Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
aha no to lepiej trafić do takiego co częściej robi to USG I wiadomo że lekarze są różni.
No tak czy siak, przykro mi że Bree jakies takie złe doświadczenia ma. Ja takowch raczej nie mam i nie miałam. I oczy troszkę przecieram co tam się u niej biduli dzieje.Bree, hiacynta99 lubią tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
Ja chdzę tylko prywatnie i też zawsze ważenie, ciśnienie, badanie szyjki i słuchanie serducha i badanie moczu. To standard plus te które trzeba co jakiś czas powtórzyć jak morfologia, toxo no i usg.
Ale to co pisze Bree, że położna potwierdza ciążę testem z moczu to słabe jest na maxa.
Pozwolenie na seksik dostałam w drugim trymestrze, ale uwaga... Nadal biorę duphaston. Czytałam tutaj że wiele ginów odstawia lutkę czy dupka w 15-18 tyg a ja mam brać. Bo nie zaszkodzi.
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bree wrote:Staraczka spijcie dobrze z malenstwem Mnie brzuch boli jak na @ ale piersi jakby mniej, za to jest mi cholernie zimno, siedze przy kominku i sie grzeje
pozatym zero jakichkolwiek objawow tylko strasznie mis ie seksic chce
gratulacje,mnie tez było cholernie zimno z poczatku zgaga jakos tak dziwnie ,mniej zmeczenia sennosci i bolu piersi
wymioty chyba zazegnalam wreszcie,przed chwila mały kopek poczułam:))Bree, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Ediii wrote:Ja chdzę tylko prywatnie i też zawsze ważenie, ciśnienie, badanie szyjki i słuchanie serducha i badanie moczu. To standard plus te które trzeba co jakiś czas powtórzyć jak morfologia, toxo no i usg.
Ale to co pisze Bree, że położna potwierdza ciążę testem z moczu to słabe jest na maxa.
Pozwolenie na seksik dostałam w drugim trymestrze, ale uwaga... Nadal biorę duphaston. Czytałam tutaj że wiele ginów odstawia lutkę czy dupka w 15-18 tyg a ja mam brać. Bo nie zaszkodzi.Bree, Ediii lubią tę wiadomość
laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
paznokietek wrote:Bree czytałam z ostatnio artykuł ze Polska jest czołówce krajów, w których warto rodzic i w których taj bardzo jest rozwinięta patologia ciąży. Twój przykład jest najlepszym przykładem, bo ja poleciałam do giną bardzo szybko i ta moja gin u której prowadzę ciążę bardzo poważnie potraktowała sprawę. Teraz moje stopki mają już 3 cm :* i na usg było widać wszystkie paluszki dokładnie uwielbiam.
To prawda, Polska i Norwegia jest w czolowce takich krajow, chociaz jak swoich porodow z PL nie wspominam dobrze a wrecz mam traume po dzis dzien, nie chce byc traktowana jak ksiezniczka na sali porodowej ale nie podoba mis ie jak przy nacinaniu krocza (bez znieczulenia bo tak sie lepiej goi) lekarz mowi do mnie - "gdzie mi uciekasz z ta dupa". A jak szlam po porodzie pod prysznic to na ziemi w przedsionku przed prysznicem lezala cerata a na niej martwe niemowleta, dodam ze rodzialm w szpitalu wyroznionym tytulem jako przyjazny matce i dziecku...ale ja bym ten szpital nazwala raczej wylegarnia... w Uk jest o tyle fajnie ze mozna jak sie chce rodzic w domu przy asyscie lekarza, a pod domem stoi karetka jak np sa jakies komplikacje i ma na wyposazeniu wszystko co jest na sali porodowej potrzebe w naglych sytuacjach, szczerze wolalabym rodzic w domu nie w szpitalu, bardziej kameralnie i bez zbednego stresu, jedyne co mnie powstrzymuje przed tym to ewentualne komplikacje -
Justine M wrote:Hej Bree ja mialam pierwsze spotkanie u poloznej w czwartek,krew,mocz komplet badan zlecono, za chwile tez badanie na syndrom Dawna bede miec. A badanie typu progesteron za 20f prywatnie normalnie w przychodni jesli mam fantazje dodatkowo robic. Malo usg fakt,prywatnie trzeba dodatkowo ale w Pl na nfz chyba tez 2-3 tylko robia
Ja na ostatnie spotkanie u poloznej czekalam tak dlugo ze poronilam w 9 tygodniu a na spotkanie sie nie doczekalam, jak przyszlam z plamieniami do lekarza to kazali mi czekac 3 dni na USG, chetnie zrobilabym je prywatnie ale prywatny polski gin przyjmuje w przychodniach tylko w weekendy a pech chcial ze zaczelam plamic w poniedzialek. Smieszy mnie troche fakt ze nie robia tu takich badan jak beta hcg tylko test na ciaze z sikow w momencie kiedy juz u fasolki bije serduszko Nie kumam tez ze luteina jest zabroniona przez prawo i przeznaczona tylko dla kobiet po in vitro. moja znajoma poronila jak zaczela plamic, blagala lekarza o lutke zeby jej podali ale lekarz zaslanial sie prawem, za podanie lutki moze isc do wiezienia!!! czegos glupszego w zyciu nie slyszalam, a czym sie niby rozni ciaza po in vitro od normalnej? Moja ciaza z racji wieku powinna byc traktowana jako ciaza wysokiego ryzyka a niestety jestem zobligowana do czekania z wizyta tak samo jak mlode dziewczyny chociaz koncze 42 lata nikt mnie inaczej tutaj nie traktuje... Na bete moge isc prywatnie ale to kosztuje 60 funtow czyli jakies 300 zl do tego do szpitala mam 2 godziny w jedna strone Czasami czuje sie jakbym mieszkala w sredniowiecznej Anglii Na ostatniej wizycie w szpitalu jak zaczelam plamic jedyne badanie poza usg jakie mi wykonano to test na ciaze taki wlasnie z moczu i to bylo w szpitalu!!! po poronieniu nie kazano mi przyjsc na kompletnie zadna wizyte, na zadna bete, nawet na usg, poronilam w 9 tyg i polecono mi czekanie w domu na poronienie, zdecydowalam sie na takie bo wydawalo mis ie w miare sensowne, zaskoczona bylam tylko ze po poronieniu nie ma ZADNEJ wizyty kontrolnej, kazano mi tylko robic test z moczu na ciaze i czekac az kreska z niknie, lekarka powiedziala tez ze gdyby mi tam cos smierdzialo i gdybym miala goraczke powyzej 39 stopni to wtedy mam sie do nich zglosic. Tyle o opiece z kasy w UK -
Justine M wrote:Hej Bree ja mialam pierwsze spotkanie u poloznej w czwartek,krew,mocz komplet badan zlecono, za chwile tez badanie na syndrom Dawna bede miec. A badanie typu progesteron za 20f prywatnie normalnie w przychodni jesli mam fantazje dodatkowo robic. Malo usg fakt,prywatnie trzeba dodatkowo ale w Pl na nfz chyba tez 2-3 tylko robia
A Ty gdzie mieszkasz? Bo ja w Yorku, w ktorym tygodniu jestes? Wybacz jak pisalas a ja nie doczytalam, zreszta nawet jakbym przeczytala to bym zapomniala bo ja skleroze mam -
wiola0912 wrote:hej
gratulacje,mnie tez było cholernie zimno z poczatku zgaga jakos tak dziwnie ,mniej zmeczenia sennosci i bolu piersi
wymioty chyba zazegnalam wreszcie,przed chwila mały kopek poczułam:))
Wiola dzieki za gratki fajnie ze juz kopki czujesz.... ja nie moge sie tego doczekac a od kiedy Ci sie zaczely? -
Bree zaczeły mi sie w 23lipca po prenatalnych i 3 dni pod rzad potem był długo spokój a teraz tak co 2,3dni
w dzien raczej cichosza,wczoraj ok 22i dzis tez raz,te pierwsze to siedziałam i chciałam wstac i miałam wrazenie ze prad mnie poraził)
z Erykiem czułam w 4 mies i wtedy tez brzuch wyskoczył ,teraz to moze drgneło cos zrobie fote to wstawie
kolezanka tez mieszka w Angli i wcz pisze ze mała wymiotuje po mleku a ma 4 mies,ze dopiero w 6mies moze dac cos innego bo prawo zabrania no bezsenns i musi isc z nia do dietetyka,porod tez miał byc norm ale cos sie porobilo i ccBree lubi tę wiadomość
laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
kierzynka wrote:Prima jest na wątku "niby wszystko ok a w ciążę zajść nie można" i z tego co wiem to chyba jeszcze jej się nie udało...
Dzieki, tak zapytalam bo ona kiedys byla bardzo aktywna tutaj i wysylala duzo zdjeci testow ovu i tak z ciekawosci zapytalam co u Niej ale juz mi hiacynta napisala ze ona miala prawdopodobnie teraz drugie poronienie....hiacynta99 lubi tę wiadomość
-
wiola0912 wrote:Bree zaczeły mi sie w 23lipca po prenatalnych i 3 dni pod rzad potem był długo spokój a teraz tak co 2,3dni
w dzien raczej cichosza,wczoraj ok 22i dzis tez raz,te pierwsze to siedziałam i chciałam wstac i miałam wrazenie ze prad mnie poraził)
z Erykiem czułam w 4 mies i wtedy tez brzuch wyskoczył ,teraz to moze drgneło cos zrobie fote to wstawie
kolezanka tez mieszka w Angli i wcz pisze ze mała wymiotuje po mleku a ma 4 mies,ze dopiero w 6mies moze dac cos innego bo prawo zabrania no bezsenns i musi isc z nia do dietetyka,porod tez miał byc norm ale cos sie porobilo i cc
Fajnie sie masz, ja juz sie nie moge doczekac zeby uslyszec od lekarza ze wszystko ok a pozniej poczuc pierwsze ruchy A co do UK to faktycznie niektore prawa tutaj sa takie ze mozgiem tego nie ogarniesz -
nick nieaktualny
-
Ediii wrote:Bree, a o którym szpitalu w polsce pisałaś jeśli mogę spytać?
Na gornym slasku, szpital w Lublincu ale to bylo 22 i 16 lat temu, pamietam jak salowa stala przede mna i patrzala jak rodze a mojemu mezowi nie pozwolili wejsc na sale ze mna chociaz tak bylismy umowieni... pamietam kapitalna lewatywe i dogalanie krocza po ichniejszemu, oraz traktowanie mnie jak jakiesgos robota do wylegu, bez szacunku bez niczego... jestem uczulona na takie rzeczy, tak jak powiedzialam nie chce zeby traktowano mnie jak krolowa Elzbiete, ale jak osobe a nie inkubator ! Wtedy jeszcze nie bylo nawet odwiedzin w szpitalu, matki staly przy okienku w ubikacji a ojcowie przed szpitalem na parkingu i tak sie do siebie krzyczalo....
Mam nadzieje ze od tamtego czasu sie tam zmienilo....
dorbie, Ediii, hiacynta99 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bree wrote:Dzieki, tak zapytalam bo ona kiedys byla bardzo aktywna tutaj i wysylala duzo zdjeci testow ovu i tak z ciekawosci zapytalam co u Niej ale juz mi hiacynta napisala ze ona miala prawdopodobnie teraz drugie poronienie....
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny