niski progesteron przed zajsciem w ciaze
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia to może Twoja gin chce jeszcze wyregulować cykl dlatego dała Ci dupka wcześniej. Zazwyczaj lekarze dają ok 16dc. A po skończeniu brania masz zrobić test, mówiła Ci coś?
A z tym że nie było owulacji to mnie zaskoczyłaś, byłam przekonana w 90% że była .
Mimi to daj znać co Tobie lekarz powie, faktycznie masz długie cykle i powinien Ci je wyregulować.
Ja do lekarza idę w czwartek, wcześniej mam zrobić betę zobaczyć czy już spadła. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i od września będę mogła zacząć staranka. Co prawda gin kazała mi odczekać 2-3 cykle więc nie wiem czy ten wrzesień u mnie wypali ,a u Was jak było ile czekałyście? -
To długo, no nic pogadam z gin w czwartek i mam nadzieję że nie będę musiała długo czekać. Test warto zrobić bo gdyby się udało zajść w ciążę to lepiej nie odstawiać dupka, tyle że na test może być za wcześnie. Co do innego gina, myślę że czasem warto skonsultować się z kimś innym.
-
Ja dziś byłam u lekarza, wczorajsza Beta wynosiła 26 więc spadła. Na USG już jest wszystko ładnie. Nie wiem tylko czy we wrześniu zacznę starania bo gin kazała odczekać 3 miesiące czyli październik najwcześniej.
Co do progesteronu, pytałam jak mam brać duphaston. Mam cykle 31 dni i owulację gdzieś koło 17-18dc. Moja gin powiedziała, że mam brać od 19dc przez 5 dni. Pozdrawiam -
Ola sama będziesz czula kiedy na prawdę będziesz gotowa na starania
mi jeden lekarz pozwolił po dwóch miesiącach ale starcilam do,niego zaufanie po tym jak mnie nie zbadal ani nie zrobil usg po zabiegu po mimo ze nie mialam miesiączki ponad 40 dni
zmienilam lekarza w miarę jej ufam i zaczynam starania po @ -
No tak, myślę że poczekam może ze 2 cykle żeby zobaczyć czy wszystko wróciło do normy. A czy wiecie może co oznacza endometrium trójlinijne? bo właśnie tak mi powiedziała gin po badaniu, z tego co czytałam świadczy ono o fazie owulacyjnej, ale czy to możliwe u mnie w tym momencie??
-
nick nieaktualnyPrzepraszam,zę sie wtrące ale chciałabym Wam powiedzieć i prosic abyście sprawdzały Wasz poziom progesteronu jeżeli staracie sie o Maluszka jest to bardzo ważne - zapewne każda z Was o tym wie - ale ja straciłam przez niski progesteron przynajmniej dwójke dzieci rok temu jak okazało sie,zę jestem wciazy miałam go zaledwie 11 i to już było za nisiko w styczniu tego roku miałam go 20 i dostałam jeszcze dodatkowo luteine i to bardzo duzą dawke bo 2x1 ale 100 pomogłlo ale Maluszek przestał życ miał wade
Acha i zwykle sie mówi,zę jak progesteron jest powyżej 5 tzn ze kobieta przeszła owulacje.
Pozdrawiam i życze Wam wspaniałych Maluszków -
Inessa to przykre bardzo , ja na początku 2 ciąży miałam progesteron 9 i dostałam końskie dawki ale i tak mi się nie udało. U mnie poza tym są jeszcze niestety inne problemy.
Widzę że przygotowujesz się do adopcji, jeżeli już zaczęłaś procedury to trzymam kciuki żeby wszystko poszło sprawnie .
Gosia poczytałam i to endometrium oznacza prawdopodobnie fazę owulacyjną, trochę mi się w to wierzyć nie chce że tak szybko bym doszła do siebie. Niestety nie zapytałam gin bo byłam za bardzo przejęta tym że wszystko ok i mi to umknęło -
Witam Was Dziewczyny
Chciałam o coś zapytać 16dc miałam rzekomo owulację. nie brałam luteiny, ani duphastonu. Dziś 26dc progesteron 6,67 ng/ml. Czy któraś na forum miała tak niski progesteron na początku ciąży? Mi lekarz powiedział, że mam zbadać progesteron i on będzie wiedział czy szykuje się ciąża z tego cyklu czy nie.... czy jest szansa zajść w ciążę przy takim progesteronie? Czy raczej taki wynik świadczy już tylko o zbliżającej się @ ?Bardzo Was proszę o pomoc! -
miałam podobne sytuacje przez dwa cykle, progesteron na poziomie ok.7 ng/ml. Lekarz powiedział,że jest to wynikiem słabej pracy ciałka żółtego ( u mnie spowodowane wysoką prolaktyną) i,że przy takim progesteronie owulacja jest "zbyt słaba" na ciąże. Odpowiedni poziom progesteronu to ok 15-20 ng/ml. Także musisz wspomóc się luteiną, albo czymś innym, bo to za mało.Córeczka 06.05.2014
Synek 03.07.2017 -
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i nie wiem czy znalazlam dobry wątek. Od roku staramy się z mężem o dziecko, niestety bez skutku. Jak na złość odkad zaczęłam myśleć o dziecku moj organizm oszalal i pojawily sie u mnie nieregularne cykle, co 2 tygodnie ikres (od kwietnia). Gin zlecila mi zbadac progesteron. Niestety 19 dc wynik 0.18...tragedia jak u kobiety po menopauzie. Dostalam luttagen mam brac od 16dc przez 10 dni. I tu moje pytanie do was- czy ktoras miala taka sytuacje i czy jest sens na wlasna reke zbadac LH i FSH w pierwszej polowie cyklu? Czy zdac sie poki co na luttagen i zobaczyc co sie bedzie dzialo?aniasz
-
Niteczka- hej hej ja tez mam hiperprolaktynemie i tez zaszłam niedawno w ciąże. Niestety niedługo się nią cieszyłam. Dokładnie tydzień temu poroniłam ... a czekałam na ciąże rok. Udało się z Clo ale super lekarz nigdy nie zbadał mi progesteronu. Badanie wykonałam sama już w trakcie poronienia. Wynik niecałe 1. Dramat ... nie miałam szans na ta ciąże bez tabletek których nikt mi nie zapisał a byłam u 2 ginekologów. Dwa dni temu dowiedziałam kolejnego ginekologa i oznajmił mi ze jeżeli zajdę w następna ciąże to może się zakończyć tez poronieniem.
A tu tyle osób kurczę którym się udało ze nadzieja jest. Tylko trzeba dobrego lekarza znaleźć co jest strasznie trudne. Niby Krakow a naprawdę mam wrażenie ze niektórzy lekarze przyjmują na odwal się.
Za jakiś tydzień lub do 10 dni wybieram się na progesteron znowu. Ciekawe czy wogole mi coś urośnie czy będzie dramat ... ehh pozdrawiam serdecznie
Malwa09 -
Ja czekałam 2 lata... więc jak najbardziej Was rozumiem
Malwa09, jak dostaniemy leki i będziemy brać to chyba się uda, i robić regularne wyniki progesteronu, żeby wiedzieć jakie dawki przyjmować, ehh...gdybym kilka tygodni temu miała tą wiedzę tak by się nie skończyło ;(
Dlaczego lekarz już z góry zakłada że poronisz przecież są leki, tylko lekarz musi je wypisać. Mój na początku też nie chciał, potem dał ale zbyt mała dawkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 12:59
-
Malwa, no niestety tak to jest. Podrzędni lekarze nie badają podstawowych spraw, na pewno nie za pierwszym podejściem. A większość w Krakowie to... nie chcę się brzydko wyrażać. Też długo szukałam dobrego lekarza, trudno znaleźć, jeśli się jest przyjezdnym i nie ma doświadczenia w służbie zdrowia w Krakowie...
Człowiek musi się sam douczać i zwracać uwagę lekarzowi, że może warto zbadać np. progesteron. Ale! Na progesteron jest prosta metoda -> duphaston, który lekarze spisują zwykle od strzała na pierwszej wizycie, więc to nie jest takie niepokojące. Zbadaj sobie tarczycę! Bo to ona w czasie ciąży potrafi skoczyć i doprowadzić do poronienia. I bądź ostrożna, bo TSH może ci wychodzić w normie, tak samo jak i inne hormony tarczycowe i jod, ale w czasie ciąży może nagle skakać i to bez powodu. U mnie tak jest.