1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za podpowiedź. Ja zrobię chyba tak że po pozytywnym teście Clexane, które będę miała już od innego ginekologa, może uda się za darmo bo słyszałam że teraz od 1 września jest refundacji dla kobiet w ciąży. A słyszałam że profesor nie przepisuje z refundacja. Czy przy tych mutacjach co wymieniłam można zdobyć refundacje? I wtedy wieczorem po tescie zastrzyk a na drugi dzień badania i z badaniami do profesor.
-
Angie1989 wrote:Karo, ja nie mam zadnej mutacji, tylko złe wyniki krzywej insulinowej i glukozowej i przeciwciała ANA. Miałam odrazu powiedziane, ze muszę brać Acard i Clexane, ze to jej standardowa procedura. Myślę, że jeśli nie zleca Acardu to po prostu zapomina. Acard miałam zalecone przyjmować non stop rano po śniadaniu. Zaczynać od cyklu, w którym będę się starać.
Badania robiłam odrazu w dniu pozytywnego testu. Szlam zaraz na beta hcg (powtarzałam 4 czy 5 razy co dwa dni), progesteron, glukoza i insulina na czczo. Clexane tego samego dnia wieczorem.
Też myślę że zapomniala. Dziękuję za podpowiedź. W takim razie ja też będę brała acard. -
Ja również mam zlecony od prof. Acard 1 x dz.przed snem. A mam mutacje PAI-1 4G homozyg. i te poniżej w stopce mutacje oraz insulinoopornosc.
karo93 lubi tę wiadomość
Insulinooporność, PCOS
PAI-1 4G-homo
V leiden 1691G hetero
MTHFR C677T hetero wysoka prolaktyna
Kariotypy moje i męża- OK
P /c ANA ujemne
P/c AMA ujemne
P/c P. antygenom jajnika ujemne
P/c P. ASMA dodatnie
W trakcie badań KIR CBD IMK
..................Może powiesz, że jestem marzycielem
Lecz nie jestem jedynym
Mam nadzieję, że pewnego dnia do nas dołączysz
I świat stanie się jednością........... -
Hej, ja z mutacji mam tylko PAI-1 4G homozygotę. Brałam acard 75 wieczorem od początku starań. Co do zaleceń, to miałam tak jak Ty @karo93. Zrobiłam test i poszłam na badania i jakoś od razu (czyli skończony 4tc) miałam umówioną wizytę u profesor - wtedy dostałam receptę na Clexane. Nie kazała mi tylko czekać na wyniki cytokin (bo się czeka 3 tygodnie), tylko „na czuja” na tej pierwszej wizycie zwiększyła mi dawkę Prografu na 2xdziennie (jak się później po wynikach okazało - słusznie;).
karo93 lubi tę wiadomość
PCOS ❌
Hashimoto ❌
PAI-1 4G ❌
cytokiny ❌ -
Paloma wrote:Hej, ja z mutacji mam tylko PAI-1 4G homozygotę. Brałam acard 75 wieczorem od początku starań. Co do zaleceń, to miałam tak jak Ty @karo93. Zrobiłam test i poszłam na badania i jakoś od razu (czyli skończony 4tc) miałam umówioną wizytę u profesor - wtedy dostałam receptę na Clexane. Nie kazała mi tylko czekać na wyniki cytokin (bo się czeka 3 tygodnie), tylko „na czuja” na tej pierwszej wizycie zwiększyła mi dawkę Prografu na 2xdziennie (jak się później po wynikach okazało - słusznie;).
Acard kontynuuje się w ciąży? -
Acard całą ciążę się bierze aż do 36 tc, a Clexane do momentu porodu i dzień po (ja tak miałam) albo tydzień czy dłużej po, zależy od lekarza
Dziwne skąd te zmiany pór, bo ja miałam Acard do śniadania a Clexane ok 19. Moja dr mowila, ze Acard może być z obiadem, każdy co innego. I prof teraz tez widać na odwrót
Acard w ciąży bierze wiele kobiet w ciemno, jeśli nie robi wielu wyników po stracie albo profilaktycznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 07:02
Hope89, karo93, Ślimak lubią tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Ja acard miałam przyjmować wieczorem, a clexane między 14.00 a 16.00. Clexane mam przyjmować do końca połogu. Mutacje w stopce.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Hej dziewczyny. Mam pytanie... byłam u prof 4 miesiace temu. Postawiła diagnozę i przepisała leki. Oczywiście powiedziała że nie zaleca w tych czasach zachodzenia w ciążę ale decyzja należy do mnie. 4 miesiące minęły i niestety ciąży brak. Leki się kończą... mam umowioną wizytę na przyszły tydzień ale zastanawiam się teraz czy nie odwołać. Ale w sumie leki się kończą i potrzebuję receptę na następne. Tylko nie wiem czy jechać do niej czy pójść do siebie w miescie do gin i poprosić o leki... czy to leczenie które zaleciła jest juz ostateczne i nic się nie zmieni. Czy warto jechac, może zmieni coś w lekach... nie chcę usłyszeć że przyjechałam niepotrzebnie i zapłacić za to 450 zl🙄 co myślicie?
-
Suzi wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanie... byłam u prof 4 miesiace temu. Postawiła diagnozę i przepisała leki. Oczywiście powiedziała że nie zaleca w tych czasach zachodzenia w ciążę ale decyzja należy do mnie. 4 miesiące minęły i niestety ciąży brak. Leki się kończą... mam umowioną wizytę na przyszły tydzień ale zastanawiam się teraz czy nie odwołać. Ale w sumie leki się kończą i potrzebuję receptę na następne. Tylko nie wiem czy jechać do niej czy pójść do siebie w miescie do gin i poprosić o leki... czy to leczenie które zaleciła jest juz ostateczne i nic się nie zmieni. Czy warto jechac, może zmieni coś w lekach... nie chcę usłyszeć że przyjechałam niepotrzebnie i zapłacić za to 450 zl🙄 co myślicie?
Ja bym chyba przepisała leki u innego lekarza i jeszcze kilka miesięcy próbowała -
Suzi wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanie... byłam u prof 4 miesiace temu. Postawiła diagnozę i przepisała leki. Oczywiście powiedziała że nie zaleca w tych czasach zachodzenia w ciążę ale decyzja należy do mnie. 4 miesiące minęły i niestety ciąży brak. Leki się kończą... mam umowioną wizytę na przyszły tydzień ale zastanawiam się teraz czy nie odwołać. Ale w sumie leki się kończą i potrzebuję receptę na następne. Tylko nie wiem czy jechać do niej czy pójść do siebie w miescie do gin i poprosić o leki... czy to leczenie które zaleciła jest juz ostateczne i nic się nie zmieni. Czy warto jechac, może zmieni coś w lekach... nie chcę usłyszeć że przyjechałam niepotrzebnie i zapłacić za to 450 zl🙄 co myślicie?
Suzi recepty wez od innego lekarza. Mi sie udalo nawet przez teleporady w Lux Med dostac recepty na metformine, kwas foliowy i letrox. Profesor na tym etapie nie zmieni Ci zalecen, a wizyta jednak swoje kosztuje..🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Czyli dać sobie jeszcze z 4 miesiące chociaż? Siły już nie mam i dlatego taka niecierpliwa jestem... ale pewnie macie podobnie. A czy któraś z Was ma problem z zajściem w ciążę czy Wy raczej macie problem z utrzymaniem ? Ja sie staram 3 lata i nigdy nie byłam w ciąży... z wizytami u prof wiąże ogromną nadzieję... ale jak na razie nic. Dr Senczyna mi powiedziała na wizycie że wg jej obserwacji to dziewczyny które mają problem z utrzymaniem szybciej osiągają swoj cel, a te które nie mogą zajść potrzebują min 8 miesięcy....
-
Suzi wrote:Czyli dać sobie jeszcze z 4 miesiące chociaż? Siły już nie mam i dlatego taka niecierpliwa jestem... ale pewnie macie podobnie. A czy któraś z Was ma problem z zajściem w ciążę czy Wy raczej macie problem z utrzymaniem ? Ja sie staram 3 lata i nigdy nie byłam w ciąży... z wizytami u prof wiąże ogromną nadzieję... ale jak na razie nic. Dr Senczyna mi powiedziała na wizycie że wg jej obserwacji to dziewczyny które mają problem z utrzymaniem szybciej osiągają swoj cel, a te które nie mogą zajść potrzebują min 8 miesięcy....
Dokładnie daj sobie jeszcze kilka miesięcy. U mnie 2 ciążę z pustym jajem płodowym -
Suzi wrote:Czyli dać sobie jeszcze z 4 miesiące chociaż? Siły już nie mam i dlatego taka niecierpliwa jestem... ale pewnie macie podobnie. A czy któraś z Was ma problem z zajściem w ciążę czy Wy raczej macie problem z utrzymaniem ? Ja sie staram 3 lata i nigdy nie byłam w ciąży... z wizytami u prof wiąże ogromną nadzieję... ale jak na razie nic. Dr Senczyna mi powiedziała na wizycie że wg jej obserwacji to dziewczyny które mają problem z utrzymaniem szybciej osiągają swoj cel, a te które nie mogą zajść potrzebują min 8 miesięcy....
Suzi, metformina i mio-inozytol pomaga zajść w ciąże, dr Karwacka jeszcze zalecała picie 3l wody i mnóstwo witamin, jedna z jej pacjentek zaszła w ciąże mimo ze była na skraju wczesnej menopauzy. I koniecznie czysta głowa... najtrudniejsze do osiągnięcia. A masz jakiś problem immunologiczny? Wtedy najczęściej steryd pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 18:39
Hope89 lubi tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Angie1989 wrote:Suzi, metformina i mio-inozytol pomaga zajść w ciąże, dr Karwacka jeszcze zalecała picie 3l wody i mnóstwo witamin, jedna z jej pacjentek zaszła w ciąże mimo ze była na skraju wczesnej menopauzy. I koniecznie czysta głowa... najtrudniejsze do osiągnięcia. A masz jakiś problem immunologiczny? Wtedy najczęściej steryd pomaga.
Immunologicznie to mam przeciwciala przeciwplemnikowe, ale prof zupełnie na to nie zwróciła uwagi. Cytokiny niby prawie wszystkie strzałki w dół ale tu stwierdziła że są dobrze. Steryd miałam przepisany zanim zaczelam wizyty u prof i kazała odstawić. No i jeszcze PAI homo i MTHFR hetero. Insulinoopornosci takiej typowej nie mam ale miałam za wysoką glukozę na czczo ale ładnie udało mi się zbić do 88.75 mg/dl. Także taki mały sukces. Dieta idzie mi nawet dobrze, gorzej z aktywnością fizyczną.
W ogóle to dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jesteście super. 💛 -
Suzi wrote:No z tą głową najtrudniej 🙄 ostatnio psychicznie jestem totalnie wyczerpana. Staram sie jakoś ogarnąć ale średnio mi idzie.
Immunologicznie to mam przeciwciala przeciwplemnikowe, ale prof zupełnie na to nie zwróciła uwagi. Cytokiny niby prawie wszystkie strzałki w dół ale tu stwierdziła że są dobrze. Steryd miałam przepisany zanim zaczelam wizyty u prof i kazała odstawić. No i jeszcze PAI homo i MTHFR hetero. Insulinoopornosci takiej typowej nie mam ale miałam za wysoką glukozę na czczo ale ładnie udało mi się zbić do 88.75 mg/dl. Także taki mały sukces. Dieta idzie mi nawet dobrze, gorzej z aktywnością fizyczną.
W ogóle to dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jesteście super. 💛
Z tego co kojarzę, to niektórzy lekarze na przeciwciała przeciwplemnikowe dają właśnie encorton. Możesz poczytać forum babyboom poronienia nawykowe leczenie immunologiczne i wpisz w lupce ,,przeciwplemnikowe", pewnie wyskoczą wpisy dziewczyn. U mężczyzn jak wychodzą te przeciwciała to także dostają steryd, oczywiście o ile lekarz jest ,,na czasie". Profesor Jerzak nie daje encortonu, chociaż kojarzę, że czytałam, że kiedyś przepisywała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 21:31
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Hope89 wrote:Z tego co kojarzę, to niektórzy lekarze na przeciwciała przeciwplemnikowe dają właśnie encorton. Możesz poczytać forum babyboom poronienia nawykowe leczenie immunologiczne i wpisz w lupce ,,przeciwplemnikowe", pewnie wyskoczą wpisy dziewczyn. U mężczyzn jak wychodzą te przeciwciała to także dostają steryd, oczywiście o ile lekarz jest ,,na czasie". Profesor Jerzak nie daje encortonu, chociaż kojarzę, że czytałam, że kiedyś przepisywała.
Hope89, Follow88 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Dzis prof przepisala mi leki, w rozmowie wyszlo ze czesc bralammjuz sama. Niestety mimo dlugiej i milej wizyty nie dopytalam:
- jak stosujecie MIOVELIE I MIOVELIE NAC? razem czy na czas NAC odpuszczacie MIIVELIE i wprowadzacie ja od 8 dnia cyklu?
- czy biorac zestaw od profesor bierzecie jeszcze jakies witaminy prenatalne??? Czy wystarczy to co przepisala (MIOVELIA, ACADD, METFORMINA, FOLIC ACID)?
- jaka macie dawke MELATONINY? Bo mowilam ze chce zebym brala ale finalnie nie ma tego w zaleceniach i nie wiem czy zapomniala czy wystarcza tych 5mg ktore biore przed snem...
Bede Wam bardzo wdzieczna za pomoc bo niby wszystko proste takie, ale mam watpliwosci. Jestem pacjentka time- sensitive wiec kazda chwila dla mnie wazna...
Pomozcie!