) sa bezplatne. -
Natka88 wrote:Chyba nie rozumiem Twojego pytania....
Przeciez porody w szpitalach (z umowa na nfz- czyli w Poznaniu wszytkie) sa bezplatne.
Owszem. Chodzi mi o obecność wybranego ( swojego ) lekarza przy porodzie a nie o dyzurnego w szpitalu, czyli jak oplacenie prywatnej położnejI IVF - transfer 7.08. 1 blastka 5AA - 7dpt Beta - 52, 9dpt -120, 1.09. Mamy ❤ maluszka
3 sniezynki
30.04.17 synus 3464kg 58cm -
Ktoś może rodzil w Świętej Rodzinie i wie co zabrać ze sobą do szpitala? Czy ubranka dla maluchow daja swoje, pieluchy, podklady poporodowe itp. Wszystko mam już zakupione i nie wiem czy jest sens pakować wszystko ze sobą. Bo na stronie szpitala nie mogę znaleźć takowej informacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2017, 23:58
I IVF - transfer 7.08. 1 blastka 5AA - 7dpt Beta - 52, 9dpt -120, 1.09. Mamy ❤ maluszka
3 sniezynki
30.04.17 synus 3464kg 58cm -
Wszystko daja. Wystarczy, ze wezmiesz reczniki, koszule, klapki i kosmetyki dla siebie
Choc ja przy nastepnym porodzie wzielabym swoje ciuchy dla malucha, bo moja cora rozbierala sie z ich kaftanikow -
Natka88 wrote:Wszystko daja. Wystarczy, ze wezmiesz reczniki, koszule, klapki i kosmetyki dla siebie
Choc ja przy nastepnym porodzie wzielabym swoje ciuchy dla malucha, bo moja cora rozbierala sie z ich kaftanikow
Dziękuję bardzo za informację, zatem też wezme ubranka dla dziecka ☺I IVF - transfer 7.08. 1 blastka 5AA - 7dpt Beta - 52, 9dpt -120, 1.09. Mamy ❤ maluszka
3 sniezynki
30.04.17 synus 3464kg 58cm