1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
W kwestii problemow z zajsciem w ciążę tak jak pisalam w sw Zofii przyjmuje naprotechnolog, pomógł moim 2 kolezankom zajśc w ciążę choć dlugo sie starały zanim do niego trafiły, z tego co pamiętam u jednej na pewno zdiagnozowal problemy z prolaktyna (często rośnie gdy sie bardzo chce zajść w ciążę co paradoksalnie nie pozwala w nią zajść) , wiem tez ze miala jakies zastrzyki na pękanie pęcherzyka (CHYBA owulacyjnego)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 11:32
-
Hej dziewczyny,już po wizycie u Jerzak,zielone światło do crio jest. Aha,w zeszłym tygodniu pisałam o tych problemach ze zrobieniem badań na poziom komórek nk(maszyna u dr Kniotek zepsuta,więc badanie zrobiłam w Invictcie), otóż Jerzakowej niezbyt podpasowały te wyniki,bo w Invicta nie rozdzielają komórek nk na elementy skladowe(co robi Kniotek)i oni sumują wynik...czy coś takiego:p w każdym razie i tak na podstawie tego wyniku Jerzak była w stanie określić,czy wszystko gra,ale powiedziała,że miarodajne na 100% jest dla niej badanie u dr Kniotek,bardziej szczegółowe. Także jeśli komuś zleci, to raczej nie kombinujcie z innymi placówkami;)
Hope89 lubi tę wiadomość
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Hope,u Paśnika już byłam, też powiedział że z punktu widzenia immunologii wszystko gra i życzy powodzenia. Tak bardzo chciałabym ,żeby wreszcie się udało, żaden lekarz z „wielkiej trójcy” nie znalezł nic,co mogłoby być przeszkodą.
Hope89 lubi tę wiadomość
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Karolkowa,to badanie nk kosztuje bodajże 400, a Jerzak dorzucila mi do tego jeszcze na pierwszej wizycie jakies dodatkowe badanie,już nie pamiętam jak sie nazywało,tregi czy jakoś tak,w sumie wyszło 600 zł34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Mam pytanie do tych, którym prof Jerzak przepisała life extension homocysteine resists. Jak długo kazała Wam przyjmować ten lek i w którym momencie odstawić? Stosuję od krótkiego czasu, a poziom kwasu foliowego i wit B12 wzrósł do tego stopnia, że nie mieszczę się w normie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurde, byłam na wizycie na której mieliśmy ustalać datę transferu,a tu lipa, okazuje się, że endometrium po 2 tygodniach faszerowania się estrofemem tak jakoś średnio chce rosnąć, tylko 6 mm. No i zwiększyli mi dawkę, kazali też jeść orzechy brazylijskie i wino pić i za tydzień ponowna kontrola. Eh staram się jak najbardziej nie stresować,ale cały czas mi wyłazi jakaś przeszkoda. Pani doktor mówi, że spokojnie zdążymy endometrium podrasować, można podać zarodek do 35 dc. I głównie tej myśli się uczepiłam.
Powiem wam, że mam też ogromne wsparcie ze strony męża, ostatnio powiedział że jak nie będę czuła się emocjonalnie na siłach,to nie muszę iść do jego rodziny na Wielkanoc (ostatnio w jego rodzinnym domu zamieszkała siostra z niemowlęciem, a ja na razie nie czuję się jeszcze gotowa na dłuższe przebywanie z takimi maluchami). A że będę w tym czasie tuż po transferze, to nie chcę dokładać sobie dodatkowej emocjonalnej huśtawki, pewnie myśli o tym czy się przyjmie czy nie, będą wystarczająco obciążające, nie chcę jeszcze dodatkowo zmagać się z emocjami, które wywołałby ten niemowlak. Może to nie zabrzmi dobrze, ale cieszę się, że nie będę musiała iść do teściów na święta.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Cer,
rozumiem Ciebie doskonale z całą tą sytuacją z niemowlęciem i tesciami Lepiej żebyś nie szła bo będziesz się niepotrzebnie nakręcać i zwariujesz. Ogólnie może postaraj się trochę mniej stresować i zacznij myśleć, że będzie co ma być i nie masz już na to wpływu. Może los się teraz uśmiechnie i uda się. Taki stres jaki przezywasz też nie jest wskazany.Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
nick nieaktualny