Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
współczuję nowym Mamom Aniołków, przytulamy Was tutaj najmocniej jak się da i wspieramy uśmiechem dobrym słowem i zrozumieniem
tylko nadal mam to poczucie niesprawiedliwości, bo dlaczego to koło się tak poszerza!
gdyby wszystko poszło jak należy, tak jak o tym marzyłam, tuliłabym do siebie swoje maleństwo w te święta, a tak poszłam zapalić znicz i posiedzieć z Nim troszkę
jednak to poczucie opuszczenia i permanentnego smutku nadal się utrzymuje, nie za wiele rzeczy cieszy mnie na długo,
ściskam Was Kochane Mamusie
(*)(*)(*)czekamy na Henia
Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
Maluszek 19.11.2014 (8tc) -
Strumyczku ja też chciałabym żeby w ogóle takie rzeczy się nie zdarzały i żeby tyle mam nie cierpiało,widocznie tam na górze mają inne plany co do nas.
Mojemu mężowi kolega powiedział po naszej stracie,że takie rzeczy przytrafiają się tylko osobom,do których Bóg jest pewien,że sobie z tym poradzą,to właśnie do nas Bóg ma takie zaufanie i w nas wierzy.Szkoda tylko,że te jego próby naszej wytrzymałości są tak bardzo bolesne dla nas
Ja też mocno ściskam wszystkie Aniołkowe Mamusie
Szkoda tylko,że jest nas tak dużostrumyk lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj zaczełam czytac książke "NIebo istnieje naprawde",bo chcę potem obejrzec film.
Mimi86, inessa, peppapig lubią tę wiadomość
-
Widziałam zwiastun... rewelacyjny...
Kochane ja też mam wielki żal do Boga za to co się stało... święta były dla mnie najgorszymi jakie mogły się nam przytrafić... Musimy trwać w nadziei, że my też kiedyś przytulimy nasze maleństwa..inessa, peppapig, ewcia21k lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Ja nawet już nie mam żalu, zaakceptowałam to co się stało. Boje się tylko, że to się powtórzy, albo że będziemy się starać i starać i nic ...
A gdy widzę że to może się zdarzyć nawet w 35tc jak u ewcia21k, to myślę że bym tego nie przeżyła... ewcia21k strasznie Ci współczuje, bo to co Ciebie spotkało jest dużo gorsze niż mnie.
Jak często po tym co nas spotkało można doczekać szczęśliwego rozwiązania?
peppapig, Magic lubią tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyeM mam zbliżone odczucia do Twoich. Powoli się wyciszam, wierzę że tym razem pójdzie łatwiej, bo życie nie lubi pustki (staraliśmy się ponad rok, z czego pół roku leczyliśmy się w klinice leczenia niepłodności). Nasze Maleństwa do nas wszystkich wrócą, wierzę w to bardzo...
peppapig, inessa lubią tę wiadomość
-
Maja 35 -ja tez czytałam tą książkę-super.Czekam na męża,jak już będzie w domku idziemy do kina.
EM-to straszne przeżycie i nie życzę tego nikomu
Ja mam już za sobą obrażanie się na Boga,nie jest to łatwe ale wydaje mi się,że już nie mam złości na Niego.
Staram się znów ale jeśli nam się uda będę żyła w strachu całe 9 miesięcy
Też mam wrażenie,że będziemy się starać i starać i bardzo boję się powtórki
Liloe-Ja też staram się wierzyć,że będzie nam dane jeszcze maleństwo ale jak pewnie każdej z Was czasem wydaje się to być takie niedostępne.Magic lubi tę wiadomość
-
ewcia21k mam te same mysli, z jednej strony wydaje mi sie ze teraz pojdzie nam raz dwa i juz bede w ciazy( za pierwszym razem staralismy sie 7 miesiecy) a z drugiej strony bardzo sie boje, że latami bedziemy sie starac i nic:(
Do tego dochodzi calkiem inne nastawienie do ciąży - wczesniej myslalam że to sama radosć, teraz juz wiem ze to sam strach i obawy i to nie tylko przez pierwszy trymestr a przez całą ciąże i poród, uspokoje się dopiero gdy dziecko bede miala na rękach....Magic lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Ja teraz myślę, że ciąża to całe 9 miesięcy strachu i obaw a nawet jak masz maleństwo na rękach to przecież też się martwisz.. Każda matka martwi się swoim dzieckiem i to chyba do konca swojego życia.. I nie ważne czy ma 2 milimetry czy jest juz dorosłe..
W moim przypadku juz trochę czasu minęło.. I niby juz poukładałam sobie wszytsko jakoś ale chyba trochę dlaej jestem obrażona na Boga.. choć wszyscy mi mówią, że kogo Pan Bóg kocha temu krzyże daje.. No ale pozostaje tylko nadzieja..Magic lubi tę wiadomość
-
Paulenka masz racje ja tez mam takie odczucia... identycznie. Ja juz boje sie ze jak nam sie uda to bede drzec ze strachu... i wlasnie zamowilan sobie ksiazke niebo istnieje, naprawde. Az sie nie moge doczekac nie chce myslec o ciszy i staraniach i badaniach i lekarzach... mam dosc...
eM lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Jak w poprzedniej ciąży zobaczylam dwie kreski na teście to prawie latałam nad podłogą z radosci...a nastepnym razem chyba umrę ze strachu żeby tylko wszystko bylo ok...
poprzednio udalo sie za pierwszym razem ale boje sie ze teraz tak latwo nie pojdzie...Magic lubi tę wiadomość
[*] 01.02.2014 - 6/7 tc.
[*] 11.01.2015 - 5 tc. ciąża biochemiczna
[*] 13.02.2015 - 5 tc. ciąża biochemiczna
12.02.2016 urodził się Nasz Ukochany Synek Filip -
My o Madzię staraliśmy się 3 lata,zobaczymy ile teraz przyjdzie nam czekać
Książka"Niebo istnieje na prawdę" jest super-szczerze polecam
Przytulam Was wszystkie wyjątkowe mamy-Aniołkowe MamyMagic lubi tę wiadomość
-
Przykro mi, że jest nas tu coraz więcej
Książka " Niebo istnieje naprawdę" jest bardzo fajna, zamierzam obejrzeć film jakoś na dniach.
Ja miałam zacząć staranka od tego miesiąca, ale mąż się pochorował i trzeba odłożyć o miesiąc. Dziewczyny, ja podobnie jak Wy też bardzo, bardzo boję się że teraz będą kłopoty aby zajść w ciążę ( poprzednio staraliśmy się 9 miesięcy) a jak już się uda to,że znowu się nie uda Ale myślę, że musimy wierzyć, że będzie ok. -
Jakby któras chciala ksiazke,to mam w komputerze więc moge wam spróbować przesłać
Kochane ja starałam się 5 cykli i też mi się wydawało to wiecznością i tak samo jak wy boję sie długich staranek i kolejnej straty ale musimy byc dobrej mysli.
Miłego dnia dziewczynkieM, Drzwiona lubią tę wiadomość
-
maja35 wrote:Jakby któras chciala ksiazke,to mam w komputerze więc moge wam spróbować przesłać
Ja chcę! Ja chcę! [email protected]
Dziękuje bardzooooo.
My z mężem staraliśmy się 8 miesięcy. Mam tylko nadzieję, że tym razem to tak długo nie potrwa. Mam różne dni, raz jest lepiej i wierze w kolejną ciąże a raz myślę, że to dziecko już do nas nie wróci i następne tego nie zmieni.Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]