Czekam na Ciebie👶 kontynuacja wątku " Zaczynamy znowu starania"

Joanien1104 woow gratuluję dziewczynki 😁 córeczki są boskie 😆 Imię macie wybrane 😃❓ Matko mi się przypomniało jaki problem miałam z imieniem przy Sebastianie - masakra😂 Biedak żył 2dni bez imienia 🤣
Kciuki za połówkowe ✌️

Dla chłopca mieliśmy od samego początku - były 4 imiona, było z czego wybierać, ale z córką jest mała zagwozdka. Na ten moment najbliżej nam do imion Lea, Rachela, Estera. Ogólnie imię raczej musi być hebrajskie i krótkie ale jak będzie - zobaczymy.

Joanna Joanna 😁😁😁 Chyba, że Ty Joanien1104 jesteś Joanna to już tak nie bardzo 😂 ale imiona bardzo ciekawe, oryginalne-ja właśnie przy córce miałam łatwo - wręcz wybrane już przed staraniami 😄

Gela093 jak tam ciąża przebiega❓Już lepiej?

Ciąża przebiega narazie dobrze, przeszły wymioty,ale za to zaczęły się inne bole🤪 mała juz czasem daje niezle o sobie znać, no ale na to nie narzekam🤭🤭

Gela093 mam nadzieję, że nie bóle spojenia ❓ Mnie złapały w 24tc i to była udręka. W pierwszej ciąży nie miałam dopiero z Sebastianem. Moja siostra też w drugiej narzekała na spojenie ale dopiero po 30tyg.Czasem krzyż mi doskwierał ale raz jak mnie siekło, to myślałam, że zejdę 😐no ale dotrwałam 😂

Lady, jestem Joanna, jedna w domu wystarczy

Gela, zazdroszczę tych ruchów, u mnie chyba coś tam powoli czuć, ale bardzo mało i delikatnie. Nawet nie jestem pewna czy to mała czy może moje jelita

Dziewczyny, które brały encorton, duphaston i acard : kiedy odstawiałyście poszczególne leki ?

Lady Dior, mam rwe kulszowa, na szczęście nie ma boli spojenia🤪przy Laurze tez tak od 25 tc mialam do konca ciazy 🙈🙈

Joanien, w pierwszej ciąży też zaczęłam czuć później te ruchy, na pewno mała u Ciebie nadrobi😉😉

schodziłam stopniowo z encortonu od 13tc (około 17tc) już nie brałam. Acard do 36tc. Miałam progesteron bessis i utrogestan. Ze wzgledu na niski zawsze progesteton lekarz utrzymywał mi go do 3 trymestru. Zalecenia immunologa.

Hej dziewczyny przyszłam z updatem co u nas... Mieliśmy zawiesić starania, ale los zdecydował za nas, owulka się przesunęła i tym sposobem Ksawery będzie miał prawdopodobnie we wrześniu rodzeństwo 🙉 jestem już po USG, serduszko bije, ciąża tydzień młodsza niż z OM, czyli wg USG dopiero 6+3, a z OM wychodzi 7+2.
Zobaczymy jak to się rozwinie, następna wizyta za 2 tygodnie

Natka95 ja pierdzit ale wspaniała wiadomość 🙈 I patrz bez stresu, mierzenia temp., robienia owulaków 🤪 Tak to ja też bym chciała zajść 😁😁😁😁
Gratuluję serdecznie i niech dzidziuś rośnie zdrowo 🥰

Gela093 o jaaa to wcale nie lżej chyba niż ból spojenia ehhh. Jakoś dociągniesz do końca No nie ma wyjścia 🙈🙈🙈 Mąż przystał na Liliannę 😁❓

Joanien1104 moja imienniczko 😁no drua Asia faktycznie nie bardzo 😁 ale pewnie wybierzecie takie, które będzie Wam pasować w 100%
Co do schodzenia z leków to ja przy Sebastianie miałam duphaston i tylko 1wszy trymestr brałam a z Zosią luteina do około 16tyg.choć zaczęłam schodzić już w 14tyg.

Bella01 kochana jak tam u Wad❓ Dzieciaki ładnie przesypiają noce 😊❓

Natka95, super wiadomość!!! Czekamy na więcej informacji.

Natka gratulacje😊

Lady Dior, no wyjścia narazie nie ma🤪🤪, maz chyba przystał na Lilianne,nawet nie musiałam go przekonywać 🤭🤭 chociaż cały czas gdzieś Lilly z tylu głowy siedzi,bo oni preferują krótkie imiona🤷‍♀️

Ooo dziewczyny ile tu kolejnych ciąż przybyło! Ale mnie tu nie było, w końcu udało mi się dostać na to konto. Przeczytałam dwie strony bo jakobym miała czytać z roku to słabo! Dziewczyny ogromne gratulacje!
U nas Natalka zdrowo rośnie, ostatnio nawet naszedł mnie pomysł na powiększenie rodziny bo przeszłam na wychowawczy…
Równo tydzień temu w dniu spodziewanej misieaczko zrobiłam test i wyszedł pozytyw, na następny dzień beta- wynik 43,7, po 48h powtórzony- wynik 120,4 progesteron 15,3
Mały progesteron wiec zaczęłam łykać duphaston, miałam jakieś dziwne przeczucie ze coś jest nie tak, ze ta beta pierwsza niska jak na ten dzień po owulacji.
Jakieś takie bóle okresowe silne. Po 72h od drugiego wyniku pojechałam spr w sumie ten progesteron czy podskoczył ale przy okazji beta i niestety wynik bety to 147,3 a progesteron 12
Dziewczyny co się w takiej sytuacji robi?
Dalej się bada bete czy spada i czeka się na miesiączkę i samo to się oczyszcza? Kiedy powinna się pojawić?
Do tej pory nie dostałam żadnego krwawienia.
Ostatni wynik bety ten ze słabym przyrostem jest z wczoraj.
Może trzeba na usg, chociaż na tym etapie 5tc i takiej becie to nic nie widać.

Nie ukrywam ze trochę się ,,niemiło” rozczarowałam, myślałam ze mój problem to strata później ciąży a nie wczesniutkiej i zupełnie nie wiem co robić. Dziś jakaś lekarka mi powiedziała by powtórzyć bete i jak spada to czekać na okres a jak przyrasta nieprawidłowo to jak mnie coś niepokoi udać się do gin.
Drugi lekarz Że mam dalej brać leki te które w ciąży biorę czyli heparyny acardy prografu i przyjść na usg w piątek ale on jest zdania ze samo się nie oczyszcza i często robi zabieg łyżeczkowania.
Aż mi się w głowie kręci. Te wszystkie osoby pytały mnie dziś po co ja te bety robiłam🙄 myślałam ze to normalne jest ze się sprawdza czy ciąża sie dobrze rozwija i raczej zostanę tego zdania.
Dziś tez ustąpiły mi wszystkie objawy -bóle piersi, jakieś tam zawroty.
Ta sutuacja jakoś mi szybko przypomniała stres związany ze starta córki w 32tc ze jak coś sie dzieje to zostaje sie bez opieki i chyba porzucę plan o rodzeństwie l🫡
Poszperam pare stron do tylu to zobaczę co u Was❤️
Pomóżcie proszę jak możecie

Breath_less, przykro że akurat w takich okolicznościach do nas wracasz😓 jeżeli chodzi o bete to powiem z mojego punktu widzenia I tego,że mieszkam w kraju, gdzie się tego nie robi,że ja nie jestem zwolennikiem robienia jej. Niestety na tak wczesnym etapie ciąży to albo się uda albo sie nie uda😓 dużo to stresu kosztuje,a często kobieta ma cb nawet nie wiedzac o niej,więc no zależy od kobiety czy chce wiedzieć o tym czy nie...
Jeżeli robiłaś juz tą bete i widzisz jakie są przyrosty,to ja bym powtórzyła jutro, jak będzie beta spadać to bym odstawiłam leki (Jeżeli bierzesz) i czekała na krwawienie, jak się nic nie zacznie do tygodnia,to bym poszła po cytotec...lyzeczkowanie myślę,że na takim etapie nie będzie potrzebne.
Mam nadzieje jednak, że kolejny wynik bety będzie dobry🤗🤗🤗

Gela bardZo Ci dziękuje za odpowiedz. No właśnie widzisz, zrobiłam tą bete tak na prawdę interesował mnie przyrost. I był ok, ale ten progesteron mnie zaniepokoił ze dwukrotnie niższy niż w ciąży z Natalka. Tak na prawdę po 3 dniach chciałam tylko progesteron sprawdzić żeby wiedzieć czy coś podskoczył od duphastonu czy może pilnie potrzebuje jakiejś luteiny. I coś mnie podkusiło na bete tez jak już pojechałam bo mam 20km w jedna stronę. No niestety po tym jak musiałam się sama diagnozować po stracie pierwszej późnej ciąży mam chyba zakodowaną w głowie jakąś potrzebę kontroli…i mimo chęci nie umiem odpuścić.
Jestem jak zwykle znowu zdziwiona, ze niby taka oczywista sprawa, zdarzająca sie tak dosyć często nie ma w Polsce jakby jasnego postępowania, co chyba jest chore. Jedna mówi ze, ze jak spada to czekać do miesiączki ale niewiadomo ile, ze może wystąpić krwawienie ale nie musi🤷🏼‍♀️ Drugi ze rzadko kiedy samo sie oczyści. I ze trzeba spr czy to nie pozamaciczna i ze trzeba ,,coś z tym zrobić” żeby oczyścić.
Ja tez uważam jak Ty ze powinno nastąpić jakieś krwawienie🤷🏼‍♀️ Ale wczoraj usłyszałam ze nie musi, a od drugiej osoby ze trzeba to spowodować.
No nic jutro będą robić mi powtórkę bety i te usg. Mam nadzieje ze nic nie będzie na usg beta spanie i skończy sie ten cały cyrk lub ze dadzą tabletkę.
Ja po prostu czuje już od dwóch dni ze wszystko sie skończyło ale kazał brać leki to biorę.
Zostanę jednak przy mojej małej tęczowej jedynaczce. Ta sytuacja chyba mi pokazuje żebym nie szukała guza:(
Gela ogromnie Ci gratuluje kolejnej córeczki w brzuszku! Nie ma to jak babski team! Dużo zdrówka!

Breath_less doskonale Cię rozumiem odnośnie postępowania po stracie córeczki, jeżeli sprawdzenie daje Ci spokój I bardziej wtedy ufasz to rob tak🤗🤗
Jutro będziesz wiedzieć na czym stoisz I jak wygląda sytuacja, a to czy krwawienie się zacznie z odstawienia to też loteria chyba, zawsze jak coś możesz próbować tabletkami zanim zdecydujesz się na zabieg. Ja jednak wierzę,że wszystko będzie dobrze, przyrosty nie zawsze są 100%🤗🤗🤗 a jeżeli pragniesz jeszcze jednego dziecka...no coz kazda ciąża będzie ciężka po stracie, według mnie warto iść za ciosem🤗🤗🤗
Dziękuję za gratulacje🤗

Natka,
Co za nowina! Ogromne gratulacje 😘 spokojnej i pięknej ciąży

Breath_less przykro mi, że od razu stres na samym początku ciąży 😟 Te przyrosty nie wyglądają ciekawie... Ja widząc, że beta nie prysta 60% przerwałabym zażywania leków ale ja to ja. Tak jak Gela093 mieszkam w Nl i nie mamy możliwości tych badań, więc nie ma wyjścia jak czekać po prostu. Jeśli po tygodniu od zaprzestania duphastonu okres by nie przyszedł - umówiłabym się na wizytę, żeby zobaczyć co tam się dzieje. Mam nadzieję jednak, że beta odbije i wszystko dobrze się skończy 🙏🏻

Gela093 Lilly też ślicznie 😊 Powiedz mi - gdy ujrzałaś dwie kreski, to kiedy dzwoniłaś do położnej?

Lady Dior, dzwoniłam po skończonym 6 tc😊

Oooooojaaaaaaaa ile stron do nadrobienia🫢

Przede wszystkim ogromne gratulacje dla Ciebie Natka! Cudowna wiadomość, kibicuje z całego serduszka♥️ Pięknie się wszystko ułożyło, widocznie tak miało być🥰 informuj nas na bierząco, będziemy trzymać kciuki przed każda wizyta😘
W wolnej chwil napisz jak sie czujesz i jak dajesz radę w ciąży z małym Szkrabem u boku☺️😉 bo ja tego się strasznie boje🫢

Joanien,
Pytałaś jak schodziłyśmy z leków, wiec acard odstawilam w 36tc, luteinę w 13tc, duhaston odstawiałam stopniowo od 16 tc, natomiast heparynę brałam jeszcze 6tyg. Po porodzie.
Gratuluje dziewczynki, a imiona cudne😘

Gela,
Oooonieee rwa kulszowa😱 bardzo współczuje, choć mam nadzieje, ze nie jest aż tak uciążliwa i pozwala trochę funkcjonować🙏 Choc do końca bliżej niż dalej🥰 to i tak trzymam kciuki, by nie doskwierała do samego porodu🙏
Lilly piękne imię♥️ wiec wybór ciężki😉

Breath_less
Cudownie, ze sie odezwałaś, tylko nie na takie wiadomości od Ciebie czekałam😢 Jest mi strasznie przykro, mam jednak nadzieje, ze beta dziś ładnie podskoczyła. Trzymam za to kciuki i wierze po cichutku, ze sie wszystko poukłada i będzie dobrze🙏 Wiesz, Gela ma racje, ale Ty przecież tez doskonale o tym wiesz, ze każda ciąża po stracie będzie ciężka, i nawet gdy wszystko jest dobrze, z tylu głowy zawsze będzie strach i obawy😢 ale jeśli gdzieś w głębi serca pragniesz kolejnego maleństwa nie rezygnuj z marzeń i walcz o nie, bo przyjdzie kiedyś dzień, w którym podziękujesz sobie za to, ze nie odpuściłaś😘 Kochana raz poroniłam samoistnie, betę miałam na poziomie ok 1800 gdy zaczęła spadać, w przeciągu ok 2tyg. zaczęłam delikatnie krwawić, oczyściłam sie sama. I gdybym miała cos doradzić, to ewentualnie czekałabym aż samo sie zacznie, bo to jednak najlepsza opcja. I dopiero po wszystkim poszła na usg sprawdzić, czy wszystko jest jak należy. Byłam tez w cp- a jej jedynym objawem było kłucie w jajniku.
Ale tez, nie wiem czy pamiętasz na początku ciąży z Alaśkiem, tez miałam słabe przyrosty bety. Nie wyglądało to dobrze, ale w końcu po tygodniu zaczęła ładnie przyrastać i udało się. I takiego scenariusza życzę Tobie😘♥️🍀🤞

Lady,
😂😂 nooo tak powiem Ci, ze cos nie jestem do końca przekonana, ze szybciej od Ciebie zobaczę dwie kreseczki🙈 chyba jednak musze przemyśleć powrót do starań, bo Alasiek jeszcze trochę popsoci, a wyśle męża na wazektomię🙈😂 boziuuu no umiem liczyć do 10 już we wszystkich językach świata🙈😂

Baksia,
Pytałaś co u nas, i tak właściwie to nawet nie wiem od czego zacząć🤷‍♀️ w lipcu chce wrócić do pracy, ale nie wiem czy mi się uda, bo teściowa która miała się opiekować Alanem zanim pójdzie do żłobka, tj. Lipiec i sierpień, powoli coś przebąkuje, ze chyba nie da rady🙄 generalnie to się nie dziwie, bo za każdym razem gdy jest u nas - Alan ja zajeżdża🙈😂 wiec może być tak, ze do października będę jeszcze z nim siedziec🤷‍♀️ nie chce go posylac do żłobka we wrześniu, żeby nic nie załapał, bo w połowie września jedziemy na drugi urlop, pierwszy mamy w maju i szczerze to już nie mogę się doczekać😅
Powili tez wychodzimy z alergii na jajka, już bez problemu je posiłki w których w składzie są jajka. No ale jeszcze samych jajek nie próbował - musimy produkty wprowadzać stopniowo. Tez mamy problemy z sucha skóra na raczkach wiec tez smarujemy. A tak poza tym, Alasiek to bardzo żywiołowy chłopiec, nie usiedzi chwili w jednym miejscu. Uwielbia, podobnie jak Twoja Natalka, tańczyć, szczególnie na stoliku kawowym. Sam sobie włącza radio. Na Sylwestra był królem parkietu i przebalował do 1 w nocy😱 Coraz bardziej się dogadujemy, coraz więcej słów rozumie i coraz więcej zaczyna mówić - wiadomo większość po swojemu😉 Generalnie wiadomo jest kochany i cudowny, uwielbiam z nim spędzać czas, wszystko robimy razem, bardzo mi „pomaga” choć czasami, pewnie jak sama doskonale wiesz, łatwo nie jest i ledwo starcza liczenie do 10🫣
I właśnie w takich chwilach zaczynam zastanawiać, się czy aby plan powrotu do starań to dobra decyzja🙈😂 a tak na poważnie, to bardzo bym chciała, ale tez trochę się boje🙄

Trodde,
A u Was jak z planami powiększenia rodziny☺️

Zula,
Jak u Ciebie. Mam nadziej, ze choroby za Wami🙏

Żonkil,
Bardzo Ci współczuje stresu związanego z chorobami dziewczynek, szczególnie Karolinki-przecież ona jeszcze taka malutka. Na szczęście wszystko dobrze, sie skończyło. Mam nadzieje, ze już więcej nic takiego Was nie spotka🙏