Czekam na Ciebie👶 kontynuacja wątku " Zaczynamy znowu starania"
-
WIADOMOŚĆ
-
Trodde fajny synek Oczka cudo!
Ja jestem podłamana, u nas nie ma kolek ale jest ogromna potrzeba noszenia na rękach, bo jej się cofa do przełyku mleczko i nie ulewa tylko piecze. Na spacerze w wózku nie poleży, każdy spacer to w zasadzie dla mnie stres. Dziś po 20 min się obudziła i wrzask. Wczoraj zakupy jechały w wózku a Paulinka na rękach. Zimno jest a ją trzeba wyjmować i nieść. Fizjoterapeutka odradziła chustę, bo jest asymetria i najlepiej żeby nosić na fasolkę. Ale ja mam już dość mądrości specjalistów, jak są problemy z refluksem to ona się domaga noszenia na ramieniu jak do odbicia. Przez pierwsze 2 tyg w ogóle nie płakała, a teraz z każdym kolejnym tygodniem jest coraz gorzej. Nie mam siły. -
Dziewczyny czy spotykałyście się z sapką? Myślałam ze Natalka ma katar 🤯 bo jest taki dźwięk jak przy mokrym Katarze, wpuszczałam tam roztwór soli i aspirator ale nic tam nie szło. Patrzyłam tam latarka to tak jakby zaschnięte mleko od ulewanie na ścianach nosa, co powoduje takie furczenie🤯
Czy to niepokojace? 😢
Boje się ze jej się zapcha nosek, roztwór soli nie naprawił problemu.
Cały tydzień się czułam ok, a teraz zaczynam być przerażona wszystkim 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 22:02
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less moja Zosia miała sapkę. Byłam lekko przerażona ale na szczęście przeszło po jakimś czasie. To było właśnie takie jakby chrapanie-furczenie.
Żonkil wierzę, że jest ciężko - zwłaszcza jak dziecko nie potrafi się inaczej uspokoić jak na rękach rodzica. Uwierz, że to minie-to jest chwilowe. Czas naprawdę zapitala i potem będą inne zmartwienia. Teraz najważniejsze żebyś miała wsparcie-czasem musi ktoś nas odciążyć. Ja ostatniej nocy nie spałam od 00 do 3 i w końcu wzięłam go na klatę i tak pospalam do 6🤪 Syn chce mnie wykończyć ale jeszcze się trzymam, choć chyba zaczyna u nas iść ku lepszemu, bo potrafi nawet 30-40min. poleżeć w wózku, czy na macie. Coraz więcej takich chwil mamy, gdzie wcześniej nie dało się go w ogóle odłożyć (jedynie spacery na świeżym powietrzu) bo od razu wszczynał alarm. Nadal mamy te dziwne napady krzyku średnio 3x dziennie. Trwa to 5-10min. niby nie długo ale jak dziecko drze się tak, że prąd przechodzi po uszach, do tego tak macha rękami, że mam całą klatkę piersiową w szramach-to te 10min.wydaje się wiecznością.. Nie wiem co to ale tak jakby skrętu kiszek dostawał 🤷🏼♀️
Baksiu sprawdziłam i mamy laktozę w tym mleku. Ciekawe, czy to może być przyczyną tych bączków i tego niepokoju jego w nocy... Swoją drogą dziwne, że w mleka, które ma być na kolki między innymi - jest laktoza...
Za to kończą się nam zielone kupki i już dziś była żółta 😃 Może i problemy brzuszkowe się zmniejszą🙏🏻❓Breath_less lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny dziś jakiś gorszy dzień mam, no ale marzy mi się spacer bez wyjącego brzdąca w gondoli... Ja mam W głowie uczucie że ludzie na mnie patrzą jak na najgorszą matkę, ale fakt jest taki że np dziś taka starsza para się do mnie porozumiewawczo uśmiechnęła. Chyba to znają zła jestem na siebie bo się nastawiłam, że jak przeczytam mądre książki i się zawezmę to będę mieć niepłaczace dziecko śpiąca samo w lozeczku. Jak mogłam być tak naiwna....
Zula co do doradców to się zgadzam, każdy mądry tylko nie biorą pod uwagę, że te ich porady to nie takie proste do wprowadzenia, bo dziecko to nie lalka.
Lady Dior z tymi rączkami polecam spowijanie. Mi pomaga przy karmieniu, ostatnio zaczęła machać. I testuje to do zasypiania to na razie 2 próby z czego jeden raz prawie 7h mi przespała od 21 do 4.00. Więc upatruje tu nadzieję. Może ta metoda 4s chociaż by trochę pomogła na ten płacz u Was? Przytulam , bo taki ryk na który nic nie poradzisz to serce się kraje A głowa odpada.
-
Hej mamusie. Moge i ja na ten nowy watek? 😎 Jakoś nie potrafię tu nie zajerzec. Tematy juz dawno przeprocesowane, a jednak ciagle ciesze sie, ze w kupie sila.
O rety! Dzieki wam wspominam te czasy, które juz nie wroca. Tak, tak. Tez mowie o kolkach, refluksach czy alergiach 😎 karmieniach, odciaganiach i dokarmianiach.
Ale Lady racja. To chwilowe wszystko. Juz zapomnialam o tym, teraz sa inne problemy, i tak w kolo juz bedzie..
Gela czekam na wieści 😘 zaciskam kciuki 🤞Gela093, Żonkil, Breath_less, Malina, Foto80, Annamaria lubią tę wiadomość
Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Bella01 No co za pytanie😝 Pewnie, że możesz-jesteś jedną z nas mamuśka😃 Czekałam aż zawitasz do nas😁
Żonkil właśnie czasem na noc spowijam ale wyrósł mi już z tej pieluchy i teraz tylko tak byle jak w rożku, co skutkuje wiadomo - szybkim wyswobodzeniem🤪
Ja po raz kolejny odwołuję sesję noworodkową-Zosi katar okazał się tym razem na tyle silny, że zaraziła Sebastiana 🥺 Tak mi żal biedaczka🥺 No ale co prosiłam, żeby go nie dotykała, to kończyło się krzykiem, że nie pozwalam dotykać dzidzi 🤪 Kocha brata ta moja córa😁Bella01, Żonkil lubią tę wiadomość
-
Żonkil i ja tak myślałam, a teraz się okazuje, ze to żywy organizm indywidualny i nie da się ,,na zawołanie” karmić przykładowo jak pediatra kazała.
U mas w dodatku zaczynaja się chyba kołki, prężenie płacz, jeżdżenie w brzuchu baki, napinanie się, męczenie było do 3;30 aż 😢 od północy
Wyciągnęłam te specyfiki co mam- delicol, espumisan, bio gaia ale nawet nie wiedziałam co do czego i jak to użyć 🤯—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
agulineczka wrote:Foto ja miałam zwykły z Lidla, ale po jakimś czasie wymieniłam na Philips Innospire Elegance. Jest dość głośny jak większość nebulizatorow kompresowych, ale zdecydowanie ma lepszą mgiełkę niż ten mój poprzedni. Z tamtego sól fizjo/leki się skraplaly mocno i dziecko cała buzię po inhalacji miało mokrą. Inhalacja trwa teraz krócej. Duży plus za pracę ciągłą. Myślę, że inhalator ma dobra cenę w stosunku do jakości. Tak jak pisała AnnaMaria te wszystkie misiaczki,pingwinki etc to tylko wyglądają 😉
Fajne są też nebulizatory typu mesh czyli siateczkowe, są malutkie, często na baterie i przede wszystkim bardzo ciche. Można je wszędzie ze sobą zabrać i instalować nawet śpiące dziecko. Niestety mają też wady - drogie części wymienne (niby nawet co pół roku trzeba wymieniać czesci) często się psują i nie radzą sobie zbytnio z gęstą cieczą- np z kwasem hialuronowym lub ektoiną do nawilzania dróg oddechowych.
Polecam wpis Pana Tabletki, on fajnie wszystko opisuje i ma analizę większości dostępnych na rynku inhalatorow.
Agulineczka czy ten inhalator philipsa może mi pomoc na te zaschnięte ścianki noska? Bo samo płukanie solą nie pomaga a są tam grudki które utrudniają oddychanie.
Czy ten sprzęt się nada dla takiego niemowlaka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2021, 10:13
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Breath_less możesz spróbować często psikac disnemarem do noska, żeby nawilzyc go od środka. Co do inhalatora to mozna śmiało inhalowac takie małe dziecko, ja maseczke trzymam nad synkiem, nie zakładam bezpośrednio na twarz. Wtedy zielony nebu dose z kwasem hialuronowym, on fajnie nawilża.
Żonkil mój maluch też słabo spi w dzień, może ze 2 razy po 30 min, szybko się wybudza, a przy głośnym rodzeństwie bardzo łatwo o to. Główna przyczyna jest ulewanie. Na szczęście ratują nas spacery, w wózku spi ładnie, czasem 3h, choć zdarza się, że podjeżdżam pod dom i następuje cudowne przebudzenie i oczy jak 5zl 😉 W zeszłym tyg jak poszłam po dzieci do przedszkola lekko po 15 to obudził się o 19:00. Nie wyciągam go jak tak ładnie spi. Zaluje tylko, że nie polubił smoczka, bo czasami by się przydał. U mojej dwójki sprawdzal się super. Gdyby nie spacery byłoby ciężko, więc współczuję Ci, że Paulinka nie chce spać nawet w wózku. Całe szczęście, że to pierwsze dziecko i nie masz starszakow jeszcze na głowie 😉. Co do tych różnych specjalistów to ja akurat nie jestem za tym, żeby z każda rzecza chodzić na konsultacje, chyba, że coś bardzo budziloby mój niepokój. Tak jak piszesz każdy będzie mówił i zalecal coś swojego, a każde dziecko jest inne. Z jednym da radę coś wypracować, z innym niekoniecznie. A matka później tylko się stresuje.
Ja miałam ciężką noc, bolał mnie żołądek. Od tygodnia nie jem cukru, nabiału i glutenu, nienpije kawy ani czarnej herbaty, myślałam, że będzie lepiej, ale jak widać niekoniecznie. Nadal mi się odbija po każdym.posilku, mam uczucie ciężkości. Waże już tyle ile przed ciąża. Meczy mnie już to wszystko 😪 dziwne, że w ciąży zero problemów z zoladkiem, a po ciąży wszystko wróciło jak bumerang.Żonkil, Breath_less lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Breath_Less
U nas wczoraj było podobnie, to nie są kolki tylko wzdęcia i zaparcia, za dużo gazów zebrało się w jelitkach i stąd słychać bulgotanie i wzmożoną prace jelit. Maluszek miał problem najprawdopodobniej ze zrobieniem kupki stad się prężył i napinał. Być może coś zjadłaś albo po prostu przy karmieniu nałykał się za dużo powietrza. Może zanim sięgniesz po leki spróbuj wprowadzić więcej błonnika i pij dużo wody. Natalce możesz pomóc masując brzuszek - ruch okrężny wokół pępka, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Pomogą jej tez ciepłe okłady na brzuszku termoforkiem z pestek z wiśni, jeśli nie masz weź tetrowa pieluszkę przeprasuj gorącym na maxa żelazkiem i ciepła przyłóż do brzuszka. Możesz tez na przemiennie pozginać Natalce nóżki tak jakby ala rowerek.
Jeśli chodzi o leki to espumisan jeśli dobrze pamietam można stosować dopiero od pierwszego miesiąca. Probiotyki od razu tylko masz dwa różne szczepy bakterii. Poniżej wrzucam który na co i przy jakim karmieniu czy kp czy mm. Ponieważ jeden z nich przy mm może nasilić objawy.
Mam nadzieje, ze dziś już lepiej, a sytuacja z nocy się nie powtórzy😘❤️
Breath_less lubi tę wiadomość
-
agulineczka to jest znak, że powinnaś znów zajść w ciążę Wiesz, może to jest tak jak z tą alergią u dzieci na bmk, trzeba czekać 2 tyg, to może i Ty jeszcze musisz poczekać na efekty.
-
U nas jednak trzeba będzie podciac wedzidełko. Jesteśmy umówione na wtorek. Mam nadzieję że pójdzie gładko i pomoże na karmienie.
Breath_less, my nosek dwa razy dziennie zakrapiany kroplami bephanten baby. Mam wrażenie że jest lepiej i jest mniej harczenia.
Gela, czekamy na Twojego dzidziusia 💗Gela093, Breath_less lubią tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Hej i ja również was podczytuje
Żonkil a czym karmisz? Miałam problemy podobne z córką, skończyło sie na mleku bebilon pepti i dopiero to pomogło, a ja odkryłam, że mam fajną córkę. Skończyło się też noszenie.
Breth less gratuluję ❤❤❤
Agulineczka współczuję problemów zdrowotnych. Trzymaj sie 😘Bella01 lubi tę wiadomość
-
Ja z probiotykami byłabym też ostrożna. Czasem mogą powodować bóle brzuszka. (Nam kazano odstawić biogaje, ale też no mamy devikap jako Wit d żeby nie było na oleju).
U nas niedługo 8 miesięcy i zębów brak. A gryzie wszystko wściekłe, wiec chyba po prostu lubi 😁
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Malina ogromnie Ci dziękuje! Już odstawiłam bio gaie, wczoraj podałam a jak widać przy mm to niezalecane.
Podałam tez 7 kropek espumisanu do mleka może to złe ale kupę zrobiła.
Standardowo był wyk i potrzeba noszenia na rękach od 24 do 3 może to te kolki…
Głowę mam kwadratowa, już nie wiem co jest normalne a co nie.
Wczoraj ulala z jakaś żółta flegma, po kontakcie z położna pojechaliśmy na ip żeby ktoś spr osluchal czy to nie jakaś infekcja postępująca z tym katarem, tam się nasłuchałam ze to najgorsze miejsce do którego mogłam przywieźć dZidcko..
Zbadał ja, osluchal zadając mi pytania na które ja sama nie umiałam odpowiedzieć, nic tam nie wyszło, spytał czy zostaje w szpitalu- odmówiłam. Nastraszył mnie ze tetaz to dziecko może załapać coś ze szpitala lub on nie jest w stanie ocenić jej stanu zdrowia bo może infekcja się rozwija, ale ze rozumie ze po co zdrowe dziecko do szpitala kłaść ale taki jego obowiązek bo go kierownik gania. Zrobił wymaz na wirus rsv- ujemne oba
Dopiero później zaczął ze mną normalnie rozmawiać…
Ze niepokojący nedzke brak apetytu apatia, gorączka itp. A tak to płukać solą inhalator itp
Wróciłam skołowana ze może jeszcse gorzej narobiłam😢 później znowu od 24 do 3 w nocy był hardcore z mała, udało się od płaczu nawet kozę złapać do aspiratora. Tetaz będę się zastanawiać czy na tej IP czegoś nie złapała, bo obok była matka z płaczącym chorym chłopcem Ogólnie mam wrażenie ze siada mi głowa, chodzę płacze po katach nie wiem co się ze mną dzieje 😔 co jest normalne a co nie, jutro ma być położna.
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Alinka ja karmię piersią i właśnie bmk zaczynam podejrzewać. Ale ze u Ciebie wystarczyło mleko zmienić i już...może faktycznie coś w moim mleku dostaje alergizujacego
Breath less naprawdę nie miej do siebie pretensji. Ja ostatnio byłam w przychodni prywatnie i tam nie bylo rozdziału na zdrowe i chore dzieci a w kolejce przed i za nami były właśnie oddychające i kaszlące. Mała się nie zaraziła. Jesteś poczatkujacą mama, robisz to co w danej chwili uważasz za słuszne. A jedno jest pewne, dziecko potrzebuje ciepła i miłości i to na pewno możesz dać córeczce. Przy dzieciach to trudno zrobić coś źle bo ile specjalistów tyle opinii. Ten koleś z IP akurat Cię zganił A inny z kolei pewnie by pochwalił.
Ja już powoli zaczynam się przyzwyczajać do sprzecznych że sobą porad. Każde dziecko jest inne i metodą prób trzeba sobie radzić. A jak nic nie pomaga to kiedyś przejdzie i tak jak piszą dziewczyny będą nowe inne problemy. I ja sama sobie też to staram się mówić.
Co do kolek może to mm trzeba jednak inne bo Natalce nie pasuje? Mogę Ci napisać co u nas się sprawdza na płacz:
- suszarka (szum jako taki ale też grzanie brzuszka)
- spowijanie plus smoczek plus suszarka
- noszenie na ramieniu najlepiej z suszarka w tle
- kładę na sobie kiedy jestem na wpollezaca i tak zasypiamy. O ile nie zasnę to ją odłożę w kokon. Lubi leżeć na mnie i swój brzuszek grzać od mojego ciała.
- chusta chociaż proces motania to też krzyk
I tutaj uwaga jednego dnia pomoże jedno drugiego co innego A to co pomagało wczoraj tylko bąbla teraz irytuje.
Breath_less lubi tę wiadomość
-
Żonkil a też karmiłam piersią, odstawiałam różne rzeczy i nic nie pomagało, w końcu alergolog powiedziała, niech pani spróbuje a byłam już tak wykończona kp i jej wrzaskiem, że w sumie było to dla mnie zbawienie.
-
aLunia to rozumiem, że sam płacz dziecka (a raczej krzyk) bez innych objawów może być objawem nietolerancji/alergii ❓ Ja już mam umówionego w Pl neurologopedę, fizjo i jeszcze do pediatry się umówię. Mój syn jak ma atak, to kompletnie nic nie jest w stanie go uspokoić także zazdroszczę jeśli Wasze dzieci uspokaja szum, czy też noszenie na rękach, smoczek 😐
-
Lady Dior współczuję Ci... U nas jest nieodkładalna ale wzięcie na ręce i noszenie zawsze zadziała plus najlepiej suszarka. Życzę Ci dużo siły i trzymam kciuki by coś dało się zrobić z tym.
Faktycznie gdzieś czytałam że może być alergia na laktozę mleka matki. Stosunkowo rzadka przypadłość ale niestety się zdarza...