poród w Trójmieście

Jeżeli chodzi o remont w Redłowie to dostałam sprzeczne informacje Koleżanka, która chodzi tam do SR powiedziała mi, że remont ma być pod koniec sierpnia i znieczulenie na żądanie od 01.09 a porodówka przeniesiona na I piętro, natomiast gdy ja byłam zobaczyć szpital to dowiedziałam się, że przetarg nie zakończony, anestezjologa ma nie być na razie. Położna powiedziała, że trzeba dzwonić i się pytać czy porodówka funkcjonuje. Eh szkoda gadać jednym słowem nikt nic nie wie

Anestezjolog jest bo mnie znieczulał do cesarki ale oni pewnie dodatkowego potrzebują do tego znieczulenia na żądanie

Trzeba dzwonić i się pytać czy porodówka funkcjonuje? To znaczy, że mogę akurat trafić na termin, kiedy w ogóle nie będą przyjmowali rodzących na oddział i będę musiała szukać innego szpitala?
livia30, dzięki za odpowiedzi, na razie nie mam więcej pytań

Witam. Ja rodziłam w Wejherowie pod koniec października 2013 roku. Wszystko było super. Oczywiście byłam przestraszona opowiadaniami innych dziewczyn. O 20 trafiłam na Sor a juz 22.30 córka była ze mną. Szpital ok jedzenie jak to szpitalne ale nie najgorsze.

Mam nadzieje że do października Redłowo uwinie się. Do Wejherowa troszkę daleko ,a Gdańsk - jakoś mi nie odpowiada.

Hejka. Mam najświeższe info na temat remontu w Redlowie. Moj lekarz tam pracuje i sie go wypytalam. Remont sie przesunął, ja mam termin na polowe września i lekarz mowi, ze na pewno sie nie zalapie bo bedzie pozniej.
Kto ma zatem termin wczesniej tego remont ominie a kto pozniej... No cóż trzeba sie bedzie pewnie na bieżąco dowiadywać

4me, a mówił kiedy później, ja mam na 7.10

Też dostałam podobną informację, ale również zostałam zapewniona, że porodówka nie będzie zamknięta. Także te, które planują rodzić w Redłowie na pewno będą miały taką możliwość, ale nie wiem kiedy otworzą nową wyremontowaną część.

Nie niestety nie mowil ale ja tez nie pytalam mysle, ze oni sami nie wiedza

Pewnie, ze porodowka bedzie dzialac- no ale rodzenie podczas remontu to pewnie srednia wygoda i wierze sie zapewne tez z jakimiś utrudnieniami...

Rodziła może już któraś z was na Zaspie że znieczuleniem na żądanie?

Polecam szpital Wojewodzki polozne super kieruja porodem opiekuja sie sa bardzo pomocne znieczulenie dostepne mi lekarz sam zaproponowal opcje znieczulenia dostepna jest tez wanna prysznice i gaz rozweselajacy drabinki i pilki do skakania moj porod z oxytocyna i znieczuleniem trwal 4 godz 10 min wspominam bardzo dobrze nie obeszlo sie bez naciecia krocza ale do przeżycia szycie troche boli
Opieka po porodzie wiekszosc poloznych do rany przyloz sa do dyzpozycji 24 godz na dobe laktacyjne cierpliwe i chetne do pomocy
Incormuja co za badania robia dziecku wzzystko na miejscu
Ogolnie w skali 1 do 10 daje 9 i pol ps jedzenie tez dobre

Byłam na patologi ciązy w Redłowie, chyba przekonałam sie do zmiany szpitala.
Zabrakło nawet oksytocyny, dzwonili po szpitalach. Na wywołanie zakładają cewnik na szyjkę.
Dziewczyny po cc leżą na patologi ciazy przez 2 dni. Remont ma zacząć się kolo 2 polowy października lub listopad

Maya na Zaspie nie ma chyba opcji znieczulenia na żądanie...

Rodziła któraś z Was tam niedawno? Ja niby tam chcę rodzić, ale im bliżej tym mam coraz więcej wątpliwości.

na kiedy masz termin? ja na 3 grudnia i wybralam kliniczna

Martosza, dostać się na kliniczną to trzeba mieć fart... Położnik z klinicznej mówił nam na szkole rodzenia, że blokady są bardzo często, średnio co 3 dzień Warto sobie od razu obmyślić plan b.
Na Zaspie tydzień temu rodziła siostra. Na salach porodowych są piłki i gaz, nie ma drabinek itp., prysznice są na korytarzach, nie ma zzo... Położne to mówiła, że zależy jak się trafi. Rodziła 12 h i szczęśliwa, że nie potwierdziło się to co piszą dziewczyny w opiniach na rodzić po ludzku, nie było żadnego pospieszania, nie było oksy. Na Zaspie nie znęcają się i jeżeli dziecko jest duże to robią od razu cc. Jak się zgłaszasz na izbę z ciążą przenoszoną, tak 41 tydz, to nie wyganiają w świat tylko pomagają. Tyle się dowiedziałam.

hmm tez słyszałam o tych blokadach ale myslałam ze to bujda....trezba jednak obrać plan B:)

To nie bujda, aktualnie tu jestem i obserwuję na bieżąco. Plan b obowiązkowo. Poza tym nie rozumiem szału na to miejsce. A troszkę się w ciąży nabujałam po patologiach i mam porównanie.

Ja mam termin na 9 stycznia i zdecydowanie Zaspa po raz drugi. Inne szpitale mnie przerażają, a na Zaspie jest jakoś tak domowo. Jednak szkoda ze nie dają zzo. Ustawa ustawą a życie życiem.

A wiecie jak to jest teraz na Zaspie, czy po porodzie matka dostaje od razu dziecko do opieki i sama sobie ma radzić? Bo jakoś sobie tego nie wyobrażam że będę w stanie jak każą leżeć kilka godzin i odpoczywać.

dziewczyny a może znajdzie się jakaś, która rodziła w clinice medice, albo planuje tam rodzić?