Czekam na Ciebie👶 kontynuacja wątku " Zaczynamy znowu starania"

Malina, dziękuję że pytasz.
Poza bólem piersi zupełnie nic mi nie jest 🤷 może taka moja uroda bo z Ksawerym było tak samo.
Jeśli chodzi o opiekę nad małym to on póki co chodzi do żłobka, a ja do pracy. Na razie nie planuje tego zmieniać bo pewnie nie będę chciała mówić w pracy wcześniej niż po 1 trymestrze, a poza tym zmienilam niedawno zespół, dostałam podwyżkę i w zasadzie jeśli chcę żeby przełożyło mi się to choć trochę na macierzyński później to muszę trochę popracować.
I też mnie trochę przeraża pójście na l4 i opieka nam Ksawkiem bo to szaleniec mały 🙈
A potem opieka nad 2 to już wgl, ale jakoś być musi 🙊

No nie powiem, trochę zaległości mialam 🙆
Joanien wielkie gratulacje 😘
Lady, dzięki ze pytasz. U nas ok, wszystko się już dawno unormowało, łącznie ze spaniem.
Jak sytuacja z rodzicami? Dużo się słyszy o takich przypadkach.. ☹️
W styczniu moje pociechy skończyły 6 i 4 lata. To już na prawdę fajny wiek. Stają się coraz bardziej samowystarczalne. Czekam jedynie na całkowite odslugowanie. Mala jest księżniczka ELSA. Codziennie. A starszy geniusz informatyczny. Teraz to nazywa się spektrum 😎 jest mega ambitny. Potrafi już czytać i pisać (z błędami) ale smsesujemy równo jak jestem w pracy... Do tego wieczorami małej czytam bajki, a starszy ogląda jak przeinstalować Windows 7 na 11 przy virtual boxie 🤦 na laptopa żeby mieć internet Sam podłączył hot spota z tel. Tak sam. Samiutki.. No a do tego rysuje super techniczne rysunki. Pompy ciepła wentylację klimatyzację ze schematami 😂
Ostatnio jak nie pozwoliłam mu mój komp służbowy to dałam mu za zadanie żeby powiedział jak jest hasło po ang. Z myślą że i tak nie powie, bo nie wie. Miał 10 min. Ale te dzieci są sprytniejsze niż my.. Wyszukał na Google i po 3 minuta przyszedł i mówi Password 🤦No.. Dużo by jeszcze opowiadac. Zapowiada się ciekawie. Moj AS 🥰

Natka95 i jak tam-miałaś już wizytę ❓😊 Mam nadzieję, że tak i wszystko gra 😌 To teraz kciuki, żeby Ksawery przesypiał pięknie noce 🙈😆

Malina haha się uśmiałam 😁 ale jak liczenie do 10pomaga to nie jest źle-u mnie nie zawsze to działa 🙈 No cierpliwości zdecydowanie mi brakuje 🙈 Na szczęście Zosia się "uspokoiła" 😆został Sebastian do "naprawy" 😂😂😂

Bella cieszę się, że chociaż Ty się wysypiasz 😂 Mój szatan jeszcze ma problem ale jest znacznie lepiej. Nadal miewa jakieś sny, bo jęczy ale już nie krzyczy jak kiedyś. Już nie ma długo takiej sytuacji, że nie umiem go uspokoić ale no nadal to jeszcze nie jest to czego bym oczekiwała 😆
Niezły informatyk Ci rośnie 😁

Joanien wow gratuluję z całego ❤️

Natka Tobie również oczywiście 🙂

Choć my nadaliśmy klasyczne polskie imiona, bo takie lubimy, to z tych podoba mi się Lea 🙂 Na drugim miejscu Estera.
Super, że doczekaliscie się naturalnej ciąży 😊 Wy się przeprowadziliscie do Wrocławia, a ja kiedyś z Wrocławia uciekłam 😉

Taaaak, mam już ponad 2 cm fasolę 🙈 wszystko ok, za 3 tygodnie prentalne 🙈

od ponad pół roku każdego dnia bardzo cieszę się z Wrocławia, ale myślę, że za kilka lat wyprowadzę się gdzieś bliżej gór/czeskiej granicy, jednak nie za daleko do Wro ja żem dziki człowiek, długo nie usiedzę w jednym miejscu, ale jednak zawsze ciągnęło mnie w góry. Marzy mi się stary poniemiecki dom/willa i to jest mój cel na za kilka lat. No chyba, że wyjadę z PL.

U mnie w końcu czuję pierwsze ruchy młodej. Bardzo delikatne, jednego dnia częściej, drugiego wcale.

Dziewczyny jak sobie radziłyście ze strachem o ciążę ? pomimo że wszystko jest ok, że już bliżej niż dalej do porodu, mam czasem czarne myśli lub jak cos mi się przyśni to pierwsze co to łapię za detektor i sprawdzam w wielkiej panice czy młoda żyje. Nie umiem się do końca z tej ciąży ucieszyć weźcie mnie jakoś pocieszcie, dajcie radę co zrobić by się ogarnąć w tej kwestii ?

Dodatkowo nic nie mam dla dziecka, boję się oglądać cokolwiek. Kiedy zaczynałyście kompletować wyprawkę ?

Natka95 gratuluję 2cm.szkraba😁 marzy Ci się konkretną płeć ❓😃

Joanien1104 kurde nie pomogę Ci niestety, bo ja pomimo paru porażek zawsze wierzyłam, że będzie dobrze-nawet jak głośno sobie wmawiałam, że wszystko się może zdarzyć, to w środku zawsze miałam pozytywne myśli. Jak mijał 1wszy trymestr to już w ogóle było ok-tylko na usg łapał mnie stres. Ja chyba po 20tyg.zaczynalam kupować pierwsze rzeczy-w sumie nawet nie pamiętam 🙈

Nie pocieszę Cię. Ja bałam się do samego końca. Jak jechałam do szpitala i czułam, że mała się rusza w brzuchu to dalej czułam strach. U mnie ciąża przebiegała wzorowo,na każdy usg wszystko było super, a i tak cieszyłam się orzez chwile, a później znowu strach powracał 🤷‍♀️ detektor baaardzo mi pomógł aby wytrzymać te gorsze chwile. wyprawkę do szpitala zamówiłam gdzieś w 30tc, a resztę czyli ubranka itp jeszcze później chyba w 35tc. Co prawda łóżeczko mieliśmy dostać tak samo jak wózek więc o tym nawet nie musiałam myśleć kiedy i gdzie kupić.

Lady, chyba chciałabym dziewczynkę 🙊 no ale zobaczymy

Hej dziewczyny 😊 piszcie co tam u Was-stęskniłam się za Wami 🥰

Ja byłam w Pl 10dni i mamy potwierdzone AZS u Sebastiana - przepisane mamy dwa sterydy plus jeden steryd na napletek, bo nie schodzi mu w ogóle i tak pediatra zadecydowała 😏
Pediatra podejrzewa też alergie przez te luźne stolce i będę Sebastianowi robić testy alergiczne. Z Zosią wszystko ok.

Natka95 czy ze snem Ksawerego jest coś lepiej? U nas tak średnio - zawsze w godzinach 4/5 coś mu się śni i muszę go uspokajać a od tygodnia również 1/2 ma jakieś sny 🙄 także nasze noce nadal są nieciekawe.

Piszcie brzuchatki (i nie tylko 😁) co tam u Was 🥰

Lady u nas też AZS i to przy każdym dziecku. Najmniej miała córka, teraz jest zupełnie dobrze u niej, ale teraz przy Franiu sporo się męczymy. My już wszystkie chyba maści, kremy, balsamy, emolienty mamy przerobione i sprawdzone co najlepiej działa. Pocieszające jest to, że tak jak mówiła pani doktor z wiekiem najczęściej mija (około 5 roku życia) i tak też jest u najstarszego syna, praktycznie nie mamy już problemów (czasem dłonie zimą jak zmarznie lub jakieś delikatne zmiany pod kolanami, ale ogólnie czysto). U nas testy alergiczne u synka nic nie wykazały, ponoć do 5 roku życia często wychodzą negatywne. U Frania wyeliminowalismy nabial i jest nieco lepiej . Czekam z utęsknieniem na lato bo wtedy wszystko samo przechodzi.

Generalnie lepiej może i jest, jeśli nie jest chory. A chodzi do żłobka więc chory jest co chwilę....
Zdarzają nam się noce z jedną pobudką na mleko, albo na wodę i takie są idealne...
Ale teraz często kaszle, to go wybudza i płacze.. więc tak to jest...

Witajcie kochane,
Od jakiegoś czasu próbuje się zebrać żeby coś napisać, ale jak widać na próbach się kończy😵‍💫
Nawet dziś mówiłam koleżance (ona na wątku z ivf już na szczęście szczęśliwa brzuchatka♥️), ze piękne jest to ze praktycznie wszystkim nam z wątku udało się spełnić największe marzenie, ale w konsekwencji mniej nas jest tutaj, bo wszystkie pochłonięte jesteśmy na spędzaniu czasu z bąbelkami.
I tak jak Lady tęskno mi za Wami dziewczyny.

Natka,
zacznę od Ciebie jak się czujesz. Ooojaa to już 14tc🤭 zdradzisz kogo nosisz pod serduszkiem?

Gela,
Kochana a jak u Ciebie, przecież Ty niedługo rodzisz?
🥹♥️

Joanien, a Wy jak? Jak się czujesz? Kiedy tp?

Lady,
U nas tez problem ze skóra, nie mamy stwierdzonego AZS, jednak tez musimy balsamowac ciałko. Najgorzej mamy z paluszkami u rąk, bo ślinka mu podrażnia i często go swędzą. Wiec i czasami wpada steryd😔 Co do nocy, ostatnio znów trochę gorzej, wstawał raz w nocy, albo dopiero nad ranem - my dalej kp - tak teraz potrafi wstawać 2 czy 3 razy i ma problemy z zaśnięciem😔 yhhh ale no przeżyjemy i to😉 poza tym myśle powili o odstawieniu, ale z tym ciezko, bo chyba nie jestem gotowa, a Alan tym bardziej, bo zamiast się ograniczać tak coraz bardziej się rozkręca🤷‍♀️ czasami mam wrażenie ze pół dnia wisimy na cycku. Tłumacze sobie, ze może to skok rozwojowy🤷‍♀️
A tak to ostatnio przechodziliśmy trzydniówke, rozróżniali ja z pims więc już jedna noga byliśmy w szpitalu. Najedliśmy się trochę strachu, na szczęście skończyło się dobrze🙏
Zapisaliśmy tez Alanka do żłobka, rusza w czerwcu. Bardzo się cieszę bo on strasznie lgnie do dzieci, ale mimo to dzień podpisania umowy cały przepłakałam🥹 To kolejny etap, nie mogę uwierzyć, ze nasze malutkie szczęście jest już takie duże. Nie wiem kiedy minęło te półtora roku. Mam wrażenie, ze ten czas przeleciał mi przez palce. Przecież niedawno chodziłyśmy z brzuszkami😵‍💫

Kochane a jak Wasze powroty do starań, Lady, Zula, Trodde?

Piszcie co u Was i u Waszych skarbów? Baksia, Żonkil, Foto? Annamaria, Breath_less, Bajlov zaglądajcie dziewczyny tu jeszcze?

Lady_Dior, Malina ja też tęsknię 😉
I też już kilka razy zabierałam się, żeby napisać ale zawsze coś... To "Coś" zwykle wola "maaaamooooo, chodź!" 😀
🤣
A tak serio nie mam pojęcia kiedy ten czas mija, dopiero co rodziłam a Dominik za chwilę skończy 2 lata. Szok. Mam nową pracę, jest super ale zabiera dużo czasu i po powrocie do domu zostaje mało sił.
U nas bunt dwulatka na całego, Domi wszystko musi sam, wszystko po swojemu. Tego jadł nie będzie, tam nie idzie, tej koszulki nie założy...🤦 Czasem mam ochotę uciec przez okno od tego ciągłego pisku i wrzasku. Ale poza tymi chwilami Dominik jest cudownym chłopczykiem. Cięgle gada jak katarynka, zaczyna już łączyć słowa w proste zdania, przytula się, tańczy, śpiewa. No uwielbiam te chwile. 😍 W żłobku u nas bardzo różnie, cały luty udało się nie zachorować, a teraz znowu w kratkę. W żłobku młody jest ulubieńcem wszystkich cioć łącznie z panią dyrektor. Niestety mamy z nim problem. Zawsze był najmłodszy, a teraz doszły do grupy maluszki i jest bardzo zazdrosny. Psoci, chce zwrócić na siebie uwagę, kiepsko to znosi.
Też mamy problem ze skórą, choć u nas to raczej na tle alergicznym. Często wyskakują Dominikowi malutkie krostki, teraz akurat na brzuszku, niedługo będę chciała zrobić mu testy. Pobudki 3-4 w nocy to też u nas standard. To chyba kwestia złych snów...

Malinka u nas rodzeństwa już raczej nie będzie... Czasem chciałabym bardzo ale muszę być realistką i wiem że ciężko byłoby mi dać sobie radę. Ciężko mi nadążyć za jednym 🙂
No i patrząc na reakcje Dominika jak np biorę na ręce moją miesięczną siostrzenicę, nie umiem sobie wyobrazić jak miałabym nie poświęcić mu tyle czasu ile potrzebuje. Czasem chciałabym, żeby los zdecydował za nas, ale świadomie nie zdecydujemy się już na dziecko 😔

Lady patrzę na Twoją stopkę i widzę, że coś wydarzyło się w lutym. Mocno przytulam kochana 😔

.

Lady,
Kochana w pośpiechu nawet nie zauważyłam Twojej stopki. Bardzo mi przykro🥺 przytulam Cię mocno!
A jak Sebastianka oczka?

Trodde,
Rozumiem decyzje, bo sama zaczynam się zastanawiać czy podołam. Bardzo bym chciała, bo obydwoje z mężem mamy rodzeństwo i marzyłoby nam się aby Alan tez miał braciszka lub siostrzyczkę ale z drugiej strony gdy już Alan jest taki ogarnięty i właściwie z dnia na dzień jest ze wszystkim coraz lepiej, to egoistycznie z lenistwa nie chce mi się cofać🙄 Poza tym nie wiem jak dam radę z brzuszkiem i małym kochanym urwisem u boku😅 Póki co jesteśmy kp, ja biorę tabletki, do jesieni, planowanych starań, mamy jeszcze trochę czasu, najpierw muszę Młodego odstawić, porobić badania i wyleczyć porządnie nerki, bo znów mam nawracające zapalenie kłębuszków😵‍💫

Zula,
O boziuuuu, tak mi przykro, spektrum autyzmu, jak to zauważyłaś? Może diagnoza jest trochę nad wyraz. Zosia już duża dziewczynka, a czytałam kiedyś ze często około roczku stawiane są takie diagnozy. Może to jakieś inne zaburzenie, które szybko się da wypracować🙏 Podobnie może jest i Adasia. Trzymam kciuki aby właśnie tak było.

Jak fajnie,że wszystkie wrocilyscie 🤗🤗

No tak Malina ja zaraz prawie rodze😳😳 niestety mam cukrzycę ciążowa,więc wszystko mozliwe,że zobaczymy się z mała trochę szybciej🤷‍♀️ chociaż na dane chwilę przybiera dobrze,więc zobaczymy😊 rozumiem Cię z tym odstawieniem kp...na szczęście u mnie Laura zadecydowala i się odstawiła sama w 11 miesiącu (chyba bardzo chciała rodzenstwa🤭)
Jeżeli chodzi o żłobek,to na początku jest ciężko zostawić dziecko,ale jak bedziesz odbierać szczęśliwego Alanka to zmienisz zdanie🤗

U nas też byl ostatnio gorszy czas, tylko się modlilam,żeby wróciło na stare tory🙈🙈 tak to jest jak się człowiek przyzyczai do dobrego 🤷‍♀️ Laura od 7mż zasypialasama w łóżeczku i przesypiala nam całe noce bez pobudki nawet na mleko...jak w styczniu zaliczyła zapalenie ucha I jakiś skok, tak 6 nocy w tygodniu miałam pobudkę i 2/3 godziny skakania po łóżku I pokoju, oczywiście teraz musimy z nią chodzic, a brzuch juz m i trochę przeszkadza🤪🤪 po dwóch miesiącach płakałam,że mnie we dwie zajada od czerwca🙈🙈 skrocilam jej drzemkę w ciągu dnia do 1 godziny i od tygodnia się to sprawdza,więc mam nadzieję,że to byl powód. Poza tym jest cudownym dzieckiem, tuli się do brzucha,całuje I wciska mandarynki siostrze, 3 razy dziennie się przebieram i myje brzuch🤣 dużo gada po swojemu,krzyczy na koty jak nie zjedzą z miski, odkurza,myje podłogę i tańczy cały czas do tiesta🤣 no nie mogę narzekac🤭🤭

K

Cześć dziewczyny, cieszą się, że się odezwalyscie 😘
Trodde ten okres buntu 2latka potrafi wykończyć 🙈 Momentami jest ciężko a najgorsze, że nie wiadomo ile to będzie trwać 🙈 Wiem, że bardzo by się chciało rodzeństwo ale tak jak piszesz-lepiej być realistą. Ja sama otawiercie przyznaję, że brak mi sił fizycznych (o cierpliwości nawet nie wspomnę 😆) i jak oboje przychodzą po mnie poskakać to wysyłam ich do taty-on to lepiej znosi😂 No nie te lata już 😐 Cieszcie się zdrowym Dominisim-ma dużo kolegów i koleżanek 😊

Malina super, że zapisaliście Alanka do żłobka 😊 Ja sama widzę po moich dzieciach jak lgną do innych, chcą się bawić itp. (tym bardziej, że my z małej wsi, więc nie ma na co za bardzo tu liczyć) a Sebastian jak odprowadzamy Zosię do placówki chce zostać razem z nią 😂 ja mu zawsze przypominam "jeszcze parę miesięcy synu" 😂
Dobrze, że to tylko 3dniowka u Was była 🙏🏻 Też przechodził Sebastian i ulżyło mi jak po 3dniach go wysypało 🤪
Malina Ty jesteś jeszcze mlodziudka, więc na pewno podołasz 😌 i sił pewnie masz więcej 😁 także jak tylko Wam się zamarzy, będziecie razem chcieli to nic tylko działać 😃

Gela093 haha jejku Ty lada moment rodzisz aaaaa. No z taką małą dwójką jest kolorowo ale wszystko do ogarnięcia i wierzę, że świetnie sobie poradzisz 😁 Myślisz, że zrobią Ci cc przez tą cukrzycę 🤔❓

Agulineczka a to ma ktoś z Was też problemy ze skórą, że wszystkie dzieciaczki mają AZS🤔❓ U mnie nikt nie miał - przynajmniej ja sobie nie przypominam dlatego się zdziwiłam, że Sebastian ma no ale taka widocznie jego uroda. Do tego pewnie alergie jakieś ma ale z tymi testami poczekam... Jak Twoje zdrowie? Jest już coś lepiej?

Zula36 strasznie mi przykro, że usłyszeliście taką diagnozę 😟 Mam nadzieję, że będziecie pod opieką najlepszych specjalistów 🙏🏻 A jakie zachowania u Adasia Cię niepokoją ❓
Ja też drżę o zdrowie obojga-zwłaszcza Sebastiana... Już w 3mż mi pediatra powiedziała, żeby obserwować go pod kątem autyzmu ze względu na te koszmarne noce i oczopląs 😐 Moja sąsiadka która przez 30lat pracowała z autystycznymi dziećmi mnie uspokaja-mówi, że Sebastian nie ma autyzmu ale ona bardziej ma na myśli silny autyzm.Taki głęboki autyzm to wiadomo, że każdy rodzic od razu zauważy ale są też lekkie objawy, które ciężko wiązać od razu z autyzmem. Ja się martwię, bo nie jestem osobą zbyt spostrzegawczą - nigdy szczegóły nie przykuwaly mojej uwagi. U Sebastiana jedynie co pasuje do tego spektrum są koszmary senne, nie mówi (tylko mama baba i po swojemu coś tam babla), ten oczopląs, który jest już prawie niewidoczny. Czytałam też o kręceniu się dziecka dookoła ale on tak po prostu tańczy. Zawsze jak powiesz mu "pokaż jak robisz tany tany" to kręci się dookoła 🤪 Albo jak włączamy muzykę, czy jakieś grające zabawki to zaczyna się kręcić - myślę, że to akurat nie powinno być podejrzane. Nie wiem nadal, czy rozwija się prawidłowo 🤷🏼‍♀️ Wszystko rozumie co się do niego mówi, wykonuje polecenia, śmieje się dużo, przytula Zosię więc pozostaje mi mieć nadzieję, że jest ok. Ciekawe kiedy zacznie mówić 😐
Zosia natomiast ma parę objawów zaburzenia integracji sensorycznej. Są to: wrażliwość podczas mycia głowy - nie może jej kropla wody wlecieć do oka, bo jest krzyk jakby ją żywcem podpalali. Kiedyś było gorzej, teraz jest ciut lepiej. Nie lubi się balsamować, zimowych kurtek, które ją blokują poniekąd. No ma taką wrażliwość dotykową ale przytulać się lubi bardzo. Właśnie do jakiego lekarza powinnam się wybrać, żeby potwierdzić lub wykluczyć autyzm? Od razu lepiej do psychiatry❓ Sebastian miał rezonans magnetyczny jak miał 6m i wyszedł prawidłowo, badania genetyczne, metaboliczne i wszystko wyszło prawidłowo dlatego tak martwię się tym autyzmem, bo skądś ten oczopląs, i zaburzenia snu musiały się wziąć...

Jeśli o mnie chodzi to tak-udało nam się w 1wszym cyklu ale ja nie brałam leków. Chciałam spróbować bez tych wszystkich leków ale wyszło jak wyszło. Jakoś sobie z tym poradziłam - chyba jestem po prostu przyzwyczajona, że straty muszą się pojawić, żeby było dobrze🤷🏼‍♀️ Nie wiem, czy wrócimy do starań, bo po ostatniej nocce odechciało mi się dzieci 🙈🙈🙈