1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Angie1989 wrote:Asia, nie byłabym przekonana czy to Acard, pamiętaj że kwas acetylosalicylowy krąży we krwi ok tygodnia od odstawienia tabletki, a czasem i dłużej. Ja odstawiłam Acard przed wyrywaniem zęba - brałam trzy razy w tyg., tak zaczynałam, a wyrywanie zęba miałam po ponad tygodniu i dostałam krwotoku. Dentysta mówił, ze dobrze ze mu powiedziałam, ze ponad tydzień temu przyjęłam jedna tabletkę Acardu (po przerwie kulkudniowej), bo wiedział jak reagować.
Może wiec jakiś tam wpływ mieć, ale może dobrze zrobić usg u jakiegoś dobrego lekarza?
Sama już nie wiem przez co mam te krwawienie, odkąd biorę te wszystkie leki od Jerzak mam taki problem... Wiecie może czy przy takich krwawieniach mam możliwość zajścia w ciąże? -
karo93 wrote:Proszę napiszcie mi jeszcze odnośnie acardu czy bierze się go cały miesiąc czy od owulacji?
Suzi lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za odpowiedz to i ja będę brała codziennie. Ciągle mnie zastanawia dlaczego profesor nie zalecila mi acardu skoro to jej standardowy zestaw z clexane. Aż dziwne, żeby zapomniała...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 21:22
-
Cześć, może któraś z Was miała taką sytuację:
Wzięłam 2 zastrzyki Ovitrelle na wchłonięcie krwiaka. Przede mną jeszcze 4 szt, ostatni wzielam wczoraj 28 listopada. Aktualnie 11t+1 dzień, za tydzień mam iść na USG prenatalne,w czwartek chciałam iść na pobranie krwi na test Pappa. Właśnie się ocknęłam, że przecież elementem testu Pappa jest sprawdzenie wolnej jednostki bhcg. Tymczasem w Ovitrelle podawana jest właśnie gonadotropina kosmówkowa.
Z ulotki Ovitrelle:
Jeśli w ciągu dziesięciu dni po zastosowaniu leku Ovitrelle u pacjentki wykonywany jest test ciążowy w surowicy lub w moczu, wynik może być fałszywie dodatni. W razie wątpliwości należy porozmawiać z lekarzem.
Informowałam Profesor o terminie badania USG, nic nie mówiła, aby odstawic zastrzyki. Czy wiecie może, czy mogą one mieć wpływ na wynik testu Pappa?
-
Ślimak wrote:Cześć, może któraś z Was miała taką sytuację:
Wzięłam 2 zastrzyki Ovitrelle na wchłonięcie krwiaka. Przede mną jeszcze 4 szt, ostatni wzielam wczoraj 28 listopada. Aktualnie 11t+1 dzień, za tydzień mam iść na USG prenatalne,w czwartek chciałam iść na pobranie krwi na test Pappa. Właśnie się ocknęłam, że przecież elementem testu Pappa jest sprawdzenie wolnej jednostki bhcg. Tymczasem w Ovitrelle podawana jest właśnie gonadotropina kosmówkowa.
Z ulotki Ovitrelle:
Jeśli w ciągu dziesięciu dni po zastosowaniu leku Ovitrelle u pacjentki wykonywany jest test ciążowy w surowicy lub w moczu, wynik może być fałszywie dodatni. W razie wątpliwości należy porozmawiać z lekarzem.
Informowałam Profesor o terminie badania USG, nic nie mówiła, aby odstawic zastrzyki. Czy wiecie może, czy mogą one mieć wpływ na wynik testu Pappa?
Cześć, ja robiłam test PAPPA i USG pierwszego trymestru w trakcie przyjmowania Ovitrelle na wchłonięcie krwiaka. Oba badania wyszły dobrze, na USG okazało się, że krwiak się wchłonął. Gdy pojawiłam się u Profesor z wynikami zaleciła kontynuację Ovitrelle w mniejszej dawce (raz w tygodniu) jeszcze przez 2 lub 3 tygodnie. Myślę, że ona wie co robi
Tak sobie też myślę, że Ovitrelle chyba nie powoduje aż takich skoków beta HCG, żeby znacząco wpływały na poziom hormonu w tak zaawansowanej ciąży, kiedy beta jest na poziomie wielu tysięcy jednostek. Ja teraz stosuję Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka podczas owulacji i po 10-12 dniach od zastrzyku poziom beta HCG przy braku ciąży to zazwyczaj 1-2 jednostki.10.2017 CP, laparoskopia
02.2018 CP w drugim jajowodzie, samoistne wchłonięcie
01.2020 synek (*) 14 tc 💔
06.2022 tęczowy synek 🧡 -
Bardzo dziękuję Magda83 🙂 Będę brała i pójdę normalnie na badania. też po chwili zastanowienia mi się wydaje, że ten wpływ nie może być bardzo duży, bo wartości na początku ciąży i na koniec pierwszego trymestru są zupelnie inne. Pójdę na pobranie Pappa możliwie najpóźniej od zastrzyku, z ulotki wynika, że najwyższe stężenie jest przez pierwsze 3 dni, będzie musiało wystarczyć 🙂
-
Hej July, dziękuję, ze pytasz, prenatalne miałam wczoraj i wyszło bardzo dobrze 🙂 maluch zdrowy, przezierność niska, duża kość nosowa, będę czekać na wyniki testu Pappa, ale lekarka jest bardzo dobrej myśli. Dość szybko bije maluchowi na każdym USG serce, aż spojrzałam w USG syna i u niego było podobnie. Profesor się trochę czepiała tego. Syn zdrowy, chociaż nigdy nie był u kardiologa.
Krwiak się wchłonął całkowicie, w niesamowitym tempie, po tygodniu od jego stwierdzenia już go nie było. Nie wiem, co to są za leki, ale na mnie zadziałały bardzo dobrze, nie miałam żadnych skutków ubocznych. Bardzo się cieszę bo jak rozumiem profesor najbardziej bała się nie tego, że pęknie, tylko że zacznie się babrać i może być źródłem zakażenia. Cała kosmówka już jednorodna.
Odlezalam wtedy 3 dni, wstawałam trochę pochodzić co godzina-pol. Tyle leżałam, ile mnie bolało. Lekarka zeszpitala twierdzi, ze to nie mogły być bóle z krwiaka. Najważniejsze,że przeszły, bo te bóle parte były ultra nieprzyjemne.
Według moich obliczeń i obserwacji jest skończone równo 12 tygodni, a z USG wychodzi 12+4. Bardzo ufam swoim obserwacjom, więc to raczej błąd pomiaru albo maluch tak pędzi. Pytałam, czy to jest coś niepokojącego, ale nie.
Dziękuję za wszystkie dobre słowa i kciuki ❤️ wczoraj że szczęścia nie mogłam zasnąć 🙂Magda83, Breath_less, July, Anna Maria lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny
Jakiś czas temu udzielałam się tutaj na forum częściej, a teraz chciałam podzielić się moją historią, może akurat przyda się którejś ze staraczek i da nadzieje:) ja dzięki temu forum znalazłam bardzo wiele przydatnych informacji, poznałam historię dziewczyn, uwierzyłam i teraz jestem w 12 tyg. Oczywiście cały czas towarzyszy mi stres i strach ale chce bardzo mocno wierzyć, że będzie dobrze:)
Jestem po 3 poronieniach, 1 i 2 ciąża bez leków zakończona w 6-7 tyg, 3 ciąża prowadzona u prof Jerzak po szeregu badań (wszystkie nieprawidłowości mam opisane w stopce) na heparynie, acardzie i glucophage plus suple również zakończona w 6 tyg.
W 4 ciąży zmieniłam lekarza oraz leki na encorton, heparyne, acard, glucophage, duphaston no i jestem w 12 tyg:) Dodatkowo przed i na początku ciąży chodziłam na akupunkturę, całkowicie zmieniłam nastawienie, przeczytałam książkę Potega Podświadomości (gorąco polecam), sluchałam afirmacji.
Po 3 poronieniu było mi mega ciężko, nie umiałam sobie z tym poradzić i traciłam nadzieje. Ale teraz wiem jak dużo zależy od naszej głowy i nastawienia, oczywiście obok dobrego lekarza i wdrozonego leczenia.
Wszystkim dziewczynom starającym się i korzystającym z tego forum życia powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu!
A Wszystko dziewczynom którym się udało i są na początku ciąży tak jak ja życzę zdrówkaMagda83, Angie1989, Ślimak, Anna Maria, Krąsi lubią tę wiadomość
mutacje: PAI 1 homozygota,V Leiden heterozygota, MTHFR 665C homozygota 1286A heterozygota, PCOS, lekka niedoczynność, immunologia za niskie IL10, za wysokie IL2
3 poronienia 05 i 09 2019, 05 2020 nigdy nie wykryto akcji serca
06.2021 narodziny naszej córeczki ❤ -
Pp123 wrote:Cześć Dziewczyny
Jakiś czas temu udzielałam się tutaj na forum częściej, a teraz chciałam podzielić się moją historią, może akurat przyda się którejś ze staraczek i da nadzieje:) ja dzięki temu forum znalazłam bardzo wiele przydatnych informacji, poznałam historię dziewczyn, uwierzyłam i teraz jestem w 12 tyg. Oczywiście cały czas towarzyszy mi stres i strach ale chce bardzo mocno wierzyć, że będzie dobrze:)
Jestem po 3 poronieniach, 1 i 2 ciąża bez leków zakończona w 6-7 tyg, 3 ciąża prowadzona u prof Jerzak po szeregu badań (wszystkie nieprawidłowości mam opisane w stopce) na heparynie, acardzie i glucophage plus suple również zakończona w 6 tyg.
W 4 ciąży zmieniłam lekarza oraz leki na encorton, heparyne, acard, glucophage, duphaston no i jestem w 12 tyg:) Dodatkowo przed i na początku ciąży chodziłam na akupunkturę, całkowicie zmieniłam nastawienie, przeczytałam książkę Potega Podświadomości (gorąco polecam), sluchałam afirmacji.
Po 3 poronieniu było mi mega ciężko, nie umiałam sobie z tym poradzić i traciłam nadzieje. Ale teraz wiem jak dużo zależy od naszej głowy i nastawienia, oczywiście obok dobrego lekarza i wdrozonego leczenia.
Wszystkim dziewczynom starającym się i korzystającym z tego forum życia powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu!
A Wszystko dziewczynom którym się udało i są na początku ciąży tak jak ja życzę zdrówka
A czy mogłabyś napisać u jakiego lekarza prowadzisz 4 ciąże? Czy zmieniłaś lekarza, przed podjęciem 4 próby??
CZy badania imunologiczne, które masz w stopce zlecała Ci prof. Jerzak?
Dużo przeszłaś, mam nadzieje, ze teraz będzie już wszystko dobrze. Może to ten encorton pomógł tez?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 22:20
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less po 3 poronieniu zrobiłam badania w kierunku immunologii na własną rękę, byłam z wynikami u doc Paśnika, który zalecił mi szczepienia przez niskie IL10. Na szczepienia się nie zdecydowałam.
Byłam te u prof Jerzak z wynikami i dostałam od niej tylko dodatkowe suplementy, kazała zgłosić się po pozytywnym teście wtedy "coś mi dołoży". Czułam że to nie to i chciałam spróbować z encortonem, więc zmieniłam lekarza. Nazwisko moje dr prowadzącej mogę Ci podać na priv jeśli chceszBreath_less, Hope89 lubią tę wiadomość
mutacje: PAI 1 homozygota,V Leiden heterozygota, MTHFR 665C homozygota 1286A heterozygota, PCOS, lekka niedoczynność, immunologia za niskie IL10, za wysokie IL2
3 poronienia 05 i 09 2019, 05 2020 nigdy nie wykryto akcji serca
06.2021 narodziny naszej córeczki ❤ -
Będę wdzięczna ! Bo mam jeszcze pare pytań, a tez wybieram się do Pasnika w marcu, chociaż w styczniu idę ma wizytę do Jędzakowej z wynikami—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Dziewczyny, czy któraś z was zmagała się/ zmaga w ciąży z anemią i ma na nią jakiś sposób? Czy ona może być spowodowana lekami, które biorę (acard 150 + neoparin 0,4)? Strasznie się martwię, bo każde badanie wychodzi coraz gorsze i anemia się pogłębia, mimo że zażywam preparat żelaza + inne specyfiki na jego wchłanialność
-
Lottie123, u mnie problemy z anemia wyszły w ostatnim badaniu krwi, wcześniej było ok. Dostałam od Profesor laktoferynę, która ma ułatwiać wchłanianie żelaza i mam jeść więcej mięsa. Nie wiem, czy jest to połączone z lekami- też je biorę. W pierwszej ciazy bez leków też miałam anemię, ale dopiero pod koniec drugiego trymestru, teraz kończę pierwszy. Pamiętaj, że dla kobiet w ciąży widełki anemii są inne w zależności od trymestru, im później, tym większa tolerancja, więc może nie jest tak źle u Ciebie?
Ja bym to bardziej łączyła z dietą. Nie smakuje mi jedzenie na diecie o niskim IG, więc jem mało, przybralam tylko nieco ponad kilogram, a mam naprawdę spory brzuszek, nie miałam problemów z wymiotami i nudnościami. Zalecenia dietetyczki dotyczyły jedzenia mięsa raz-dwa razy w tygodniu- i tak jadłam trochę częściej, ale nie tak często, jak w pierwszej ciazy. Osobiście mam już serdecznie dość tej diety, ale niestety Profesor każe ja kontynuować 😔 powiedziałam jej, że mam dużą ochotę na mięso i teraz nie będę się ograniczać wobec anemii, zgodziła się. -
Ja to w zasadzie od poczatku ciazy maialam nieco obnizone wartosci, ale teraz to juz sie przerazilam. Ostatni wynik hemoglobiny z 26.11 to 9,4 a dzis 8,71 zastanawiam sie czy w takim wypadku nie powinnam juz isc do szpitala. Tez zazywam laktoferyne w polaczeniu z sorbifer dulures i colostrum, ale jak widac nic to nie daje - morfologia leci na łeb na szyje bardzo sie martwie o to jak nisko jeszcze spadnie i czy nie zagrozi to dziecku
-
Lottie, zbadaj ferrytynę, to ona jest najważniejsza. Ja mam anemię całe życie, także w ciąży. Brałam Sorbifer Durules i on ładnie mi zazwyczaj podnosi ferrytynę. Jedz duuuużo natki pietruszki i suszonych moreli, oprócz mięsa. Jednak Sorbifer jednak robił robotę, chociaż w ciąży to czesto „normalne”.
Hope89 lubi tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Dziewczyny, chciałam Was spytać o prograf lub encorton. Czy profesor przepisuje taki lek np przed ciąża?
Czy są tu dziewczyny z dodatnim ana, cZy coś na to od niej się dostaje?—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less wrote:Dziewczyny, chciałam Was spytać o prograf lub encorton. Czy profesor przepisuje taki lek np przed ciąża?
Czy są tu dziewczyny z dodatnim ana, cZy coś na to od niej się dostaje?
Po badanich zleconych przez prof. dostalam Prograf juz od starań, kontynuacja w ciąży. ANA mam dodatnie ale w mianie 1:80 wiec mało znaczące. Prograf raczej dostalam na duży bałagan w cytokinach. Czy pomogło? Na zleconych lekach i suplementach od prof. skonczonylam 15 tc. Co do encortonu nie słyszałam i nie czytałam żeby prof. go przepisywała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 10:45
Breath_less, Krąsi lubią tę wiadomość
MTHFR heterozygota
PAI-1 homozygota
ANA 1:80 homogenny
3xstraty,8lat starań
❤️05.2021