Czekam na Ciebie👶 kontynuacja wątku " Zaczynamy znowu starania"
-
WIADOMOŚĆ
-
No tak przypuszczałam, bo z Zosią to dopiero na połówkowych mi powiedzieli a z Sebastianem to do tego echo bureau jechałam i tam płeć od 13tc i płaciłam 50e a teraz patrzę, że mają w cenniku 35e także ciekawe-może się skuszę 😆
-
Kochane u nas zanosi się na 3cia dziewczynke Nie wiem, czy mąż odpuści temat
Mój lekarz bada mi progesteron także w 2 i 3 trym. I zawsze w 1 jest ok, w 2m są schody przy wszystkich ciążach.
Taka sytuacja była, że poczułam się gorzej, jakieś zatrucie czy coś i zaraz po tym zatruciu robiłam badania krwi - akurat tak wypadło, że zaraz wizyta wypadała. No i tam progesteron mi spadł (to już był 2 trymestr) w stosunku do tego co było miesiąc wcześniej. Z dzieckiem okazało się, że jest wszystko ok. Lekarz dał mi nawet nie Luteine, ale coś mocniejszego. Dawka 400 w jednej tabletce, Luteina ma 100. Po miesiącu wynik się podniósł (mimo, że nie brałam), ale za mało, więc kazał brać. Ale ja mam wątpliwości, czy to ma sens. Teraz biorę ale nie jestem przekonana, czy we krwi te wyniki proga są niemiarodajne teraz na tym etapie.
W poprzedniej ciąży też miałam słabe wyniki proga, karmił mnie tym Cyclogestem, a potem łożysko przy porodzie okazało się, że wielkie jak dla bliźniaków i tez sporo krwi straciłam dzięki temu, wolałabym nie mieć powtórki. Stąd moje obawy. Lekarz niekoniecznie bierze to całkiem na poważnie, bo to przecież moje obserwacje. Z kolei, gdzieś jak badania jakieś znalazłam na ten temat to piszą, że podawanie progesteronu w ciąży jest całkowicie bezpiecznie... -
A co do ruchów, to czuję Podobnie jak przy Karolci - żadne tam łaskotanie tylko łupnięcia ale delikatne.
I też obie różne Paulinka i Karolinka, z tym, że Paulinka z tych spokojnych a Karolnka daje czadu -
Hej mamuśki u mnie na razie wszystko dobrze 😊 Płeć poznamy na połówkowych 13marca i wtedy będziemy myśleć nad imieniem. Ruchy czuję pod ręką, brzuch mam taki ogromny jakbym co najmniej 7miesiąc zaczynała 🤣 tzn z rana jest w miarę normalny ale od południa rośnie sobie tak do wieczora 😆 Przytylylam póki co 0,5kg i mam nadzieję że nie przekroczę 10kg. Moje dzieci tak głośno się bawią, wojują, że nie wiem jak to trzecie będę wychowywać 🤣 chyba będę zamykać w osobnym pokoju, bo przecież będzie przebodzcowane na maxa od tego hałasu😅
Żonkil gratuluję trzeciej córy🥰 Mi się tak właśnie zawsze marzyło 😁 Co do tego proga, to nie wiem co Ci doradzić... Niby łożysko samo sobie dobrze radzi na tym etapie 🤷🏼♀️ Może z innym lekarzem to skonsultować 🤷🏼♀️ No ale lekarz chyba wie co robi....Tu u mnie ani razu nie badają proga, nawet badania moczu nie miałam 😏 A co do tej luteiny jeszcze to czytałam opinie, że może mieć negatywny wpływ na chłopca, jak się bierze w całą ciążę ale znam nie jedną mamę, która była na luteinie długo i rodziły zdrowych synów a Ty jeszcze masz córkę, to bym się w ogóle nie martwiła 😜Żonkil lubi tę wiadomość
-
Ja tylko donoszę, że całkiem niespodziewanie i nieoczekiwanie dowiedziałam się dziś, że będzie kolejny syn 😁😁😁 Nie wiem tylko jak to Zosi powiem - będzie foch🤣
joanien1104, Zula36, Gela093, Malina, Żonkil lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny gratulację! Fajnie, że znacie już płeć i wszystko u Was w porządku. Lady, to niesamowite, że już prawie połowa ciąży. Dopiero co test robiłaś. Dziewczyny jak sobie radzicie w codziennych sprawach z dwójką maluchów? Żonkil dałaś dzieci do żłobka?
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Lady Dior gratuluje synka🥰🥰
Lady_Dior lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Lady że 17tc🫣♥️ nie wierze, jak już dalego jesteś zaraz polowa🥰 Gratuluję synka👦♥️
Żonkil, dziewczynka cudownie! To praktycznie jest Was czwórka, tata zdecydowanie przegłosowany😉 Jak się czujesz😉🥰
Kochane podziwiam Was, jak sobie dajecie radę z maluchami i jeszcze kolejne nosicie pod sercem♥️
U nas fantastyczny czas, Alasiek jest cudowny, fajnie się już bawimy i razem spędzamy czas. Żłobek uwielbia. Mam też sporo czasu dla siebie, praktycznie powiedziałbym, że wszystko wróciło do normalności, poza tym że jest z nami nasze wymarzone szczęście🥰 i jest właśnie tak normalnie, że nawet ostatnio przeszło mi przez myśl że w sumie mogłabym być już spokojnie w ciąży🫣
Bo Ty, Zula chyba pytałaś jak to u nas z planami. No i jak z tymi planami… serce by chciało a rozum może niekoniecznie🫣😅 prawda taka, że najpierw muszę nerki doprowadzić do ładu. Może teraz w marcu w końcu zacznę brać leki, jak odstawie nocne karmienia🤯 bo coś bez leków nie chcą same się „naprawić”. W czerwcu mamy zaplanowany już urlop, w październiku też chcielibyśmy gdzieś już dalej polecieć więc na pewno do października bez starań, ale kto wie może już z jakimiś zaleceniami witaminowymi😉
Joanien, widziałam, że wspomniałaś o brzuchu. Wiesz co u mnie też dość długo dochodził do siebie a i regularnie ćwiczyłam, byłam pod kontrolą fizjouro i miałam zabiegi. I dopiero praktycznie niedawno jakby wrócił do siebie i dopiero teraz dokładnie czuję wszystkie mięśnie brzucha. Więc może potrzebujesz więcej czasu?
Gela kochana jak u Ciebie?
Baksia, Trrode zaglądacie tu czasem? Co u Was dziewczyny?Żonkil lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny 😘
Malina żebyś Ty wiedziała jaką batalię stoczył mój mózg z sercem😅 Jak widać serce wygrało ale czy wyjdzie mi na dobre to nie wiem 🙈
Zula36 u mnie niestety nie jest łatwo - teraz dzieci mają tydzień ferii i jak są ze sobą od rana do wieczora to nie ma dnia bez kłótni. Zosia się tak szybko denerwuje na Sebastiana i nie kontroluje emocji-średnio 2/3x dziennie słyszę jak krzyczy "nie kocham Sebastiana!!!!!!!" 😅 Cały czas chce wszystkimi rządzić, wszystko musi być tak jak ona chce, nie potrafi przegrywać. Jak się mocno zdenerwuje to biegnie do pokoju trzaskając za sobą drzwiami 🙈 No istny cyrk z nią. Ubrania się jej nie podobają - chodziłabym tylko w sukienkach i to najlepiej tiulowych. Kupiłam jej śliczne takie cieplejsze na zimę to foch i oba nie będzie w nich chodzić - no damulka. Nosi ciągle tę samą fryzurę czyli warkocz, bo żadnej innej nie chce 🙈 Mam serdecznie dość 🙈 Sebastian to inne dziecko ale ostatnimi czasy stał się nieposłuszny - nie chce sprzątać zabawek i nie wiem, czy to bunt dwulatka czy przez Zosię się taki zrobił 🤷🏼♀️ Przejął po niej brzydkie zachowania - jak się zdenerwuje to pokazuje język i zaczął krzyczeć, głośno wyrażać niechęć do moich poleceń 🙈 Oczywiście mamy też miłe chwile 🤪 Zosiapotrafi być bardzo miła dla Sebastiana - dzieli się z nim swoim jogurtem jak trzeba, troszczy się jak sytuacja tego wymaga także nie ma tragedii 😆
Co do mojej ciąży, to czekam jeszcze na połówkowe, by potwierdzić płeć (pamiętam, że Agulineczka miała mieć córkę i na połówkowych okazało się, że będzie chłopiec) i jak wszystko będzie dobrze to w końcu pochwalę się nowiną moim rodzicom 😊
Foto80 Ty też dawno nie pisałaś. Mam nadzieję, że u 2as dobrze i Helenka dobrze już oddycha🙏🏻😌 -
Malina u nas wszystko dobrze, dziewczyny rosną, Laura coraz bardziej zaczyna się bawić z Lilianna,więc cudownie się na to wszystko patrzy😍 młodsza już raczkuje,więc wszędzie jej pełno, a starsza nieźle ja prowokuje do wszystkiego🥴 musze dużo uważać na Laure,bo potrafi otworzyć lodówkę wyciagnac np kabanosy i dac Lili mówiąc "Masz pojedz sobie"🥴 aparatka z niej się zrobiła. Zaczęła w końcu fajnie mówić, musimy uważnie jej słuchać, bo gada w 3 językach na raz i jest niezły misz masz. Oczywiście,nie jest tak, ze jest tylko kolorowo,ostatnio czuje się dosyć przeorana, apogeum buntu do tego wychodzące zeby,regres snu,skok rozwojowy i chory maz(To najgorsze)...więc chylę czolo do podłogi dla Zonkil,że zdecydowała się na 3 dzieci rok po roku🙇♀️
Fajnie,że czujesz się spełniona,że masz czas dla siebie,to też jest wazne😊 na pewno kiedyś serce wygra z rozumem,inaczej nie brala byś takiej opcji pod uwage😉 oczywiście zdrowie najważniejsze,a na resztę przyjdzie pora🤗
Lady Dior, długo potrafisz trzymać ciaze w tajemnicy🤭🤭 ja się modlę,żeby Laura wyrosła z tego zachowania zanim Lili w nie wejdzie,bo dwóch temperamentnych kobit w domu nie ogarne,a mój to już w ogole🥴 on nie ma pokladow cierpliwości i nie rozumie,że złamany banan może być problemem rangi wojny swiatowej🥴Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Lady,
Ogromnie Ci gratuluję synka, cieszę się, że się udało i trzymam cały czas za Ciebie kciuki! Dzielna babka jesteś i wytrwała.
U nas wszystko OK, z oddychaniem juz jest lepiej, ale te długie problemy z niedrożnością nosa wpłynęły na rozwój mowy. Helenka ma opóźniony rozwój mowy, chodzimy od kilku mc do logopedy i jest już o niebo lepiej. Teraz moje dziecko jest gadułą gdy pierwszy raz powiedziała: kocham mamę i kocham tatę to łezka się zakręciła. Ja jestem na wychowawczym i choć jest chwilami ciężko, jakoś dajemy radę. Jak się uda to we wrześniu Helenka pójdzie do przedszkola.
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny, fajnie, że wątek jeszcze żyjeLady_Dior lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny możecie polecić jakiś wózek spacerowy dla takich większych dzieci 2,5+ musimy coś kupić na wyjścia we dwie do sklepu np czy na wyjazdy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego, 16:31
-
Ja już po połówkowych, wszelkie nadzieje mojego męża na syna legły. Córka potwierdzona :p
Lady gratuluję syna❤❤❤ znowu rodzimy jakoś w podobnym czasie chyba 😋
A jak ja sobie radzę... Dziewczynki nie są w żłobku, mam opiekunke dla Paulinki, przychodzi na 3h. Jednym z argumentów za opiekunka bylo to ze ja bylam zaraz w ciazy z Karolką żeby nic nie przyniosła mi ze żlobka. Ale.... w ostatnią srode opiekunka przyszła z katarem.... Twierdziła że tylko kartarek. No i żałuję że jej nie odesłałam bo to nie był taki katarek. Ale dałam spokój, wierząc w naszą odpornosc. 2 dni później my wszyscy chorzy. Bujam się z nebulizacjami młodszej, sama jestem jeszcze niewyleczona....pffffff.... Fakt faktem Paulinka najlepiej znosi chorobę, możliwe dlatego, że ona sporo jest na dworze z opiekunką.
Ja w tej ciązy mam bardzo niskie ciśnienie i do południa to jestem zmeczona, nie mam sily wiec nie bardzo mam ochote z tą 2 szarpac sie i ubierac na spacer i pchac 2os wozek. Nie mam siły.
3 ciąza za koleją i ja fizycznie najsłabiej stoję
Foto napiszesz cos wiecej o tej walce z niedrożnym nosem? U nas mam wrażenie że u Karoli coś jest na rzeczy. Jak ma katar wcale jej nic nie cieknie tylko wszystko splywa i potem charcze i kaszle. Charcholenie moja pediatra tlumaczy wiotkoscia krtani ale ja czuje ze to moze byc co innegoMalina lubi tę wiadomość
-
Lady,
Chyba zawsze tak jest że ostatecznie serce wygrywa😍 Ojej długo udało Wam się utrzymać Maluszka w tajemnicy. Trzymam kciuki i wierzę, że jest wszystko dobrze😘
Gela,
Zawsze jak się wali to wszystko na raz😫 ale pocieszam się w takich momentach, że to w końcu minie i odetchnę🫣 u nas ostatnio też mój mąż wyjeżdżał a akurat Alasiek chory i 41 stopni gorączki😢 oczywiście wiem, że nie ma co porównywać. Koleżanka mi kiedyś powiedziała, że jak urodziła drugie, to zrozumiała że jedno dziecko to wakacje🫣😉
Fajnie że macie mała gadułę, Alasiek też zaczął mówić ale dalej też mamy kalambury🫣😅 ale za to jak śpiewa🤭😂😂 mistrz😂😂😂 całą drogę do żłobka mam operową wersję Hallelujah😂
Heh z pewnością Laura dla Lili jest autorytetem. I łapie od niej wszystko, a już z ogromną latwoscia pewnie wszystko co niekoniecznie jest poprawne.
Foto,
Mamy Cybex Melio jest super lekki bo jakoś ok 6kg i na wyjazdach sprawdza się rewelacyjnie.
Dziewczyny, czy Wy może wiecie co u naszej Eweliny? Rozmawialalysmy jakiś rok temu, kolejne badania zalecenia itd ale nic się już później nie odezwała😔
-
Żonkil,
Cudowna wiadomość, bardzo się cieszę że u Was wszystko dobrze😘
Doskonale rozumiem, pomysł opiekunki, bo choróbska szczególnie te żłobkowe sa strasznie zjadliwe. Też generalnie sama się tego obawiałam. Oczywiście u nas się rozeszło po kościach bo do starań nie wróciliśmy. I może dobrze bo Alasiek katarek a ja w łóżku z gorączką. Mam nadzieję, że ten etap mamy za sobą. Więc bardzo dobrze zrobiłaś.
Kurde, to co ta opiekunka niepoważna. Przecież wie że jesteś w ciąży a teraz o infekcje nietrudno. Obyście szybko wrócili do zdrowia🙏
Wiesz, Alan też miał na początku problem z katarem spływającym do gardła, później kaszel. Mówili że wygląda na alergię, dostał leki, plus delikatny steryd na miesiąc do nosa i wszystko przeszło🤔 może to coś alergicznego?
Żonkil lubi tę wiadomość
-
Żonkil,
U nas problemy z nosem nie są do końca znane. Trzeba wykluczyć problemy z alergia, jednak w tym wieku nawet testy z krwi nie są wiarygodne. Następnie trzeci migdał do kontroli. My usuwaliśmy, bo byl przerosniety i były bezdechy nocne. Na sterydy zaczęła reagować dopiero po usunięciu migdala. Miała tez zapalenie zatok przynosowych, przewlekły stan. Teraz steryd do nosa od kilku mc, ale widzę, że nie jest do końca ok i ta niedroznosc pojawia się. Jest to ciężka walka, u nas byla kazda noc nieprzespana przez 2 lata, bo nos zatkany wiec nie można swobodnie oddychać. Mam nadzieję, że u Was to nic poważnego 😘