Ciąża po ciąży biochemicznej
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
Piszę pierwszy raz. Mam 34 lata i pierwszą ciążę poroniłam w 5tc (zeszły tydzień). Niedoczynność tarczycy silna, ale zaopiekowana. Przyczyna poronienia - nieznana. Serce mi pękło 💔 Staramy się od 8 miesięcy, nie robiliśmy żadnych badań jeszcze.
Ile trzeba czekać po ciąży biochem (poronienie naturalne) bez komplikacji? Endokrynolog mówi - nie czekać, ginekolog - 2 cykle, Internet - wszystkie możliwe wartości. Obaj lekarze są zgodni - straszą wiekiem i karzą nie odpuszczać tematu. Serce mówi nie czekać... a głowa wariuje
Ściskam wszystkie staraczki,
M.
-
Futuremama, widzę po historii wpisów, że wy nie czekaliście i jest serduszko:) trzymam kciuki! Ja fizycznie mam się dobrze, a psychicznie to karuzela. Jak myślę, że już lepiej - to za kilka godzin ryczę i tak w kółko. Ale czekanie stresuje mnie chyba bardziej niż staranie...
-
Marzenka1302 wrote:Futuremama, widzę po historii wpisów, że wy nie czekaliście i jest serduszko:) trzymam kciuki! Ja fizycznie mam się dobrze, a psychicznie to karuzela. Jak myślę, że już lepiej - to za kilka godzin ryczę i tak w kółko. Ale czekanie stresuje mnie chyba bardziej niż staranie...
Ja Ci powiem, że psychicznie to trochę mi zajęło.. Zwłaszcza, że to była pierwsza ciąża. Tak naprawdę doszłam do siebie we wrześniu jak pojechaliśmy na wakacje, mieliśmy taki jeden dzień, że piliśmy wino i płakaliśmy oboje i to nas chyba oczyściło. Także ja polecam jakiś odpoczynek, jeśli masz możliwość
Na razie jest dobrze, nie zapeszam,ale tak jak u Futuremama jest strach. -
Dziękuję dziewczyny, serio dodajecie otuchy. Póki co mamy młyn w pracy i z nowym mieszkaniem. Ale rzeczywiście, chyba zaplanuję jakiś mały urlop na kwiecień- maj chociaż 2-3 dni razem poza domem.
Mam nadzieję, że przed Wami tylko wspaniałe chwileNatuska lubi tę wiadomość
-
Jeśli masz taką możliwość, to korzystaj. Mi dopiero urlop pomógł, po prawie 8 miesiącach. Od tamtej pory już inaczej do tego podchodziłam i mimo, że testy wychodziły negatywne mniej to bolało, niż wcześniej. Już nie było takiego płaczu jak zawsze.
Marzenka trzymam kciuki za Was ❤️ -
U mnie też brak przeciwciał na tokso. Dziś robiłam tylko morfologię, mocz i tokso, bo resztę w przyszłym tygodniu przed wizytą.
Właśnie nie wiem czy robić... Jestem taka skołowana. Dziś nawet chwilę myślałam o nifty. Chyba zobaczę jak wyjdzie usg i przezierność. Jeśli będzie okej.. Kurde, sama nie wiem naprawdę. Nie jestem w wieku, który by sprzyjał jak to się mówi wadom genetycznym. Cały czas się waham. Myślę, że we wtorek porozmawiam z lekarzem i wtedy podejmę decyzję.
A jak u Ciebie futuremama?
-
Poczekam do wtorkowej wizyty. Według okresu będzie to 11+2 a wdlg usg 10 tc. Także jeśli będzie szansa ocenić przeziernosc juz i wszystko będzie dobrze to chyba odpuścimy. Ale tak jak mówisz, pobranie to z dnia na dzień także się nie martwię tym az tak.
Dobrze się czujesz? -
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze badania 6 kwietnia. 🍀
Ja będę sprawdzać betę 12stego i oby się w końcu udało.
Wesołych Świąt i dużo relaksu dla Was 🐰🐑🐥🌿futuremama, Natuska lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego bobasa od I.2018
II - III.2020 - Clo 😥
X - XI.2020 - Aromek 😥
XII.2020 - cykl naturalny - ciąża biochemiczna 6tc [*] 😭💔
7.I (30dc) beta 68
11.I (34dc) beta 228
16.I (39dc) beta 22
III.2021 - Aromek III cykl 😥
IV.2021 - Aromek IV cykl🍀🥳🥰
11.V (26dc) beta 42
13.V (28dc) beta 114
17.V (32dc) beta 756
22.V (37dc) beta 7831
CÓRKA 31.12.2021 👧🍼❤️
Starania o drugiego bobasa... od VI.2023
VI - VIII.2024 - Aromek 😥
13.IX.2024 - Aromek IV cykl - 1 IUI ❌️
X - XI.2024 - IUI anulowane 🤨
XII. 2024 - nicość... -
Futuremama ja już po mój mały Bubus ma juz 3cm, serduszko pyka 160 🥰 generalnie bez zastrzeżeń. Termin z usg mam na 4 listopada. Ale zdecydowałam się zrobić nifty, mam gdzieś te pieniądze ale wiem, że będę spokojniejsza.
Jak u Ciebie? Czekam na dobre wieści ❤️ -
Hej dziewczyny, jestem pierwszy raz na tym forum. Jestem właśnie po poronieniu (moim pierwszym). Wszystko dobrze sie rozwijało, beta ładna bo ponad 20tys ale nagle zaczęła słabo rosnąć. Przyrost tylko 13%. Okazało się, że tętno zaczęło spadać i ok 6 tygodnia zanikło całkiem🥺 zdiagnozowano poronienie zatrzymane ale to co przeszłam ze szpitalami to jakiś koszmar. Mimo tego, że bolał mnie brzuch i zaczęłam krwawić to żaden szpital nie chciał mnie przyjąc bo covid, bo brak miejsc. Koniec końców po miesiącu walki z nimi załatwiłam sobie tabletki od znajomej położnej i przeszłam to w domu sama. Wykończyło mnie to psychicznie ale teraz jest już lepiej i chciałabym sie starać dalej. W ciąży nie miałam praktycznie żadnych objawów a teraz czuje straszne kłucie w sutkach. Nie cały czas ale takie momenty po pare minut kilka razy w ciągu dnia. Wiecie dlaczego tak sie może dziać? Krwawić już przestałam po poronieniu i wydaje sie że jest wszystko w porządku ale trochę mnie to martwi. I przepraszam za taki długi wpis 😜
Dużo zdrowia i spokoju dla przyszłych mam, oby wszystko dobrze sie u Was rozwijało 😊24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Trzy lata staramy się o dziecko, nigdy się nie udało (praktycznie miesiąc w miesiąc robiłam testy i nigdy nie był pozytywny). Teraz jestem po pierwszym crio transferze i ciąża biochemiczna. Podpowiedzcie czy badać coś czy podchodzić od razu do drugiego transferu? Co Wasi lekarze mówią o biochemie? Jaka jest przyczyna ?
Agulka333 lubi tę wiadomość
-
Hope28 wrote:Cześć dziewczyny. Trzy lata staramy się o dziecko, nigdy się nie udało (praktycznie miesiąc w miesiąc robiłam testy i nigdy nie był pozytywny). Teraz jestem po pierwszym crio transferze i ciąża biochemiczna. Podpowiedzcie czy badać coś czy podchodzić od razu do drugiego transferu? Co Wasi lekarze mówią o biochemie? Jaka jest przyczyna ?
Ja to Ci powiem tak bardziej z psychologicznego punktu widzenia, że chyba za bardzo sie starasz. Spróbuj może przez jakiś czas wyluzować i nie myśleć o testach, owulkach itd. Ja wcześniej też przez 3 lata sie starałam i nic. Teraz od roku czasu przestałam w ogóle o tym myśleć bo były inne problemy i po ok pół roku samo sie wydarzyło i to po wcześniejszym cyklu bezowulacyjnym. Fakt, że u mnie ciąża sie nie utrzymała ale wydaje mi się, że to przez tarczyce która nagle sie rozregulowała (nawet miałam iść zbadać te hormony przed tym jak zrobiłam test ale nie zdążyłam ;p ) i do tego infekcja grzybicza, covid i nie dało rady.
W każdym razie wydaje mi się, że umysł ma wielką moc i u Ciebie to może być problemem. Po pierwszym biochemie zwykle próbuje sie dalej bez badań. Jeśli wìekszość badań hormonalnych itp masz dobrych to myślę, że naprawdę warto odpuścić troszeczkę. Jeśli masz jakiś głębszy zdiagnozowany problem to od siebie mogę Ci polecić medycynę naturalną jeśli w to wierzysz😊 nie jako leczenie a raczej jako wspomaganie.24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Hope28 wrote:Cześć dziewczyny. Trzy lata staramy się o dziecko, nigdy się nie udało (praktycznie miesiąc w miesiąc robiłam testy i nigdy nie był pozytywny). Teraz jestem po pierwszym crio transferze i ciąża biochemiczna. Podpowiedzcie czy badać coś czy podchodzić od razu do drugiego transferu? Co Wasi lekarze mówią o biochemie? Jaka jest przyczyna ?
A jeśli chodzi o przyczyny biochemicznej czy też poronień to mi już kilku lekarzy mówiło, że często w pierwszej ciąży tak jest. Organizm po prostu odrzuca zarodek z wadami i to przykre ale może i lepiej że tak jest. Druga ciąża przebiega już zwykle bez zakłóceń 😊 może być to też problem z zagnieżdżaniem zarodka spowodowany różnymi czynnikami jak np hormony ale i też stres. Moim zdaniem nie powinnaś sie martwić i spróbować jeszcze raz24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
KaJa wrote:Jeśli masz jakiś głębszy zdiagnozowany problem to od siebie mogę Ci polecić medycynę naturalną jeśli w to wierzysz😊 nie jako leczenie a raczej jako wspomaganie.
KaJa, a masz jakieś fajne źródła wiedzy (książki/blogi/profile insta/YT) gdzie można sobie poczytać o medycynie naturalnej i jej wpływie na płodność? U mnie tarczyca + wiek (34 lata), więc cośt tam by się przydało podkręcić i pomóc
Póki co lecę z dietą Akademii Płodności, zobaczymy co dalej.
Pozdrawiam wszystkich! -
Marzenka1302 wrote:KaJa, a masz jakieś fajne źródła wiedzy (książki/blogi/profile insta/YT) gdzie można sobie poczytać o medycynie naturalnej i jej wpływie na płodność? U mnie tarczyca + wiek (34 lata), więc cośt tam by się przydało podkręcić i pomóc
Póki co lecę z dietą Akademii Płodności, zobaczymy co dalej.
Pozdrawiam wszystkich!
Ja zawsze stosowałam zioła na różne problemy i one na mnie dobrze działały. Stosowałam zioła ojca sroki i ojca klimuszko ale nie na płodność i bardzo pomagały. Wiem, że są też specjalne mieszanki na płodność u kobiet. Sama sobie zamówiłam i czekam właśnie na nie. Kiedyś też czytałam, że problemem w zajściu w ciąże mogą być pasożyty, które bytują nie tylko w układzie pokarmowym ale też w jajnikach itd. Nikt za bardzo o tym nie mówi. Wiem, że niektórzy stosują terapie 2 tygodniową 2 razy w roku takim preparatem z orzecha czarnego, który oczyszcza organizm. Najlepszy jest chyba black wallnut. Poza tym warto się zastanowić nad żywieniem według grupy krwi. Są specjalne książki na ten temat poparte badaniami. Są tam m.in spisy produktów, które są wskazane dla Twojej grupy krwi a które nie. Jest też wiele napisane o charakterystyce danej grupy, o chorobach, które najczęściej występują w danej grupie itd. Kiedy to czytałam to aż nie mogłam uwierzyć jak bardzo bliski jest mi ten opis. Poszukaj sobie w internecie informacji na ten temat. Zauważyłam, że przy leczeniu niepłodności metodami naturalnymi nie ma konretnego sposobu, który ma działać na dany obszar a są to przepisy na ogólną poprawę kondycji zdrowotnej naszego ciała. Ma to sens bo jednak te wszystkie układy są ze sobą powiązane i jeden oddziałowuje na drugi. Jest tego wiele, trzeba próbować i słuchać swojego organizmu.futuremama lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Natuska wrote:Hej dziewczyny! Co tam słychać? Możecie się podzielić dobrymi wiadomościami? ❤️
U mnie na razie oczekiwanie na pierwszą małpe po poronieniu. Wahania nastroju mam masakryczne więc pewnie niedługo będzie, raczej wątpię żeby teraz coś sie trafiło😜 fakt, że jakieś mdłości mnie męczą ale to raczej od żołądka, z którym mam wiecznie problemy24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Ja rozpoczynamy IV cykl starań po ciąży biochemicznej (aromek, ovitrelle) i w planach, kolejny cykl będzie juz z inseminacja...
Będzie się dziewczyny szczepić?KaJa lubi tę wiadomość
Starania o pierwszego bobasa od I.2018
II - III.2020 - Clo 😥
X - XI.2020 - Aromek 😥
XII.2020 - cykl naturalny - ciąża biochemiczna 6tc [*] 😭💔
7.I (30dc) beta 68
11.I (34dc) beta 228
16.I (39dc) beta 22
III.2021 - Aromek III cykl 😥
IV.2021 - Aromek IV cykl🍀🥳🥰
11.V (26dc) beta 42
13.V (28dc) beta 114
17.V (32dc) beta 756
22.V (37dc) beta 7831
CÓRKA 31.12.2021 👧🍼❤️
Starania o drugiego bobasa... od VI.2023
VI - VIII.2024 - Aromek 😥
13.IX.2024 - Aromek IV cykl - 1 IUI ❌️
X - XI.2024 - IUI anulowane 🤨
XII. 2024 - nicość...