Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszystko to bardzo trudne...Widzę jak organizm fiksuje, z ciekawości zrobiłam test owulacyjny, których mam w nadamiarze po ostatnich staraniach i oczywiście wyszedł pozytywny. Trochę przez łzy, ale śmieje się, ze teraz jaki test bym nie robiła to wyjdzie pozytywnie, aż boje się sprawdzać postaram się wrzucić na luz i czekać cierpliwie do @.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Cześć Maja. Po poronieniu wszystko niestety się przestawia. Ja zazwyczaj dłużej czekałam na @. Także musisz być cierpliwa. A testów żadnych nie rób ani nie porównuj. Wszystko po poronieniu jest inne. Zanim dojdzie do normy to mnie pewnie jakieś 3 cykle. Ale nie jest powiedziane że będzie tak jak przed poronieniem. Beta jeszcze nie spadła do końca więc i test wyszedł by pozytywny. Jak beta spadnie to i miesiączka się pojawi. Głowa do góry i cierpliwości. PozdrawiamStarania od grudnia 2013 roku..
4 lata starań... Piątka Aniołków...
25.02.2015 - 6tc; 4.12.2015 - 7tc; 4.10.2016 - 9tc; 1.12.2017 - 7tc
27.06.2016 - ciąża biochemiczna -
Dziękuję Wam bardzo, cieszę , ze jest takie miejsce, gdzie można o wszystko zapytać.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
SiSi111 wrote:Ja poronilam 20.02 przez 2tyg krawwienie pozniej z tydzien plemienia, pare dni bylo sucho i 27dnia po poronieniu na nowo krew i trwa dalej ale wyjatkowo malo obfite jak na okres, a i dzien przed ta niby @ robiłam bete i wyszlo 7. Mam nadzieje ze to jednak miesiaczka.Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze. -
Agus603 wrote:Ja ost robiłam też takie badania jak AMH, glukoze i insuline, TSH i wit.D. Ponoć poziom witaminy D jest bardzo istotny wiec warto sobie zbadać, a badanie AMH pokazuje jak ogolnie pracuja nasze jajniki wiec tez warto sobie zrobić. Dzięki Bogu badania są ok i progesteron jak sprawdzałam też był na poziomie 17,45. W końcu miałam owulacje!! Na razie plamień brak. Powiem Wam poroniłam we wrześniu a teraz w marcu dopiero czuje ze zaczynam wracać do ,,normalności". Wydaje mi sie, że bardzo długo, ale jestem szczesliwa że się mam nadzieje poprawia. Byłam na kontroli u lekarza i mam jeśc od kolejnego cyklu clostilbegyt przez 5 dni a później dostane zastrzyk Ovitrel. Znowu coś nowego, ale mam nadzieje, że pomoże
CLO jest na stymulację komórek - na wzmocnnienie i wzrost. Miałam kilka cykli stymulowanych tym specyfikiem + zastrzyk. Szkoda, że jeszcze nic sie nie udało !
Trzymam kciuki - musi być dobrzeJJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Dabria wrote:Hey czy któraś zaczęła sie starac juz po 1 okresie od zabiegu ?
Ja na pewno planuję.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Mi gin pozwolił dopiero po 2 @, bo endo było jeszcze za cienkie. Może warto pójść sprawdzić jak się odbudowało?
Dabria lubi tę wiadomość
-
Ja miałam zabieg w listopadzie i gdy poszłam w grudniu na kontrolę ginekolog powiedziała mi, że wszystko jest w środku dobrze i że z medycznego punktu widzenia moglibyśmy zacząć starać się od razu Mimo to chciałam poczekać i zaczęliśmy starać się pod koniec stycznia. Teraz zaczął się 3cykl starań. Mam nadzieję że w końcu się uda..
Martula78 lubi tę wiadomość
-
bondzik007 wrote:Ja miałam zabieg w listopadzie i gdy poszłam w grudniu na kontrolę ginekolog powiedziała mi, że wszystko jest w środku dobrze i że z medycznego punktu widzenia moglibyśmy zacząć starać się od razu Mimo to chciałam poczekać i zaczęliśmy starać się pod koniec stycznia. Teraz zaczął się 3cykl starań. Mam nadzieję że w końcu się uda..
Ja też byłam dziś u gina się sprawdzić i na szczęście wszystko się samo wyczyściło, moje endometrium ma 10mm,przedwczoraj chyba miałam owu bo czułam że mnie brzuch pobolewał,więc uważaliśmy,ale gin mi dziś powiedział że jak psychicznie będę gotowa to w następnym cyklu mogę się starać. Już się nie mogę doczekać!Majaaa lubi tę wiadomość
Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze. -
hej dziewczyny! Musze sie z Wami czyms podzielić. Wczoraj robiłam dwa testy i wyszły pozytywne!! Było to dla mnie mega zaskoczeniem bo czekałam na okres. Ale oczywiście nie jest zbyt kolorowo i jestem pełna strachu i obaw. Jeszcze tydzien temu jakos 33 dnia cyklu robilam bete HCG (wyszla ponizej 2) i progesteron 10,45 wiec bylam pewna ze nie jestem w ciazy a dzień później byłam u ginekologa, który stwierdził, że moje endometrium wygląda jak przed okresemm albo przed przyjeciem pecherzyka. Wiec to juz totalnie rozwialo moje watpliwosci co do ciąży. Ale dalej spóżniał mi się okres, dlatego wczoraj zrobiłąm dwa test, które wyszły pozytywnie i ponownie Bete HCG 567,7 i progesteron 27,8. Ost. okres miałam 02.03.18 i bylam dzisiaj na wizycie u lekarza ale nic nie widac jeszcze. Nie wiem jak znowu liczyć te tygodnie skoro mam długie cykle 35 dni i wiecej. Co gorsza pobolewa mnie tylko z prawej strony w dole tak jakby pachwinie nawet przy chodzeniu.Mogłabym to porownać do kłucia albo gniecenia. Baaardzo sie znowu martwie czy to nie jest ciąża pozamaciczna:(. Miał ktoś podobnie? Naprawde nie chce już drugi raz tego przechodzić ;/. Może takie kłucia jakby jajnika są normalne w bardzo wczesnej ciazy ? Dokotr powiedział też ze owulacja byla z prawego jajnika i jajowó jest poszerzony i tyle. Może to po porstu to zbyt wczesna ciąża zeby cokolwiek stwierdzić. Ostatecznie mam isc do kontroli za tydzien Miałyści podobne doświadczenia ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2018, 16:51
-
Agus603 wrote:hej dziewczyny! Musze sie z Wami czyms podzielić. Wczoraj robiłam dwa testy i wyszły pozytywne!! Było to dla mnie mega zaskoczeniem bo czekałam na okres. Ale oczywiście nie jest zbyt kolorowo i jestem pełna strachu i obaw. Jeszcze tydzien temu jakos 33 dnia cyklu robilam bete HCG (wyszla ponizej 2) i progesteron 10,45 wiec bylam pewna ze nie jestem w ciazy a dzień później byłam u ginekologa, który stwierdził, że moje endometrium wygląda jak przed okresemm albo przed przyjeciem pecherzyka. Wiec to juz totalnie rozwialo moje watpliwosci co do ciąży. Ale dalej spóżniał mi się okres, dlatego wczoraj zrobiłąm dwa test, które wyszły pozytywnie i ponownie Bete HCG 567,7 i progesteron 27,8. Ost. okres miałam 02.03.18 i bylam dzisiaj na wizycie u lekarza ale nic nie widac jeszcze. Nie wiem jak znowu liczyć te tygodnie skoro mam długie cykle 35 dni i wiecej. Co gorsza pobolewa mnie tylko z prawej strony w dole tak jakby pachwinie nawet przy chodzeniu.Mogłabym to porownać do kłucia albo gniecenia. Baaardzo sie znowu martwie czy to nie jest ciąża pozamaciczna:(. Miał ktoś podobnie? Naprawde nie chce już drugi raz tego przechodzić ;/. Może takie kłucia jakby jajnika są normalne w bardzo wczesnej ciazy ? Dokotr powiedział też ze owulacja byla z prawego jajnika i jajowó jest poszerzony i tyle. Może to po porstu to zbyt wczesna ciąża zeby cokolwiek stwierdzić. Ostatecznie mam isc do kontroli za tydzien Miałyści podobne doświadczenia ?2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Dziewczyny - witajcie, jestem obserwatorem na tym forum od dłuższego czasu. Czytałam i o staraniach i o pierwszych objawach. Myślałam, że dołączę do tych szczęśliwych. Niestety, 5t4d nastąpił koniec i trafiłam tutaj. Krwawienie jakiego nigdy nie miałam. To tak wcześnie, a ja nie mogę się pozbierać. Może mi ulży, gdy się tym podzielę albo zrozumiem, że nie jestem sama.
-
nick nieaktualnyAgus603, i jak u Ciebie? Ja jestem mc po poronieniu i kolejna ciaza, dzisiaj hcg 590, na usg malutki pecherzyk(bo to dopiero 4tydz), tez mam bole podbrzusza i plecow do tego ale gin mowi ze to normalne, takze mysle ze bolami, jezeli nie sa bardzo mocne, nie ma co sie na zapas stresowac.
Aaa, a jeszcze wczoraj na usg nic nie widzieli i straszyli mnie podejrzeniem pozamacicznej. Jezeli to sam poczatek ciazy to oni moga nic nie widziec na usgWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2018, 18:09
-
Dziewczyny jastem prawie miesiąc po zabiegu w środę idę do ginekologa na badania. Ale dzisiaj widziałam się z położną i mi powiedziała że jak psychika gotowa to już w po @ mogę się starać o dzidziusia. A jak tam u was było?
-
Pati28M wrote:Dziewczyny jastem prawie miesiąc po zabiegu w środę idę do ginekologa na badania. Ale dzisiaj widziałam się z położną i mi powiedziała że jak psychika gotowa to już w po @ mogę się starać o dzidziusia. A jak tam u was było?
Pati właśnie jak to jest.... ja byłam dziś na kontroli po poronieniu...wszystko ładnie zagojone w jajnikach dojrzewają pęcherzyki a lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na 3 miesice i powiedział ze dopiero potem sie moge starać ze wcześniej nie wolno bo komorka jajowa dojrzewa 84 dni...
-
nick nieaktualnyPati28M ja zabieg miałam w ostatnich dniach lutego i moj gin twierdz,że starania moge rozpoczać dopiero po 5 miesiacach czyli w lipcu motywuje to tym iż gdyby znowu przydarzyło się poronienie to wczesniejsze zajście w ciąże uniemożliwiłoby dokładne zbadanie przyczyny jezeli ona leżałaby po mojej stronie. Ale teraz coraz więcej lekarzy daje zielone światło już po pierwszej @.
-
Jutro ma lekarza na tabletki antykoncepcyjne się nie zgodzę. Tylko mnie martwi że już mam 35 lat i np. pół roku do dla mnie już za długo. I się bardzo martwię tym wszystkim.