Ciąża po łyżeczkowaniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, zakręcenie moje poziom ponad normę, bo ja się nie przywitałam na waszym wątku 🙄. Ech, ale pewnie podczytujecie inne to mnie może kojarzycie. Miałam uniknąć łyżeczkowania po poronieniu w 15tc, no ale przed wczoraj jednak je miałam.
Kontrola za 2 tyg. Wczoraj bezmyślnie podniosłam na 5 min ciężkie torby i chwilę mocniej krwawiłam, plus dostałam ataku paniki, że znów szpital, ale się to uspokoiło i grzecznie leżę w łóżku.
Mam nadzieję w sierpniu/ wrześniu wrócić po mojego mrożaczka z kliniki🤩. Miłego dnia!Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Cześć dziewczyny, też z chęcią do Was dołączę, ja nie miałam większych problemów z zajściem w ciążę, w pierwszą zaszłam nawet nie wiem kiedy, ciąża od początku przebiegała książkowe, podczas wizyty w 18 tc dowiedziałam się, że nie bije serduszko, to byl największy koszmar mojego życia, chociaż oswoilam się już z tą strata dzięki Pani psycholog, ale dnia porodu nie zapomnę do końca życia 😪, później zaszłam w kolejną ciążę, brałam już acard i Clexane bo przyczyną była trombofilia wrodzona jak się później okazało, doszło do zakrzepow w łożysko, niestety w 9 tc przestała się rozwijać, po wynikach badanan genetycznych okazało się, slze miała, wadę genetyczna zespół Pataua, złamała się kompletnie, byłam zmęczona fizycznie i psychicznie, straciłam zaufanie do lekarzy, jednak znalazlam lekarza, który dał mi dużo nadzieji, szczerze nie myślałam, że tacy empatyczni ludzie jeszcze istnieją, chcemy zacząć starania, robimy jeszcze masę badań, poczułam sie bezpiecznie przy nowym lekarzu i mam nadzieję, że w końcu nasz finał będzie szczęśliwy. Pozdrawiam.Starania od 2017
02.2017-19tc💔
03.2019-9t c💔
Dodatnie ANA, przeciwciała beta-2-glikoproteina.
AMH 8,24
Maj 2020 -nowy początek, zmiana lekarza.
10. 04.2021 Helenka 🧡
24.02.2023 Aniela💛 -
Zula36 wrote:Gela co u Ciebie?
U mnie chyba dobrze, dzisiaj jestem 3 tygodnie po zabiegu I mam tylko dziwny różowy śluz, mam nadzieję ,że to nie problem jakiś, jeżeli chodzi o psychikę to wracam powoli do siebie, chcemy jak najszybciej starać się o dzidziusia więc wiadomo...stres nie pomaga 😊😊 czytam was tu regularnie I za wszystkie trzymam kciuki, mam nadzieję,że szybko będziesz mogła starać się o waszą kolejną pocieche🤗🤗Zula36 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Zula36 wrote:Sulfasalazyna, Szalwina dajcie znać jak tam Wasza beta.
Ja już bety nie robię, dwie wystarczą, wiem że rośnie. Teraz tylko muszę się do giną zapisać, ale jeszcze poczekam myślę z dwa tygodnie żeby było coś widać tym bardziej, że nie wiem który to tydzień. Martwię się trochę bo nie mam żadnych objawów, nawet piersi mnie nie bolą, gdzie zawsze to był u mnie pierwszy objaw nawet jeszcze przed zrobieniem testu.
Szalwina a jak u Ciebie masz jakieś objawy? I jestem ciekawa jak wizyta, daj znać od razu, denerwuje się jakbym to ja miała iść 😂Zula36, Szalwina lubią tę wiadomość
-
Moja poranna beta wyszła 2123, stwierdziłam,że zrobię przed wizytą. Właśnie czekam i jestem zestresowana jak cholera. Szczególnie,że pierwszą wizytę z córką miałam 31 maja, może to jakiś znak
Też nie bardzo mam objawy, piersi czasami mnie palą w środku,ale nie jest to jakiś uciążliwe i czasami gdzieś tam punktowo zabolą. No i jestem mega śpiąca popołudniami.
Zaraz wchodzę,więc trzymajcie kciukiGela093, Sulfasalazyna, Zula36 lubią tę wiadomość
28 lat 👩🏼⚕️
01.2017 -👶🏻❤
03.2020 - 💔 łyżeczkowanie 8tc 💔 -
Jestem po wizycie. Doktor stwierdził bardzo wczesną ciążę,ale dopiero za 2 tyg będzie można powiedzieć na pewno I jak pojawi się echo serca. Także czekają mnie teraz pełne wyczekiwań 2 tygodnie, podczas których pewnie zwariuję
Gela093, Sulfasalazyna, Zula36, basia_siaa lubią tę wiadomość
28 lat 👩🏼⚕️
01.2017 -👶🏻❤
03.2020 - 💔 łyżeczkowanie 8tc 💔 -
Szalwina, kciuki, żeby te 2 tygodnie zleciały szybciutko i już zobaczysz serduszko ❤️.
Moli27, witaj, bardzo mi przykro z powodu twoich strat. Dobrze, że znasz przyczynę, nie wiem czy to pomaga się pogodzić z sytuacją, ale ja mam nadzieję, że jeśli ja uzyskam odpowiedź na swój przypadek to będzie mi lżej. Wierzę, że teraz już będzie tylko dobrze u ciebie ✊. Powiedz jak długo chodziłaś do psychologa? Ja się nad tym zastanawiam, choć wydaje mi się, że póki co sobie radzę.Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Szalwina wrote:Jestem po wizycie. Doktor stwierdził bardzo wczesną ciążę,ale dopiero za 2 tyg będzie można powiedzieć na pewno I jak pojawi się echo serca. Także czekają mnie teraz pełne wyczekiwań 2 tygodnie, podczas których pewnie zwariuję
Super, bardzo się cieszę, dwa tygodnie szybko miną, ja też planuje za jakieś dwa tygodnie iść, pewnie już obie zobaczymy serduszka.Szalwina lubi tę wiadomość
-
Szalwina a mówił Ci coś na to, że nie doczekałaś pierwszej @? Coś, że teraz może być trudniej albo że mogą być jakieś problemy? To mnie najbardziej martwi bo z tego co wszędzie czytam to że taka ciąża ma niby gorszy start, ale tak naprawdę to nie wiem co to właściwie znaczy.
-
Ja też jestem po wizycie wszystko jest ok po miesiączce mam się umówić na wizytę i zrobimy kolejne badania w tym Usg 3d, raz w tygodniu mam kontrolować betę. O dalszym leczeniu będziemy gadać później teraz jest za wcześnie... Namawiał mnie też na rozmowę z psychologiem, ale sama nie wiem. Możemy starać się sami, ale on uważa, że jak tyle lat nie wyszło a zarodek jest przebadany to szkoda czasu. Problem w tym, że ja tego zarodka się strasznie boję, że to ta sama pula genów i znów wszystko się powtórzyHSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI 08.19 IUI 10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
Sulfasalazyna wrote:Szalwina a mówił Ci coś na to, że nie doczekałaś pierwszej @? Coś, że teraz może być trudniej albo że mogą być jakieś problemy? To mnie najbardziej martwi bo z tego co wszędzie czytam to że taka ciąża ma niby gorszy start, ale tak naprawdę to nie wiem co to właściwie znaczy.
Nic na ten temat nie mówił. Stwierdził,że jesteśmy młodzi,zdrowi i że trzeba się cieszyć, tak trochę jeszcze nie do końca,ale możemy i że trzeba być dobrej myśli
Wiesz, w sumie nic nie poradzimy już na to,że nie doczekałam @ co ma być, to będzie. Od tygodnia biorę acard i luteinę, mam ogromną nadzieję,że się uda tym razem. Na razie nie zamierzamy nikomu mówić, oprócz oczywiście przełożonej,która pewnie w myślach mnie zabijeagusiaaa lubi tę wiadomość
28 lat 👩🏼⚕️
01.2017 -👶🏻❤
03.2020 - 💔 łyżeczkowanie 8tc 💔 -
Zula36 wrote:Sulfasalazyna przepraszam, ze się wcinam w pytanie do Szalwiny ale czy u ciebie wynik Hp był ok? Bo mój mnie dr nastraszył, ze przez ten trofoblast na skutek ciąży, gdzie beta rośnie to on mogły się rozrosnąć na tyle, ze wchłonął by zarodek. Bo na usg po zabiegu było wszystko w porządku ale przerwa konieczna, żeby te ewentualne pozostałości jakies skrzepy się oczyściły z kolejnymi miesiączkami. Może jak usg było ok i wynik tez, to nie będzie tak zle.
Mój wynik HP był ok, więc pewnie wszystko będzie dobrze, ale czytam różne artykuły i fora pewnie nie potrzebnie bo tylko się nakręcam i nie potrzebnie denerwuje. Boję się też, że to wszystko się powtórzy dlatego nie śpieszę się z wizytą boję się, że znowu usłyszę, że serduszko nie bije i czeka mnie kolejny zabieg a wtedy to bym się załamała. Nawet jak na wizycie będzie wszystko dobrze to tak naprawdę uspokoje się dopiero po 12 tygodniu, chyba.