X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Blanusi, gratulacje !!! Zdrówka dla Ciebie i Maleństwa :)

    Mamo Malwinki, wyobrażam sobie, jak bardzo się boisz. Twoje obawy są absolutnie zrozumiałe i wyrzucaj je z siebie, jeśli tylko czujesz, że tego potrzebujesz. Nie wiem, jak innym, ale mnie pomaga takie forumowe oczyszczenie. Jak gdyby opisanie tych gorszych dni, nazwanie złych emocji osłabiało ich moc. Mimo ogromu cierpienia, jakie jest w tym wątku, jest tu też wielki ładunek niezłomności, odwagi i siły, by mierzyć się z życiem po śmierci dziecka. Dla mnie każdy post jest ważny, uświadamia, że żyjemy, czujemy naprawdę, nie udajemy, że jest ok, kiedy nie jest, kiedy dopada rozpacz i złość. Tutaj nie musimy udawać, że jest super, że już się pozbierałyśmy, tutaj możemy się wyżalić i poszukać pocieszenia.
    My wszystkie tutaj już nigdy nie będziemy chyba wolne od lęku czy to lęk przed staraniami, przed powikłaniami, czy wreszcie przed porodem i pierwszymi miesiącami życia dziecka. Jedne się starają, inne czekają na zielone światło, ale Ty Mamo Malwinki pokonałaś już ten najbardziej wg mnie frustrujący etap starań, spodziewasz się tęczowego dziecka i myślę, że to niemały powód, by czuć radość i podsycać ją każdego dnia na przekór lękom. Już niedługo poczujesz ruchy Maluszka :)
    Tulę mocno i całym serduchem jestem z Tobą. Będzie dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 20:24

    Mama Malwinki lubi tę wiadomość

  • PM Przyjaciółka
    Postów: 118 34

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi, ogromne gratulacje. Jestes dla nas swiatelkiem nadziei w mroku. Wszystkiego dobrego dla Ciebie, meza i maluszka.

    (*) 07.2018 córeczka aniołek, 41 tc.
  • Agniecha3003 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama3 aniolków wrote:
    witam wszystkie Aniołkowe Mamy.Postanowiłam się podzielić swoim cierpieniem.Cieżko żyć po stracie jednego dziecka a co dopiero po stracie calej trojki. Pierwszą ciąze straciłam prawie 3 lata temu w 12 tyg-lekarz powiedzial ze pewnie moje dziecko bylo za slabe by zyc... Rok póżniej w listopadzie lekarz ginekolog potwierdzila 4 tygodniową ciąże a dokladnie 2 tygodnie pozniej wyladowalam z krwawieniem na IP i tam ta sama p.Dr powiedziala mojemu mezowi ze moze mi sie wydawalo ze w ciazy jestem...obie straty przezylismy w bólu i nadziei ze wkoncu nam sie uda. Radosna nowine przekazala mi moja nowa pani Doktor we wrześniu 2013r wszystko było w porządku. Nasz Synek był okazem zdrowia i siły. wszyscy na niego czekali. Nadszedl ten straszny dzien 29.01 Malutki kopal jak zawsze potem poszedł spac i juz sie nie obudzil tak jak zawsze rano wiec szybko na Izbe Przyjec a tam mi mowia ze dziecko nie zyje....Swiat sie dla mnie skonczyl...poźniej porod, pogrzeb niunia i tak mija czas... badania nic nie wykazują a my bardzo chcemy miec dziecko. dziewczyny powiedzcie mi czy ktoras z was przechodziła badania genetyczne po porodzie martwym? chcialabym wiedziec na czym takie badania polegaja i jak dlugo czaka sie na wyniki. moj lekarz kazal nam odczekac pol roku zeby zaczac sie starac od poczatku.

    Ps. Kochane teraz nasze aniolki nas bedą wspierac. dobrze ze mozemy pojsc na ich grobek i pobyc z nimi
    Po poronieniach robi się badania genetyczne i to najlepiej po pierwszym poronieniu a nie jak lekarze mówią "tak się często zdarza", bada się kariotypy i jak wychodzą dobrze to w kierunku trombofili, jak się spytałam genetyczki co będzie jak trombofilia będzie ok to powiedziała że w swojej dosyć długiej karierze jeszcze się nie spotkała, żeby kobieta która roni wszystkie ciąże, nie miała pozytywnego wyniku w kierunku trombofili, więc nawet nie musiałam odbierać wyników bo było wiadomo co wyjdzie i rzeczywiście miała rację bo wyszła mutacja Mthfr

    Aga
    08.2014 ciąża obumarła
    05.2015 poronienie samoistne
    11.2015 ciąża obumarła
    08.2017 poród 22 tc syn Mikołaj
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi CUDOWNIE! Ogromne gratulacje!

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • Mama Blanusi Przyjaciółka
    Postów: 117 46

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam wszystkim!

    Mama Blanusi

    Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
    Nikodem 15.01.2019 ❤
  • Mikuśka Autorytet
    Postów: 4527 1669

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Blanusi wrote:
    Cześć Dziewczyny. Urodziłam. Mam Synka przy sobie. Jestem.tak bardzo szczesliwa. Ogromne szczęście nie do opisania!
    Cudna wiadomość !!! Tak bardzo sie cieszę !!!GRATULACJE !!! i oczywiscie rycze heheh ucałuj maluszka od nas !!!

    7b0f9c1e19.png
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi jak się dzisiaj czujesz? Pionizowali Cię już? Twój synuś jest już z Tobą. Na pewno nie możesz się już doczekać powrotu do domu :). Pozdrawiam Was

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Ewelin234 Przyjaciółka
    Postów: 169 26

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja dołączam się do ogromu GRATULACJI!!! Mamo Blanusi wszystkiego wspaniałego teraz tylko radość!!!

    Z pionizacja to najważniejsze żeby pomału wstawać nie szybko. Mnie jeszcze na szkole rodzenia uczyli, jak wstawać, a na oddział przyszła do mnie jeszcze fizjoterapeutka. Ale jak poszłam pierwszy raz pod prysznic to odplynelam, mąż mnie zbierał. Ale jak się ma taką motywację to napewno pójdzie gładko:)

  • Ewelin234 Przyjaciółka
    Postów: 169 26

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku mi się śniło dziś ze spacerowalam z wózkiem piękny sen mam nadzieję że przemieni się w rzeczywistość. Ja staram się mniej myśleć i mniej się myśli tym lepiej postanowiłam wrócić do mojego hobby bo trzeba zająć się czymś pożytecznym i mam nadzieję że później nie będę miała na nie czasu.

  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelin sen proroczy jak ją to mówię;). Niech się spełni.

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelin tak będzie, już nie długo
    :) a jakie to hobby? :)

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • Mama Malwinki Ekspertka
    Postów: 331 77

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelin, a na kiedy masz teoretyczny termin, jeśli możesz zdradzić?
    Zastanawiam się czy były u Ciebie już jakieś rozmowy z lekarzem na temat zakończenia ciąży. To oczywiście dalekie wybieganie w przyszłość, ale mi osobiście ciężko nie myśleć o samym porodzie, skoro moja córeczka najprawdopodobniej zmarła podczas pierwszej fazy porodu. Chyba na następnej wizycie zacznę jednak bardziej drążyć ten temat.
    Snu zazdroszczę :) Na razie posiłkuję się wyobraźnią odnośnie spaceru z wózkiem, nie jest to takie trudne, bo wózek dla Malwinki oczywiście już miałam, stał w domu złożony. Jest neutralny kolorystycznie więc będzie dobry niezależnie od płci maleństwa.

    03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
    06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda
  • Mama Blanusi Przyjaciółka
    Postów: 117 46

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mam Małego przy sobie. Non stop spi :) pionizacje miałam po 13h. Nie było tak źle. A teraz pomalutku chodzę. Jak wszystko będzie dobrze to wychodzimy w piątek.

    PM lubi tę wiadomość

    Mama Blanusi

    Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
    Nikodem 15.01.2019 ❤
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi no to weekend spędzicie już razem. Pięknie. Dobrze, że już po mału chodzisz. A syneczek to taki mały śpioszek :). Jak mu dobrze przy mamie to niech śpi :). A jak synuś ma na imię? Wszystkiego dobrego dla Was.

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi to super weekend już na spokojnie w domku spędzicie i będziecie mogli się sobą nacieszyć :) Cieszę się ogromnie , że Wam się udało i życzę Wam wszystkiego dobrego!

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Mama Malwinki Ekspertka
    Postów: 331 77

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi, wspaniałe wiadomości! Aż chce się żyć i człowiek wierzy,że może jeszcze i dla niego zaświeci słońce, że happy end w ciąży jest możliwy.
    Cudowny weekend przed Wami, zresztą pewnie pomimo pobytu w szpitalu każda chwila jest teraz właśnie taka :) Dużo zdrowia!

    03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
    06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda
  • dydone Przyjaciółka
    Postów: 163 33

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje MamoBlanusi!!! Pozdrawiamy razem z Marysią ;)

    02.01.2019 r. Maria , Szymon [*] 39 tc , Aniołek [*] 8 tc, Aniołek [*] 5 tc, Aniolek [*] 7tc
    km5sgu1ri0500snx.png
  • Ewelin234 Przyjaciółka
    Postów: 169 26

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Malwinki termin mam na 15 lipca, a mój synek urodził się 16 lipca więc chyba sobie rodzeństwo zamówił na swoje 1-sze urodziny tak sobie pomyślałam. Rozmawiałam już z lekarzem, napewno będzie cc bo już było, na naturalny porod nikt mi nie pozwoli i prawdopodobnie będzie tak, że skierowanie do szpitala wczesniej. I też jak pytałam to tak nieśmiało bo to tak jak piszesz taki odległy czas. Ja mam wizyty co 2 tyg i przed każdą boję się, żeby nie usłyszeć najgorszych słów w życiu. Choć u mnie to był wypadek niezależny od niczego to i tak czasami fiksuje. Pomału staram się te wszystkie myśli odsunąć od siebie i wyobrażać sobie tylko dobre rzeczy, zaczynam mówić do maleństwa, choć patrząc na zdjęcie usg, dalej nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży to takie, aż nierealne.
    Mamo Malwinki a jak u Ciebie jeśli też nie masz nic przeciwko? Bo z tego co pamiętam rodzilas sn?

  • cotton Autorytet
    Postów: 438 156

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Blanusi ogromne gratulacje!!!:)) Duzo zdrówka dla Was:*
    Dziewczyny same dobre wieści w tym nowym.roku, oby tak juz zostalo!!

    Natalka 09.12.'15 ♥️
    Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
    Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
    Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
    ..............................................
    Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Chwilę mnie nie było a tu same dobre wiadomości. Gratulacje Mamo Blanusi:) bardzo się cieszę, że wam się udało.
    Dziewczyny podchodzące do transferów, baaardzo mocno trzymam za was kciuki. Jak wam się uda to będzie tu bardzo dzieciato od wakacji do jesieni:)
    A ja właśnie wróciłam z wakacji. Odpoczęliśmy, nabraliśmy słońca i zaczęłam się powoli oswajać z myślą, że jestem w ciąży. Chociaż czas strasznie mi się dłuży, bo chciałabym już zobaczyć serduszko. Dopiero w poniedziałek mam wizytę. W mojej głowie na razie przewaga radości. Oczywiście jest niepokój, czy wszystko jest w porządku, ale chyba podobny do tego z poprzedniej ciąży. Taki mocny strach i panika pewno przyjdą z opóźnionym zapłonem. Albo przed wizytą. W każdym razie staram się myśleć pozytywnie i widzieć tylko to dobre zakończenie, czego wam również życzę:)

‹‹ 200 201 202 203 204 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ