X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie 1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
Odpowiedz

1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak

Oceń ten wątek:
  • wikpaw Autorytet
    Postów: 299 120

    Wysłany: 30 stycznia 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W prywatnym szpitalu - Evaclinic. Jerzak poleciła mi doktora Donca. I tam jest pewność, że to on wykona histeroskopie.

    lilly. lubi tę wiadomość

  • Hope89 Autorytet
    Postów: 816 290

    Wysłany: 30 stycznia 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wikpaw,
    możesz zdradzić jaki jest koszt zrobienia tej histeroskopii tam?

    Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy

    ♥ 2020 córeczka
  • wikpaw Autorytet
    Postów: 299 120

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2300 zł badanie, pobranie wycinka 250 zł, plus coś jeszcze jak wyjdzie podczas badania. Drogo niestety, ale przy mojej wadzie lepiej, żeby zrobił to ktoś kto się zna. Ten lekarz pracuje też na Szaserow, ale nie wiem czy tam jest opcja, żeby umówić się do konkretnego lekarza. Profesor Jerzak mówiła, że badanie będzie kosztowało około 1500 zł więc trochę się pomyliła.

  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy ktoraś z Was bez mutacji mthfr badała sobie kwas foliowy po suplementacji profesor? Cały czas zastanawia mnie ten mój duży poziom i przerażaja info w necie na temat nadmiaru kwasu :/ Mam poziom ponad 30 w normie do 18, biorac 3x w tyg albo 2x Life Extentsion Homocysteine Resist i pijac codziennie Miovarian (mala metolowana dawka)...

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abbigal wrote:
    AnnaAG, mam takie same przemyślenia.
    Nie chcę krytykować tu metody pani prof., bo wielu parom daje nadzieję, zresztą sama trafiłam do prof. z polecenia mojej dyżurnej gin. Ostatecznie jednak odstraszyło mnie uniwersalne podejście do pacjentek i brak indywidualnego spojrzenia. Z kolejnych wizyt nie wynosiłam nic nowego.
    Dostałam identyczne zalecenia, leki, skierowania do "jedynych właściwych" pań od dietetyki i USG... Po prawie roku nie było żadnych efektów, a każdy późniejszy lekarz mówił mi, że niepotrzebnie tylko rozchwiałam organizm nadmiarem medykamentów. Biorąc te wszystkie leki przekroczyłam niechybnie stężenia kwasu foliowego, wit. B6, B12 etc. Leczenie nie polega na tym, żeby łykać, łykać, łykać, faszerować się witaminami i eksperymentować.
    Z drugiej strony, jeżeli komuś ta terapia pomaga, to mogę tylko zazdrościć, ja się nie zmieściłam w schemacie i szukam nadal mądrego lekarza.

    Dokładnie, rozwiązaniem na problemy ponoć ma być nafaszerowanie się suplementami w odpowiedzi na zdiagnozowany PCOS (u "mamy ginekolog" był artykuł, w którym ponoć PCOS jest jedną z najbardziej nadużywanych diagnoz).

    Chodzi mi o to, że te wizyty u prof J. były tak bardzo rozczarowujące, że zestawiając to z ludźmi w poczekalni (z całej Polski, spora większość na walizkach, kilka godzin podróży - to są realne koszty i poświęcenie czasu) należy zadać sobie pytanie, czy te 15 minut jest tak wartościowe, że warto...

    Czy może ktoś zna i poleca jakiegoś lekarza immunologa?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 14:59

  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wikpaw wrote:
    2300 zł badanie, pobranie wycinka 250 zł, plus coś jeszcze jak wyjdzie podczas badania. Drogo niestety, ale przy mojej wadzie lepiej, żeby zrobił to ktoś kto się zna. Ten lekarz pracuje też na Szaserow, ale nie wiem czy tam jest opcja, żeby umówić się do konkretnego lekarza. Profesor Jerzak mówiła, że badanie będzie kosztowało około 1500 zł więc trochę się pomyliła.

    Wikipaw wczoraj rozmawiałam z koleżanką i byłam bardzo zaskoczona wiadomościami od niej. Po 4 poronieniach zaszła naturalnie w ciążę (wcześniej było in vitro) i jest już w 14 tygodniu. Mówi że odpuściła i wyczyściła głowę, ale jest tez coś w tym więcej.
    Po ostatnim pronieniu była u Paśnika i przeleczył ją metypredem, equoralem i czymś jeszcze przez 10 dni bo miała pozytywne ana i później brała encorton i intralipid wlewy. Nie wiem jeszcze w jakiej kolejności to wszystko. Mam nadzieje że uda nam się spotkać to zapytam.
    Ale najcudowniejsze w tym wszystkim było to że też właśnie poszła na histeroskopię do dr Dońca i jeszcze w tym samym cyklu się starali i czekała długo na okres myśląc że po histeroskopii może się spóźniać okres no i dopiero po 2 miesiącach zaczęła wywoływać progesteronem i od tak zrobiła test i był pozytywny. Podobno brała cały czas encorton w dawce przepisanej przez Paśnika przez cały tenczas po przeleczeniu aż dowiedziała się o ciąży. I wg zaleceń kontynuowała encorton do 12 tygodnia. Taka była różnica między ta ciążą a 4 poprzednimi. Heparynę w zastrzykach też miała wcześniej, ale to nie pomogło.

    Dlatego nie daj się zbyć prof Jerzak niech przepisze Ci encorton.

  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka, a koleżanka miała tylko jeden problem w postaci ANA, czy jeszcze jakies inne typu tarczyca, hashimoto, hormony, IO, nk?

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
  • wikpaw Autorytet
    Postów: 299 120

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka, dzięki za pocieszenie :-) dowiedz się proszę szczegółów. Czytałam, że po histeroskopii często zachodzi się w pierwszym cyklu. Ja nie mam problemu z zachodzeniem tylko z utrzymaniem. No ale może coś tam wyjdzie podczas tej histeroskopii co przeszkadza. A jak nie to porobię te wszystkie badania i wybiorę się do Paśnika. Wizytę mam dopiero pod koniec marca.

  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wikpaw wrote:
    Blastka, dzięki za pocieszenie :-) dowiedz się proszę szczegółów. Czytałam, że po histeroskopii często zachodzi się w pierwszym cyklu. Ja nie mam problemu z zachodzeniem tylko z utrzymaniem. No ale może coś tam wyjdzie podczas tej histeroskopii co przeszkadza. A jak nie to porobię te wszystkie badania i wybiorę się do Paśnika. Wizytę mam dopiero pod koniec marca.
    Ona miała histero 8 dc i zaszła jeszcze w tym cyklu z histero. Ona naturalnie nie zachodziła ale w invitro tak. Chyba miała jakiegoś małego polipa a to czasem przeszkadza w naturalnych jak i invitrowych zajsciach. Ona większych problemów z zajściem in vitro nie miała bo 4 razy zaszła tylko z utrzymaniem miała problem czyli podobnie do Ciebie Wikipaw.

    Angie1989 z tego co mówiła pozostałe rzeczy miała ok, ale nie wiem czy wszystko badała. Jak uda mi się z nią spotkać to wtedy będę wiedzieć więcej. Ale lubię takie historie. Podnoszą na duchu. Do tej pory tylko czytałam o takich, a tu namacalny dowód że się zdarzają. Super, cieszę się jej szczęściem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 18:47

    Hope89, wikpaw lubią tę wiadomość

  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 1 lutego 2019, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy przy Acardzie też Wam się robia żyły na rękach bardziej widoczne i szybciej powstaja siniaki? Ja tak mam, nie wiem, czy to normalne?

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 2 lutego 2019, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siniaki mi wyskakiwały zawsze szybko, a po acardzie niezauważyłam większych zmian.

  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 2 lutego 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeśli któraś potrzebuje aromek to mam do oddania 9 tabletek 2,5 mg. Termin ważności jest do kwietnia 2019 r. Proszę na priv.

  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 2 lutego 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszukuję dostinex jeśli ktoś ma do odstąpienia to proszę daj znać na priv.

  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 5 lutego 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, wielka kampania w pracy mnie zjadła... Ale chciałam powiedzieć, że po zmianie suplementów od Jerzak na inne powtórzyłam badania i jest tak:

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfb48e848578.jpg

    Było D 38 (start z 45), Homocysteina 12,3 (a startowałam z 10,9 w zeszłym roku)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2019, 17:23

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Hope89 Autorytet
    Postów: 816 290

    Wysłany: 5 lutego 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japonka,

    na moje oko homocysteina jest trochę za wysoka. Mam zapisane, że przy staraniach powinna być 6-9, lepiej bliżej 6.

    Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy

    ♥ 2020 córeczka
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 5 lutego 2019, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope89 wrote:
    Japonka,

    na moje oko homocysteina jest trochę za wysoka. Mam zapisane, że przy staraniach powinna być 6-9, lepiej bliżej 6.
    Tak ale 3 tygodnie temu miałam 12,3... Przed leczeniem Jerzak 10,9. Pisałam parę stron wcześniej.

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Astereae Autorytet
    Postów: 1302 663

    Wysłany: 6 lutego 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 11:28

    A1298C hetero
    APA ++
    04.2023 usunięcie przegrody macicy
    04.2023 CD138 + 7/10 [start leczenia]
    06.2023 kontrolna biopsja CD138 OK 💚

    starania od 2015r.
    6 poronień na etapie 6-8
    Allo MLR 44%🍀
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3915

    Wysłany: 6 lutego 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek wrote:
    Hope ja nie jestem z Warszawy. Stosowałam się w w 100% do jej zaleceń. Dieta, ruch, metformina, kwas foliowy 5mg, Wit b6 i b12 i cała reszta ktora Wy też macie. Kolejna ciąża po synku była dokładnie na tym samym zestawie leków. Najpierw miałam biochemiczna (beta urosła do 80 i zaczęła spadać) potem "puste jajo" gdzie beta najpierw rosła, potem zaczęła spadać a potem znów zaczęła rosnąć. Z badań genetycznych wyszedł zdrowy genetycznie chłopiec. No i potem zrobiłam histeroskopie, podejrzewali mi raczej zrosty po cesarce niż cokolwiek innego a wyszła przegroda ponad 50% czyli bardzo duża. Praktycznie miałam 10% szans na donoszenie ciąży. Z synkiem co prawda się udało ale to też miałam niesamowite szczęście, że tak wyszło.
    Pozdrawiam forumowa kolezanke z dawnych czasow:)

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 7 lutego 2019, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy wiecie, jaka jest możliwie największa dozwolona dawka Glucophage XR podczas ciąży u prof Jerzak? Endokrynolodzy i diabetolog podnoszą mi dawkę do 1500 mg (500 mg rano i 1000 mg wieczorem), a prof przepisała tylko 750 mg. Zastanawiam się, czy to ma znaczenie później podczas ciąży, że ta dawka nie może być jakaś duża? Jakie macie doświadczenia?
    A czy któraś z Was również miała nadmiar kwasu foliowego?

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 7 lutego 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, wczoraj byłam u mojej gin z Novum i konsultowałam, czy te wszystkie suple od Jerzak w tak dużej ilości mogą mieć negatywny wpływ, gin powiedziała, że faktycznie dawki są końskie, ale nie zagrażające. Także nie pozostaje nic innego, jak się faszerować.
    Jestem teraz kłębkiem nerwów, muszę w najbliższym czasie zadzwonić do szefa i powiedzieć, że wracam do pracy (kończy mi się urlop z ZUSu, wykorzystałam całość)...i przy okazji przyznać się, że odroczyliśmy transfer na marzec (czyli może być tak, że wrócę, a po 1,5 miesiąca znowu pójdę na zwolnienie). Chyba nie zostanę pracownikiem roku...Miałam podchodzić do transferu w tym miesiącu, ale przez sugestię Jerzak, by spróbować jeszcze naturalnie na jej lekach, sprawa się przeciąga.
    Ogółem odniosłam wrażenie, że babeczka z Novum ma taki stosunek do leczenia Jerzak, że "na pewno nie zaszkodzi, ale raczej wątpię czy pomoże".

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
‹‹ 58 59 60 61 62 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ