X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Destiny wrote:
    Kumpel wrzucił dzisiaj na fb zdjęcie swojej żony z cudownym ciążowym brzuszkiem. Miałyśmy rodzić w podobnym terminie i jakoś tak mi się smutno zrobiło. Popłakałam sobie.

    Kochana Destiny, moje dwie przyjaciółki , które należą do rodziny są w poczatkowych tygodniach ciaży. Cieszę sie razem z nimi, ale jest mi smutno, że ja nie mogę sie cieszyć swoim szczęściem tak jak one. ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2015, 23:09

    tysiaa93, Bree, Destiny lubią tę wiadomość

  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy nasze nowe kolezanki zapisaly sie juz do tabelki naszej magicznej? ;)

    nie pamietam z kim sie trzeba kontaktowac w tej sprawie poza Ola ;)

    tysiaa93, PrimaSort, matylda08 lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od jutra wsiadam na rower i będziemy śmigać z moją przyjaciółką :D Wolę takie przejażdżki niż typowe ćwiczenia :D

    Bree, PrimaSort, matylda08 lubią tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anjaaa wrote:
    Super ze juz humor lepszy :) ja jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia drugiego.w pracy też ciężko bo szefowa wielce obrazona na mnie i czuję że wypowiedzenie wisi nade mną.dlatego myślę co zrobić po tym chorobowym które skończę. Gadałam z moim ginem i mówił jakby co to da mi jakiś mies jeszcze L4. Musze to przemyśleC.Teraz też wyglądam okokropnie.zero makijażu tłuste włosy już za długie przytyłam trochę..ale już postanowione po szpitalu fryzjer kosmetyczka i zakupy.A jak już minie okres dbałości i oszczędzania siebie po szpitalu to ruszam z ćwiczeniami

    Aniu tak to jest z tymi pracodawcami "kochanymi" nie ma u nich zmiluj sie.... wyje*ane po calosci na takie rzeczy... niestety wiekszosc z nich... a co do Ciebie - ogarniesz sie powolutku, w takich chwilach trudno wygladac jak sfotoszopowana modelka...wiesz jakby faceci wygladali na naszym miejscu w takich chwilach? ;) Dasz rade <3

    tysiaa93, matylda08 lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Kochana Destiny, moje dwie przyjaciółki , które należą do rodziny są w poczatkowych tygodniach ciaży. Cieszę sie razem z nimi, ale jest mi smutno, że ja nie mogę sie cieszyć swoim szczęściem tak jak one. Najbardziej mnie przygnębia fakt, że będę musiała patrzeć na ich radość i postępy w ciaży i wiem ze bedzie mi strasznie ciezko przebywac na spotkniach rodzinnych gdzie wszyscy będą się podniecali tymi brzucholkami ;(

    Ja mam lepsze i gorsze dni... niby wszystko Ok i "toleruje" widok brzuchatych tlumaczac sobie ze ja niedlugo tez bede brzuchata, a czasami lzy stana mi w oczach i zadna logika do mnie nie dociera :P

    tysiaa93, PrimaSort, matylda08 lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tysiaa93 wrote:
    Ja od jutra wsiadam na rower i będziemy śmigać z moją przyjaciółką :D Wolę takie przejażdżki niż typowe ćwiczenia :D

    Ja lubie biegac na biezni ktora mam w domu a ona pokryla sie w niewyjasnionych okolicznosciach pol metrowa wartswa kurzu :D

    PrimaSort, tysiaa93, Destiny, matylda08, Micia, Ediii lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po szpitalu leżałam pod kocem zawinięta w kokon i wyłam dniami i nocami. Wyglądałam koszmarnie. Teraz nie chcę tak wyglądać, nie chcę, żeby mój syn myślał, że umieram. Po tym pierwszym poronieniu ogarnęłam się jak Młody zapytał się Łukasza czy ja umieram bo ciągle płacze i nie można ze mną porozmawiać. Teraz też popłakuje i mam gorsze momenty, ale mam cudowne dziecko, które bardzo kocham i muszę się nim zająć. Zakupy ciuchowe zostawiam na później, jak już będzie widać efekty ćwiczeń.

    PrimaSort, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    Ja mam lepsze i gorsze dni... niby wszystko Ok i "toleruje" widok brzuchatych tlumaczac sobie ze ja niedlugo tez bede brzuchata, a czasami lzy stana mi w oczach i zadna logika do mnie nie dociera :P

    Bree ja też tak mam, ze toleruję i nawet cieszę się szczerze gdy ktoś w rodzinie jest w ciaży. Ale później w towarzystwie tych brzuchatych, gdy cała rodzina sie dopytuje, cieszy i rozmawia o płci , imionach itp. to ja robie dobrą minę do złej gry: uśmiecham się i rozmawiam przełykajac ślinę i próbując powstrzymać łzy...

    matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Destiny wrote:
    Ja po szpitalu leżałam pod kocem zawinięta w kokon i wyłam dniami i nocami. Wyglądałam koszmarnie. Teraz nie chcę tak wyglądać, nie chcę, żeby mój syn myślał, że umieram. Po tym pierwszym poronieniu ogarnęłam się jak Młody zapytał się Łukasza czy ja umieram bo ciągle płacze i nie można ze mną porozmawiać. Teraz też popłakuje i mam gorsze momenty, ale mam cudowne dziecko, które bardzo kocham i muszę się nim zająć. Zakupy ciuchowe zostawiam na później, jak już będzie widać efekty ćwiczeń.

    Destiny az mnie ciary przeszły, gdy czytałam o wnioskach Twojego synka. Pamietamy i kochamy i tęsknimy za naszymi Aniołkami, ale wydaje mi się, że te które mają już dziecko nie maja wyjścia- muszą się podnieść dla tych dzieci, które są na ziemi. Niestety a moze stety nie mogą sobie pozwolić na zawijanie w kokon.

    PrimaSort, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Kochana Destiny, moje dwie przyjaciółki , które należą do rodziny są w poczatkowych tygodniach ciaży. Cieszę sie razem z nimi, ale jest mi smutno, że ja nie mogę sie cieszyć swoim szczęściem tak jak one. Najbardziej mnie przygnębia fakt, że będę musiała patrzeć na ich radość i postępy w ciaży i wiem ze bedzie mi strasznie ciezko przebywac na spotkniach rodzinnych gdzie wszyscy będą się podniecali tymi brzucholkami ;(

    U mnie najgorszy będzie sierpień bo miałam datę porodu właśnie na ten miesiąc no i dwie kumpele wtedy rodzą. Mąż już mi zapowiedział, że w sierpniu jedziemy na wakacje. Mam tylko wybrać góry czy morze.

    PrimaSort, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anjaaa wrote:
    Super ze juz humor lepszy :) ja jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia drugiego.w pracy też ciężko bo szefowa wielce obrazona na mnie i czuję że wypowiedzenie wisi nade mną.dlatego myślę co zrobić po tym chorobowym które skończę. Gadałam z moim ginem i mówił jakby co to da mi jakiś mies jeszcze L4. Musze to przemyśleC.Teraz też wyglądam okokropnie.zero makijażu tłuste włosy już za długie przytyłam trochę..ale już postanowione po szpitalu fryzjer kosmetyczka i zakupy.A jak już minie okres dbałości i oszczędzania siebie po szpitalu to ruszam z ćwiczeniami
    anjaa przepraszam, ale nie doczytałam wcześniej na temat Twojej sytuacji. Tak bardzo Ci współczuję :(:(:( Ściskam mocno :*

    tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paznokietek wrote:
    Destiny az mnie ciary przeszły, gdy czytałam o wnioskach Twojego synka. Pamietamy i kochamy i tęsknimy za naszymi Aniołkami, ale wydaje mi się, że te które mają już dziecko nie maja wyjścia- muszą się podnieść dla tych dzieci, które są na ziemi. Niestety a moze stety nie mogą sobie pozwolić na zawijanie w kokon.

    To pytanie Młodego postawiło mnie do pionu. Zwinęłam swój kokon i poszłam pod prysznic. Potem zabrałam go na pizzę i do sali zabaw. Staram się być dzielna przy nim chociaż łatwo nie jest.

    matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    Ja lubie biegac na biezni ktora mam w domu a ona pokryla sie w niewyjasnionych okolicznosciach pol metrowa wartswa kurzu :D
    To u mnie tak było z rowerem i wiosłami dopóki ich nie sprzedałam. Wiosła stały zakurzone a rower służył nam jako wieszak na obrania :P

    Micia, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    Czytalam gdzies ze nawet moze to trwac do okolo 10 - 12 dni max
    Dlatego bhcg zrób w dniu spodziewanej @ wtedy jeżeli coś jest na rzeczy wynik pokaże od chyba w moim lab 5 jest okreslane jako 1 tydz ciązy

    PrimaSort, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka23 wrote:
    Prima chyba trochę słabsza kreska niż ostatnio .

    Bree to słuchaj co on powiedział jakiś czas temu , on do dziecka wstawać nie będzie w nocy bo o 6 wstaje do roboty i to ja będę na pełnych obrotach 24/7 a on sobie korki kupi i będzie spał aby nie słyszeć że dziecko w nocy płacze , do tej pory nie wiem czy to w żartach mówił , oczywiście jego babce powiem o tym jakiego ma wnuka chama niech go naprostuje .
    Mówiłam o tym rodzicom to ojciec prawie piany dostał , mówił że jak ja byłam mała i siostra to on przed mamą wstawał w nocy , mleko odgrzewwał a mama jak słyszała że ojciec się kręci to wtedy wstawała aby nas przebrać i mleko dać , i oni nie wyobrażają sobie aby ten buc spał a ja wszystko bym miała robić
    mój też tak mówi tylko że mój to zapewne żartuje ;) mówi też że nie będzie przewijał bo sie brzydzi ;)

    matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anjaaa wrote:
    Super ze juz humor lepszy :) ja jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia drugiego.w pracy też ciężko bo szefowa wielce obrazona na mnie i czuję że wypowiedzenie wisi nade mną.dlatego myślę co zrobić po tym chorobowym które skończę. Gadałam z moim ginem i mówił jakby co to da mi jakiś mies jeszcze L4. Musze to przemyśleC.Teraz też wyglądam okokropnie.zero makijażu tłuste włosy już za długie przytyłam trochę..ale już postanowione po szpitalu fryzjer kosmetyczka i zakupy.A jak już minie okres dbałości i oszczędzania siebie po szpitalu to ruszam z ćwiczeniami
    Aniu silna z Ciebie kobieta i bardzo madra . Wszystko ma swój cel i czas .
    Musi byc w naszym życiu miejsce na smiech i miejsce na płacz ja po szpitalu potrzebowałam 3 mies żeby stanąc na nogach i wiem że to był dobry wybór poukładałam wszystko ogarnęłam bo jak wrócić do pracy gdy łzy za zakrętem 18 maja wraca pełna sił i wiary

    PrimaSort, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Destiny wrote:
    U mnie najgorszy będzie sierpień bo miałam datę porodu właśnie na ten miesiąc no i dwie kumpele wtedy rodzą. Mąż już mi zapowiedział, że w sierpniu jedziemy na wakacje. Mam tylko wybrać góry czy morze.
    I to jest super z jego strony . Musimy sobie pozwolić czasami na łzy bo to naturalne emocji nie można tłumić każda strata potrzebuje etapów jej przezywania i mózgu nie oszukasz ale też jeżeli macie dzieci to musicie uwazac aby ich nie wystraszyć bo małe dziecko nie rozumie dla niego łzy mamy to coś bardzo złego bo przecież ona zawsze uśmiechnięta . Więc wspomagajmy sie wzajemnie i razem przetrwamy kazde łzy :)

    PrimaSort, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weźcie piszcie tu bo na fb ogarnąć tego nie mozna ;)

    PrimaSort, tysiaa93, Staraczka23, monika_89, Bree lubią tę wiadomość

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja w poczekalni i nic sie kolejka nie rusza :-/

    tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie jesteśmy silne babki! :P

    matylda08, Bree, kierzynka lubią tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
‹‹ 713 714 715 716 717 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ