Czy to może być ciąża biochemiczna

No mi lekarz powiedział że laparoskopia jest najlepszą i najmniej inwazyjną metodą usunięcia ciąży pozamacicznej

Tak, jak mi to powiedzieli w szpitalu to też wolałam. Tzn dali mi wybor, ale raczej skłaniali się do laparoskopii

Po takich lekach na długo trzeba przerwać starania?

Tylko ciężko ją zrobić pewnie róży tak niskiej becie gdzie niewiadomo gdzie ta ciąża jest

Dziewczyny, a tak szczerze- sprawdzałybyście jeszcze betę czy decydowały się na tę opcję które mam ja?

Tak. Po tych lekach do pół roku a po laparoskopii to w sumie wczoraj byłam na kontroli u lekarza i mi powiedział że najlepiej jak najszybciej zachodzić w ciążę jak się już zagoję

Ja bym jeszcze sprawdziła żeby mieć czyste sumienie

Chciałabym żeby była jeszcze szansa na naturalne oczyszczenie bez tych leków

Ja tak samo jak Anett bym jeszcze raz sprawdziła przyrost.
Co do metotreksatu to lekarze każą czekać minimum 3 miesiące, a najlepiej 6 miesięcy, bo może wpływać na uszkodzenie płodu. Po laparoskopii mozna od razu (po zagojeniu ran oczywiscie). Jak dostałam ten Cytotec, to tez nie było przeciwwskazań do zachodzenia w ciążę. Zaczęliśmy od następnego cyklu

Mq a ile już jesteś po laparoskopii? Udało się ocalić jajowód?

Miałam laparoskopię w grudniu 2022. Jajowód ocalony, drożny, ale na niewiele mi się zdał, bo w kolejną ciążę zaszłam dopiero z IVF (ktora tez niezbyt dobrze się skonczyla).

Bardzo mi przykro 😔 to bardzo ciężki temat. Mogę wiedzieć dlaczego?

Dziękuję ❤️ nie wiadomo dlaczego poroniłam drugą ciążę, zarodek rozwijal się dobrze, przyrosty były super, zdążyłam zobaczyć jeszcze serduszko. Nagle zaczęło mi się krwawienie i jak dojechałam do szpitala, to serduszko już nie biło, zarodek "usunął się" z macicy. Więc nawet nie mogłam zrobić badań, żeby sprawdzić co mogło być przyczyna.

Dziewczyny, siedzę przed gabinetem i zaczynam sobie wszystko układać w głowie- poczekam jeszcze, chce sprawdzić betę, a może zacznie spadać i oczyszczę się sama. Boję się brać tych leków, chyba wolałabym dostać skierowanie do szpitala jeśli będzie taka konieczność. Chyba dla mnie najważniejszy jest czas…
Dzisiaj czułam przed betą że ten wynik ciut urośnie, mam przeczucie że jutro spadnie. Doktor dziś przez telefon powiedział mi że najlepiej jak najszybciej się tego pozbyć, ale wewnętrznie nie jestem przekonana do tych leków.
Oczywiście jestem mądra przed wizytą, jeszcze wszytko może się zmienić

Boze 😭 wiem co czujesz. Trzy lata temu szłam na wizytę kontrolną żeby usłyszeć serduszko a ono już nie biło 😞 był 10 tydzień 😔 roniłam w szpitalu

Wiadomo że najlepiej byłoby bez leków. Rozumiem Cię. Jest to bardzo ciężka sytuacja. Ja gdy poroniłam w 10 tygodniu to dostałam leki i jeszcze mnie łyżeczkowali. Nie wiem jak to się odbywa na takim wczesnym etapie. Byłaś u lekarza? Co powiedział?

Powiedziałam wprost że boję się przyjmować sama te leki. W razie czego lekarz dał mi skierowanie do szpitala na wywołanie indukcji i żebym już nie badała bety bo to nie ma większego endu tylko szła w piątek na izbę i na oddział. Powiedział też że raczej skłaniałby się do ciąży biochemicznej niż pozamacicznej.
Ja mam jeszcze wiarę że zacznę krwawić sama, dlatego mam wątpliwości czy już w piątek iść do szpitala.
Powiedział że im krócej chodzę z nieprawidłową ciążą tym lepiej

skoro lekarz uważa że nie ma sensu już powtarzac, to może trzeba mu zaufać. Bardzo mi przykro, że Ciebie też to spotkało mam nadzieję, że uda Ci się bez leków, ale jeśli nie to też nie martw się na zapas. Mi w szpitalu tlumaczyli, że lepiej wziąć te tabletki, bo wtedy mozna dokładniej się oczyscic i jest mniejsza szansa na łyżeczkowanie. Ale rozumiem dlaczego wolisz w szpitalu, ja też wolałam być pod opieką, bo nie wiedzialam czego się spodziewać

Ciężkie jest to przez co musimy przechodzić 😥 takie rzeczy nie powinny się dziać i nie życzę tego nikomu 😥

Liczę na to że tam się mną zaopiekują należycie wiem że w domu przysporzyłabym sobie tylko niepotrzebnego stresu i lęku. Mam zgłosić się najprawdopodobniej w piątek. Lekarz był zdania- masa kobiet robi to w domu i wszystko kończy się dobrze. Nie przemówiło to do mnie