1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
OllaOlla wrote:Hej dziewczyny,
Dzis prof przepisala mi leki, w rozmowie wyszlo ze czesc bralammjuz sama. Niestety mimo dlugiej i milej wizyty nie dopytalam:
- jak stosujecie MIOVELIE I MIOVELIE NAC? razem czy na czas NAC odpuszczacie MIIVELIE i wprowadzacie ja od 8 dnia cyklu?
- czy biorac zestaw od profesor bierzecie jeszcze jakies witaminy prenatalne??? Czy wystarczy to co przepisala (MIOVELIA, ACADD, METFORMINA, FOLIC ACID)?
- jaka macie dawke MELATONINY? Bo mowilam ze chce zebym brala ale finalnie nie ma tego w zaleceniach i nie wiem czy zapomniala czy wystarcza tych 5mg ktore biore przed snem...
Bede Wam bardzo wdzieczna za pomoc bo niby wszystko proste takie, ale mam watpliwosci. Jestem pacjentka time- sensitive wiec kazda chwila dla mnie wazna...
Pomozcie!OllaOlla lubi tę wiadomość
-
OllaOlla wrote:Hej dziewczyny,
Dzis prof przepisala mi leki, w rozmowie wyszlo ze czesc bralammjuz sama. Niestety mimo dlugiej i milej wizyty nie dopytalam:
- jak stosujecie MIOVELIE I MIOVELIE NAC? razem czy na czas NAC odpuszczacie MIIVELIE i wprowadzacie ja od 8 dnia cyklu?
- czy biorac zestaw od profesor bierzecie jeszcze jakies witaminy prenatalne??? Czy wystarczy to co przepisala (MIOVELIA, ACADD, METFORMINA, FOLIC ACID)?
- jaka macie dawke MELATONINY? Bo mowilam ze chce zebym brala ale finalnie nie ma tego w zaleceniach i nie wiem czy zapomniala czy wystarcza tych 5mg ktore biore przed snem...
Bede Wam bardzo wdzieczna za pomoc bo niby wszystko proste takie, ale mam watpliwosci. Jestem pacjentka time- sensitive wiec kazda chwila dla mnie wazna...
Pomozcie!
Ja miovelie biorę cały czas. Natomiast co do melatoniny to mam zalecenie od prof. 2 mg na noc.PCOS, ANA2, PAI-1 4G homozygotyczny, MTHFR_1298A-C heterozygotyczny, FV R2_4070A-G heterozygotyczny -
Hej kochane, nie czytałam Was długo, ale dużo o Was myślałam
23 października urodził się mój drugi synek
Poród wywoływany w 39 tc z powodu poprzedniej cesarki, udany VBAC 3680g, 60 cm, 37 cm główka.
Było ciężko, dwa dni indukcji, gdyby nie wspaniała wykupiona położna to by mnie z dziesięć razy już na cięcie kładli. Do moich "problemów" ciążowych mogę dopisać jakieś wady anatomiczne utrudniające normalny poród, ale nie wnikam już w to. Po 10 latach walki doczekałam się dwóch zdrowych synków i zamykam fabrykę.
Jestem wdzięczna profesor Jerzak, że tak dobrze przygotowała mnie do ciąży. Szkoda, że samo prowadzenie przez nią ciąży nie dało mi poczucia bezpieczeństwa. Ale dzięki temu trafiłam na inną cudowną ginekolog, a z jej polecenia na najlepszą położną. Wszystko potoczyło się szczęśliwie.
Dziewczyny i Wam bardzo dziękuję Dałyście mi dużo wsparcia, nadziei, wiedzy, siły.
Będę do Was zaglądała i czekała na cudowne wieści od Was. Trzymam za Was mocno kciuki
Krąsi, Ślimak, Magda83, Pp123, Kasiek789, Wszystko_przed_nami, Angie1989, Inka1234, Hope89, Anna Maria, paradoxus, July, Kloe, Aneczeczeczeczka lubią tę wiadomość
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Czykoty wrote:Hej kochane, nie czytałam Was długo, ale dużo o Was myślałam
23 października urodził się mój drugi synek
Poród wywoływany w 39 tc z powodu poprzedniej cesarki, udany VBAC 3680g, 60 cm, 37 cm główka.
Było ciężko, dwa dni indukcji, gdyby nie wspaniała wykupiona położna to by mnie z dziesięć razy już na cięcie kładli. Do moich "problemów" ciążowych mogę dopisać jakieś wady anatomiczne utrudniające normalny poród, ale nie wnikam już w to. Po 10 latach walki doczekałam się dwóch zdrowych synków i zamykam fabrykę.
Jestem wdzięczna profesor Jerzak, że tak dobrze przygotowała mnie do ciąży. Szkoda, że samo prowadzenie przez nią ciąży nie dało mi poczucia bezpieczeństwa. Ale dzięki temu trafiłam na inną cudowną ginekolog, a z jej polecenia na najlepszą położną. Wszystko potoczyło się szczęśliwie.
Dziewczyny i Wam bardzo dziękuję Dałyście mi dużo wsparcia, nadziei, wiedzy, siły.
Będę do Was zaglądała i czekała na cudowne wieści od Was. Trzymam za Was mocno kciukiWszystko_przed_nami, Anna Maria lubią tę wiadomość
-
Czykoty gratulacje ! To ogromne szczescie
Przy okazji mam pytanko - co masz na mysli mowiac, ze prowadzenie ciazy przez jerzak nie dalo ci poczucia bezpieczenstwa ? Pytam z ciekawosci, bo tez mam z tym problem a ona dodatkowo zakazuje pojawiania sie u innych lekarzyparadoxus lubi tę wiadomość
-
Cześć, wyszłam właśnie z USG nieplanowanego, ponieważ cały dzień bolał mnie brzuch. Z dzieckiem wszystko ok, 10t2d, ale niestety jest mały krwiak. Nie wiem, czy uda mi się dostać do Jerzak na cito, czy możecie mi podpowiedzieć,czy coś mam zmieniać? Czy coś mogę zrobić?
Clexane 0,4, acard 75, metformina 500, euthyrox 150, mioinozytol, prenatal uno, duphaston 2x dzienne,kwas foliowy 5 mg.
Mam polecenie od lekarz wykonującej, żeby leżeć 😔 bardzo się denerwuję. -
Ślimak wrote:Cześć, wyszłam właśnie z USG nieplanowanego, ponieważ cały dzień bolał mnie brzuch. Z dzieckiem wszystko ok, 10t2d, ale niestety jest mały krwiak. Nie wiem, czy uda mi się dostać do Jerzak na cito, czy możecie mi podpowiedzieć,czy coś mam zmieniać? Czy coś mogę zrobić?
Clexane 0,4, acard 75, metformina 500, euthyrox 150, mioinozytol, prenatal uno, duphaston 2x dzienne,kwas foliowy 5 mg.
Mam polecenie od lekarz wykonującej, żeby leżeć 😔 bardzo się denerwuję.
Ślimak, ja miałam krwiaka w 8. tyg. Wylądowałam na IP z dużym krwawieniem, ale w ciągu dnia krwawienie słabło. Moja gin zwiększyła mi Duphaston do 3x1. Leżałam tydzień, zrobiłam usg po 3 dniach od krwawienia. Córeczka urodziła się zdrowa zależy czesto od położenia krwiaka. Ja miałam poniżej pęcherzyka ciążowego i to podobno „bezpieczne” położenie.Ślimak lubi tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Angie1989, bardzo dziękuję. Czy zmniejszalas lub zwiekszalas dawkę heparyny lub Acard? Usłyszałam wczoraj, że duphaston zwiększa ryzyko zakrzepów, więc już nie wiem, co robić. Czy krwiak Ci się wchłonął? Po tych 3dniach wróciłaś do pracy, czy jeszcze lezalas? Przejrzałam stare wątki i chyba tylko Ty i Hope89 miałyście problemy z krwawieniami w trakcie ciąży.
Nie miałam krwawienia, tylko te tępe pobolewania. Wczoraj w nocy pojawiła się kropla krwi, ale się uspokoiło. Miałam długo robione USG, może to od tego. Podobno krwiak jest raczej mały, 18x14x4. Umiejscowiony też w miarę bezpiecznie, bo przy ujściu, na dole.
Udało mi się umówić na jutro do Profesor, zobaczymy, co powie. Lekarz wykonująca powiedziała, że krwiak utworzył się pomimo heparyny i Acard, a nie przez nie. Ostrzegała też, że krwiak może w każdej chwili pęknąć i mam jechać do szpitala. Podobno krwiaki mogą dawać takie objawy bólowe. Brałam wczoraj nospe dwa razy, ale mało to dało. Teraz tez się denerwuję, więc pewnie dopóki moja głowa się nie uspokoi, to ciągle będę czuć ten brzuch 😔 -
Ślimak wrote:Angie1989, bardzo dziękuję. Czy zmniejszalas lub zwiekszalas dawkę heparyny lub Acard? Usłyszałam wczoraj, że duphaston zwiększa ryzyko zakrzepów, więc już nie wiem, co robić. Czy krwiak Ci się wchłonął? Po tych 3dniach wróciłaś do pracy, czy jeszcze lezalas? Przejrzałam stare wątki i chyba tylko Ty i Hope89 miałyście problemy z krwawieniami w trakcie ciąży.
Nie miałam krwawienia, tylko te tępe pobolewania. Wczoraj w nocy pojawiła się kropla krwi, ale się uspokoiło. Miałam długo robione USG, może to od tego. Podobno krwiak jest raczej mały, 18x14x4. Umiejscowiony też w miarę bezpiecznie, bo przy ujściu, na dole.
Udało mi się umówić na jutro do Profesor, zobaczymy, co powie. Lekarz wykonująca powiedziała, że krwiak utworzył się pomimo heparyny i Acard, a nie przez nie. Ostrzegała też, że krwiak może w każdej chwili pęknąć i mam jechać do szpitala. Podobno krwiaki mogą dawać takie objawy bólowe. Brałam wczoraj nospe dwa razy, ale mało to dało. Teraz tez się denerwuję, więc pewnie dopóki moja głowa się nie uspokoi, to ciągle będę czuć ten brzuch 😔
Cześć Ślimak,
Ja na krwiaka od Profesor dostałam zastrzyki Ovitrelle. Po chyba 3 tygodniach, na USG genetycznym po krwiaku nie było śladu. Ciąży nie udało się donosić, ale z zupełnie innej przyczyny. Bądź więc dobrej myśli, wszystkiego dobrego!Ślimak lubi tę wiadomość
10.2017 CP, laparoskopia
02.2018 CP w drugim jajowodzie, samoistne wchłonięcie
01.2020 synek (*) 14 tc 💔
06.2022 tęczowy synek 🧡 -
Tak, mnie ten krwiak pękł i stad to krwawienie. Potem był już mniejszy, potem znowu większy, wlasnie zerknęłam na usg, miałam co dwa tyg. Leżałam cały tydzień, wstawałam tylko do łazienki. W międzyczasie miałam dodatkowe usg, 3 dni po IP. Potem przez ciąże miałam jeszcze jednego albo dwa, tzn. to były obszary na łożysku. Nazwane były jako obszar o mieszanej echogenicznosci. W 23 tc rozmiar był 18x14x4, wcześniej większe. Potem w 30 tc znowu 26x16. W histopatologii łożyska po porodzie było coś napisane, ze to krwiakowe. Resztę ciąży nie dały o sobie znać.
Nie zmieniałam dawek niczego innego, tylko miałam zwiększony Duphaston.Ślimak, Hope89 lubią tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Ślimak,
w udanej ciąży zaczęłam plamić w 5tc, ale prawdopodobnie było to spowodowane niskim progesteronem, ponieważ nie miałam krwiaka. Mimo, że nie miałam zaleceń leżenia, to i tak głównie leżałam, bo moja głowa nie pozwalała mi na nic innego. Zresztą większość ciąży i tak cały czas na siebie uważałam i nie przemęczałam się.
To prawda, że przez nerwy będziesz czuć cały czas brzuch, ale leż duuuużo i na pewno wszystko się uspokoiŚlimak, July lubią tę wiadomość
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi. Uspokoiłam się czytajac je i wypowiedzi na forach w internecie. Dzisiejszy dzień spędzę w łóżku, i znając mnie następne również 😉
Już łapałam taki spokojny flow, że koniec pierwszego trymestru i odpocznę, że może tamto poronienie to był tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, że to leczenie trochę może na wyrost. Ale teraz cieszę się, że trafiłam pod opiekę Profesor i ten wątek. W moim przypadku profesor zastanawiala się, czy dawać dawkę 0.6 heparyny, bo mam lekką, ale jednak trombofilie. wazylam przed ciążą 63 kg, mam jedno zdrowe dziecko, więc jednak przychyliła się do 0.4, ze zwiększeniem dawki przy wzroście wagi i późniejszej ciąży.
Teraz bym się bała chyba zwiększać, że może nagle pęknie ten krwiak. No nic. Pogdybalam sobie, zobaczymy, co będzie. 🙂
Hope89, Angie1989 lubią tę wiadomość
-
Hej jestem tu nowa, również leczę się u prof. Jerzak od ponad pół roku, mam stwierdzone PCOS, pierwsze dwie ciąże przerwane łyżeczkowaniem ok 8-9tc z powodu pustego jaja płodowego, ostatnia w styczniu ciąża pozamaciczna i usunięcie prawego jajowodu. Od Jerzak dostałam standardowy pakiet leków miovelia nac itd. Do tego biorę glucophage xr 500 mg i acard 75. Od drugiego dnia cyklu mam plamienia dość obfite odrazu po dniach płodnych, wiem ze to od acardu ponieważ go odstawiłam na ok 2-3 tygodnie i plamień nie było, moje pytanie czy po mimo plamienia jest możliwość zajścia w ciąże? Czy któraś z was tez ma taki problem z acardem? Wizytę u prof. Mam na początku grudnia. Z góry dziękuje kobietki za odpowiedz 😊
-
Asiaaaa wrote:Hej jestem tu nowa, również leczę się u prof. Jerzak od ponad pół roku, mam stwierdzone PCOS, pierwsze dwie ciąże przerwane łyżeczkowaniem ok 8-9tc z powodu pustego jaja płodowego, ostatnia w styczniu ciąża pozamaciczna i usunięcie prawego jajowodu. Od Jerzak dostałam standardowy pakiet leków miovelia nac itd. Do tego biorę glucophage xr 500 mg i acard 75. Od drugiego dnia cyklu mam plamienia dość obfite odrazu po dniach płodnych, wiem ze to od acardu ponieważ go odstawiłam na ok 2-3 tygodnie i plamień nie było, moje pytanie czy po mimo plamienia jest możliwość zajścia w ciąże? Czy któraś z was tez ma taki problem z acardem? Wizytę u prof. Mam na początku grudnia. Z góry dziękuje kobietki za odpowiedz 😊
Asia, nie byłabym przekonana czy to Acard, pamiętaj że kwas acetylosalicylowy krąży we krwi ok tygodnia od odstawienia tabletki, a czasem i dłużej. Ja odstawiłam Acard przed wyrywaniem zęba - brałam trzy razy w tyg., tak zaczynałam, a wyrywanie zęba miałam po ponad tygodniu i dostałam krwotoku. Dentysta mówił, ze dobrze ze mu powiedziałam, ze ponad tydzień temu przyjęłam jedna tabletkę Acardu (po przerwie kulkudniowej), bo wiedział jak reagować.
Może wiec jakiś tam wpływ mieć, ale może dobrze zrobić usg u jakiegoś dobrego lekarza?Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
A propo Acardu. Ja dostałam małych czerwonych plamek, takie kropeczki po 1, 2 milimetry. Głownie na nogach. Ale i na ręce znajdzie się kilka... czy u którejś z Was też się coś takiego pojawiło? Trochę się wystraszyłam... wyczytałam w necie że to może być objaw przedawkowania acardu chyba że to od innych leków. Ogolnie miałam juz parę razy akcję z siniakami niewiadomego pochodzenia. Ale robiłam badania i nic nie wyszło. Lekko się uderze a siniak fioletowy i wielki🙄 wizyty u Jerzak na razie nie planuję i nie wiem co myśleć.. może zapytam innego ginekologa?
-
Jestem po wizycie. Dostałam ovitrelle 2x w tygodniu przez swą tygodnie, potem co tydzień. Miovelia nac plus alanerv. Duphaston zwiększony do 3xdziennie. Pytałam, czy to konieczność, aby brać ovitrelle, trochę się boję, że coś sie stanie nagle, że dostanę krwotoku, a lekarka wykonująca USG mówiła, że jest to mały krwiak. Profesor uważa, że nie jest mały i stanowi zagrożenie dla ciąży. Chciałaby, żeby jak najszybciej się wchłonął. Tłumaczyła mi, że ovitrelle ma spowodować szybsze wchłonięcie. Kazała zachować spokoj,ale jednocześnie mówiła wprost o zagrożonej ciąży. Taka granicą ma być dla mnie 12 tydzień i USG z testem pappa. Wezmę te leki, chociaż wolałabym, żeby ich nie przepisała, albo przepisała za jakiś czas.
Wczoraj byłam na wizycie u ginekologa pracującego w szpitalu i bardzo mnie uspokoił, że krwiak jest mały k sam się wchłonie.