Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie 1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
Odpowiedz

1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak

Oceń ten wątek:
  • Ślimak Ekspertka
    Postów: 128 89

    Wysłany: 8 lipca 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe, bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić. Ja poroniłam w domu i samodzielnie pobierałam materiał do badań. Jajo nie jest decydujące, oni badają fragment trofoblastu. Spróbuj przekazać do badań to, co masz. To jest strasznie przykra procedura 😔 potem będzie troche Ci lżej.

  • Ślimak Ekspertka
    Postów: 128 89

    Wysłany: 8 lipca 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamieszcze dla Was opis mojej sytuacji, bo była dziwna.

    Przekazywaliśmy materiał do badań w Warszawie na Kasprzaka do Instytutu. Ta procedura łapania materiału do badań bardzo mnie stresowała, ale byłam przekonana, że przekazałam wszystko, co mogłam. Tymczasem po dwóch tygodniach zadzwonili,że niestety materiał nie nadaje się do badań. Poprosiłam o kontakt do lekarki i poprosiłam ja osobiście, aby sprawdzili jeszcze raz. Była miła i się zgodziła. Po kilku dniach telefon, że jednak nadal materiał nie nadaje się do oceny. Źle to przyjęłam, zapytałam mojej lekarki, która jest ginekologiem i genetykiem czy jest sens przekazywać materiał dalej do badań. Dała mi telefon do lekarza z Sobieskiego. Poinformowałam Instytut, że będę zabierać materiał w inne miejsce. Na drugi dzień telefon, że jednak materiał nadaje się do badań i patomorfolgia się pomyliła. Badania zrobili.

    Jeśli będziecie w takiej sytuacji to proście do skutku,u nas dopiero stwierdzenie, że ktoś jeszcze będzie badał spowodowało, że jednak ocenili.

    Wynik badania - to była zdrowa dziewczynka. Cały czas bardzo to przezywam, że to moj organizm nie dał rady. Lekarka moja powiedziała, że może to być niestety wynik badania mojego kariotypu, ale jest to bardzo małe ryzyko. Przy badaniach macierzy Instytut nie robi porównania z materiałem matki. Twierdzą, że poniewaz badają trofoblast to wiedzą, że są to tkanki z materiałem genetycznym dziecka.

    Cieszę się mimo wszystko, że zrobiłam badania.

  • Ślimak Ekspertka
    Postów: 128 89

    Wysłany: 8 lipca 2020, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Capsella wrote:
    Dawali szansę przez 3 dni, ale że ból nasilał się po lewej stronie i mimo bety 2000 nie było widać pęcherzyka w jamie macicy, zdecydowalam się na podanie zastrzyku z Metotreksatu i jest obserwacja czy bhcg spada. Pozwoli mi to uniknąć laparoskopii, jesli beta będzie dobrze spadała.

    Bardzo mi przykro. Podjęłaś dobra decyzję, trzymam kciuki, aby wszystko wróciło do normalności jak najszybciej.

    Capsella lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2020, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tam gdzie ja oddaje badają aneuploidie chromosomów 13,15,16,18,21,22 czyli podobne badania jak przykładowo na badaniach prenatalnych. Spakowałam to co pobrałam nie wiem czy się nada ciężko mi to określić..jestem zmęczona, czuje ze cały dzień nie miałam czasu na taka swoją żałobę na emocje tylko na szukanie informacji czy to co ze mnie wyleciało nada się do badan i jakich formalności muszę dopilnować..😞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2020, 20:40

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2020, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ślimak wrote:
    Zamieszcze dla Was opis mojej sytuacji, bo była dziwna.

    Przekazywaliśmy materiał do badań w Warszawie na Kasprzaka do Instytutu. Ta procedura łapania materiału do badań bardzo mnie stresowała, ale byłam przekonana, że przekazałam wszystko, co mogłam. Tymczasem po dwóch tygodniach zadzwonili,że niestety materiał nie nadaje się do badań. Poprosiłam o kontakt do lekarki i poprosiłam ja osobiście, aby sprawdzili jeszcze raz. Była miła i się zgodziła. Po kilku dniach telefon, że jednak nadal materiał nie nadaje się do oceny. Źle to przyjęłam, zapytałam mojej lekarki, która jest ginekologiem i genetykiem czy jest sens przekazywać materiał dalej do badań. Dała mi telefon do lekarza z Sobieskiego. Poinformowałam Instytut, że będę zabierać materiał w inne miejsce. Na drugi dzień telefon, że jednak materiał nadaje się do badań i patomorfolgia się pomyliła. Badania zrobili.

    Jeśli będziecie w takiej sytuacji to proście do skutku,u nas dopiero stwierdzenie, że ktoś jeszcze będzie badał spowodowało, że jednak ocenili.

    Wynik badania - to była zdrowa dziewczynka. Cały czas bardzo to przezywam, że to moj organizm nie dał rady. Lekarka moja powiedziała, że może to być niestety wynik badania mojego kariotypu, ale jest to bardzo małe ryzyko. Przy badaniach macierzy Instytut nie robi porównania z materiałem matki. Twierdzą, że poniewaz badają trofoblast to wiedzą, że są to tkanki z materiałem genetycznym dziecka.

    Cieszę się mimo wszystko, że zrobiłam badania.

    Właśnie nie wiem jak to będzie u mnie bo materiał nie może przekraczać 1 cm2 także nie mogłam dać wszystkiego..czas naglil i musiałam się zdecydować gdzie to oddaje (24h od pobrania materiału trzeba go dostarczyć) polecił mi to mój lekarz wiec wierze ze wie co robi...nie wiem nie szukam już innych miejsc 😞

  • Yana28 Koleżanka
    Postów: 63 16

    Wysłany: 8 lipca 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe wrote:
    u mnie bo materiał nie może przekraczać 1 cm2 także nie mogłam dać wszystkiego.. 😞

    Ja co prawda miałam puste jajo ale ja to urodziłam w jednym kawałku wielkości dłoni...jak wybrać z tego 1 cm2??

  • Ślimak Ekspertka
    Postów: 128 89

    Wysłany: 8 lipca 2020, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe, na pewno zrobiłaś co mogłaś, teraz już nie ma co myśleć 😔 Ja miałam tak jak Yana, że dużo miałam do przekazania ( chociaż ciąża zatrzymała się na 6 t 1 d). Trzymam kciuki, żeby się udało.

    Mi pomagała przyjaciółka, która przeszła przez poronienie rok wcześniej i mnie instruowała technicznie co robić, bardzo ciężko jest znaleźć na ten temat jasne informacje gdziekolwiek. XXI wiek, 40 tysięcy kobiet przechodzi przez to co roku w Polsce i nie ma dobrego źródła informacji.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ślimak wrote:
    Mowe, na pewno zrobiłaś co mogłaś, teraz już nie ma co myśleć 😔 Ja miałam tak jak Yana, że dużo miałam do przekazania ( chociaż ciąża zatrzymała się na 6 t 1 d). Trzymam kciuki, żeby się udało.

    Mi pomagała przyjaciółka, która przeszła przez poronienie rok wcześniej i mnie instruowała technicznie co robić, bardzo ciężko jest znaleźć na ten temat jasne informacje gdziekolwiek. XXI wiek, 40 tysięcy kobiet przechodzi przez to co roku w Polsce i nie ma dobrego źródła informacji.

    Naprawdę nie ma dobrego źródła informacji! Byłam pewna ze w internecie znajdę wszystko, kliknę grafika i wszystko jak dłoni mi pokaże co i jak, a tam nic!

    Myśle ze u mnie było mało materiału bo mimo ze 6t1d to zarodek był malutki 4mm a do tego od 2 tyg plamilam i trochę krwawiłam wiec trochę tego ze mnie już pewnie zeszło..

  • Tamya88 Debiutantka
    Postów: 15 13

    Wysłany: 9 lipca 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Capsella, Mowe :( strasznie mi przykro, w nawet tak trudnych chwilach pamiętajcie,że po każdej burzy wychodzi słońce MUSI !

    Co do badań maluchów to my robiliśmy trzy razy na Oczki w WUM na Wydziale Medycyny Sądowej (obecne po zmianie kadry i cennika mocno nie polecam). Dwa razy z materiału ze szpitala z Żelaznej i raz z domowego. Na Żelaznej pielęgniarki starają się dzielić materiał do histopatu i do badań "na zewnątrz" ale same przyznają, że czasami jest on tak zmasakrowany (przepraszam za słowo), że robią to na oko. Tak też się stało u mnie i do badań "na zewnątrz" poszedł tylko skrzep a cały maluch znalazł się w histopacie (z resztą na wyniku przyszła informacja zarodek). Na szczęście z bloczka parafinowego też dali radę zrobić badania i skończyło się dobrze. Z tego co kojarzę to firmy komercyjne, zarzekają się, że robią badania tylko z kosmówki tutaj z racji instytutu mogą badać wszystko co uda im się wyizolować.

    Przy pierwszym maluchu według początkowych wyników miała być dziewczynka i w sumie uratował mnie wymaz z policzka bo okazało się, że to chłopiec z Zespołem Edwardsa (ciąża 8 tyg zatrzymana). W trzecim poronieniu po miesiącu okazało się, że dostałam się do programu na Kasprzaka w Instytucie dla kobiet po poronieniach nawykowych i oni byli w stanie z tego miesięcznego wyizolowanego DNA zrobić mikromacierze u siebie. Także tak jak piszecie warto walczyć.

    Najsmutniejsze rady jakie mogę dać wszystkim dziewczynom czekającym na poronienie to to, że procedura z Żelaznej jest skuteczna - każda wizyta w toalecie tylko z dzbankiem. Najczęściej dochodzi do poronienia maluszka podczas napinania mięśni.

    Co do wyglądu to kosmówka jak na moje wygląda jak gąbka lub ukwiał (biała z takimi rurkami), a całe jajo jak wykorzystana torebka po herbacie Lipton. W mojej najwyższej poronionej ciąży czyli koło 9 tyg zatrzymanie maluch był w całości. Nie obyło się bez wizyt u psychologa a ten widok zostanie ze mną już na zawsze.

    PCO, insulinooporność, subkliniczna niedoczynność tarczycy, PAI-1 4G/5G hetero, MTHFR A1298C hetero
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 9 lipca 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja tylko szybko dodam w temacie problemów z próbkami, może się komuś przyda:
    Szpital na Madalińskiego w Warszawie. Cytotec i łapanie resztek do kubełka przy każdym siusiu (ostatecznie było łyżeczkowanie, bo cytotec nie dał rady).
    Wybraliśmy laboratorium Testdna. Okazało się, że szpital ma powiązania z innym laboratorium i tylko tam chciał dać resztki. Byliśmy z mężem w trudnym stanie psychicznym, więc się zgodziliśmy, by tylko to było już załatwione. I nagle schody: cena dużo wyższa niż w Testdna, nie porównują z materiałem genetycznym matki (wymaz z policzka), nie robią testów materiałów młodszych niż 10 tc. Awantura.
    Na szczęście pracują tam cudowne położne, w tym oddziałowa, wielu ludzi nam pomogło i udało się oddać resztki do Testdna. Położne same czekały na kuriera, same zapakowały paczkę (my dostarczyliśmy tylko materiały).

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2020, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ poroniłam w domu, jakie sa objawy jeśli w całości się nie oczyscilam ? Mam wizytę za 2 tygodnie. Gorączka, ból brzucha tego typu objawy ? Mam wypisane skierowanie do szpitala, w razie takich właśnie objawów jechać na izbę przyjęć?

  • Capsella Ekspertka
    Postów: 126 56

    Wysłany: 9 lipca 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe, na usg widać czy macica jest oczyszczona. Czasem trzeba trochę poczekać. U mnie przy pierwszym poronieniu trwało kilka dni, a tez w domu poroniłam.

    Mowe lubi tę wiadomość

    PCOS, insulinooporność, PAI-1, MTHFR 1298 AC, ANA 2
  • Yana28 Koleżanka
    Postów: 63 16

    Wysłany: 9 lipca 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe wrote:
    Mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ poroniłam w domu, jakie sa objawy jeśli w całości się nie oczyscilam ? Mam wizytę za 2 tygodnie. Gorączka, ból brzucha tego typu objawy ? Mam wypisane skierowanie do szpitala, w razie takich właśnie objawów jechać na izbę przyjęć?
    Przede wszystkim badaj bete, jeśli spadła do 0 to jest po wszystkim jesli cos zostało to i beta będzie.

    Mowe lubi tę wiadomość

  • Tamya88 Debiutantka
    Postów: 15 13

    Wysłany: 11 lipca 2020, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe dużo zależy od grubości endometrium i jego jednorodności. Zdarza się, że jajo zostało poronione a endometrium jest nadal grube i na dopplerze wykazuje cechy unaczynienia. Generalnie jeśli masz możliwość to wszystko powie usg. Na Żelaznej w Warszawie zakładają, że wszystko poniżej 1,6 cm oczyści się samo razem z kolejną miesiączką. O resztkach może świadczyć przedłużające się krwawienie lub jego wyciszenie i nagle ponowne pojawienie. Generalnie do 2 tyg powinno ustąpić. Objawy o których piszesz to już poważniejsze sprawy.

    PCO, insulinooporność, subkliniczna niedoczynność tarczycy, PAI-1 4G/5G hetero, MTHFR A1298C hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2020, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tamya88 wrote:
    Mowe dużo zależy od grubości endometrium i jego jednorodności. Zdarza się, że jajo zostało poronione a endometrium jest nadal grube i na dopplerze wykazuje cechy unaczynienia. Generalnie jeśli masz możliwość to wszystko powie usg. Na Żelaznej w Warszawie zakładają, że wszystko poniżej 1,6 cm oczyści się samo razem z kolejną miesiączką. O resztkach może świadczyć przedłużające się krwawienie lub jego wyciszenie i nagle ponowne pojawienie. Generalnie do 2 tyg powinno ustąpić. Objawy o których piszesz to już poważniejsze sprawy.

    Dziękuje za wskazówki. Mój kropek miał 0,43 cm. Lekarz powiedział ze tak malutka ciaza sama się wydali, mam nadzieje ze tak będzie.

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1453 1013

    Wysłany: 13 lipca 2020, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope, czy pamiętasz w jakich tygodniach ciąży miałaś wykonać to badanie indeksu SFlt-PIGF?

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Hope89 Autorytet
    Postów: 816 290

    Wysłany: 13 lipca 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi,

    jakoś 23tc i na pewno koniec 31tc.

    Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy

    ♥ 2020 córeczka
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1453 1013

    Wysłany: 13 lipca 2020, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki serdeczne!

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Pp123 Koleżanka
    Postów: 59 23

    Wysłany: 13 lipca 2020, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,
    Mam pytanie do dziewczyn które mają/ miały(i się udało) problem z cytokinami - jakie macie / miałyście wprowadzone leczenie?
    Ja jestem po wizytach u 3 różnych lekarzy - prof Jerzak, doc Paśnika i doc z Gamety, mam problem z Il10 za niskie(543)i Il2 za trochę wysokie(44). Dostałam propozycje 3 różnych sposobów leczenia - immunopresja w czasie ciąży(Jerzak) / szczepienia(Paśnik) / encorton(doc z Gamety) i już wariuje.
    Wiem że Hope udało się na encortonie :) a czy jest ktoś jeszcze?
    Chciałabym spróbować na encortonie, ale zarówno Jerzak jak i Paśnik zgodnie twierdzą że encorton nie działa na cytokiny. Z drugiej strony strasznie boje się szczepień.
    Help:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2020, 22:01

    mutacje: PAI 1 homozygota,V Leiden heterozygota, MTHFR 665C homozygota 1286A heterozygota, PCOS, lekka niedoczynność, immunologia za niskie IL10, za wysokie IL2

    3 poronienia 05 i 09 2019, 05 2020 nigdy nie wykryto akcji serca

    06.2021 narodziny naszej córeczki ❤
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1453 1013

    Wysłany: 13 lipca 2020, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pp, a co rozumiesz pod pojęciem immunosupresja?

    Mi Jerzak zaproponowała prograf na rozjechane cytokiny (czy to jest immunosupresja?). A byłam u niej i tak już po szczepieniach lub w trakcie szczepień(to zalecenie od Paśnika). Paśnik przed szczepieniami proponował encorton, ale kilka cykli i akurat u mnie on nie zadziałał. W mojej ocenie powinnaś posłuchać swojej intuicji i zaufać, któremuś z tych lekarzy. Więcej wizyt wniesie tylko większy chaos decyzyjny.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
‹‹ 198 199 200 201 202 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ