Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
nie doczytałam, ze farmakologiczne leczenie zastosowali ale nawet jeśli to nie powinni Cie po jednym dniu wypuszczać tylko sami sprawdzić czy beta spada... i jesli tak to wtedy ewentualnie wypuścić ze szpitala z zaleceniem kontorli bety a nie tak samopas puścili...
-
U mnie też był problem z rozpoznaniem CP, laparoskopię miałam 8 dnia po przyjęciu do szpitala, bo do końca nie wiedzieli czy to CP czy po prostu jakaś mała torbiel w okolicach jajnika (CP miała 8-9 mm zaledwie i była w jajowodzie, ale na USG wychodziła w okolicach jajnika).
Było ryzyko, że zrobią laparo a CP nie znajdą, ale trzeba było reaagować, bo beta rosła. -
Lexo24 wrote:Podczas usg bhcg wynosiła 1020 i nic nie widzieli na usg żadnego nawet śladu czegokolwiek...tak wdrozono leczenie farmakologiczne w pt mam sprawdzić bhcg i w niedziele.
Podejrzewali poronienie zatrzymane.. Ogólnie cała ta sprawa jest dziwna...
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Tak to normalny obaj zluszcza się macica która pulchniala pod wpływem hormonów ciążowych.tez tak miałam na 5 dobę po podaniu 2 dawek metrotex.to krew że skrzepami co do pęcherzyka to albo się wchłonie albo wydali to moze troche potrwac ja miałam przy tym leku bóle brzucha okres może trochę mocniej bez przeciwbólowych się nie obyło.ale nie żałuję wybrania tej drogi bez ingerencji w organizm dzięki temu nic mi nie ruszyli a teraz jestem w zdrowej ciąży:-)
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
W szpitalu byłam 3 tyg około.doktor uprzedzal że może to tyle potrwać. Wypuścili mnie gdy zaobserwowali" zadowalający spadek Bety " gdy mnie przyjęli beta była poniżej 1500 podali mtx później skoczyła do góry a później zaczęła spadać. Zaczęły się krwawienia i plamienia jakieś 1 mies trwały. Całkowita spadek dp 0.7 zaobserwowała ok 40 dni od wykrycia ciąży
miałam zalecane kontrolować aż właśnie do całkowitego spadku. Później pół roku się zabezpieczać. U mnie zdiagnozowali w 3-4tyg ciąży byłam umiejscowiona w lewym jajowodzie na szczęście pęcherzyka przestał sam rosnąć już w 3 tyg ciąży. Lexo nie martw się i nie zamartwiaj będzie wszystko dobrze masz jeszcse duze szansę na kolejną zdrowa ciążowe tylko czasu potrzeba.
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
Lexo24 wrote:Czy któraś z Was miała krwawienie z kawałkami tkanek? Nie wiem jak to ująć i przepraszam za obrzydliwosc..
Na usg dalej nic nie widać na chwilę obecną ani jajowody ani nic nie jest powiększone.
To chyba dobrze ze bhcg spadla o 30%?
też miałam takie krwawienie.
u mnie beta do <1,2 spadła w miesiącWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 08:12
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Nikt nie podaje w pl leków od tak, ale lot do UK jest tani... I tam całkiem inaczej i bezinwazyjnie podchodzą do sprawy.
Ja mialam bhcg 1070 przy podaniu mtx, po 4 dniu spadło do 770...
Gdybym miała czekać na Polskę zapewne byłabym w szpitalu przez 3 tyg czekając aż pęknie mi jajowod lub ciąża się pojawi w złym miejscu... A z góry to jest wiadomo że jak bhcg nie przerasta prawidłowo a o wartości 70-100 przez 24h i są wahania to nic dobrego z tego nie będzie....niestery taka jest prawda, w Polsce robią z kobiet króliki doświadczalne i czekają aż samo się wyjaśni albo tną laparoskopia zwiadowcza a jak nic nie znajdą to dopiero mtx, dlaczego?
Otóż chodzi o koszty, NFZ daje dużo pieniążków za operacje, plus za pobyt pacjenta w szpitalu.
Jesli chodzi o mit odnośnie ponownej szansy na CP to wynosi ona 10-20%...
Więc wycinanie profilaktycznie jajowodu to masakra.
Ale nawet patrząc na ilość publikacji w pl dotyczących leczenia CP jest ich niewiele.. Sprawdźcie sobie po angielsku : " ectopic pregnancy methotrexate treatment" w Google...
-
Nikt nie podaje w pl leków od tak, ale lot do UK jest tani... I tam całkiem inaczej i bezinwazyjnie podchodzą do sprawy.
Ja mialam bhcg 1070 przy podaniu mtx, po 4 dniu spadło do 770...
Gdybym miała czekać na Polskę zapewne byłabym w szpitalu przez 3 tyg czekając aż pęknie mi jajowod lub ciąża się pojawi w złym miejscu... A z góry to jest wiadomo że jak bhcg nie przerasta prawidłowo a o wartości 70-100 przez 24h i są wahania to nic dobrego z tego nie będzie....niestery taka jest prawda, w Polsce robią z kobiet króliki doświadczalne i czekają aż samo się wyjaśni albo tną laparoskopia zwiadowcza a jak nic nie znajdą to dopiero mtx, dlaczego?
Otóż chodzi o koszty, NFZ daje dużo pieniążków za operacje, plus za pobyt pacjenta w szpitalu.
Jesli chodzi o mit odnośnie ponownej szansy na CP to wynosi ona 10-20%...
Więc wycinanie profilaktycznie jajowodu to masakra.
Ale nawet patrząc na ilość publikacji w pl dotyczących leczenia CP jest ich niewiele.. Sprawdźcie sobie po angielsku : " ectopic pregnancy methotrexate treatment" w Google...
-
VR wrote:Zakażenie musiałoby być długotrwałe, żeby narobić szkód. Jeśli to zakażenie, to mam nadzieję, że da się te jajowody jakoś oczyścić. W końcu zakażenia się zdarzają czasem każdemu człowiekowi... Niestety nie wiem, a lekarz tez nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Podobno przy badaniu drożności czasem tak się dzieje, że stają się też drobniejsze. Chociaż akurat w przypadku lewego jajowodu mogę mieć już zrost z powodu laparoskopii. Nie ma co gdybać, trzeba cierpliwie czekać
Molisia, a beztlenowce (np. chlamydia) też sprawdzałaś? Kiedy miałaś zabiegi? Jeśli wszystko wyszło ci czysto, to pewnie z innego powodu tak się u Ciebie stało. CP może się przytrafiać z wielu przyczyn.
A co do lekarzy, do niedawna żyłam w przekonaniu, że lekarze w szpitalu jednak pomagają ludziom. I że dawanie w kopercie to już zamierzchła przeszłość i nie wypada. Okazuje się jednak, że lekarze pomijają ważne fakty i nie informują pacjenta o niczym. Bo nie czują się w obowiązki to robić... Oczywiście kompletnie zmieniają nastawienie, gdy się tę kopertę da... A sam pacjent przecież się nie domyśli, co powinien zrobić i co się z nim dzieje, więc pozostaje mu zapłacić... Natomiast lekarze w sieciach pokroju Luxmed leczą tylko ludzi zdrowych, bo historia wykraczająca ponad standard wprawia ich w gburowaty nastrój i chcą się pacjenta pozbyć - miałam z nimi okropne przejścia. Jaka szkoda, że przysięga Hipokratesa nic nie znaczy, a lekarze swoim nastawieniem działają wręcz na szkodę nieświadomych, naiwnych pacjentów...
zabieg miałam w Marcu 2016. W lipcu 2016 mialamrobiony posiew w szyjki macicy nic nie wyszło. W miedzy czasie cytologia i badanie ginekologiczne. Było wszystko dobrze.Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Lexo24 wrote:Dziękuję za odpowiedzi jednak dalej nie uzyskałam chyba odpowiedzi na moje pytanie
Ile czasu od podania mtx spadło do wartości przy której wypuszczają że szpitala?
Przepraszam że Was tak męczęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2017, 09:49
9.02.2018 - synek
Aniołek 02.2017 - 03.2017 cp - usunięcie jajowodu -
Psychicznie mam tego wszystkiego dość.. Co chwilę sprawdzam ciśnienie. Każdy ból delikatny nawet interpretuje jako pekniety jajowod. Błędne koło czuje ból- mierze ciśnienie - boję się więc puls mi skacze - dostaje ataku paniki - czuje mrowienie i ledwo oddycham. I tak w kółko za każdym razem.... Chyba zwariuje
Albo boli - biorę przeciwbólowe tabletki - mierze ciśnienie niskie więc wniosek jeden ze zaczęłam się wykrwawiac i znów atak paniki....
Jakbym chciała żeby to wszystko już się skończyło...
A co jak nie zorientuje się że pękł mi jajowod i się wykrwawie?
-
Lexo24 wrote:Psychicznie mam tego wszystkiego dość.. Co chwilę sprawdzam ciśnienie. Każdy ból delikatny nawet interpretuje jako pekniety jajowod. Błędne koło czuje ból- mierze ciśnienie - boję się więc puls mi skacze - dostaje ataku paniki - czuje mrowienie i ledwo oddycham. I tak w kółko za każdym razem.... Chyba zwariuje
Albo boli - biorę przeciwbólowe tabletki - mierze ciśnienie niskie więc wniosek jeden ze zaczęłam się wykrwawiac i znów atak paniki....
Jakbym chciała żeby to wszystko już się skończyło...
A co jak nie zorientuje się że pękł mi jajowod i się wykrwawie?
będzie ok. spokojnie.
u mnie tak beta wyglądała:
w dniu podania metotreksat:545
4 dni po mtx: 691 (ponoć często się zdarza, że po podaniu meto -beta wzrasta)
6 dni po mtx: 420
13 dni po mtx: 130,50
19 dni po mtx: 96,30
22 dni po mtx: 48,88
29 dni po mtx: <1,2 (następnego dnia dostałam okres)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2017, 14:07
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml