X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Krystianka wrote:
    Meg0809
    Tylko, że ten czas leci tak wolno a ból nie mija
    Na to potrzeba sporo czasu także spokojnie. Ja dopiero od niedawna jestem gotowa na kolejną ciążę i się nie mogę doczekać aż w końcu się uda. A już minęło 1,5 roku od straty. Nigdy nie zapomnisz ale z czasem ból będzie słabszy. Masz córeczki, które Cię wspierają więc masz dla kogo poprostu chcieć.

    Mama Krystianka lubi tę wiadomość

  • Mama Krystianka Koleżanka
    Postów: 92 11

    Wysłany: 11 listopada 2015, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meg0809
    Mam pytanie. Czy ty starałaś się o zaświadczenie o urodzeniu martwego dziecka potrzebne do zarejestrowania w USC?

    ♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
    Żył 31 i pół godziny
    ♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]
  • Mama Krystianka Koleżanka
    Postów: 92 11

    Wysłany: 11 listopada 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodzi mi o zaświadczenie ze szpitala w którym "rodziłaś". Nie wiem nawet jak to określić

    ♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
    Żył 31 i pół godziny
    ♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]
  • Mama Krystianka Koleżanka
    Postów: 92 11

    Wysłany: 11 listopada 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Albo może inne mamusie mają coś do powiedzenia w tym temacie. Pytam bo chciała bym aby po moim maluszku pozostał jakiś ślad, żeby to nie był jakiś "incydent" w rozumowaniu innych ludzi i żebym mogła nadać mojemu aniołkowi imię

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 21:02

    ♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
    Żył 31 i pół godziny
    ♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2015, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Krystianka wrote:
    Meg0809
    Mam pytanie. Czy ty starałaś się o zaświadczenie o urodzeniu martwego dziecka potrzebne do zarejestrowania w USC?
    Niestety nie starałam się o takie zaświadczenie. W szpitalu pamiętam, że dali mi coś do podpisania o moich prawach dotyczących martwego płodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 21:47

  • Mama Krystianka Koleżanka
    Postów: 92 11

    Wysłany: 11 listopada 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czytałaś to może ci dali? Pamiętasz co tam było napisane? Przepraszam że tak się pytam ale strasznie się boję iść do szpitala i chciała bym wiedzieć co tam będzie. Jak możesz to napisz na priv

    ♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
    Żył 31 i pół godziny
    ♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 11 listopada 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Krystianka wrote:
    Meg0809
    Mam pytanie. Czy ty starałaś się o zaświadczenie o urodzeniu martwego dziecka potrzebne do zarejestrowania w USC?
    Jeżeli zrobisz na własną rękę badanie koszt około 500 zł określające płeć to po wyniku badania bez problemu szpital ci wystawi akt urodzenia i akt zgonu z którym pójdziesz do usc zarejestrować dziecko.
    Musisz powiedzieć w szpitalu ze chcesz mieć ten akt to ci powiedzą co i jak z tym badaniem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 23:06

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Mama Krystianka Koleżanka
    Postów: 92 11

    Wysłany: 12 listopada 2015, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci kochana. Za wsparcie i za wyrozumiałość. Ja jeszcze nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem czego mogę się spodziewać. Jestem dosłownie przerażona tą całą sytuacją. Najlepiej to chciała bym mieć ciągle przy sobie mojego Aniołeczka ale wiem że tak nie może być. Miłej nocki dla wszystkim Mamusiowe Mam.
    Dobranoc. I pamiętajcie, że o was miyślę. Miłej i spokojnej

    ♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
    Żył 31 i pół godziny
    ♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 12 listopada 2015, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w 2012 r. pochowalam moja perełkę z 11 tc. Lekarze kazali podać płeć (wydawało mi się od początku ze dziewczynka) i pisaliśmy płeć żeńska. Potem normalnie mąż w ysc otrzymał akt urodzenia z zapisem martwe urodzone. I pochowalismy nasza Kruszynie. Także tak było 3 lata temu.

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co słyszałam w szpitalu rodząc aniołka. Ze nie można wpisać w akt płeć domniemana lub z usg bo ja np wiedziałam z usg ze będę miała syna. Mi lekarze mówili że jeśli po urodzeniu płeć nie będzie widoczna gołym okiem to będę musiała czekać na wynik badania i wtedy dostane akt. Bo nawet w 20 tygodniu ciąży płeć po urodzeniu może być nie widoczna.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Karo85 Autorytet
    Postów: 542 523

    Wysłany: 12 listopada 2015, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie,

    znów nas przybyło:( smutno:(

    co do rejestracji w usc..to się zmieniło jakiś czas temu i domniemanie płci już nie wystarcza. Trzeba zrobić na własny koszt badania genetyczne określające płeć, potem można dostać ze szpitala dokumenty, kartę martwego urodzenia i inne potrzebne do urzędu. Wtedy zarejestrują i dostanie się także urlop macierzyński oraz zasiłek pogrzebowy.
    Przy ciążach "wyższych" gdzie płeć była widoczna jak u mojej Gabrysi to wydają dokumenty bez problemu.
    Tu znajdziesz szczegóły MamoKrystianka:
    http://www.poronienie.pl/prawo/prawo-w-pigulce/

    a co u mnie?
    Ten cykl stracony, słabo się stymulowałam więc nie było IUI. Okazało się też że mam niedrożny jeden jajowód- mogła tak być po łyżeczkowaniach.
    Teraz jestem podłamana, ale będę walczyć dalej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 08:25

    06.2010- córeczka :)
    5.06.2014- Aniołek [8 tc]
    21.06.2015- córeczka[24 tc] :(
    niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
    02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
    16.02- transfer 2 x 8A. - :(
    CRIO 28.04.- :( 3 BA
    II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
    4 sniezynki na zimowisku
  • antoninina Autorytet
    Postów: 352 165

    Wysłany: 12 listopada 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo85 tak mi przykro :( przytulam Cię mocno i będę trzymać kciuki, żebyś znalazła siłę na dalszą walkę :*

    MamoMai :) w wolnej chwili daj znać co u Was, ale przede wszystkim odpoczywaj i się nie denerwuj! Od wczoraj o Was myślę i zaciskam kciuki. Ściskam :)

    Nasza Zochulka <3 34 tc [*] 11.09.2015
    slodkogorzkiswiat.blog.pl
    Antoś <3 nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017
  • Mama Krystianka Koleżanka
    Postów: 92 11

    Wysłany: 12 listopada 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam dzisiaj takiego doła, że nie wiem czy z niego wyjdę. Jeszcze wczoraj jakoś się trzymałam przy córkach ale dzisiaj kiedy dziewczyny poszły do szkoły wszystkie hamulce puściły. Leżę pod kołdrą i wyje. Strasznie się boję zabiegu i znowu tej pustki w sobie.
    Napiszcie mi jak wy sobie poradziłyście z tą tragedią. Jeśli nie chcecie napisać to rozumiem że rozgrzebywanie ran boli. Jutro idę do szpitala i nie wiem na co mogę tam liczyć. Jakie mam prawa co do dziecka jestem poprostu głupia w takich sprawach wiec jeśli któraś z mam będzie mogła mi doradzić będę ogromnie wdzięczna

    ♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
    Żył 31 i pół godziny
    ♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonina lezymy juz w szpitalu :)
    Jestesmy po usg, ktg i badaniu tetna. Poki co wszystko jest w porzadku, przeplywu sa super, ktg tak samo. Wojtek malo sie ruszal na ktg, ale pozniej sobie chwile poskakal.
    Czekamy na mojego gina, bo dzis go nie bylo jak mnie przyjmowali i na jakies konkrety

    Meg0809, pati87, antoninina lubią tę wiadomość

  • kasiulkaa Ekspertka
    Postów: 199 109

    Wysłany: 12 listopada 2015, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoMai jak dobrze, że napisałaś :) ciesze się, że u Was wszystko jak należy! Tak ciężko mi uwierzyć, że jak zaczęłam zaglądać na to forum byłaś na samym początku ciąży, a teraz razem czekamy już na Wasze pierwsze spotkanie do drugiej stronie brzuszka. Tak szybko minął ten czas! Informuj nas jeśli będziesz miała czas i ochotę :) myślami i modlitwą jestem z Tobą!
    Lena powrót do pracy to masakra- wiem i naprawdę łączę się z Tobą. To poczucie, że nie powinno być nas teraz w pracy, tylko w domu z dzieckiem jest straszne. Ja pracuje od lipca, a to poczucie cały czas jest tylko z czasem dociera, że taka jest ta nowa rzeczywistość i nic jej już nie zmieni- jesteśmy z naszymy dzieciaczkami cały czas, ale niestety tylko w sercu i pamięci...
    Mamokrystianka przykro mi, że to znowu Cie spotkało. Czemu nie ma gwarancji, że strata dziecka już sie nie powtórzy? Ile może znieść jedna kobieta? Przytulam Cie i życzę dużo siły.

    moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc)
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 12 listopada 2015, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Krystianka naprawdę bardzo mi przykro! Brak mi słów żeby wyrazić mój smutek i żal.

    Ja miałam to szczęście w tym strasznym nieszczęściu, że trafiłam na wspaniałych ludzi w szpitalu. Traktowali mnie z ogromnym wyczuciem, ale wiem, że niestety nie zawsze tak jest. Nie zawsze traktują nas Aniołkowe mamusie z szacunkiem i zrozumieniem.

    Ja miałam trochę inna sytuację, ponieważ Maja zmarła w 20 tc. Znałam płeć. W szpitalu zapytali czy zabieramy Dzieciątko czy wolimy je zostawić w szpitalu. Oczywiście zabraliśmy i Maja miała pokropek- pogrzeb dla Dzieci, które zmarły w brzuszkach u mamy. Była też zarejestrowana w usc. O to też szpital pytał.

    Bardzo pomogła mi strona dla rodziców po stracie. Są na niej zagadnienia prawne, aspekt medyczny. Może ona Ci pomoże

    http://www.poronienie.pl

    Życzę Ci dużo siły! Spotkały Cię dwie ogromne tragedie i trzeba być naprawdę silnym człowiekiem żeby podnieść się po takich stratach. Najgorsze co może człowieka spotkać to śmierć własnego dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 18:17

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • chomiczka Autorytet
    Postów: 990 1194

    Wysłany: 12 listopada 2015, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Krystianka przykro mi, ze po raz drugi stracilas swoje dziecko. Nie boj sie zabiegu to nie boli, podzadza Ci znieczulenie i bedziesz spac przez cały zabieg. Przed zabiegiem powinni dac Ci papierki do podisania co dalej w sensie czy chcesz zeby wydali Ci dzieciątko czy zostawiasz w szpitalu, mysle ze wszystko Ci powiedza. Badania denetyczne musisz wykonac na wlasna reke i jak w badaniach ojresla plec to chyba wtedy mozesz dziecko zarejestrowasc w usc. Chociaz slyszalam tez ze bez badan lekarze po prostu wpisuja plec wg przeczucia rodzicow. Ja nigdy tego nie robilam wiec moge Ci napisac tylko wto co mi mowili w szpitalu.

    Olga 11.06.2016 Nasz największy cud <3
    Róża 30.07.2018 Drugi największy cud <3
    Aniolek <3 8.2017
    Aniołek K 8.01.2014 <3
    Aniołek A 4.10.2014 <3
    Aniołek I 5.03.2015 <3
    Aniołek P 14.06.2015 <3
    Aniołek E 10.09.2015 <3
  • Smoothie Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 12 listopada 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Krystianka ja straciłam dziecko w styczniu tego roku. To był 9tc i miała to być zwykła wizyta kontrolna. Niestety okazało się, że ciąża obumarła. Dostałam skierowanie do szpitala. Spakowałam torbę i pojechaliśmy. Nigdy nie zapomnę tej ciszy w samochodzie. Wtedy jeszcze nie płakałam. Oboje z mężem byliśmy w szoku. W szpitalu byli bardzo delikatni. To była środa, ale zabieg miałam dopiero w piątek o 15. Wcześniej podawali mi cytotec i leki przeciwbólowe. W piątek o 12 dostałam głupiego jasia a o 15 zabrali mnie na salę. Po 20 minutach od zabiegu wybudziłam się. Nic mnie nie bolało. O 22 wyszłam do domu. Pierwszą noc przespałam bez problemu, ale to chyba efekt znieczulania i stresu. Długo do siebie dochodziłam.

    Trzymaj się Kochana <3

    Gucio 07.2010 <3
  • lunadelrospo Autorytet
    Postów: 2803 3844

    Wysłany: 12 listopada 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Krystianka,na początku tulę Cię mocno!
    W kwestii ustalenia płci,obowiązującą ustawa nie pozwala na uprawdopodobnienie płci.Badania genetyczne to koszt ok 700zł. Mnie ordynator proponowal wykonanie ich w Poznaniu.Wyniki są po około 3 tygodniach.
    Musisz to zglosic przed zabiegiem.Lekarze powiedzą ci jaka jest procedura,czy sami wysylaja material bilogoczny,czy musisz zrobic to sama.
    Nie bój się zabiwgu,to krotka narkoza,dozylna,ale trwa doslownie kilkanascie minut..ja obudzilam sie po 20 minutach od zabiegu..jeszcze dwie godziny leżałam troszke skolowana ale to bardziej emocje..Wrocisz do domu,odpoczniesz..tak naprawdę ból pozostaje tylko psychiczny..będzie dkbrze,jestesmy myslami z Tobą..

    f2w39jcgiqq8ck90.png
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 13 listopada 2015, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chomiczka patrząc na Twój paseczek serce pęka, a łzy same płyną... Bardzo współczuję. Odwiedzasz nasze forum?

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
‹‹ 795 796 797 798 799 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ