Co z tą ciążą ?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy ktoś miał tak jak ja? Jestem załamana.
7.11 beta 70
9.11 bet 162
16.11 beta 1040
18.11 beta 1070 (przyrost tylko 3%)
19.11 USG pęcherzyk 0.48 z ciałkiem żółtkowym bez zarodka
22.11 USG pusty pęcherzyk jak 19stego tyle że urósł na 0.76
Dziś 29.11 USG pęcherzyk urósł malutko bo tylko do 0.85cm ale pojawił się zarodek bez serduszka, wielkość pęcherzyka odpowiada 5t6d. A zarodek 6t1d a mamy 7t4d… Będzie cos z tego ? Są plamienia zszokował mnie dziś widok zarodka ale lekarz mówi że przyrost pęcherzyka za mały i i tak wygląda to średnio … -
Teoretycznie po takim czasie beta powinna być już u mnie wysoka
Nie wygląda to mimo wszystko dobrze, plus mam delikatne krwawienia… bo już można to tak nazwać, plamieniami było rano …
Szkoda mi, że pokazał się zarodek, łatwiej żyło się z przekonaniem że jest pusty, teraz mi podwójnie ciężko, że jednak zarodek jest… Ale wiem, że jest mu tam źle, bo nie rozwija się jak powinien…
Z drugiej strony tydzień temu było pusto, teraz mamy zarodek czyli może rozwija się jeszcze … -
Wygląda podobnie jak u mnie w Marcu. Tętno się niestety nie pojawiło, wada genetyczna zarodka
[email protected] lubi tę wiadomość
Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Ja niestety jestem „standardowym” przypadkiem.
Dziś krwie silnie, jak w czasie miesiączki, doszły bóle podbrzusza … czekam na skrzepy… niestety, nie byłam wyjątkiem. Szkoda że poszłam wczoraj na to usg lepiej mi było z myślą, że zarodka nie ma, bo serce boli bardziej po tym jak zobaczyłam go na USG…
-
nick nieaktualny
-
[email protected] wrote:Ja niestety jestem „standardowym” przypadkiem.
Dziś krwie silnie, jak w czasie miesiączki, doszły bóle podbrzusza … czekam na skrzepy… niestety, nie byłam wyjątkiem. Szkoda że poszłam wczoraj na to usg lepiej mi było z myślą, że zarodka nie ma, bo serce boli bardziej po tym jak zobaczyłam go na USG…
Jeżeli mogę tak napisać to o tyle dobrze że sama zaczęłaś się oczyszczać i do świąt już będzie po wszystkim. My z Patka musimy czekać a tu już grudzień się zaczyna....Patka28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
[email protected] wrote:Roxie a powiedz mi gdzie wykonałaś badania aby dowiedzieć się jaka była płeć i co było przyczyną ?
Żyło mi się lepiej te 4 godziny temu, gdy myślałam że pęcherzy jest pusty teraz patrzę na to zdjęcie USG z zarodkiem i serce pękaKir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
nick nieaktualny[email protected] wrote:Ja niestety jestem „standardowym” przypadkiem.
Dziś krwie silnie, jak w czasie miesiączki, doszły bóle podbrzusza … czekam na skrzepy… niestety, nie byłam wyjątkiem. Szkoda że poszłam wczoraj na to usg lepiej mi było z myślą, że zarodka nie ma, bo serce boli bardziej po tym jak zobaczyłam go na USG… -
Patka, dziękuję że pytasz. Wczoraj po kąpieli wyleciał skrzep taki dość spory może miał z 5cm…no i spore krwawienie.
Dziś zostały plamienia, małe…Boje się że się nie oczyściłam po zaledwie jednym dniu intensywnego krwawienia i tylko jednym skrzepie …
W poniedziałek mam wizytę, miałam nie przychodzić jeśli poronie i przełożyć wizytę na za 2 tyg. Ale jeśli jutro krwawienie nie wróci to pójdę na wizytę niech powie co dalej…Nie chciała bym zakażenia …
-
nick nieaktualnyJa uważam że powinnaś nawet iść żeby zobaczyć taj jak mówisz czy coś jeszcze nie zostało.. będę trzymać kciuki żeby okazało się że jest już czysto ✊
Płacz jeśli tego potrzebujesz, masz do tego prawo.
My kobiety jesteśmy silne i wierzę, że zarówno Ty,ja czy inne osoby które to czeka, przebrniemy przez to i będziemy mogły szybko zacząć "nowy etap"☀️
Ja boję się bólu podczas 🥺 co prawda u mnie ponoć zarodek 1,8 cm więc o wiele większy ale mam nadzieje że nie będę czuć bólu fizycznego..
Czy myślisz że gorąca kąpiel przyspieszy wszystko? Może ja też powinnam spróbować.. -
Myślę że przyspieszyła ale ja już krwawiłam mocno gdy poszłam się położyć do wanny, poczułam ulgę bo czułam takie „ciągnięcie” nie ból ale nie było to przyjemne. W wannie kompletnie nic nie doskwierało a jak wyszłam to wyleciał właśnie ten skrzep. Do rana wszystko ucichło i jak wspomniałam teraz po dzisiejszej kąpieli wciąż mam tylko plamienia a też myślałam że ruszy bardziej…
-
[email protected] wrote:Ja niestety jestem „standardowym” przypadkiem.
Dziś krwie silnie, jak w czasie miesiączki, doszły bóle podbrzusza … czekam na skrzepy… niestety, nie byłam wyjątkiem. Szkoda że poszłam wczoraj na to usg lepiej mi było z myślą, że zarodka nie ma, bo serce boli bardziej po tym jak zobaczyłam go na USG…
Generalnie najlepiej przy plamieniach brać progesteron. Może jest za niski i stąd plamienia i pęcherzyk kiepsko rośnie. To tak na przyszłość. -
Natalia28 wrote:Generalnie najlepiej przy plamieniach brać progesteron. Może jest za niski i stąd plamienia i pęcherzyk kiepsko rośnie. To tak na przyszłość.
Iza1234 lubi tę wiadomość
start: 06.2021
______________________________
10/11/12.2022 clo+ovi❌
05.2023 7/9tc💔
11.2023 6/7tc 💔 cp P
05.2024 💔 cb
______________________________
MTHFR hetero, PAI hetero
Niskie APTT
PCOS, IO
Niedrożny lewy jajowód
❌❌❌
08.2024🍀🍀🍀🍀
17.10 ⏸️
21.10 250,0
23.10 462,9 (84,4%)
25.10 1099,0 🎉
31.10 GS 15x7mm YS 3,8mm
08.11 CRL 0,64cm FHR+
15.11 CRL 1,43cm FHR 161/min❤️ -
Roszponka, może masz rację. Ja już mam dzieci, piątkę wszystkie duże bo najmłodsze ma 8 lat, a najstarsze 17 lat
Przy pozostałych ciążach nie było problemu, ale poroniłam już teraz trzeci raz. Raz pusty pęcherzyk w 2016r, w tym roku w sierpniu, no i teraz. Z tą różnicą że to była pierwsza ciąża w której poroniłam gdy już był zarodek. Sierpniowa to był Biochem bo zaraz po pozytywnym teście krwawienie, wcześniej jak wspomniałam pusty pęcherzyk, no w teraz najgorsza z możliwych opcji czyli gdy już był maluszek na USG…
Obawiam się że może już nam się nie uda, ja też młodsza nie jestem, za chwile 40stka, obawiam się że moje komórki już nie są dobrej jakości
Za chwilę nam dzieci pouciekają na studia, a myśmy chcieli jeszcze mieć jedno maleństwo, ale chyba się poddam bo nie mam już siły tego przechodzić …Jenny88 lubi tę wiadomość