Czekam na Ciebie👶 kontynuacja wątku " Zaczynamy znowu starania"

Hej, Hej

Baksia, czemu EEG, co Was zaniepokoiło?

U nas Ksawek to mały nerwus, wszystko musi być po jego myśli, a że sama jestem WWO to czasem mnie te zachowania przerastają naprawdę 😳 aż się zastanawiam czy na pewno wszystko jest z nim ok, jakis taki mam strach w sobie i ciężko mi się go wyzbyc.

U nas ruchowo poszedł do przodu, usiadł tydzień przed skończeniem 9 msc i od razu zaczął wstawac przy meblach. Niestety nie raczkuje i nie wiem czy nie pominie tego etapu, bo pełza z prędkością światła, ale czworakowanie go nie interesuje..
Niestety bardzo kiespko nam gaworzy, nie dość że rzadko to jeszcze nie wyodrębnia tych sylab tak do końca wyraźnie chwilę jeszcze poczekam i będę musiała coś z tym zacząć działać.. jak miał pół roczku to sylabowal ładnie ma-ma i niestety to zaniknęło i nie chce wrócić

J

Ja analizuję bo jak słyszę dzieci w podobnym wieku, to widzę że u nas tak nie ma
A lekarze tylko mówią, że powinien, ale mamy czekać czy rozwinie mowę.. no średnio. A dwa, zastanawiam się dlaczego gaworzył i przestał

Co do rodzeństwa i tak i nie. Z jednej strony mamy podjęta decyzję że wracam do pracy od września, a Ksawery idzie do żłobka... Z drugiej trochę nas kusi ogarnąć to jakby za jednym razem i żebym uciekła przed powrotem na l4. Natomiast wiem, że niejako strzelimy sobie w kolano, bo mały jest trudny, a ta różnica byłaby malutka... Ja do tej pory nie mam kiedy zjeść ani ugotować.. usypiam na rękach, dużo noszę..
Zatem nie staramy się jakoś specjalnie, ale też nie uważamy - jak ma być to będzie, jak nie to wracam do pracy, bo na wychowawczy nie bardzo chcę iść.

Btw, znasz jakiegoś dobrego neurologa dziecięcego w Rze?

J

Tak z ciekawości pytam, bo byliśmy wczoraj u dr Orłowskiej. Spoko, ale właśnie się zastawiałam czy jest jeszcze ktoś inny polecany

Natka95 - często jest tak, że dziecko zaprzestaje na pewien czas pewnej czynności na poczet drugiej. Więc skoro zaczął Twój syn pełzać i wstawać to skupia się teraz na tej czynności a zaprzestał gaworzyć. Jestem logopedą i tak to trochę wygląda. A co do neurologopedy w Rzeszowie.... ciężko coś doradzić i wskazać. My jako szkoła (pracuje w szkole) współpracujemy z neurologopedami w poradniach...jednak gdybym miała kogoś polecać to na pewno prywatnie (szybkie terminy, większe skupienie się na pacjencie, zainteresowanie, praca). W Sanomed polecana jest Katarzyna Żuraw.

Co z tymi suwaczkami🙄
Yhhhh pytałam co u Was, a teraz sama ledwo nadążam z nadrobieniem🙈 ale mam nadzieje, ze udało mi się to ogarnąć😅

Zula
Tylko czekać jak Adaś zaraz ruszy i nie będzie chciał przestawać chodzic☺️ Cieszę się ze naczyniaki się wchłaniają, mam nadzieje, ze niedługo o nich całkowicie zapomnicie😘 a co odstawienia myśle, ze prędzej czy później nadejdzie ten moment. Fajnie by było jak Adaś sam się odstawi, bo gdy mama podejmuje te decyzje wydaje mi się ze zawsze pozostaje pytanie czy aby na pewno dobrze się zrobiło🤷‍♀️
myślisz o 3malenstwie🥰 cudowna decyzja. Trzymam kciuki by mąż się zgodził. Kiedy chciałabyś wrócić do starań🤔

Lady Dior,
U Was 3 za 2lata. 🥰 my chyba skończymy na dwójce. Tzn nie chyba tylko na pewno🙈😅 może gdybym była młodsza to inaczej bym myślała ale mam 35lat i chyba jeszcze z rok chciałbym odczekać i nacieszyć się Alanem🥰

Gela
A jak Twoja blizna po cc i rezonans Laury🤔
Hahaha, podnoszenie tyłka i niedzwiadkowanie u nas ten sam etap. Na szczęście w nocy Alan ładnie spi i ćwiczy w dzień🙏
Żłobek😢 wcale się nie dziwie, ze jest ci ciężko, ja nawet o tym nie myśle, i nie wiem jak go oddam, serce mi pęknie. No a z drugiej strony nie chce długo siedzieć na wychowawczym🙈 myślałam, żeby spróbować go dać do żłobka jak będzie miał 1,5roczku. Yhhh zobaczymy. Wiadomo, ze Maluszki znacznie lepiej to znoszą niż Mamy wiec nie wiem czy się odważę😬 a nie możesz pozwolić sobie na wychowawczy. Czy po prostu nie ma takiego urlopu u Was🤔

Bajlov
Super, ze się odezwałaś. Cieszę się, ze u Was wszystko dobrze. Jestem pod wrażeniem ile Igusia je😍 U nas z RD różnie, raz zje pół słoiczka a raz pół łyżeczki🙉 raz zje mus a raz woli miękkie grudki🙈 z konsystencja macie jeszcze dużo czasu. Najważniejsze, że ładnie je🥰
Co do starań, również uważam, ze co by się nie robiło, maleństwo będzie wymagało więcej Waszej uwagi wiec na pewno starsze rodzeństwo siła wyższa będzie tego czasu otrzymywało od Was mniej. Ale z drugiej strony to starsze teraz ma tylko Was i 100% waszej uwagi. Przy drugim ten czas będziecie już dzielić na dwójkę pociech. Wiec można powiedzieć, ze się wyrówna😉😘

Maybelle,
Cudownie będzie parka, Gratuluje synka💙💙 22tc jak ten czas ucieka, już z górki i juz bliżej niż dalej. Cieszę, się ze wszystko ok i Mały co chwila daje o sobie znać☺️ Jak dajesz radę w ciąży przy Gabi masz czas na odpoczynek☺️ Takkkk z dwójka to na pewno wyzwanie😅🙉

Baksia,
Roczek😱😱😱😱 aż się wierzyć nie chce. Wydawałoby się ze starania to był okres niekończącej się opowieści strasznie wszystko się dłużyło😔. To wszystko jakby było wczoraj bo ciąża pyk, zleciało nie wiadomo kiedy, a już czas z maleństwem to w ogóle jakiś ekspres. Dzieciaczki tak szybko rosną. Czasami mam wrażenie, że nie nadążę się nacieszyć jednym etapem rozwoju a już kolejny się kończy. Co by nie mówić i jak szybko by nie leciało to na pewno był to najpiękniejszy rok Waszego nowego życia🥰😘😍
Eeg, dlaczego takie zalecenie. Mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze. A była to jedynie ostrożność lekarza kierującego. My tez mamy pediatrę, która woli dmuchać na zimne. Wiec my sami po kilku badaniach i usg brzuszka. Na szczęście wszystko dobrze🙏 Super, ze możesz sobie pozwolić by jeszcze rok zostać z Natalka. To wychowawczy, tak? My wciąż się zastanawiamy🤷‍♀️ To bez wątpienia będą bezcenne chwile🥰
Co do odstawienia od piersi, wierze, się, ze jest Ci smutno, ja to chyba będę ryczeć bo Alan to tak cycus mamusi, ale tak jak piszesz na pewno jest lepiej gdy dziecko wybiera ten moment.

JJ.
😱😱😱 kochana, przecież Ty zaraz będziesz rodzic. Najpiękniejsze chwile przed Wami🥰 już niedługo. Trzymam kciuki za bezbolesny poród i magiczne momenty już we 3😘

Trodde,
Pierwszy wspólny urlop🥰 cudowny i na pewno niezapomniany czas💖 przed nami również pierwszy wspólny wypad nad morze, taki test przed urlopem🙈😅
Kochana przecież u Was, tez zaraz roczek😱 Domiś to już prawdziwy kawaler😉🥰
Myślicie może o rodzeństwie. Jak z powrotem do pracy u Was.
Trodde, okna rozwojowe są dość szerokie, także wszystko w swoim czasie. Na pewno nic na sile, jak Domiś będzie gotowy to usiądzie. Poza tym triada jest rożna (czworaki, siad i chód, lub siad, czworaki i chód albo co najdziwniejsze czworaki, chód i dopiero siad) i kolejność jak widać dowolna i całkowicie prawidłowa. Najważniejsze, ze ćwiczycie i jesteście pod fachowa opieka. My również mamy fizjoterapie i cieszę się z tego przeogromnie bo wszystko jest pod kontrola nawet poprawne ułożenie stopek, o których ja pewnie nie miałabym zielonego pojęcia😉😅

Natka,
Fajnie, ze się odezwałaś, bo rzadko zaglądasz. Ale zdaje sobie sprawę, ze jeśli Ksawery jest wymagający po prostu nie masz na to czasu. Kochana z dziećmi to jest tak ze czasami jak zaczynaja coś nowego to jakby z innymi umiejętnościami się cofają, a później z dnia na dzień ogarniają wszystko. I to czy np z czworakowaniem czy np z gawozeniem. Na pewno Ksawery Cię zaskoczy. Poza tym co do gaworzenia czytałam ze do 10 miesiąca jest czas by się pojawiło ale dla spokoju może skonsultuj z neurologopeda🤔 do czasu wizyty możesz sama spróbować stymulować Małego przez zabawę. Pomaluj usta na mega czerwo, tak by raziło po oczach (hihi), wtedy na pewno zwrócą uwagę Ksawerego. Połóż go wygodnie tak by skupiony był na Twoich ustach I mów do niego, zacznij od ma-ma, za dwa dni dodaj ta-ta, nie wiem później pa-pa, puk-puk, tik-tak. I tak chwile 2 może 3 razy dziennie. Fajne tez są te książeczki o pucciu.

Malina z blizna już lepiej, trochę się rozchodzila z prawej strony,ale nie widać już sladu😬 rezonans małej wyszedł dobrze, nie ma nic niepokojącego I od czasu jak zaczęliśmy z rd to tej krwi nie ma😬 jest u nas wychowawczy liczy się 26 razy ilość godzin w tygodniu, więc to jest 1040 godzin do wykorzystania u mnie czyli mogę mieć tylko pół roku. Wybieram ten wychowawczy chodząc do pracy tylko 3 dni w tygodniu(co daje 1,5 roku prawie takiego rozwiazania) ale że jestem po chorobie to pracuje narazie tylko 2 godz dziennie. Otworzylam swoja firme,wiec mysle po wakacjach sie zwolnic 😊 Laura chodzi do żłobka na 4 godziny dziennie 3 razy w tygodniu i super tam się odnalazła, uwielbia uwagę ze strony starszych dzieci i placze jak ja odbieram🤷‍♀️ wydaje mi się,że jak już dziecko ma ten rok to jest gorzej zacząć ze zlobkiem, maluch jest bardziej kumaty, już rozumie,że rodzice go zostawiają I z tą adaptacją różnie może byc. Jestem pewna,że za pół roku bym się na to nie zdecydowala🙈 korzystaj ile możesz z Alanem, tego czasu nikt Ci nie wróci🤗🤗

J

Malina Dominik idzie do żłobka od września. Wcześniej nie chciałam go puszczać, więc ja idę teraz na wychowawczy. W międzyczasie składam wypowiedzenie w obecnej pracy, za nic w świecie, choćbym głodem przymierała nie chcę tam wracać. 😐 Mam nadzieję, że znajdę coś sensownego. Bardzo bym chciała rodzeństwa dla Dominika ale coraz bardziej czuję, że jeszcze nie jestem na to gotowa. Wcześniej chciałam prosto z wychowawczego iść na ciążowe L4, czuję presję czasu ze względu na wiek ale teraz potrzebuję trochę czasu żeby zadbać o siebie, chcę jeszcze dać Dominikowi 100% mamy. Do tematu starań chcemy wrócić za rok na wiosnę. Wiem, że to trochę ryzykowne z mojej strony, będę miała już 39 lat ale teraz czuję, że to jeszcze nie czas.

Gela,
Z pewnością masz racje, ze im szybciej dziecko pójdzie do żłobka tym łatwiej mu się zaaklimatyzować. Choć to pewnie tez w dużym stopniu zależy od dziecka i nie ma reguły🤷‍♀️ Koleżanki synek poszedł gdy miał 1,5 roku i bez problemu się odnalazł. Bez marudzenia czy płaczu. Zadowolony spędza tam 8h dziennie☺️ Póki co Alanio na pewno zostaje ze mną później zobaczymy jak to będzie🤷‍♀️☺️ A u ciebie jak temat rodzeństwa☺️

Zula,
Wow, to ładnie. Oby dalej takie postępy z mleczkiem🥰
A co do nas, myśle ze całkiem dobrze. Wiadomo raz są dni lepsze, raz gorsze ale nie mogę narzekać, bo Alan to złote dziecko🥰 mamy już wypracowany plan dnia, wiec jak wspominałaś, praktycznie mało co się od siebie różnią, ale mamy czas na posprzątanie, ugotowanie, mamy czas na zabawe i spacery i mam czas dla siebie🙏 Wróciłam do diety o niskim IG, wcześniej jadłam mało regularnie i wszystko co się dało włącznie z ciasteczkami czy nutella dla szybkiego zabicia głodu😉🙉, zapisałam się tez do wyzwania Chodakowskiej, bo inaczej ciężko było mi się zmobilizować do ćwiczeń. Regularnie odwiedzam kosmetyczkę i fryzjera także wróciłam do starych nawyków🥳☺️ wiem, ze żyje tylko z taka mała przylepa przy sobie i uwielbiam to😅
Alan podnosi pupkę i szykuje się do czworaków. Ciągle się śmieje, to taki nasz pogodny śmieszek😅 mało co sylabuje, bardziej woli krzyczeć🙉 ale mamy jeszcze czas, wiec póki co się nie martwię. Jest pod opieka fizjoterapeutki, ćwiczymy raz w tygodniu. Cieszę się bo mamy rozwój ruchowy pod okiem specjalisty, bo ja się kompletnie na tym nie znam. Dalej jesteśmy na piersi. W nocy mamy jedno karmienie, drugie nad ranem 5-6. Ale na szczęście spimy do 8-9. Także powili się wysypiam. Choć nie powiem marzę o 8h śnie😅 RD jakoś nam idzie, na początku było średnio, a teraz różnie raz zje pół słoiczka a raz zje tylko łyżeczkę. Czasami sam się karmi wiec wyobrażasz sobie jak wyglada on, ja i wszystko w koło🙈😂 Czasami je mus czasami mus z grudkami. W następnym tyg jedziemy na nasz pierwszy wspólny urlop☺️
Co do starań, sytuacja u mnie wyglada podobnie jak u Trodde. Na początku planowaliśmy wrócić do starań jak Alanio skończy 12-14 miesięcy. Ale teraz wiem, ze byłoby to za szybko. Po pierwsze musiałabym go odstawić od piersi, a tego bym nie chciała, bo planuje karmić jak najdłużej. No chyba, ze wcześniej odstawi się sam, wiadomo alboooo… gdy dostanę szału wyciągając po raz 50 cycka w restauracji🙈😂 w każdym razie musielibyśmy przestać się karmić bo wiązałoby się to z koniecznością łykania lametty, a poza tym nie mam jeszcze okresu. Koleżanka przy kp dostała po ok roku. Za to moja mama dopiero po całkowitym odstawieniu mnie czy brata. Wiec nawet to były 2lata😱 Nie wiem jak to będzie u mnie🤷‍♀️ A po drugie chce ten czas poświecić całkowicie Alankowi i ostatecznie doszliśmy do wniosku, ze wrócimy do starań jak Alanio będzie miał ok 2latek. Na pewno bedzie mi łatwiej w ciąży i później tak myśle ze z dwójka bo mam nadzieje, ze jakoś z Alaniem się dogadamy😅 Także rodzeństwo na pewno, ale ze staraniami startujemy na kolejne wakacje🥰

Trodde,
w takim razie trzymam kciuki za nowa pracę🥰
Sytuacja rodzeństwa wyglada u nas podobnie, wiec może znów będziemy wspolnie dzielić troski starań i cieszyc się brzuszkami🥰

U nas temat rodzeństwa się zmienił, myśleliśmy żeby zacząć się starać po wakacjach, ale na daną chwilę nie wyobrażam sobie dzielić miłości na dwójkę dzieci🙈 może to źle brzmi, nie wiem...Ale jestem tak zakochana w małej,że tak jak i wy nie wyobrażam sobie poświęcać jej mniej czasu ze względu na noworodka w domu. Okres mi wrócił po 11 tygodniach,pomimo czestych karmien,więc teraz musimy uważać 🤭🤭 bralam tabletki przez 3 miesiace,ale źle je znosilam a przy kp ciężko zmienić na jakieś inne🤷‍♀️ ogólnie my planujemy 4🤭 chciałabym zajść jeszcze przed 30 w drugą ciaze a ostatnie sobie zrobić na 40😁

Hej dziewczyny,
W temacie rodzeństwa to my po prenatalnych, maleństwo rosnie prawidlowo i termin mamy na poczatek listopada. Też mam watpliwosci jak ja podziele milosc na 2 dzieci ale podobno to samo przychodzi i mam nadzieje ze tak bedzie.
Niestety druga ciaza to juz zupelnie co innego niz pierwsza, sama czasem zapominam ze jestem w ciazy. A tu trzeba Paulinke wziac na rece, a to ze spaceru do domu bo w wozku wrzask...
A Paulinka pełza, czasem buja sie na czworakach i do siadania samej chyba daleko. Za to mowi lalala ma ma i ta ta. Co ciekawe ta ta mowi gdy jej wesolo i ma dobry humor a jak marudzi to ma ma.

Kochane,
Gela, Żonkil, mawiają, że przy dzieciach miłości się nie dzieli tylko się ją mnoży😘🥰

Gela,
Oooojaaaa 4🥰🙉 cudowne plany i trzymam kciuki by się spełniły😘 a skoro drugie planujecie przed 30, to naprawdę macie ogromne szanse by się spełniły🥰 ja chciałabym urodzić drugie mając 37-38lat. No i raczej już na tym poprzestaniemy. Może gdybym była młodsza to i na kolejne byśmy sie zdecydowali😉
Co do tabletek, te dla kobiet karmiących tez nie dla mnie🤢 także przez brak okresu mamy tak na prawdę rosyjska ruletkę, nigdy nie wiadomo kiedy będzie ovu🙄🙈😂

Żonkil,
🥰 cudowna wiadomość. Cieszę się bardzo, ze wszystko z maleństwem dobrze😍 a wiadomo już kogo nosisz pod serduszkiem☺️ domyślam się, ze nie jest łatwo, a druga ciąża jest inna, żeby nie napisać cięższa. Paulinka na pewno wymaga mnóstwa Twojej uwagi i nie możesz pozwolisz sobie na chwile odpoczynku czy poleniuchowania jak to było w pierwszej ciąży. Różnica między dzieciaczkom nie będzie duża i pewnie na początku będzie ciężko, ale jestem pewna, ze dasz radę😍🥰 a gdy my będziemy z brzuszkami, Ty już będziesz się wysypiać i spędzać cudowny czas z dwójka odpieluchowanych szkrabów😉

Zula, teraz podaje małej bebilon pepti syneo. Z tym odstaieniem od piersi to mega dziwna sprawa 😅 bo z tego co czytałam to dzieci zazwyczaj odstawiają się od piersi grupo po roczku i wtedy już nie chcą mleka. A u mas to było w 11 miesiącu i Natalia jeszcze chce te mleczko ale już nie z cyca 🙈 nawet pediatra powiedziała,że w sumie to wszystko dziwne 🙈
Super, że Adaś już zaczął Hm biegać haha 🥰

Gela, teraz po tych 3 tyg cieszę się,że Natalia już nie chce piersi. Tak jak piszesz, przynajmniej ona nie cierpi ale kurczę ja miałam doła przez te 3 tyg, tym bardziej,że nie wiem czy będzie nam dane mieć kolejnego bobaska i czy kiedyś jeszcze będę kp 😞 No ale i tak kiedyś musiałabym przestać karmić 😅

Malina, ja też mam wrażenie,że nadążę się nacieszyć jednym etapem,bo zaraz coś nowego jest,a coś się kończy 🤯 Uwielbiam to,że Natalia jest teraz taka kumata,fajnie bawi się sama i z nami,przemieszcza się,gada ale kurczę tak tęsknie za takim malutkim pachnącym bobaskiem 🥺
Od 12 maja idę na urlop, a po nim przechodzę na urlop wychowawczy.
Ja to jestem taka matka panikara ale wolę sprawdzić u lekarza czy wykonać jakieś badanie aby mieć pewność,że Natalia nie cierpi. Cieszę się,że u Was wszystko jest dobrze 🥰

Trodde, nasze dzieciaczki za dosłownie kilka dni będą miały roooczek 🥺🥳 płakać mi się normalnie chce 😭
Trzymam kciuki za nową prace!

Żonkil, cieszę się,że u Was wszystko dobrze, dużo zdrówka Ci życzę ❤️

My jesteśmy już po małym przyjęciu urodzinowym, było skromnie,przyjemnie tak jak chcieliśmy 🥰 Jak był tort to prawie poryczałam się 🙈
Jeśli chodzi o eeg.. to jakieś 2 tyg temu podczas karmienia Natalia trochę wykrzywiła główkę i rączkę w jedna stronę i zrobiła się sztywna..wyglądało to przerażająco dlatego następnego dnia byłam już u pediatry i lek skierował nas dla świetego spokoju do neurologa,całe szczęście udało się dostać szybko i neurolog dała nam dwa wyjścia , obserwować i czekać aż to się powtórzy albo od razu zrobić eeg. Oczywiście tutaj wykluczamy (mam nadzieję,że wykluczymy) padaczkę, mamy jeszcze zrobić usg brzuszka aby sprawdzić czy to nie refluks. Tak więc czekamy na opis eeg..
A co do rodzeństwa, marzy mi się jeszcze jedne bobo 🥰 ale kurde nie stać nas na dzień dzisiejszy na badania
,a co dopiero na leczenie. 😞 Tym bardziej jak chce zostać jeszcze w domku z Natalią..No nie ma szans, ceny idą tak w górę 🤯 Mam nadzieję,że może za jakieś 2/3 lata uda nam się i Natalia będzie miała brata bądź siostrę 🥰
Zostawiam na chwilkę nasze zdjęcie z imprezy urodzinowej 😃

Baksiu jakie jesteście piękne 🥰 ale matko🙈ile Natalka ma wzrostu❓🙈 Jaka ona duża woow😃
Te suwaczki coś się popsuły i nawet nie wiem, czy Natalia już skończyła roczek, czy jeszcze parę dni ale nieważne - 100lat w zdrowiu, szczęściu i radości dla Natalii - oby jej dzieciństwo było cudowne, kolorowe 🎂😘
Ja przyznam, że o wiele bardziej wolę kumate dzieci😆 jak widzę jak Sebastian się do nas głośno uśmiecha, to serce me się raduje😍 Jak reaguje na Zosię to jest niesamowite-nikogo widok go tak nie cieszy jak widok siostry😁 Jest strasznie ruchliwy i serio mam problem przy każdym ubieraniu, czy zmianie pampersa🤦🏼‍♀️a body mu zakładam siedząc na nim okrakiem🤣 Skarpetki dziś w biegu mu zakładałam-możecie sobie to wyobrazić 🙈❓ On uciekał a ja za nim i próbowałam mu założyć te skarpetki - no cyrk na kółkach😂

Natka95 tak jest właśnie często, że dzieci zapominają o jednych umiejętnościach na rzecz nowych 🙂 Na pewno będzie wszystko dobrze.Z tą nerwowością raczej nie pomogę ale może taki charakter ❓ Ksawery jest jeszcze mały - może jeszcze wszystko się zmienić 😃

Zula36 ja w grudniu skończę 39 lat choć czuję się na przynajmniej 10lat mniej 😁 Właśnie gdybyśmy miały choć jedną osobę, która zawsze mogłaby nam pomóc... Ja w Pl miałabym tylko siostrę, która sama ma dwójkę dzieci a rodzice są schorowani i ledwo żyją 🙄 Też nie wiem jakbym ogarnęła trójkę z tak małą różnicą wieku ale z racji naszego wieku jak nie teraz to kiedy 🤷🏼‍♀️😐

Ja na razie jednak nie planuję, bo w badaniach u Sebastiana wyszły nieźłe kwiatki. Wiemy już, że ten oczopląs jest z winy chorób oczu. Ma hipoplazje dołka i inne rzeczy, które jeszcze trzeba potwierdzić za pół roku, bo może się to jeszcze zmienić. Na zwykłych badaniach u okulisty nie było tego widać i dopiero po badaniach w klinice okulistycznej na specjalistycznych sprzętach wyszły te "kwiatki" Nie wiadomo jak będzie widzieć, choć na pewno będzie widzieć źle,także chyba byłoby egoistyczne z mojej strony gdybym zdecydowała się na 3cie dziecko mając takie małe, niedowidzące 😐 Na razie czekamy co to będzie dalej. Jeszcze czekamy na wyniki albinizmu ocznego.

Gela093 4ka dzieci aaaaa😁😁😁😁 Trzymam kciuki, żeby się spełniło hihi😁

Żonkil bardzo się cieszę, że z dzidziusiem wszystko dobrze 😃Trzymam nadal kciuki. Masz rację, że druga ciąża jest zupełnie inna. Ja się nią cieszyłam tylko w godzinach nocnych 😂😂😂 No i pierwszy trymestr miałam o wiele gorszy niż z Zosią 🤢

Jeju chciałabym odnieść się do Was wszystkich ale dokończę chyba wieczorem, bo strony nie starczy na ten post🙈🙈🙈

Lady_Dior mam nadzieję, że w wynikach Sebastiana nie wyjdą już żadne inne "kwiatki" i wszystko uda się unormować. Będę trzymać kciuki.

Ja też mam teraz 38 lat i potwierdzam - dziecko odmładza 😊 poza tym trzeba się jakoś trzymać w formie, żeby nie robić młodemu obciachu w szkole 😉 no i żeby za nim nadążyć. Ostatnio i ja mam maraton skarpetkowy, jedną zakładam a druga w tym czasie znika ze stópki.... i tak w kółko, świetna zabawa 🤣 Jeśli chodzi o zmianę pieluch to ja przerzuciłam się na pantsy, bo nie sposób założyć pampersa. Ucieka, przekręca się, próbuje spaść z łóżka i odpina rzepy. Ubieranie tylko w łóżeczku, bo tam ma mniej miejsca na ucieczki, no łatwo nie jest 😄

Mamy teraz z Dominikiem ciężki czas, chce ciągle wszystko sam, wchodzi wszędzie, wyrzuca wszystko z szafek, musi wszystko po swojemu. Karmienie to masakra, bo ciągle chce łapać łyżeczkę i nauczył się udawać że kicha. Zwykle z pełną buzią... 🤦 Zabawki nudzą po pięciu minutach. Poza tym kiedy coś idzie nie po jego myśli np. mama nie pozwala wyrzucać ziemi z doniczek strasznie się wścieka, piszczy wtedy, wygina się, uderza głową, krzyczy... No bunt na maksa. Dziewczyny jest w ogóle coś takiego jak bunt roczniaka??

Baksia wszystkiego najlepszego dla Natalki 🎁 Radości i beztroskiego dzieciństwa, a później szczęśliwego dorosłego życia. Ślicznie wyglądacie😘
Tak szybko minął ten rok. Nasze dzieciaczki nie będą już niemowlaczkami. My planujemy mały grill na roczek Dominika, w rodzinnym gronie, bez pompy. Do tego chcielibyśmy zrobić sesje na roczek.

Baksia, ale z Was cudne laski ♥️
Lady_Dior mam to samo przy ubieraniu swojego 😳🙈
Mam nadzieję że finalnie problemy z oczkami Sebastiana okażą się minimalne. 🙏

Ksawery od wczoraj jednak raczkuje, z dnia na dzień 🙊 no nie idzie nadążyć za tymi dziećmi. Mam nadzieję, że poznawczo też ruszy nareszcie..

Trodde, mojemu do roczku jeszcze chwilę, a tak samo się wścieka jak nie dostanie tego czego chce 🙉

J

J